x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Gitek!
Lol
...
Bardzo dobre
(:
Black Star! xD
Re: Jun
Może z tym 'słodziak' przesadziłam, bo wyszłam na jakąś sweet dziewczynkę -.-
Gdy ktoś spyta: 'O czym jest Bokurano?'. Każdy odpowie, że 15 dzieci walczy wielkim robotem w obronie Ziemi. Nie brzmi zbyt zachęcająco, ale jeśli ktoś się tym zniechęci, popełnia WIELKI błąd. Anime nie skupia się głównie na walkach, lecz na przeżyciach bohatera.
Każda postać ma inny charakter i inną historię życia. Weźmy np. dziewczynkę, która została adoptowana, przez kochającą matkę i zapatrzonego w różne rodzaje gierek czy anime, ojca. Kochająca rodzinka, mająca niedługo doczekać się kolejnego członka rodziny. Wspaniałe, prawda? Dziewczyna czeka na narodziny swojego młodszego braciszka… ale czy dożyje do tego momentu? Chyba nie było takiej osoby, która nie wstrzymałaby na chwilę oddechu, gdy 15 krzeseł zaczęło się kręcić. Kto będzie następny? Co musi czuć osoba, która wie, że niedługo zginie? Wydaje mi się, że wśród tych dzieci, każdy znalazł 'siebie', jak i ulubionego bohatera. Moim był Jun ^^, słodziak ;] Trochę zbyt ostry, dla swojej siostry/kuzynki, ale i tak kochany ;*
Ja uważam, że Bokurano powinien zobaczyć KAŻDY. Niezależnie od gatunku, który lubi. Nawet jeśli nie przypadnie mu ono do gustu, te 24 odc, chyba każdy przesiedzi? (: Piękne. Ja się długo wahałam nad oceną 9/10 a 10/10, lecz teraz pełni świadoma, wstawiam temu anime 10, z czego jestem zadowolona. Jeszcze nie wstawiłam nigdy 10. (:
Jeśli ktoś powie, że anime, to bajeczki, najlepiej pokazać mu jeden odcinek B. Zapewne większość nic z niego nie zrozumie, gdyż Bokurano, jest raczej dla dojrzalszych widzów.
Na koniec powiem jedynie jedno małe słowo:
POLECAM! 10/10
(:
Miłe wspomnienia ^ ^
Arcydzieło!
Od zera do bohatera!
Takie średnie to anime.
Było zabawne i nie ukrywam, że miło się je oglądało.
Gdyby nie pewna wada, powiedziałabym, że było dobre. Miałam swojego ulubionego bohatera, więc z przyjemnością było dla mnie, śledzić jego dalsze losy. Denerwowała mnie natomiast główna bohaterka Naru. Znienawidziłam ją od pierwszego odcinka. Nienawidzę, kiedy jakaś dziewczyna bije głównego bohatera, kiedy i gdzie jej się to podoba. Keitaro był dla niej miły, a ona co…? Taka paniusia, myśli, że wszystko jej można.
Uważam, że to była największa wada anime, ale to już moje zdanie. Chociaż gdyby nie ona, anime byłoby nudne… Ja uważam, że jak komuś sie nudzi, to może obejrzeć ^^
To co istotne...