Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Komentarze

Bleach

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    R
    odpowiedzi: 4
    zergadis0 3.02.2007 12:38
    Porządna recka
    No, wreszcie ktoś napisał porządną recenzję Bleacha w której nie zaniżył oceny serii o 50% z powodu fillerów.
    Nie zgodziłbym się trochę z endingami – to My Pace jest badziewne, a Happy People jest naprawdę fajny. Z kolei BGM­‑y przy sadze Bounto to totalna porażka. Całe szczęście po skończeniu fillerów autorzy powrócili do starego dobrego soundtracku.
    No i grafika – faktem jest że potem jest już trochę mniej spektakularna, ale na początku komputerowe kolorowanie serii zwala z nóg, każdą klatkę można niemal oprawić w ramkę i powiesić na ścianie. W odcinkach 20­‑63 kreska trochę spada, ale nadal na 8+ spokojnie zasługuje, dopiero przy fillerach sprawa się chrzani, seria wygląda jakby każdy odcinek tworzyła inna grupa ludzi, i mamy co chwilę przeskoki między totalnym badziewiem i bardzo dobrą kreską. Teraz skończyły się fillery i kreska jest porządna, ale bez cudów. 8 za grafę moim zdaniem się serii należy.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Paluch 3.02.2007 12:37
    manga a anime
    Świetne anime, obfituje w zwroty akcji, niespodzianki oraz elementy komediowe. Spodoba się zarówno wyrobionemu widzowi jak i tym którzy dopiero rozpoczynają przygodę z anime. Nie mogę się zgodzić z przedmówcą, że jest to pozycja „o piętnastolatkach i dla piętnastolatków”. Nie skłamię mówiąc iż kolejne losy Ichigo i jego przyjaciół i całego Sereitei z zapartym tchem śledziły osoby, które piętnaście lat miały piętnaście lat temu!?
    Największym mankamentem Blech jest to iż anime powstaje równolegle z mangą i w którymś momencie dogania wydarzenia z mangi. Dla osób które oglądały np Naruto problem ten jest bez wątpienia znany.
    Można powiedzieć iż w Blech mieliśmy okazję obejrzeć dwa sezony – pierwszy równoległy z mangą, jest chyba najlepszym przedstawicielem swojego gatunku, sezon drugi niezależny od mangi jest mniej ciekawy i bazuje w duzej mierze na sympatii widzów do postaci, ale nie wprowadza wiele w akcję. Dopiero otwarty trzeci sezon powraca do wydarzeń z mangi.
    W tym miejscu mogę przejść do wrażeń audio wizualnych. pierwsza część prezentuje się naprawdę niezła ładna grafika, kieruje uwagę widza raczej na wydarzenia niz ewentualne uproszczenia czy niedostatki, całość jest dynamiczna, naturalna w kolorystyce i ogólnie miła dla oka. Muzyka to raczej typowe dla anime melodie nieźle wplecione w akcje i podkreślające poszczególne momenty. Opening i ending zmienia się wielokrotnie aktualnie widz ma okazję obejrzeć i usłyszeć już chyba piąta wersje, piosenki dobrze wpadają w ucho i łatwo się kojarzą.
    Drugi sezon jest zbliżony zarówno w oprawie muzycznej jak i wizualnej choć można dostrzec pewne pogorszenie grafiki. Niestety powrót do mangi przyniósł graficzną katastrofę, nie powiem kwiatki są i wcześnie niestety tu mamy graficzne dziwadła co epizod, zwłaszcza wydarzenia toczące się w szkole gdzie uczęszczają bohaterowie wołają o pomstę.
    Postacie to cudeńko, zwłaszcza początki sprawiają ze łatwo polubić to anime, zadziorny ale wrażliwy Ichigo, kontra zdyscyplinowana Rukia. Tu nie ma miłości od pierwszego wejrzenia, a bohaterowie stopniowo zgrywaja sie ze sobą. Na osłodę mamy pełen przegląd typów wśród shinigami z serejtei ale to trzeba obejrzeć.
    Ci którzy znają Blech łatwo chyba go nie porzucą a pozostałe osoby mogą znaleźć tu miła rozrywkę.
    Jeszcze kilka słów odnośnie mangi – mimo braku ruchomych obrazków akcja toczy sie wartko, a wyobraźnia nie próżnuje, niestety przestrzegam jeśli ktoś czyta mangę niech doczyta do końca nim sięgnie po anime a jeśli raczej ogląda anime niech nie psuje sobie wydarzeń spoilerami z mangi. Tak można stracić kilka naprawdę ciekawych niespodzianek.

    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Góral 3.02.2007 10:41
    Manga znacznie lepsza
    Bleach nie jest dla każdego. To anime o piętnastolatkach, dla piętnastolatków. Starym koniom nie spodoba się tak bardzo jak osobom młodszym, chyba że gustują głównie w shonenach.

    Niektórym potrzeba niewiele do szczęścia i jeśli zobaczą anime z żywymi kolorami, z wieloma walkami , super/hiper mocami to już są szczęśliwi. Bleach takim anime jest, ale na szczęście to nie jedyne jego atuty. Ciekawi i zróżnicowani bohaterowie, humor i zaskakujące zwroty akcji wyróżniają tę serię na tle innych jej podobnych, brakuje mu jednak do czołówki gatunku. Co innego manga. Pomimo braku koloru i możliwości jakie daje ruchomy obraz, akcja jest w niej bardziej dynamiczna, a fabuła trzyma częściej w napięciu. Nie ma tam niepotrzebnych dłużyzn, a wyobraźnia pracuje, jednakże aktualnie trochę zaczęło mnie nużyć to podobieństwo do Dragon Balla, ciągły upgrade postaci, itp. itd. Poza tym  kliknij: ukryte , dlatego z niecierpliwością czekam na nowy zwrot wydarzeń.
    Nie można jednak zaprzeczyć jednemu – Bleach jest niezwykle popularny i pomimo swoich wad doskonale trafia do młodszego odbiorcy lub kogoś takiego jak ja – wielbiciela shonenów. Polecam się zapoznać z serią, pomijając odcinki od 64­‑109. Wtedy nie powinno być tak źle.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    dr_eddker 3.02.2007 10:20
    bleach
    No nareszcie recenzja bleacha :). Seria bardzo fajna, szybko się ją ogląda pomimo dużej liczby odcinków, nie jest aż tak strasznie przegadana jak większość produkcji tego typy i wogóle.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime