Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Dango

Komentarze

Costly

  • Avatar
    Costly 23.04.2012 17:41
    Re: O głupocie ludzkiej
    Komentarz do recenzji "Hyouka"
    ...to ja tak na nie na temat: nikt jeszcze nie ma nic do powiedzenia na temat samej serii, a już tyle komentarzy! Będzie hit ;D
  • Avatar
    Costly 9.04.2012 19:16
    Re: I can't agree.
    Komentarz do recenzji "Guilty Crown"
    Hm… A widzisz, a ja uważam, że to jest fatalne anime. Nie, źle mówię – to jest fatalna opowieść, co niekoniecznie musi być odczytywane jako fatalne anime, bo jak sam – bardzo słusznie – zauważyłeś, większość takowych jest.

    Swoją drogą, zdajesz się jednak mieć coś ciekawego do powiedzenia na temat GC, w sensie dużo więcej niż „nie zgadzam się i basta” – dlaczego nie zebrać to w recenzję alternatywną? Szczerze mówiąc to ciekawi mnie w jaki sposób można bronić tego tytułu – bo i samą oprawą, staranną, ale nic więcej, na pewno tego nikt robić nie będzie.

    Będę wdzięczny, jeżeli poczujesz się sprowokowany ^^
  • Avatar
    Costly 8.04.2012 13:15
    Re: I can't agree.
    Komentarz do recenzji "Guilty Crown"
    Recenzja może i długa nie jest, ale tak zwyczajnie i realnie patrząc – trudno jest poświęcić wiele słów na coś, co nam się nie podobało. Tak samo jak doszukiwać się zalet tam, gdzie ich nie widzimy.

    Choć i owszem, o oprawie coś więcej wspomnieć można. Wyróżniała się naprawdę mocno. Choć tak gwoli ścisłości pięknie ubrana fatalna seria jest dalej fatalną serią, takie więc podejście do tekstu również mogę zrozumieć.
  • Avatar
    A
    Costly 1.04.2012 12:44
    Huh...
    Komentarz do recenzji "Danshi Koukousei no Nichijou"
    Nie wiem, czy coś się zmienia dalej, czy to po prostu nie dla mnie, ale po pierwszych dwóch odcinkach byłem jedynie znudzony… Zalew dobrych opinii może kiedyś mnie skłoni do sprawdzenia tematu dalej, ale tak daleko jak ja to widziałem (tj. dwa pierwsze odcinki) nie odbiegało to standardowych komedii na temat…
  • Costly 26.03.2012 21:27:45 - komentarz usunięto
  • Avatar
    Costly 28.02.2012 22:14
    Re: nowy nr 1
    Komentarz do recenzji "Mahou Shoujo Madoka Magica"
    Taa, na Madoke cały seans patrzyłem takimi samymi oczami, jak na Kuszczaka przez dobrych pół roku po meczu z Kolumbią ;p
  • Avatar
    Costly 26.02.2012 22:23
    Re: Tylko dla miłośników gatunku
    Komentarz do recenzji "Bungaku Shoujo"
    Ten „potencjał zmarnowany” to powinno być hasło przewodnie dla tych wszystkich tytułów wydanych po Kyou no Oyatsu – Hatsukoi, bo i Mémoire, sprowadzone tak naprawdę do roli recapu, jest paskudnym przykładem tej samej tendencji :/
  • Avatar
    A
    Costly 5.02.2012 20:09
    A jednak zawód
    Komentarz do recenzji "Hoshi o Ou Kodomo"
    Na tle ogółu anime produkcja bardzo dobra, ale na tle innych dzieł Shinkaia…

    Nie spodziewałem się, mówiąc szczerze, tak rozpaczliwej próby nagrania czegoś nowego przez Makoto Shinkaia jak metodą wzornictwa. Ten tytuł namacalnie, w rozpaczliwym stylu próbuje być „Ghiblilowy” – ten charakterystyczny start, polegający na śledzeniu bohaterki eksploatującej piękne, niezurbanizowane okolice, emanującej ciekawością świata, kończąc na podróży w towarzystwie dobrze walczącego młodziana… Bogu dzięki za postać Morisakiego, który jest jakimś oderwaniem od tego wszystkiego.

    Ta konwencja twórcy nie służy, ewidentnie. Oglądając Hoshi no Koe, Kumo no Mukou czy Byousoku 5 cm czułem wręcz namacalnie, jak wszystko co się dzieje zbiega się nieuchronnie w stronę finału, pod który podyktowane są wszystkie dotychczasowe wydarzenia, stanowiąc wręcz pretekst dla niego. W Byousoku 5 cm efekt ten był wręcz zbyt duży, czyniąc „drogę do zakończenia” trochę nużącą (tak na uboczu, biorąc pod uwagę, że Enevi tak samo oceniła Kumo no Mukou, które ja widzę dokładnie przeciwnie, mogę spokojnie założyć, że to element specyfiki autora). Tymczasem tutaj non stop biło mnie w twarz poczucie, że ta historia sama nie wie do czego zmierza. Szybko można było wybić sobie z głowy, że Asuna zamierza sprowadzić Shuna z krainy martwych (jeszcze zanim podróż się zaczęła w zasadzie…) i nie pozostało zupełnie nic, co mogło być celem…

