Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Yatta.pl

Komentarze

anulka406

  • anulka406 17.01.2012 02:05:59 - komentarz usunięto
  • Avatar
    anulka406 17.01.2012 02:05
    Re: Anna
    Komentarz do recenzji "Król Szamanów"
    Nie Shorty, nie Morty, tylko Manta Oyamada :)

    Muszę niestety odpowiedzieć na ten komentarz, bo jako fanka postaci Anny (która z resztą jest ponoć ulubienicą Takeiego) pragnę wyjaśnić, że jest jedna z lepszych, bardziej złożonych postaci w serii. Przykro mi bardzo, że została w polskiej wersji tak płytko pokazana. W rzeczywistości Anna nie zostanie żadną królową szamanów, bo nie ma czegoś takiego – król jest jeden i skazany na samotność. Po wygraniu turnieju porzuca swoje człowieczeństwo i ludzkie życie. „Żona króla szamanów” to tylko wymówka Anny, żeby nie przyznać się do swoich uczuć do Yoh, które ukrywa. Pomaga ona Yoh wygrać turniej, ale jeśli to się stanie, nie będą mogli być razem – a ona doskonale to rozumie, dlatego cierpi.
  • Avatar
    anulka406 17.01.2012 01:58
    Re: super
    Komentarz do recenzji "Król Szamanów"
    W japońskiej też są zabawne teksty, ale w większości nie jesteśmy w stanie, nie znając japońskiego, zrozumieć tych żartów :)

    Muszę też przyznać, że ja też lubię polską wersję… Nie podoba mi się „wujek” Rena, ale z drugiej strony jest to jeden z lepszych naszych dubbingów. Polski opening na przykład moim zdaniem angielską czy nawet japońską wersję bije na głowę, to taka piękna piosenka! Nie wyobrażam sobie też połączenia z duchem bez charakterystycznej, „szamańskiej” melodyjki w tle.
  • Avatar
    anulka406 17.01.2012 01:55
    Komentarz do recenzji "Król Szamanów"
    Polecam zapoznać się z japońskimi odpowiednikami imion, używanie imienia „Trey” narazi cię na ataki ze strony „prawdziwych fanów”.
    Sądzę również, że nie sięgniesz do mangi, więc powiem ci, kto wygrał?  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    anulka406 17.01.2012 01:52
    Komentarz do recenzji "Król Szamanów"
    Najpierw „godne obejrzenia”, a potem „jeśli ktoś nie ma żadnych ciekawszych zajęć można obejrzeć”. Zastanów się : )
  • Avatar
    A
    anulka406 15.01.2012 21:56
    Komentarz do recenzji "Ao no Exorcist"
    Nie cierpię oceniać anime, które mają tak nierówny poziom, ale chcę napisać kilka słów.
    Po pierwsze, niespodziewanie: poziom jest nierówny. Na początku wszystko pięknie się zaczęło, fajniutki shonen, taki, jaki chciałam, dla rozrywki – aż do tego odcinka, w którym  kliknij: ukryte  Sama walka z Amamonionem była świetna, ale później było już tylko gorzej. Nagle zaczęła gubić się logika. Bo bo jak to możliwe, że ludzie, którzy ucierpieli w czasie Błękitnej Nocy  kliknij: ukryte  Zgadzam się też z recenzją, że nielogiczność osiągnęła swoje apogeum w ostatnich odcinkach, które są po prostu zabawne. Przede wszystkim nie wiem, kto wpadł na pomysł, żeby w taki idiotyczny sposób uargumentować pragnienie Szatana, żeby przeniknąć do świata ludzi.  kliknij: ukryte  Poza tym w Ao no Exorcist wszystkie religie zostały wymieszane i wrzucone do jednego wora i zrobiło się takie nie wiadomo co. Buddyzm a chrześcijaństwo to dwie różne religie, więc jakim cudem może im pomagać Budda? Na dodatek europejskie demony nie są przecież zdolne do pozytywnych uczuć, to uosobienie zła. Inaczej ma się w przypadku Japonii, ale… Czy to nie miało się opierać na europejskim chrześcijaństwie?
    Nie mogłam również oprzeć się jednemu wrażeniu w trakcie finałowej rozgrywki.  kliknij: ukryte Ale jak zwykle brudną robotą muszą zajmować się dzieci, Wybrane Dzieci. Straszne.
    W anime również został zawarty jeden motyw, który irytuje mnie niezmiernie. Po całej finałowej walce, bohaterowie wracają i…  kliknij: ukryte  Strasznie mnie to irytuje.

