Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Komentarze

THeMooN

  • Avatar
    THeMooN 4.09.2009 10:36
    Re: nie wiem...
    Komentarz do recenzji "On Your Mark"
    Zaprzeczysz, że „Shinkai best”? Osobiście nie znam nikogo, kto by powiedział że jego dzieła mu się nie podobają pod względem graficznym, co najwyżej historia może się nie spodobać. Nie często spotyka się takie cuda. Czemu się zadręczam? Z tego samego powodu dla którego recenzenci na tanuki zadręczają się anime, których nie lubią i potem wystawiają im najniższe oceny. Staram się zrozumieć innych ludzi lubujących się w tym studiu, niestety nieskutecznie.

    Animacja jest marna jak w większości ich „dzieł”. Postaci wyglądają i poruszają się jak roboty, ja tam płynności w ich ruchach nie widzę, tak samo jak nie widzę płynności w produkcjach typu „Wallace & Gromit” gdzie stosuje się animację poklatkową, co jest widoczne. Dodatkowo, jak już nie raz pisałem o tym, postaci nie wyglądają… jak z typowego anime, wyglądają jak te z bajek Disney'a czyli są plastusiowe. Tego typu zabiegi w japońskich produkcjach nie trawię. Nie wymagam oczu na 3/4 twarzy, moe wyglądu, praktycznie braku nosa i ust ale na Boga niech to wygląda na produkcję stricte japońską!

    Do samej piosenki się nie mogę przyczepić bo wpada w ucho ale mnie osobiście nie chwyciła za serce ani nie zmobilizowała do bycia lepszym.
  • Avatar
    A
    THeMooN 4.09.2009 10:06
    Dobre.
    Komentarz do recenzji "Kore ga Watashi no Goshujin-sama"
    Jest śmieszne, jest ecchi, jest ładne, jest dobre. Co tu dużo pisać, pozycja obowiązkowa dla fanów gatunku. Ja się uśmiałem a i oko jest na czym zawiesić, bo w tym anime występują chyba najseksowniejsze pomoce domowe ever. Stroje jakie otrzymały powinny być obowiązkowe :D

    Call me pervert, I'm pervert ;]
  • Avatar
    A
    THeMooN 3.09.2009 22:34
    nie wiem...
    Komentarz do recenzji "On Your Mark"
    ... czym się tak zachwycacie. Kolejne „dzieło” od Studia Ghibli, czyli kolejna marna animacja i beznadziejnie, plastusiowato­‑wyglądające postaci. Kolejna sztuka od Ghibli i kolejne zmarnowane kilka minut poświęcone temu teledyskowi. Studio Ghibli jest do bani :/
  • Avatar
    A
    THeMooN 30.08.2009 17:19
    Buahahaha
    Komentarz do recenzji "Demashitaa! Powerpuff Girls Z"
    Dzięki tej recenzji przypomniałem sobie jak kiedyś to oglądałem :D To było jedne z pierwszych anime jakie widziałem (jeszcze wtedy nie wiedziałem, że to anime xD). Wtedy miałem po prostu wrażenie, że oglądam parodię parodii. Atomówki do tej pory czasami zdarzy mi się zobaczyć na którymś programie w TV, szkoda że nie puszczają tego, bo to miejscami jest jeszcze lepsze od pierwowzoru :P Fanom Atomówek polecam jak najbardziej.
  • Avatar
    A
    THeMooN 23.08.2009 15:05
    Nietypowe
    Komentarz do recenzji "Soul Eater"
    Jedno trzeba przyznać temu anime. Jest oryginalne. Postaci są ciekawe, interesujące, barwne. Muzyka jest dość dobra (zwłaszcza pierwszy opening) i w sumie tyle o muzyce, bo jakoś nie wybijała się szczególnie. Grafika… no tu oczywiście po obejrzeniu pierwszego odcinka byłem zaskoczony… bardzo pozytywnie. Kompletnie odcięto się od standardowej kreski widocznej w większości anime. Genialny zabieg ale oczywiście nie musi się wszystkim podobać. Dla mnie było to coś naprawdę fantastycznego, niecodziennego. Pod względem graficznym, anime zasługuje na otrzymane 10/10. Teraz fabuła. Jest dobra, zwłaszcza początek, bo koniec niestety już kuleje, widać bez czytania mangi że twórcy nie potrafią stworzyć dobrego anime bez gotowca. No ale zdecydowanie na plus zasługują niektóre odcinki­‑zapełniacze. A chyba już najlepszym tego typu odcinkiem był odcinek o egzaminie w ich szkole. Osobiście popłakałem się przy tym odcinku ze śmiechu.
  • Avatar
    A
    THeMooN 22.08.2009 00:58
    ecchi...
    Komentarz do recenzji "Kodomo no Jikan"
    ... typowe, z lolitkami, z tsundere, z wszelkimi innymi udziwnieniami, jakie występują w tego typu anime. Do rzeczy, jako ecchi spełnia swoje zadanie… jako przestroga również (jak pokazuje to anime, trzeba się pilnować, bo nawet z pozoru dzieci, mają dorosłe problemy i mogą tych problemów narobić dorosłym). Bardzo ciekawie pokazane ale trzeba do tego przysiąść w odpowiedni sposób. Tematyka jest naprawdę ciekawa, nietypowa i raczej nie poruszana za często a szkoda, bo można o tym jeszcze wiele opowiedzieć. Jak dla mnie anime wychodzi na plus.

