Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Komentarze

Kaczka

  • Avatar
    A
    Kaczka 3.10.2023 15:17
    1
    Komentarz do recenzji "Kamonohashi Ron no Kindan Suiri"
    Całkiem fajne. Skojarzyło mi się z Fugou Keiji: Balance Unlimited, tam też była dwójka detektywów, z których jeden był totalnie odklejonym człowiekiem, więc całe anime było zupełnie niepoważne xD Po pierwszym odcinku jestem naprawdę pozytywnie zaskoczona.
  • Avatar
    A
    Kaczka 1.10.2023 10:50
    Komentarz do recenzji "Moje szczęśliwe małżeństwo"
    Jeden z większych zawodów w tym sezonie :/ Liczyłam, że rozwój relacji między główną parą będzie jednak dużo ciekawszy. Ale rzeczywiście ciężko byłoby stworzyć coś interesującego z tak jednowymiarowych postaci. Warstwa wizualna zdaje się być dużym atutem na pierwszy rzut oka, ale po tych dwunastu odcinkach wydaje mi się to jakieś takie bez charakteru – jak cała fabuła w tym anime. W ogóle jest tam mnóstwo dziwacznych wątków, tak jak ten odcinek, w którym  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    A
    Kaczka 29.09.2023 12:49
    Komentarz do recenzji "Undead Girl Murder Farce"
    Od początku do końca oglądało się świetnie. Lubię takie anime, w których główni (i nie tylko) bohaterowie naprawdę potrafią zauroczyć widza. Jeśli chodzi o wątki detektywistyczne, to ja akurat nie jestem jakoś szczególnie dobra w rozkminianiu, ale wydaje mi się że fajnie połączono to z akcją. Liczę na drugi sezon!
  • Avatar
    A
    Kaczka 22.09.2023 09:47
    Komentarz do recenzji "Shiguang Dailiren II"
    O ile nadal uważam, że to jedna z najlepszych serii tego sezonu, to nie mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że druga część dorównała pierwszej. Oczywiście trzeba się było spodziewać zmiany tempa akcji, bo tym razem mamy już jeden główny wątek, a nie oddzielne historie, ale momentami nie było to zbyt dobrze poprowadzone. Próbując stworzyć aurę tajemniczości, twórcy często ukrywali aż za wiele szczegółów, przez co widz sam już nie rozumiał co, kto i dlaczego to się w ogóle dzieje. Ilość flashbacków też jest czasami przesadzona.

    Za to element, w którym Link Click jest mocne, to wzruszające czy po prostu smutne sceny. I dlatego ostatni odcinek wyszedł naprawdę dobrze – nie ukrywam, że sama byłam blisko płaczu podczas oglądania  kliknij: ukryte . No i w końcu dostaliśmy potwierdzenie najpopularniejszej teorii, według której  kliknij: ukryte . Przez to ten sezon też właściwie skończył się cliffhangerem, ale przynajmniej mniej stresującym niż poprzednio. Ale i tak będę niecierpliwie wyczekiwać trzeciego sezonu, bo myślę że to co teraz dostaliśmy było tylko wprowadzeniem, a dopiero teraz zacznie się prawdziwa akcja.
  • Avatar
    A
    Kaczka 21.09.2023 16:55
    Komentarz do recenzji "Bungou Stray Dogs [2023a]"
    Ten sezon miał swoje wzloty i upadki, ale kilka ostatnich odcinków to jednak równia pochyła – i to mimo tego, że w końcu  kliknij: ukryte  W pewnym momencie miałam wrażenie, że dosłownie co kilkanaście sekund bez żadnego powodu akcja przeskakiwała do sceny w zupełnie innym miejscu. Całkowicie wybijało mnie to z nastroju i przerywało te i tak nie do końca klejące się wyjaśnienia. Ostatecznie pozostawiona zostałam z dużym niedosytem i pytaniem, kto stwierdził, że robienie ekranizacji mając tak mało materiału z mangi to dobry pomysł. Za to na plus jak zwykle świetny ending, przynajmniej jeśli o to chodzi, to BSD mnie nigdy nie zawodzi.