    Oczywiście były też przyjemne rzeczy, ale to głównie w części pierwszej – czyli przez „załamaniem”, o którym wspomniałam na początku. Mówię tu o sympatycznych postaciach (oprócz głównego bohatera – takie typy zawsze mnie irytują), różnorodnych. Shiemi na przykład całkiem rozwinęła się w serii, stała się bardziej otwarta… Również świat przedstawiony niegłupi, piękna akademia. Muzyka niczego sobie – świetnie utwory w openingach i endingach. Ale potem zaczęło się psuć i to bardzo wpłynęło na moją ogólną ocenę.

    Ogólnie oceniam na 5/10. Pół na pół. Potencjał był, gorzej z wprowadzeniem go w rzeczywistość. Być może gdyby twórcy w całości opierali się na mandze, produkując ten serial kilka sezonów później, byłoby z tego coś przyzwoitego. Zawiodłam się trochę po prostu. Ogólnie jednak nie oglądało się najgorzej, pod koniec tylko, jak poziom spadł, seans zaczął mnie przynudzać, ale dokończyłam. Nadzieja pozostaje w nadchodzącym filmie.

    A na końcu  kliknij: ukryte 
    Naprawdę. Amen.
  • Avatar
    anulka406 13.11.2011 23:00
    Re: a mi sie nie podobalo jedno
    Komentarz do recenzji "Bokurano"
    Co ty mówisz? Przecież w tej serii najważniejsi są bohaterowie i ich historie, to byłoby niesprawiedliwe, gdyby jeden dostał dwa odcinki, a piątka zostałaby upchnięta w jednym :) To nie jest długa seria, dlatego wybrane rozwiązanie jest najodpowiedniejsze. Każdy bohater ma czas się zaprezentować, a w tle szykuje się rozwiązanie zagadki.
  • Avatar
    A
    anulka406 6.11.2011 16:26
    Bardzo mi się podobało
    Komentarz do recenzji "Glass no Kamen [2005]"
    Muszę przyznać, że anime BARDZO mi się podobało! Zachęcona recenzją zaraz zabrałam się za oglądanie i oczywiście nie żałuję. Wszystkie wątki są należycie rozwinięte. Osobiście najbardziej podobał mi się wątek romantyczny, który tutaj jest pokazany naprawdę wspaniale. W ogólnym ujęciu jest to po prostu bardzo dobre, trzymające poziom anime. Nawet, jeśli nie dostajemy  kliknij: ukryte  nie denerwuje mnie to tak, jak w większości przypadków. Dobrze wykonane  kliknij: ukryte  często jest o wiele lepsze niż  kliknij: ukryte  No i zachęca do przeczytania mangi, co mam w planie. Ogólnie jest to anime przy którym w ogóle się nie nudziłam i z podekscytowaniem wyczekiwałam kolejnego odcinka. Gorąco polecam fanom obyczajówek i nie tylko! Nie zmarnujecie swojego czasu!
  • Avatar
    anulka406 7.10.2011 20:49
    Re: Zachwycające
    Komentarz do recenzji "Usagi Drop"
    Z tego co mi wiadomo manga została zakończona i z tej właśnie racji powstało anime i film aktorski na jej podstawie.
  • Avatar
    anulka406 18.09.2011 20:09
    Re: do cobaltaster! i każdego kto potrafi pomóc ;(
    Komentarz do recenzji "No.6"
    Ja osobiście przeczytałam streszczenie po angielsku z fragmentami tłumaczenia. Można je znaleźć w Internecie.
  • Avatar
    anulka406 18.09.2011 20:07
    Re: Anime
    Komentarz do recenzji "No.6"
    To zależy jak się na nie spojrzy, oczywiście. Myślę, że jeżeli użytkownik Cobaltaster przeczytał całą nowelę od deski do deski, ma większe prawo głosu w tym temacie niż ja, która zapoznała się tylko z ostatnim tomem, aby poznać prawdziwe zakończenie (choć całość mam w planie). Nie zmienia to jednak faktu, że zakończenie przeczytałam. Myślę, że coaltaster mówił o zakończeniu „happyendowskie” bo miało ono w sumie pozytywny wydźwięk…  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    A
    anulka406 16.09.2011 18:38
    Zmarnowany potencjał?
    Komentarz do recenzji "No.6"
    Nie wiem sama, co myśleć o tym anime… Wiele osób narzeka, jak to zostało sknocone od piątego odcinka w dół. Ja muszę szczerze powiedzieć, że nie zauważyłam jakiegoś wyjątkowego spadku po piątym odcinku. Wyczekiwałam z napięciem wszystkich kolejnych odcinków. Jednak nawet ja muszę przyznać, że na samym początku było najlepiej. Dwóch przystojnych facetów, skrajnie różniących się charakterami, bromans i tajemnica. Z czasem tajemnica zaczęła się rozwiązywać, co też mnie przyciągnęło… A na koniec puff! Nie rozwiązali jej do końca! To mnie trochę zirytowało… Zakończenie było totalnie naciąganie. Jak Boga kocham, w noweli wygląda to lepiej i logiczniej… I ta  kliknij: ukryte 
    Można byłoby to jednak znieść, gdyby wszystko zostało jaśniej wyjaśnione –  kliknij: ukryte . Przyznaję, że sprawa została rozwiązana, ale za mało wyjaśnień – i te ostatnie minuty bez sensu. Myślę, że nie zaszkodziłoby jednego odcinka więcej. Ale ogólnie serię bardzo przyjemnie się oglądało. Wszyscy narzekają na nagłą zmianę stanowiska Nezumiego, kiedy  kliknij: ukryte  Ale myślę, że jest to wynikiem pewnego dojrzewania uczuć Nezumiego na przestrzeni serii. Na początku nie był tak przywiązany do Shiona… Dopiero później zauważył, czego pragnie, jakie są jego prawdziwe uczucia. Ja szczerze mówiąc nie uważam, żeby bohaterowie faktycznie byli najsłabszym elementem serii… Nie będę się jednak nad tym rozwodzić.
    Tak czy inaczej, dużo osób tendencję do kiepskiego oceniania serii, jeśli nie podobał im się ostatni odcinek. Ja również myślę, że zakończenie było niejasne i zbyt nagłe, szybkie, ale całość odbieram pozytywnie. Daję 7/10. Być może byłoby nawet 6/10, ale związek Nezumi­‑Shion… Uniemożliwia mi to. Więc to tyle. Myślę, że wrócę jeszcze do tej serii za kilka miesięcy.
  • Avatar
    anulka406 16.09.2011 18:22
    Re: 11 odc HELP
    Komentarz do recenzji "No.6"
    Tak, to dosyć niezrozumiałe… Shion musi  kliknij: ukryte 