    Nieco osobną wypowiedź mam dla wspomnianego odcinka 6­‑ego. Jestem naprawdę mile zaskoczony, tym że w takim anime autor ukrył tak piękną perełkę, dorównującą takim tytułom jak „Air”, serie „Ef- a tale of…” i jeszcze kilka innych podobnych anime. Jest to naprawdę przepiękny i smutny a jednocześnie podnoszący odcinek, porusza bardzo poważny temat. Naprawdę porusza. Tak więc, jeśli ktoś naprawdę nie lubi anime spod znaku ecchi, to niech chociaż obejrzy 6­‑ty odcinek tej serii a myślę, że polecą nawet łzy.
  • Avatar
    R
    THeMooN 18.08.2009 19:01
    nie czytajcie recenzji...
    Komentarz do recenzji "To Love-Ru -Trouble-"
    ... zamiast tego, czytajcie komentarze. Recenzenci na tanuki to jak już kiedyś pisałem, księża i zakonnice… im się żadne anime tego typu nie podoba. Jak główne bohaterki jakiegoś anime świecą swym pięknym ciałem i niejednokrotnie przyłapywane są w dwuznacznych sytuacjach, to recenzentów to drażni i odpycha, w wyniku czego otrzymujemy ich subiektywne i nieprawdziwe recenzje. Jak się komuś nie podoba taki typ anime, to niech się nie bierze za recenzowanie takich anime.

    Anime jest świetne, prawie tak samo dobre jak Kanokon, który jest IMO najlepszym głupkowatym ecchi­‑anime jakie kiedykolwiek widziałem. Wszystko jest tu jak najbardziej na swoim miejscu, stroje naszych bohaterek są kuse, często się rwą, spadają, znikają, itd., główny bohater to jak zwykle szczęściarz, który nie potrafi skorzystać z okazji na choćby pocałunek, jak zwykle nie potrafi też wybrać tej jedynej spośród wianuszka cudownych dziewczyn, które aż pchają się w kolejce by być jak najbliżej tego farciarza… w zasadzie ecchi jak większość ale humor jest tu na tyle głupkowaty, że anime wyróżnia się w tłumie innych ecchi­‑anime. I tylko w/w sytuacja mnie tu strasznie denerwowała… ten farciarz mógł mieć za żonę przepiękną kosmitkę, która wcale nie ukrywała swoich uczuć do niego (no i dodatkowy profit- kliknij: ukryte ) a uganiał się za jakąś laską, która nie miała pojęcia jak mu powiedzieć, że się w nim buja. Jakbym sam był w takiej sytuacji to bym bez namysłu wybrał kosmitkę a tamtej powiedział wprost, że bardzo mi się podoba ale nic z tego nie będzie.