    Widać Mistrz też miewa zastoje i złe pomysły na ich przełamanie.
  • Avatar
    Costly 1.12.2011 17:28
    Re: Ocena anime
    Komentarz do recenzji "Steins;Gate"
    Mówiąc o zakręconej końcówce nie miałem na myśli kwestii podróży w czasie, tylko samej konstrukcji - kliknij: ukryte  Nie kupowałem tego. Choć przy samej podróży w czasie też musiałem lekko przymykać oko,  kliknij: ukryte 

    A z tą biedną Kurisu nic nie poradzę, siła wrażenia była zbyt wielka.
  • Avatar
    A
    Costly 8.10.2011 09:18
    Komentarz do recenzji "C³"
    Nawet nie wiem od czego zacząć narzekanie – to po prostu kompilacja wszystkich najgorszych cech i najbardziej drażniących rozwiązań jakie charakteryzować mogą tego rodzaju tytuł…

    To może być przebój dla „łowców kwiatków”.
  • Avatar
    R
    Costly 11.09.2011 08:06
    ups...
    Komentarz do recenzji "Tajemniczy świat Arrietty"
    Dwie ostatnie zrzutki do recenzji są identyczne – poprawka wskazana ;)
  • Avatar
    Costly 21.08.2011 08:06
    Re: Miła niespodzianka
    Komentarz do recenzji "Mahou Shoujo Madoka Magica"
    Jak tak na spokojnie Madokę obejrzę, to ona sama sobie przeczy, tak więc to może być bardzo adekwatna ocena ;p
  • Avatar
    A
    Costly 21.08.2011 08:02
    Maybe....
    Komentarz do recenzji "IS: Infinite Stratos"
    Zaiste, „Seksmisja” to to nie jest – gwoli ścisłości, humor a la „seksmisja” w wykonaniu Japończyków jest dla mnie abstrakcyjny niczym ropa po 2 zł za litr…

    A co do właściwego tematu – Infinite Stratos cały czas balansowało u mnie na granicy dropa. To jest nie działo się tu nic ciekawego, przykuwającego do ekranu, ale też nie pojawił się faktor ostro odrzucający. Tak więc jakoś dotrwałem, choć mógłbym żale na temat tego tytułu wylewać obficie. Po cuż jednak, skoro koniec końców jako klasyczny „bezmózg” seria się sprawdziła. Więcej od niej nie oczekiwałem, tak więc domniemam, że jestem zadowolony (?).
  • Avatar
    A
    Costly 24.07.2011 13:25
    uh...
    Komentarz do recenzji "Gosick"
    ...ja od tego tytułu odpadłem po początkowych odcinkach, które były zwyczajnie niezadowalające. Jeżeli one były tą jaśniejszą częścią serii, jak mówi recenzja – a Shenai z zasady wie co mówi – to nawet nie chcę sobie wyobrażać do czego to prowadziło dalej.

    Seria dla fanów blond loli, ot co.
  • Avatar
    Costly 21.07.2011 21:01
    Re: MMM... (Madoka Mega Masochistka)
    Komentarz do recenzji "Mahou Shoujo Madoka Magica"
    Totalnie nie kupuje tego wyjaśnienia.

    Zaczynając od podstaw,  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    Costly 20.07.2011 21:07
    Re: MMM... (Madoka Mega Masochistka)
    Komentarz do recenzji "Mahou Shoujo Madoka Magica"
    Jakbym piętnować miał fabułę, to  kliknij: ukryte  To jedna z tych rzeczy które miałem na myśli mówiąc, że postaci zachowują się pod fabułę, a nie wedle jakiejś własnej logiki. I to tylko jedna z wielu…