    Na litość, anulka! Spoilery ukryto.
    IKa
  • Avatar
    anulka406 28.08.2011 01:25
    Re: :)
    Komentarz do recenzji "Lovely Complex"
    Jednak w Japonii jest 154 bodajże. Ja jestem mniejsza niż to ^^" Ale ogólnie w Japonii kobieta powinna być mała, drobna i urocza. Zresztą, nawet dla chłopców średnia wzrostu to jakieś 172, jak na faceta to przecież mało.
  • Avatar
    A
    anulka406 4.08.2011 19:01
    Smutne
    Komentarz do recenzji "Je t'aime"
    Szkoda mi tego psa jak cholera. Smutno mi się strasznie zrobiło w trakcie oglądania. Nie będę tu wypowiadać się o jakiejś grafice czy coś, całość po prostu nostalgiczna i trochę przygnębiająca. Muzyka jak na moje ucho kiepska, choć może to dlatego, że boli mnie głowa i wycie mi nie podchodzi w tej chwili. Nie jestem też wielką fanką tej rasy psów, ale i tak mi go żal… Żadna istota nie zasługuje na samotność. Ten piesio  kliknij: ukryte Smutne.
  • Avatar
    anulka406 1.08.2011 19:33
    Komentarz do recenzji "Summer Wars"
    Nie mogli zalogować się do panelu administracyjnego? No tak, to nie ma co robić… Lepiej pozwolić, żeby dwójka gimnazjalistów próbowała „ratować świat”. Co, sami nie mogli spróbować się tam włamać, zhakować czy kurde cokolwiek!? Chyba ktoś to napisał, ten cały program, ten OZ? Ja się nie znam na programowaniu, ale chyba ktoś za to odpowiedzialny powinien się sprawą zająć. Za Oz na pewno stoją jacyś programiści, niech główkują, skoro doskonale wiedzą jak to funkcjonuje.
  • Avatar
    anulka406 1.08.2011 19:19
    Re: Podobało mi się [mnie też <33 ]
    Komentarz do recenzji "Millennium Actress"
     kliknij: ukryte 
  • Avatar
    anulka406 1.08.2011 17:57
    Re: Nadzieja sezonu
    Komentarz do recenzji "Usagi Drop"
    Przepraszam, ale czy określenie „normalne anime” w odniesieniu do anime, w których występują pewne stałe trendy jest powszechne w fandomie? Bo ja jakoś się z nim jeszcze nigdy nie spotkałam. W związku z tym miałam chyba prawo nie zrozumieć, o co ci chodzi i nie jest to wcale takie oczywiste. Przykro mi, że tak się namęczyłeś, żeby mi wytłumaczyć co to znaczy „normalne”, ale wystarczyłoby, gdybyś napisał, że chodziło ci o „typowe” anime… A wiesz, w ogóle mogłeś użyć typowe w swojej wypowiedzi. Wtedy każdy by zrozumiał bez problemu. Po prostu Twoja wypowiedź jest niejasna. To znaczy, kiedy nazywasz jedne anime „normalnymi”, a inne „wyższymi” to brzmi jakbyś tamte drugie czcił i wielbił. A w ogóle jeśli bawimy się w definicje, słowo „normalny” oznacza też „uchodzący za taki, jaki powinien być”. A w takim wypadku kto powiedział, że anime powinno mieć te „powszechne trendy”? Dlatego to zdanie „Fanom normalnych anime nie polecam tego tytułu – osobom szukającym czegoś wyższego szczerze je polecam” jest niejasne.