    Ocena: 7/10 (byłoby 8/10 ale dwa ostatnie odcinki zchrzaniły całą serię).
  • Avatar
    A
    THeMooN 15.08.2009 13:20
    Druga seria najlepsza
    Komentarz do recenzji "Jigoku Shoujo Mitsuganae"
    Ta niestety zmieniła się już w komedię, tracąc swój klimat i ten mały dreszczyk emocji. Ja niestety trochę się zawiodłem na serii trzeciej. Po kolei… pierwsza seria była nudna i przeciągnięta, tylko końcowe odcinki wciągnęły mnie na tyle, bym zapragnął obejrzeć drugą serię. Druga seria z kolei była już o wiele ciekawsza, nareszcie zaczęło się coś rozkręcać, no i końcówka oczywiście po raz kolejny zachęciła mnie do obejrzenia następnej serii. Trzecia seria niestety tak jak napisałem na początku, straciła swój urok… owszem były momenty typowo mroczne i tajemnicze dla serii ale tu coś zaczęło się już psuć na samym początku i trwało tak aż do końcowych odcinków. Całe szczęście końcówka po raz kolejny uratowała trochę honor Ai. Ale oceniam całą serię więc nie mogę dać tej więcej niż 7/10 bo mogli zrezygnować z tych komediowych akcentów.
  • Avatar
    A
    THeMooN 6.08.2009 18:37
    Stereotypowe...
    Komentarz do recenzji "Lovely Complex"
    ... ale całkiem przyjemne anime. Komedia jakich wiele ale nie powiem, że się przy niej nie uśmiałem kilka razy (aczkolwiek do Azumanga Daioh nie ma polotu). Kreska jest prosta, nawet bardzo ale można się przyzwyczaić. Muzyka jest, bo jest. Postaci są tu chyba najsłabszym ogniwem, jak pisze w tytule są to stereotypowe postaci z anime w klimatach szkoła/romans/komedia/parodia. I chociaż IMO są to ciekawsze postaci niż w np. Toradora! to niestety są tacy zwykli, przewidywalni, prości. Mimo tego, fajna komedyjka.

    6/10
  • Avatar
    A
    THeMooN 5.08.2009 19:06
    Przeciętniak...
    Komentarz do recenzji "Hoshizora Kiseki"
    ... jakich wiele. Nic nadzwyczajnego ale dziękuję studiu za wypromowanie Shinkai'a :D Jakby jeszcze przy tym anime wykorzystali jego umiejętności to może nie byłoby tak słabo. W każdym razie filmik nie jest aż taki zły, powiedziałbym „obojętny” bo nie wzbudzał (bynajmniej we mnie) żadnych uczuć.
  • Avatar
    A
    THeMooN 2.08.2009 11:58
    Przeciętniak
    Komentarz do recenzji "World Destruction ~Sekai Bokumetsu no Rokunin~"
    Nie wyróżnia się z tłumu, ma trochę zalet i sporo wad (które zwykle wciąż przeważają nad tymi pierwszymi). Można obejrzeć – nie rozczaruje, ale żadnych większych emocji nie wzbudzi.

