x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Porażka na całej lini
Podsumowując darujcie sobie, lepiej poświęcić czas na słuchanie ptaków w lesie lub oglądanie nawet jeśli nie ma nic dobrego pod ręką – tasiemca typu „Fairy Tail” czy „Naruto”.
1/10
Było źłe ale mogło być gorzej...
Podsumowując 5 + 2 za wygląd księżniczki Rune Venus = 7.
Re: Deterioracja
Mówimy o dzieciaku w wieku podstawówki, który poszedł żyć w dziczy. Umiejętności to jedno, wiek to drugie. Jemu brakowało obu, bo nawet młode wilki, jeśli byś trochę poczytał uczą się od starszych całe życie i żyją stadnie – nie mają „pamięci absolutnej”. Tak samo jego siostra żyjąc jako człowiek. A odnosząc się do brania odpowiedzialności za własne czyny – nikt nie pisze o tym ani słowa bo nie o to chodzi, przeczytaj jeszcze raz wypowiedzi.
Nikt o zaciąganiu długu nie mówi tylko o więzach rodzinnych, masz lekko mówiąc dziwne myślenie – rodzina to nie sklep.
Pierwszy raz w życiu spotykam się z opinią, że jak masz coś dobrego, co powoduje, że jesteś szczęśliwy, to znajdujesz w sobie siłę aby to zniszczyć/odciąć się od tego i zacząć budować to od zera – współczuję.
Cała Twoja wypowiedź jest nie na temat. Usiłujesz zmienić tor dyskusji na sam aspekt opuszczenia domu rodzinnego (pomijając już fakt, że dzieci w normalnym domu nie idą same w świat chociażby ze względu na wiek, doświadczenie i zasoby, które do życia potrzebne są każdemu) podczas gdy tematem jest analiza psychiki dzieci. Tak samo utrzymywanie kontaktów. Odnoszę nieprzyjemne wrażenie, że rodzina jest dla ciebie czymś złym i za wszelką cenę, wyolbrzymiając próbujesz to udowodnić.
Podsumowując to co napisałaś jest nie na temat. Nie chodzi o sam fakt opuszczenia domu ale kto, w jakim wieku, w jakich okolicznościach zachowuje się zupełnie nieadekwatnie i nadzwyczaj zaskakująco, co kompletnie nie pasuje. A, że akurat padło na temat opuszczenia domu nie ma większego znaczenia.
Re: Deterioracja
Pamiętam jeszcze, że już raz upolował jej pożywienie, więc oprócz postawionej przez ciebie hipotezy(bardzo prawdopodobnej) wziął bym pod uwagę sytuację w której po prostu chciał dać jej dodatkowo coś pożywnego do jedzenia, a zakupy zostawił, bo myślał, że za chwilę będzie z powrotem.
Weź jeszcze pod uwagę, że ojciec był pełnej krwi wilkołakiem, a dzieci tylko półkrwi, mieszańcami. Sądzę, że miało to duży wpływ, bo zgodnie z tym co opowiadał ojciec o swoim dzieciństwie to jemu udało się samemu zachować tajemnicę i nie ukazać się nikomu – miał większą kontrolę nad swoją przemianą. Nie zgodzę się natomiast co do „czucia natury”, gdyż Ame jako berbeć nie chciał się przemieniać w wilka i bał się hasać po lesie, wolał być pod opieką matki, juki ewidentnie na każdym kroku pokazywała, że chce być wilkiem i preferowała tę postać, zanim ludzie zaczęli się zjeżdżać do ich domu w górach. Wtedy oswoiła się z nimi(pamiętasz scenę z psem Hanny o takim samym ubraniu jak Juki?), podczas gdy Ame chował się i nie pokazywał publicznie.
Re: Słabe
I tu się prawie zgodzę, bo nie potrzeba by było wiele roboty aby to anime stało się bardzo ciekawe i wciągające. Ja wolę natknąć się na gniota, bo wyrzucę go precz po 5 min oglądania(jak np. Campione!) niż półprodukt lub substytut który wabi mnie pewnymi elementami(ekm nie mam na myśl biustu Królowej :P), co powoduje, że wypatrzę anime do końca by na ostatku wściec się za całokształt :(
Re: Deterioracja
On zginął spadając z wysokości w pogoni za jedzeniem dla swej żony. Według mnie ojciec bez problemu panował nad swoją naturą, nie zauważyłem podczas seansu żadnych przesłanek mówiących o możliwości braku kontroli nad sobą.
Re: Deterioracja
Masz rację, pomyliłem się. To Hanna i jej mąż. Dzięki za zwrócenie uwagi – teraz mam o tym rodzeństwie jeszcze gorsze zdanie.