  • Avatar
    A
    Kaczka 18.09.2023 10:57
    Koniec
    Komentarz do recenzji "Ryza no Atelier ~Tokoyami no Joou to Himitsu no Kakurega~"
    Mimo odrobiny fanserwisu, jest to anime, które poleciłabym raczej młodszemu rodzeństwu, gdybym takie miała xD Dla młodszego widza może to być całkiem ciekawa seria: kolorowa gromadka bohaterów, moc przyjaźni i jakieś tam dziecięce przygody. Niestety dla troszkę bardziej wymagających, nawet mimo przyjemnej fantastycznej otoczki, dużo elementów jednak za bardzo irytuje. Szczególnie te niezgrabnie przełożone mechaniki z gier (oczywiście chodzi mi o „alchemię” xD).
  • Avatar
    A
    Kaczka 25.08.2023 13:56
    Komentarz do recenzji "Sirius the Jaeger"
    Ależ to była droga przez mękę… Niby nie ma w tym anime nic, co by mnie kategorycznie odrzuciło, ale też nic nie przyciągnęło. I co najgorsze, zupełnie nie polubiłam się z głównym bohaterem, a akurat on tutaj był bardzo istotny i wszystko kręciło się wokół jego motywacji, które były mi zupełnie obojętne. Na plus – oprawa audiowizualna. Na szczególny minus (ale to już trochę poza tematem) polski dubbing… Zauważyłam, że wypowiedzi w polskiej wersji zawsze są trochę wolniejsze, ale tutaj aktorzy głosowi już chyba momentami po prostu sylabizowali.
  • Avatar
    A
    Kaczka 9.08.2023 12:48
    5
    Komentarz do recenzji "Undead Girl Murder Farce"
    Tak mnie zauroczył klimat i główni bohaterowie, że dopiero teraz do mnie dotarło, jakie to anime jest przegadane. A mimo to wcale się nudzę. Jedyne czego chcę, to żeby ostatecznie forma nie przerosła treści – a może być różnie, bo manga raczej średnio była odbierana, i chyba tylko dzięki staraniom twórców anime to wszystko prezentuje się tak dobrze…
  • Avatar
    A
    Kaczka 2.08.2023 10:08
    5
    Komentarz do recenzji "Ryza no Atelier ~Tokoyami no Joou to Himitsu no Kakurega~"
    Takie anime o niczym, normalnie by mnie szybko znudziło, ale jako jeden odcinek w tygodniu nawet się sprawdza. Całkowicie się zgadzam, że bywa bardzo głupiutkie, fajnie jakby trochę rozwinęli wątek alchemii poza kwestię szukania składników. Na ten moment też nie widzę w sumie żadnego celu, niby bohaterowie trenują, ale jakoś nie ma tam żadnego bezpośredniego zagrożenia XD A jesteśmy już prawie w połowie sezonu.
  • Avatar
    A
    Kaczka 21.07.2023 19:35
    3
    Komentarz do recenzji "Moje szczęśliwe małżeństwo"
    Tak jak pierwszy odcinek całkiem pozytywnie mnie zaskoczył, to jednak zaczyna się robić nudno. Mam nadzieję że niedługo anime skupi się bardziej na jakiejś intrydze, bo jeśli chodzi o wątek romantyczny to  kliknij: ukryte 