     kliknij: ukryte 
  • Avatar
    A
    THeMooN 31.07.2009 16:53
    kontynuacja?
    Komentarz do recenzji "Jigoku Shoujo Futakomori"
    Po części tak, a po części nie. Spodziewałem się, że druga seria będzie najzwyklejszą kontynuacją tego co się działo w pierwszej serii. Myślałem, że ten dziennikarz dalej będzie tu „ścigał” Ai a ta jego urocza córka dalej będzie się zbliżać do naszej głównej bohaterki. Tym czasem dostałem coś o wiele lepszego, pokrótce opowiedziane historie życia jej pomocników, sama ich działalność zmieniła się bardziej w agencję detektywistyczną. Nie biorą już „zamówień” na pałę, dogłębniej sprawdzają swoich klientów. No i oczywiście znów końcówka mnie pozytywnie zaskoczyła. Dziecko szatana, bo tak nazywali mieszkańcy miasteczka tego nieszczęsnego chłopaka, przeżył prawdziwe piekło na ziemi. Prawie wszyscy byli przeciwko niemu. Naprawdę szkoda mi go było ale Ai pokazała się od ludzkiej strony, pokazała że potrafi czuć. Naprawdę świetne zakończenie. I ta mała diablica była naprawdę denerwująca :D

    8/10
    Gdzie jest recenzja trzeciej serii ja się pytam? :P
  • Avatar
    A
    THeMooN 31.07.2009 16:21
    Dobre ale...
    Komentarz do recenzji "Jigoku Shoujo"
    ... początek nudny i schematyczny, w 1/3 odcinków ten sam motyw przemielony tak samo, te same sceny (to jest chyba najgorsze co mogli zrobić). Brakowało tu różnorodności ale mniej więcej od 10­‑ego odcinka coś się zaczyna dziać i pomimo tych samych scen nie jest już tak nudno. Można to przeboleć bo seria jest naprawdę świetna. Końcówka tej serii jest wspaniała, coś jak kuszenie szatana.

    8/10
  • Avatar
    THeMooN 31.07.2009 12:40
    grafika
    Komentarz do recenzji "Clannad: Another World ~Tomoyo Chapter~"
    Absolutnie zgadzam się z powyższą wypowiedzią. Omawiane tu anime nie było brzydkie (mowa o stronie graficznej) ale do arcydzieł Makoto jeszcze mu daleko. Widać tu wyraźnie oddzielenie postaci od tła. Przyznam, że kolorystycznie wyszło naprawdę nieźle ale to co można zobaczyć np. w „5 Centimeters per Second” jest o niebo lepsze, balsam dla oczu. Tu wyszło po prostu bardzo ładnie.
  • Avatar
    R
    THeMooN 29.07.2009 21:00
    ... ech, straciłem czas
    Komentarz do recenzji "Sketchbook ~full color'S~"
    Jako grupę docelową widziałbym (...) i Azumangi Daioh (humor polegający na zderzeniu ekscentrycznych charakterów).
    Recenzent oglądał chyba nie tą Azumangę bo ja przy w/w śmiałem się do łez a tu ziewałem z nudów. Nie mam pojęcia, gdzie w tym anime było coś śmiesznego… omawiane tu anime to przysłowiowe „flaki z olejem”, główni bohaterowie są nudni, mają nudne życie, nudne koleżanki, nudne dzieciństwo… chyba jedyna ciekawa postać to ta co się interesowała robakami. Ta przynajmniej czerpała z życia trochę radości a reszta? Masakra! Po przeczytaniu tej recenzji spodziewałem się czegoś co rzeczywiście mogłoby stać kilka metrów od wspomnianej tu Azumangi a dostałem coś co nie powinno być w żadnym wypadku porównywane do tak świetnej komedii jaką jest Azumanga Daioh! Fani komedii/parodii… omijajcie ten tytuł jak najszerszym łukiem.

    Ode mnie 4/10 bo połowę tego anime i tak przespałem, w przeciwnym razie dałbym może nawet i 2 albo 3.
  • Avatar
    R
    THeMooN 26.07.2009 10:23
    Ja też tak chcę
    Komentarz do recenzji "Akaneiro ni Somaru Saka Hardcore"
    Ja nie wiem, wam recenzentom nie podoba się chyba nic, co choćby trochę jest „krzykliwe”... po co ktoś kto nie lubi golizny, ogląda ją i się na jej temat wypowiada? Czy tutejsi recenzenci to sami księża i zakonnice?