Szukam anime z ciekawą, spójną i klimatyczną fabułą :) Niestety nie udało się tym razem. Zachowanie Ame i Yukiego jest po prostu fałszywe, żadne dziecko nie zachowało by się tak po takim dzieciństwie. Jeśli by kto chciał usprawiedliwić ich tym, że u zwierząt tak jest, a oni przecież są pół‑zwierzętami to wystarczy wspomnieć ojca – kompletne przeciwieństwo:) Suma sumarum scenariusz diabli wzięli…
P.S.Abstrahując od tematu zauważyłem za to inną ciekawą drobnostkę. Na logikę myśląc Ame wybrała ścieżkę człowieka gdyż jako dziecko była silniejsza i z łatwością oraz bez strachu chłonęła świat – błyskawicznie zwierzęcy, następnie ludzi. Yuki postanowił zostać wilkiem, bo jako małe dziecko był słabszy i potrzebował pomocy. Bał się poznawać cokolwiek poza jego najbliższym otoczeniem – tym bardziej obcych ludzi, więc zaczął się izolować. W najbliższym otoczeniu była Ame, która hasała głównie jako wilk i ciągnęła go do zabawy w lesie. Kiedy ona nacieszyła się tym – on dopiero zaczął to poznawać. Dalszy ciąg wiadomy.
Deterioracja
kliknij: ukryte
Na plus wg. mnie:
- graficzne przedstawienie postaci
- tła
- muzyka, skromna lecz ładna i pasująca do klimatu
- kreacja zachowania dzieci Hanny do czasu rozstania
- na koniec dwa najsilniejsze aspekty: zachowanie Hanny i jej męża, kiedy stali się rodziną. Najpiękniejsza rodzina jaką udało mi się obejrzeć w anime. Naturalna, prosta i kochająca się.
Na minus:
- Ame, kiedy to poczuł, że wilcza strona bierze w nim górę i postanowił zostać bardziej wilkiem niż człowiekiem. Mógł mieszkać w górach, ale czemu postanowił porzucić rodzinę. Przecież winien ją odwiedzać. Fabuła pokazuje, że dorósł w kochającej rodzinie, nie wiem jak to scenarzysta sobie wymyślił ale absolutnie nikt by pie zerwał kontaktów z rodziną po takim dzieciństwie.
- Yuki, z powodu takiego samego jak Ame.
- generalnym błędem było na siłę wepchnięcie fatalizmu polegającego na samotności ludzi odmiennych i pokazywanie, że w ich przypadku nie ma mowy o szczęśliwym zakończeniu (vide dzieciństwo i śmierć męża Hanny, los Ame). Jak już wspomniałem zabiło to cały klimat jaki został zbudowany.
- nie wiem jak to jest w Japonii, ale na mój gust Hanna za szybko zaszła w ciążę – nie była głupia, a przecież nie znała za dobrze swego przyszłego męża. Mimo to nie zawahała się zawiązać szybko rodziny.
kliknij: ukryte
P.S. Cieszy mie choć spoiler z początku filmu, gdzie jest pokazane jak Ame odwiedza Yuki:)
Sytuacja podobna do Wolf's Rain. Odrzucając końcówkę otrzymujemy o wiele lepszą historię :)
Słabe
Re: Dziwni jesteście ;3
Niemal ideał...
To anime przechodzi do czołówki moich wybranych perełek. Jest niesamowicie wciągające – ma doskonałą fabułę, która potrafi przykuć do monitora na cały czas trwania seansu. Niesamowicie rzadką zaletą wśród obecnych produkcji jest brak realizmu. „Kingdom” posiada go aż nazbyt jak na produkcje animowane. Jedyną wadą jest komputerowa grafika i algorytm bitew, który nie przeszkadzał mi zbytnio – fabuła i postacie wynagradzają ten defekt. Muzyka wejściowa ładna, ale końcowe wprost idealne.
Ogólnie produkcja dopracowana i warta obejrzenia nawet dla osób nie zainteresowanych tematyką.
10/10
Re: Rewelacja
Re: Źli kontra źli walczą o wykorzystanie nieświadomej i nieszczęsnej bohaterki
Źli kontra źli walczą o wykorzystanie nieświadomej i nieszczęsnej bohaterki
Arc Aile – źli, zamykają Eden Raidy i taktują je przedmiotowo, albo raczej w zależności od zastosowania(niektóre mają wolną rękę, bo są potrzebne np do misji, niektóre nie), ubzdurali sobie, że niewola jest jedynym sposobem zapewnienia bezpieczeństwa.
Chór Chaosu – źli, to Eden Raidy, które chcą zawładnąć światem zabijając inne Eden Raidy i ludzi. Traktują Eden Raidy gorzej niż Arc Aile(ponieważ zabijają najsilniejszego przedstawiciela swojego gatunku aby móc męczyć ludzi przez tworzenie substytutu własnej rasy). W dążeniu do swojego celu nie cofną się przed niczym – zabijają każdego podwładnego, który zawiedzie, nie ważne czy to człowiek czy Eden Raid. Poza tym mogą czynić praktycznie cuda i kontrolują wolę ofiary za pomocą pieśni zawartych w książce jaką posiadają. Mają wiele możliwości by wygrać ale z powodu szaleństwa jakie ich opętało potrafią tylko niszczyć.