    I dwie rzeczy, które mnie jakoś tak irytowały w tym trzecim odcinku (może były też wcześniej, ale nie zauważyłam):
    - dużo niezręcznych zbliżeń na twarze postaci, takich naprawdę przesadnie bliskich xd
    - słyszymy myśli dosłownie każdej postaci, przez co nic nie jest pozostawione przed widzem w tajemnicy
  • Avatar
    A
    Kaczka 17.07.2023 16:03
    2
    Komentarz do recenzji "Dark Gathering"
    Pierwszy odcinek był dziwny, a drugi odcinek… też był dziwny (i odrobinę obrzydliwy). Sama nie wiem co o tym myśleć: z jednej strony to wszystko jest dla mnie zbyt szalone, a projekty postaci (chociaż w sumie to tylko Yayoi) to tragedia. Z drugiej jednak ogląda się to w miarę dobrze i nic mi się nie dłuży. Chociaż póki co słaby z tego horror, chyba jedyna creepy rzecz to że  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    A
    Kaczka 4.07.2023 23:19
    pierwszy odcinek
    Komentarz do recenzji "Suki na Ko ga Megane o Wasureta"
    Ta początkowa scena to był prawdziwy koszmar nie tylko pod względem estetyki (te dziwne kąty kamery od dołu zmieniały głównego bohatera w jakąś nieludzką istotę), ale też dla moich biednych oczu, bo dosłownie zaczęło mi się kręcić w głowie. Przez taką głupotę w sumie do połowy zupełnie nie mogłam się przekonać, mimo że wyglądało to już na szczęście lepiej. W drugiej połowie niektóre rzeczy faktycznie zaczęły mnie śmieszyć, więc jeszcze dam temu anime szansę. Nic nie wiem o mandze, więc w sumie mnie ciekawi jak to zostanie pociągnięte dalej, bo myślę że na samym motywie bycia prawie ślepym bez okularów raczej nie da się za długo jechać xd
  • Avatar
    A
    Kaczka 3.07.2023 11:13
    Komentarz do recenzji "Jigokuraku"
    Na początku byłam bardzo podekscytowana, ale właśnie przez ten nierówny poziom, ostatecznie Jigokuraku zostawiło we mnie takie poczucie lekkiego zawodu :/ Może jakby trochę popracować nad tempem akcji, trochę nad animacją i w ogóle całe to  kliknij: ukryte  Z drugiej strony, lubię Gabimaru, koncepcja tej wyspy jest intrygująca, a po tym co pokazali w ostatnim odcinku wydaje mi się, że w następnym sezonie mogą dziać się ciekawe rzeczy, więc będę na niego czekać.
  • Avatar
    A
    Kaczka 30.06.2023 19:26
    Komentarz do recenzji "Yamada-kun to Lv999 no Koi o Suru"
    Zaczynam myśleć, że się starzeję – zawsze anime z takiego gatunku nudziły mnie niemiłosiernie, a tu kolejny raz bardzo przyjemnie się zaskoczyłam c: Historia jest właściwie bardzo prosta, ale dla mnie główna para która nie irytuje w żaden sposób i brak problemów wrzucanych na siłę (a z tym takie serie mi się kojarzą) to same plusy. No i doceniam zakończenie, które samo w sobie jest już dość satysfakcjonujące, ale mnie i tak zachęciło do sięgnięcia po mangę.
  • Avatar
    A
    Kaczka 26.06.2023 17:42
    Komentarz do recenzji "Tengoku Daimakyou"
    Liczyłam, że jednak dostaniemy jakąś informację kiedy spodziewać się kontynuacji :( Bo to jest naprawdę dobre anime z niesamowicie wciągającą historią, fajną dwójką głównych bohaterów i znakomicie poprowadzoną akcją. Przez niektóre wątki może i nie poleciłabym Tengoku Daimakyou szczególnie wrażliwym osobom, ale też zdecydowanie nie można tych wątków uznać za coś wartego krytyki (a z takimi opiniami się spotkałam, przez co trochę bałam się zacząć oglądać – zupełnie niepotrzebnie). To jest po prostu tytuł dla trochę bardziej dojrzałego widza, który jest w stanie głębiej zastanowić się nad pewnymi kwestiami. I mi akurat pasuje to, jak zostały one pokazane (przynajmniej w anime, bo za mangę jeszcze się nie brałam).
  • Avatar
    A
    Kaczka 23.06.2023 18:14
    Komentarz do recenzji "Buddy Daddies"
    No i tak jak podejrzewałam, trochę męczyłam się z kończeniem tego anime, chociaż przyznam że sam ostatni wątek  kliknij: ukryte  wzbudził we mnie trochę więcej zainteresowania. I chociaż zakończenie było  kliknij: ukryte , to innego sobie nie mogłam wyobrazić i nie będę narzekać.