    Mi się oczywiście podobało, ba marzę by zamienić się miejscami z głównym bohaterem. I zastanawiam się, dlaczego takie wakacje są nie możliwe w naszym realnym świecie… nie no jasne, jak bym miał kasę to bym sobie takie wakacje kupił. Ale tu nikt nic nie kupuje, to są przyjaciele, kochankowie, „rodzina”. OVA jest śmieszna, odprężająca, w sam raz na wakacyjny poranek. Jak komuś przeszkadzają takie „podniecenia” to niech się za to nie bierze i nie wypowiada się na temat, który jest dlań tematem tabu. A przecież Bóg (oczywiście pomińmy tu kwestię religijności) stworzył nas nagich…
  • Avatar
    A
    THeMooN 20.07.2009 09:21
    mam inne zdanie...
    Komentarz do recenzji "Iriya no Sora, UFO no Natsu"
    ... nie podeszło mi to anime. Oglądając, myślałem „kiedy to się skończy?”. Wątek fabularny jest jak dla mnie wyrwany ze środka jakiejś dłuższej ciekawszej opowieści a to niestety nie jest IMO dobrze. Można było to znacznie rozbudować, opowiedzieć od początku, wyjaśnić co, gdzie, jak, z czym, z kim, dlaczego… krótko, nie jest źle ale mogłoby być znacznie lepiej. Ocena stanowczo zawyżona IMO. Ja daje 6/10.
  • Avatar
    A
    THeMooN 20.07.2009 08:25
    Przegadane...
    Komentarz do recenzji "Juuni Kokki"
    Oglądałem to z dobre dwa miesiące temu i szczerze to się wynudziłem. Nie powiem seria byłaby naprawdę świetna ale mogłoby się tam coś dziać. Zamiast czysto fantastycznej akcji rodem z LotR dostałem nudną opowieść, która przedłużała się w nieskończoność. Przydługie dialogi, nudne dialogi, nudni bohaterowie, nudne (niektóre) sceny walk, nudna akcja (ogółem)... nudne anime. Za długie, za wolne, przegadane. W serii występują odcinki „Interlude” streszczające akcje danego rozdziału… IMO równie dobrze wystarczyło nieco rozbudować owe odcinki do np. 13 odcinków i zrobić z nich dobrą, nienudzącą się serię fantasy. Wyszło jak wyszło, ja się wynudziłem choć seria nie jest zła.
  • Avatar
    R
    THeMooN 19.07.2009 11:41
    Fakt
    Komentarz do recenzji "Eureka Seven: Pocket ga Niji de Ippai"
    Jeszcze nigdy nie zgadzałem się z recenzentką w aż tylu aspektach. Film rzeczywiście nie robi dobrego wrażenia zwłaszcza dla kogoś, kto serię z 2005 roku uważa za naprawdę dobrze stracony czas. W moim przypadku seria dodatkowo nabrała uznania ze względu na język pisany (japoński język, napisy polskie), który trafił w moje gusta jak w mało której serii. Ten film widziałem również w wersji z napisami (tyle że angielskie) i faktycznie te przydługie monologi były udręką, dodatkowo stwarzały co raz więcej pytań, nie odpowiadając na wcześniejsze pytania… pozostaje tylko czekać na kolejną dawkę i mieć nadzieję, że tym razem twórcy nie pójdą na łatwiznę. Ten film niestety nie zachwyca.