    Co do „wszystkie anime są równie normalne” wywal słowo równie, a zrozumiesz o co mi chodziło. „Równie” niepotrzebnie dodałam.

    Jeszcze co do pejoratywnego wydźwięku słowa „normalne”. Tak, w tym kontekście w jakim zrozumiałam twoją wypowiedź ma ono taki wydźwięk – zakładając, że jedne anime nazywasz wyższymi, czyli – jak wówczas zrozumiałam Twoją wypowiedź – lepszymi, to automatycznie czyni normalne gorszymi, nie?

    W swojej wypowiedzi faktycznie nie zaznaczyłeś, że wypowiadasz się obiektywnie. Ja rozumiałam twój komentarz jako wypowiedź subiektywną i nie wiem, skąd pomysł, że było inaczej. Po prostu tak zrozumiałam określenia „normalne” i „wyższe” w stosunku do anime, jakbyś odgórnie jedne nazywał lepszymi, a inne gorszymi… Odgórnie, obiektywnie. Jakbyś mówił „to jest lepsze, to jest gorsze” ze świętym przekonaniem, że tak jest, że jedne są z góry lepsze, a inne z góry gorsze.

    PS. To tak z innej beczki trochę… Nie chcę się czepiać, ale zauważyłam, że już dwa razy napisałeś „osobą” zamiast „osobom” w znaczeniu „dla osób”. To błąd. Warto wiedzieć.
  • Avatar
    A
    anulka406 24.07.2011 16:31
    Przyjemne
    Komentarz do recenzji "Cat Street"
    Całkiem przyjemny serial o pokonywaniu swoich słabości :)
  • anulka406 20.07.2011 22:52:10 - komentarz usunięto
  • Avatar
    anulka406 20.07.2011 15:57
    Re: Nadzieja sezonu
    Komentarz do recenzji "Usagi Drop"
    Nie chcę zabrzmieć niemiło i cię atakować, ale taka mała uwaga: sama powinnaś najpierw sprawdzić czy napisałam komentarz na temat tej serii, zanim odpowiedziałaś na ten komentarz mówiąc, że powinnam napisać jakiś sensowny. Bo napisałam. Spójrz wyżej. Jak na razie Usagi Drop przypadło mi do gustu. Poza tym wcale nie atakuję Rzaki0Pak'a, tylko chciałam zwrócić uwagę, aby zachował trochę dystansu. Użytkownik ten skomentował, że anime jest tak niesamowite, że trudno to ująć słowa. A przecież nawet go nie obejrzał! Widział tylko pierwszy, najwyżej drugi odcinek, bo to nowy tytuł. Więc jak może się wypowiadać o całym anime? Kiedy oceniamy aktualnie emitowane anime powinniśmy zachować dystans, bo nigdy nie wiemy, jak się one potoczą – czy nie pogorszą, czy nie polepszą. Mniej doświadczeni widzowie tego nie wiedzą.
    Zwróciłam również uwagę na to, że wszystkie anime są kreskówkami produkcji japońskiej i dlatego wszystkie są równie normalnie. Zabolało mnie po prostu określenie „normalne anime” w zestawieniu z „wyższym”. Takie rzeczy, czy coś jest dla nas „wyższe” ocenia są subiektywnie, a nie mówi obiektywnie: to anime jest „wyższe”, a to jest „normalne”, a to jest „niska półka”. Dlatego Rzaki0Pak nie powinien z góry wsadzać anime do szuflad. Cieszę się, że uważasz Code Geass za arcydzieło, i dla ciebie może być „wyższe” – ale subiektywnie, obiektywnie nie jest lepsze od innych. Wprawdzie wiem, że niektóre anime z góry mają poważniejszą tematykę, refleksyjną czy psychologiczną, ale to nie czyni je od razu „wyższymi” od takich, które służą jedynie celom rozrywkowym.
    Poza tym nie popadam w paranoję i nie jestem sceptyczna. Mam dystans. To ważne.
  • Avatar
    anulka406 14.07.2011 23:19
    Re: Nadzieja sezonu