    Moim głównym problemem był fakt, że w gruncie rzeczy żaden z głównych bohaterów do samego końca nie wzbudził we mnie sympatii. O dziwo właśnie do Miri przekonałam się najbardziej, ale tatuśkowie byli dla mnie w sumie obojętni. Co jest dziwne, bo anime bardzo starało się sprawić, żeby było inaczej, w końcu  kliknij: ukryte .
  • Avatar
    A
    Kaczka 16.06.2023 11:31
    Komentarz do recenzji "Blue Lock"
    W sumie musiałam trochę odczekać po obejrzeniu, bo trzymał mnie taki hype, że w mojej opinii nie byłoby ani krzty obiektywizmu (nie żeby teraz to miało więcej sensu, po prostu jestem w stanie wypisać minusy).

    Zacząć muszę oczywiście od tego, że sam pomysł na battle royale w piłce nożnej i drużynę samych napastników to najgłupsza rzecz jaką słyszałam, a po tym bełkocie z pierwszego odcinka naprawdę zaczęłam się zastanawiać, czy ja chcę w to brnąć. Potem na szczęście było jakoś lepiej (albo po prostu się przyzwyczaiłam).

    Najważniejszym elementem tej serii są jednak mecze, no i nie mogę zaprzeczyć, że tu się jarałam jak głupia xD Nie robi mi różnicy ile w umiejętnościach zawodników jest prawdy, a ile to fantazjowanie autora, wystarczy mi że fajnie wyglądało i zapewniło mi to niezłą rozrywkę. Minusem tutaj są nieraz niemiłosiernie długie momenty wewnętrznego monologu głównego bohatera, które zaczęły mnie naprawdę irytować pod koniec serii. W pewnym momencie dosłownie każda drobnostka jaka się wydarzyła na boisku załączała ten fragment z puzzlami xD

    Jeśli chodzi o postacie, to z jednej strony ich ilość jest przytłaczająca (zwłaszcza że zerknęłam do mangi i tam jest ich jeszcze więcej), a z drugiej dzięki temu każdy znajdzie sobie jakiegoś faworyta (albo dużo faworytów, no co mam powiedzieć, jestem łatwa dla ładnych 2d chłopców). A fakt że w większości mają po 2 cechy charakteru to akurat nic nowego w anime.

    Podsumowanie tej serii jest może trochę przykre, ale przynajmniej prawdziwe: Blue Lock może być naprawdę dobrą rozrywką, ale tylko dla osób które potrafią ignorować brak logiki xD
  • Avatar
    A
    Kaczka 16.06.2023 11:00
    Komentarz do recenzji "Dr. Stone: New World"
    No i dotarliśmy do końca sezonu, chociaż to w sumie jak początek – z jakiegoś powodu jak już zbudowali statek byłam przekonana, że jesteśmy bardzo blisko rozwiązania zagadki, a tu podobno jeszcze pół mangi zostało do zekranizowania? xD Nie żebym narzekała, bo naprawdę za każdym razem miło mi się wraca do tej historii i bohaterów.