    5/10
  • Avatar
    A
    THeMooN 17.07.2009 11:12
    Dno!
    Komentarz do recenzji "Queen’s Blade: Rurou no Senshi"
    To anime wyznacza nową granicę słowa dno! Absolutnie nie możliwe było dla mnie przebrnięcie przez całe anime, ba porzuciłem to chyba na 3­‑cim odcinku, tak głupiego anime nie było już dawno. Pierwszy odcinek pokazał klasę… niestety nie w pozytywnym znaczeniu tego słowa. Jeśli ktokolwiek obejrzał to anime do końca (czyli recenzent też) i nie stwierdził, że to była jedna z najgorszych serii jakie widział, to należy mu się szacunek za to że wytrzymał. Jeśli to anime się komuś podobało to ze mną nie ma o czym rozmawiać.

    Lubię ecchi ale to przechodzi wszelkie granice głupoty. Ode mnie 1/10.
  • Avatar
    A
    THeMooN 1.07.2009 20:55
    nie znacie się
    Komentarz do recenzji "Xenosaga: The Animation"
    Oglądałem, podobało mi się… gier nie znam i nie mam zamiaru poznawać tu chodzi o anime. IMO było niezłe i choć sam przyznam, że nie było dobre to… nie było złe. Sama KOS­‑MOS była świetna, robiła swoje i nie zadawała pytań a przy tym była zabójczo skuteczna. Plus dla anime za ową postać. Seria jako tako do przełknięcia, szału brak ale nie można mówić że jest dnem czy coś w tym stylu.
    6/10
  • Avatar
    A
    THeMooN 30.06.2009 19:12
    eeee...
    Komentarz do recenzji "Akaneiro ni Somaru Saka"
    ... widzę, że nie jestem jedyną osobą, której zakończenie tego anime kompletnie się nie podobało… było wręcz DURNE i to bardzo, bardzo. Chciałbym napisać w języku „łacińskim” by bardziej zobrazować to jak mnie poirytowało zakończenie ale wtedy nic bym nie osiągnął, bo komentarz by zniknął po 5 minutach. No ale jakoś muszę to napisać. Seria była O WIELE LEPSZA OD SERII „Toradora!”, bo tu się nie nudziłem tak jak przy w/w ale ZAKOŃCZENIE BYŁO KOMPLETNIE IDIOTYCZNE!!! Jak można było tak spartolić serię dobrze zapowiadającego się romansu…  kliknij: ukryte  Seria fajna do 10­‑go odcinka, dwa ostatnie odcinki – dno.
  • Avatar
    A
    THeMooN 29.06.2009 09:44
    ok... co? O_o
    Komentarz do recenzji "Puni Puni Poemi"
    Widziałem to już dość spory kawałek czasu i teraz jak sobie przypomnę to w życiu tak durnej komedii nie widziałem. To co zobaczyłem tutaj, przerosło nawet mnie. Nigdy nie myślałem, że coś może mnie tak zaskoczyć… tak głupiego humoru jeszcze nie widziałem, tu się absolutnie nic nie dało przewidzieć, nic się nie kleiło a humor był wyjątkowo głupi i BARDZO niskich lotów. Nawet mnie to przerosło (a zaznaczam, że uwielbiam głupi humor w anime). Oceniam to krótkie anime na 2/10 za naprawdę nietypowy humor. Żeby mnie to tak nie zaskoczyło to dałbym 1/10 bo jest to absolutne dno.
  • THeMooN 25.06.2009 20:23:43 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    THeMooN 23.06.2009 17:31
    Wasze zdanie się nie liczy :)
    Komentarz do recenzji "Higashi no Eden"
    Dla mnie liczy się moje zdanie a jest ono takie:
    Anime jest genialne!
    Postaci bardzo mi się podobały (Saki jest kawaii), fabuła w pierwszych 4 odcinkach była coś jak WTF? O_o Ale kolejne odcinki były po prostu świetne ^_^ Do kreski nie mam absolutnie nic, pomimo tego że niezbyt mi się podobała to była inna i dlatego była znośna. Muzyka… łał opening jest FANTASTYCZNY!!! Mogę tego słuchać non stop. Reszta to tło a w to się zbytnio nie wsłuchuję, sam ending raczej średni ale i tak go nie słuchałem. Ode mnie anime ma 9/10