    Komentarz do recenzji "Usagi Drop"
    Powiem krótko: Bez przesady.
    Trzydzieści minut nieudolnych prób napisania sensownego komentarza do anime? Jeśli ci się tak spodobało, widocznie musi być powód. Miło byłoby go poznać.
    Tak samo z tymi „normalnymi anime”. Usagi Drop jest anime tak samo normalnym jak Naruto, Code Geass czy Nana. Jest wiele anime podobnych do usagi. Taki gatunek nazywa się – jak już wspomniałeś – „obyczaj” i „okruchy życia”. Choćby „Wandering Son”. Ten sam klimat.
    Jaka więc jest według ciebie definicja „normalnego anime” o którym wspomniałeś?
  • Avatar
    A
    anulka406 14.07.2011 23:14
    Póki co balansuje na granicy
    Komentarz do recenzji "Usagi Drop"
    Widzę, że jak na razie pozytywne komentarze. Ja jednak nie mówiłabym w tak wielkich słowach o anime, które ma póki co tylko jeden odcinek. Po tym jednym odcinku wiele może się wydarzyć. Widziałam już trochę anime, a gatunek „okruchy życia” należy do moich ulubionych. Zobaczymy, jak zostanie to przedstawione tutaj. Póki co widać spokojne, nastrojowe anime z delikatnym, oszczędnym projektem grafiki. Z pewnością jednak ta oszczędność jest celowa, bo tak samo przedstawia się manga. Widziałam już inne tytuły próbujące się utrzymać w takim klimacie – tu akurat mam na myśli Kimi ni Todoke i Wandering Son. Z tego drugiego powstała genialna, nastrojowa obyczajówka, a to pierwsze wieje nudą i schematycznością. „Usagi Drop” utrzymuje się gdzieś pomiędzy. Pierwszy odcinek zostawia bowiem dobre wrażenie, jednakże momentami lekko zawiało nudą. Pewne sceny były zbyt przedłużone. A jednak mam w tej chwili pewne oczekiwania. Osobiście lubię także historie typu „samotny mężczyzna zajmuje się kilkuletnią dziewczynką” (serce mięknie na wspomnienie japońskiej dramy My Girl), bo czego innego pragną kobiety? A do tego dodać wykreowany klimacik… OCZEKIWANIE. Mam nadzieję, że zostanie zaspokojone. Póki co zapewniam, że można zerknąć. Nawet, jeśli ktoś nie jest fanem takich spokojnych obyczajówek, nigdy nie wiadomo, czy akurat ten tytuł nie okaże się przełomowym i nie skłoni do zmiany poglądów.
  • Avatar
    A
    anulka406 8.07.2011 21:30
    Zwyczajnie, przyjemnie, relaksująco
    Komentarz do recenzji "A-Channel"
    Po kilku minutach pierwszego odcinka miałam wrażenie, że to powtórka z K­‑ON. Moim zdaniem te dwa anime są do siebie bardzo podobne. A jednak do końca KO­‑Nu wytrwałam, a A­‑channel obejrzałam całe z przyjemnością. Muszę przyznać, że jest to bardzo dobre moim zdaniem anime. Ktoś niżej napisał, że jest o niczym. Tak, ale to nic jest wyjątkowo dobrze podane. Sympatyczna seria i choć perypetie bohaterek są zwyczajne, milutko się na nie patrzyło. Wszystko, co zostało pokazane na ekranie możemy przeżyć w swoim życiu :) Seria jest bardzo relaksująca, doskonale się bawiłam śledząc perypetie Run i reszty. Myślałam, że będzie nudno, a okazało się naprawdę fajnie. Polecam fanom gatunku slice of life oraz dla osób, które po prostu chcą się trochę porelaksować przy serii, która nie wymaga myślenia.
  • Avatar
    anulka406 8.07.2011 21:26
    Re: Nuda
    Komentarz do recenzji "A-Channel"
    Tego można się było spodziewać po ekranizacji yokomy.