Reverie Metherlence(Ren) – nieświadoma niewykształcona bohaterka będąca surowcem w wojnie – ponieważ każdy chce wykorzystać ją(Arc Aile – by utrzymać Chór Chaosu w ryzach, Chór Chaosu – by stworzyć z niej „paliwo” do walki). Do głupot dorzucę, że przez cały cykl, każdy podkreśla jaka silna jest Ren, niestety tak nie jest. Ren to najsłabsza istotka, która nie może się połapać co się do wokół dzieje. Silna jest moc w niej, której nie może używać i która może być wykorzystywana tylko przez innych(jak by była surowcem).
Ogród Edenu – rzekomo siedziba Eden Raidów, ale w praktyce to główny ośrodek terrorystyczny. Najgłupsze jest to, że „królowa” ogrodu to niewolnik na usługach szaleńców.
Zakończenie: Chór Chaosu niewoli Ren oszustwami(gdyby Ren nie była głupia od razu by się domyśliła, że ją oszukują, niestety ona nawet znaczenia podstawowych słów nie zna) i pokonuje Arc Aile, które chce rozejmu z powodu własnej bezsilności. Przegrywa z głównym bohaterem, za którego praktycznie wszystko zrobili inni (z małym wyjątkiem). Pokonani Chór Chaosu i Arc Aile godzą się, a Ren może w spokoju żyć.
P.S. Celowo pominąłem głównego bohatera‑jest on najgorszą postacią i głupot oraz nieścisłości na jego temat szkoda wypisywać. Najgorsze jest jego „chcieć to móc”, które nigdy nie skutkuje.
Zamaskowano spoilery. Moderacja
Granica między perfekcją i kiczem.
Każdy wątek jest świetnym pomysłem, który w wykonaniu ma kilka „rys”. Jednakże jeśli by pominąć „rysy” mamy arcydzieło. Pytanie tylko pod jakim kątem spojrzeć aby nie ujrzeć potwora?
Podsumowując warto obejrzeć. Ale dla wytrawnych widzów na pewno nie będzie trudno dojrzeć „Krada” w każdym dobrym wątku.
P.S. Mimo tego, że nie napisałem zbyt przychylnie o tym anime i jest(co tu ukrywać) miejscami dziecinne – bardzo mi się podobało :)
Przyjemny seans
Grafika trzyma poziom i piosenka na zakończenie wpada w ucho.
Mylisz się w zeznaniach: nie lubisz oceniać czy sugerujesz że jestem nadzwyczaj przewidywalny?
Rozmowa toczyła się od o fakt insynuowania mi tego czego nie napisałem. Wykształcenie i sugerowanie komuś jak jest wykształcony poruszasz tylko ty(za wyjątkiem powrotu do podstawówki z powodu braku rozumienia czytanego tekstu).
Nadajesz się do sejmu. Tam nigdy nie odpowiada się na temat i rzeczowo. Bardzo dobrze idzie ci też insynuowanie komuś co powiedział i jaki jest.
Żebyś zbytnio nie musiał się wysilać masz w skrócie:
Agresji nie pokazuje tylko drobinie ci napisałem, że atakujesz mnie bezpodstawnie i piszesz bzdury. Jak widzę i tak nadal masz kłopoty z czytanie komentarzy. Nie rób z siebie pośmiewiska tylko przeczytaj najpierw czy w rzeczywiści masz co mi zarzucać ponieważ racje swoje z kosmosu bierzesz i mi przypisujesz. A w polemikę aby się wdawać trzeba najpierw przytaczać argumenty i odpowiadać na nie nie tworząc oszczerstw. Jeśli ci się podobają takie produkcje to zachowaj to dla siebie – jeśli chcesz je bronić wypadało by przeczytać i odpowiedzieć NA TEMAT.
P.S.Abstrahując od tematu to gdybyś istotnie chciał podyskutować odpowiedział byś na mój komentarz, a nie pisał nowy. W taki sposób jedynie oceniasz kogoś bez informowania go o chęci dyskusji.
Re: wut
Drugi odcinek zaciekawił mnie całkowicie :)
Re: wut
I ja też, bo przecież nie to jest najciekawsze tym anime :)
Re: wut
A pamiętasz może jak główny bohater mówił ile czasu zajęło mu dotarcie na 8 piętro? Kilka miesięcy.
Mylisz się. W tej samej rozmowie jest powiedziane, że używano go do innych gier w ten sposób, tak więc gdyby była taka opcja na pewno by została użyta/wykryta.
Re: wut
Wtedy po odłączeniu 213 graczy resztę by usmażyło, a przeżyli.
Re: wut