    Ja tam jednak uparcie będę całej intrygi bronić, nawet jeżeli zgniotła ona potężnie portrety postaci :] Bardzo podobało mi się, jak  kliknij: ukryte  No i też nie jest tak, że nie mogę powiedzieć dobrego słowa o postaciach, bo co nieco kolorów w nich też się pojawiło – K kliknij: ukryte  Kilka takich luźnych, pozytywnych odruchów względem ich miałem. Choć gdyby to ode mnie zależało, to wywaliłbym wszystkie i rozpisał od nowa ;p
  • Avatar
    Costly 20.07.2011 20:50
    Re: o co chodzi z tą seria???
    Komentarz do recenzji "Mahou Shoujo Madoka Magica"
    Byłbym wdzięczny za unikanie stwierdzeń, które mogłyby sugerować utożsamianie owej – jak to tu nazywasz – fazy z przekazem czy treścią serii… Odbiegać bardzo zaczynają te wyjaśnienia od początkowego tematu dyskusji… Nie to, żebym dostrzegał tu jeszcze jakieś miejsce na dyskusje, to tak „na przyszłość”.
    btw. Kysz, ależ pech ci po piętach stopa, pamiętam, że sam też kiedyś płeć ci zmieniłem ;p
  • Avatar
    Costly 18.07.2011 20:12
    Re: o co chodzi z tą seria???
    Komentarz do recenzji "Mahou Shoujo Madoka Magica"
    Ja bym raczej powiedział, że to twórcy mają za zadanie stworzyć opowieść na tyle ciekawą, aby w widzu taką ciekawość rozbudzić i „wymusić” na nim takową potrzebę dociekań.
    W moim wypadku tak było, choć chodziło raczej o te bardziej podstawowe pytania, niż tropienie wspomnianych tu małych alegorii (też mam spory problem z dostrzeżeniem w nich istotnych związków z fabułą). Kyszowi widać to nie starczyło. To po prostu jeden z setek przykładów na to, jak ogromny jest rozstrzał pomiędzy ocenami otrzymywanymi przez Puella Magi. Ot, to po prostu nie seria dla każdego, ma swoją specyfikę.
  • Avatar
    Costly 17.07.2011 19:37
    Re: o co chodzi z tą seria???
    Komentarz do recenzji "Mahou Shoujo Madoka Magica"
    ...akurat to ostatnie uważam za stuprocentowo fakultatywny warunek, nie popadajmy w paranoje ;p To nie głęboka opowieść, gdzie większość przyjemności z oglądania czerpać możemy z łapania nawiązań, nawet jeżeli sporo z nich ułatwia nadążanie za fabułą.
  • Avatar
    Costly 11.07.2011 19:40
    Re: Co by tu rzec...
    Komentarz do recenzji "Mahou Shoujo Madoka Magica"
    Ha, a co ciekawe, to dla mnie właśnie przemiana Homury była jednym z niewielu lepszych momentów postaci.

     kliknij: ukryte 
  • Avatar
    Costly 7.05.2011 22:20
    Re: Do recenzji i anime
    Komentarz do recenzji "Fortune Arterial: Akai Yakusoku"
    Amagami i Yosuga oglądać próbowałem, ale nie dałem im rady.

    Pozostawiając na boku wszelakie kwestie oceny poszczególnych rozwiązań stosowanych w ekranizacjach eroge, dodać chcę jeden fakt co by wyjaśnić tworzące się tu nieporozumienie. Ja opisuję tu i oceniam anime, a nie „ekranizacje eroge”. To że tytuł ten jest ekranizacją to rzecz istotna, ale znajdująca się mimo wszystko z boku, nie oceniam zgodności tytułu z oryginałem, a jedynie moje odczucia względem niego jako anime. Chciałbym aby to było jasne.

    Ma dyskusje na temat stylu ekranizowania eroge, niestety, tym razem nie mam ochoty – nadal trwam w stanie przesytu gatunkiem, męczy mnie wnikanie w te kwestie.
  • Avatar
    Costly 1.05.2011 11:12
    Re: Do recenzji i anime
    Komentarz do recenzji "Fortune Arterial: Akai Yakusoku"
    To jest tendencja ogólna – wszelakie eroge od Kanona po Da Capo ekranizowane były przez konwersje na ekran jednej ścieżki do końca, i innych do punktu gdy bohater ostatecznie na daną przedstawicielkę haremu „się zdecydował”. To coś co możesz powiedzieć o niemal każdym tytule z tego gatunku.
  • Avatar
    Costly 25.04.2011 17:43
    Re: No Mahou Shoujo, czekamy na GaoGaiGara
    Komentarz do recenzji "Mahou Shoujo Madoka Magica"
    Nawet nie wiem, czy to można nazwać easter eggiem – pokazano to idealnie w momencie nawiązującym do tego tytułu (tj. gdy wyjaśnienia się zbiegały). To w zasadzie bezpośrednia aluzja, a nie żart :]
  • Avatar
    Costly 6.11.2010 14:59
    Re: Ocena recenzji
    Komentarz do recenzji "Omamori Himari"
    Jeżeli sugerujesz, że starałem się w tekście pisać ogółem o gatunku, a nie o tym tytule, to stanowczo zaprzeczam – przywoływałem tylko pewne bolączki, które często spadają na podobne tytuły. I w większości przytyków (poza jednym bodajże) chodziło konkretnie o serie haremowe, a nie shouneny.
  • Avatar
    Costly 17.10.2010 10:29
    Re: Czy tylko ja widzę w tym parodię?
    Komentarz do recenzji "Ichiban Ushiro no Daimaou"
    Elementy parodystyczne występują, ale to raczej pewna konwencja humoru w serii, a nie realne zmierzanie w stronę stworzenia gatunkowej parodii.

    Natomiast co do drugiej tezy, o zamierzonym tworzeniu chaosu… Odważne, ciekawe i fazowe :P Ale ja tego bronić nie zamierzam… ;p