    Tylko jedna w sumie głupia rzecz mnie zastanawia, wcześniej było pokazane że  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    A
    Kaczka 12.06.2023 18:23
    Komentarz do recenzji "Smocza pilotka: Hisone i Masotan"
    Ja się zawiodłam. Po naprawdę obiecującym pierwszym odcinku, drugi był jeszcze w porządku, a potem jakość zaczęła konsekwentnie spadać. Zgadzam się, że największym problemem tego anime są bezsensowne założenia fabuły i wciskanie problemów jakby na siłę. Jakby to miała być po prostu taka wholesome bajka o smokach i pilotkach to chyba mniej by to wszystko zgrzytało. Ostatecznie nie mogłam dać więcej niż 6/10.
  • Avatar
    A
    Kaczka 7.05.2023 20:18
    Komentarz do recenzji "Bungou Stray Dogs [2023]"
    Jak dla mnie, ten sezon był zdecydowanie lepszy od poprzedniego. Sytuacja w jakiej znalazła się tym razem Agencja jest naprawdę ciekawa, ale zakończenie takim cliffhangerem to zbrodnia. Kusi mnie teraz zajrzeć do mangi, ale na ciąg dalszy anime na szczęście też nie trzeba długo czekać c:
  • Avatar
    A
    Kaczka 21.04.2023 22:25
    po 3 odcinkach
    Komentarz do recenzji "Dr. Stone: New World"
    To chyba ja byłam jedyną osobą, która wiedziała o odcinku specjalnym i obejrzała go dużo wcześniej (swoją drogą, też był świetny).
    Ogólnie to ten sam Dr. Stone, jakiego już znamy, a to że zbliżamy się do odkrycia prawdy o tym co się wydarzyło jest jak najbardziej na plus. Złożoność kolejnych wynalazków rzeczywiście trochę mnie już przygniata, może nie przeszkadza mi tak bardzo budowanie ich poza naszym wzrokiem, ale przez to jakie są zaawansowane coraz ciężej jest mi to wszystko sobie tłumaczyć hasłem „to tylko anime, wiadomo że muszą trochę nagiąć rzeczywistość” XD  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    A
    Kaczka 20.01.2023 15:16
    po 14 odcinkach
    Komentarz do recenzji "Cool Doji Danshi"
    Mega przyjemne anime, a do tego pod względem humoru całkiem wpasowało się w mój gust. Te żarty są bardzo proste i mogłoby się wydawać, że po kilku razach zrobią się nudne, skoro wałkujemy ciągle ten sam temat, ale mnie jak najbardziej dalej śmieszyły XD A to zasługa przede wszystkim bardzo sympatycznych bohaterów (również tych pobocznych), których po prostu chce się oglądać. Naprawdę się nie spodziewałam, że seria niby „o niczym” mi się aż tak spodoba.
  • Avatar
    A
    Kaczka 13.01.2023 20:58
    Komentarz do recenzji "Kakegurui"
    Potrafiłabym wymienić wiele słabych stron tego anime, ale nie zmienia to faktu, że bawiłam się świetnie.

    Fabuła jest tu niezwykle prostolinijna, ale z drugiej strony przynajmniej wiadomo, że dostaniemy to czego oczekujemy. Wykrzywianie mord boli, jednak jakoś pasowało do tego całego szaleństwa. Same gry nie były może jakoś bardzo interesujące, ale oglądanie Yumeko w swoim żywiole mi wystarczyło. Jedyne, co naprawdę mi nie pasowało i już nie potrafię tego zignorować, to zupełnie nierealistyczne funkcjonowanie szkoły. Rozumiem skupienie się na motywie hierarchii, że słabsi są wykorzystywani przez silniejszych, ale to szczególnie ciekawe byłoby zobaczenie, jak w takim społeczeństwie plasują się nauczyciele czy dyrektor. Chociaż to by pewnie podkopało pozycję członków samorządu i przewodniczącej, co tylko udowadnia, jak słabe są ogólne założenia całej fabuły XD

    Tak czy siak, jak ktoś ma ochotę na totalnie odmóżdżające anime i ma tolerancję na oglądanie krzywych ryjów, to jak najbardziej mogę polecić, bo to naprawdę wciąga.
  • Avatar
    A
    Kaczka 8.01.2023 21:04
    pierwszy odcinek
    Komentarz do recenzji "Buddy Daddies"
    A mnie nie porwało. Szczerze mówiąc do pierwszego odcinka robiłam dwa podejścia, bo do połowy to była niezła nuda – dopiero jak pojawił się dzieciak to jakoś lepiej się oglądało. Ale dam jeszcze tej serii szansę, bo nadal ciężko powiedzieć, w jaką stronę to wszystko pójdzie.
  • Avatar
    A
    Kaczka 6.01.2023 10:32
    Komentarz do recenzji "Komi-san wa, Komyushou Desu"
    Dla mnie do samego końca było średnio. Postacie poboczne (mam na myśli kolegów z klasy Komi) są po prostu zbyt irytujące i nawet jeśli od początku miały to być archetypy, to i tak wyszło słabo. Jak dla mnie ten motyw, że wszyscy traktują Komi jak boginię całkowicie niszczy potencjał na komedię w tej historii, bo jak mamy się śmiać z tego jak niezręcznie zachowuje się główna bohaterka, skoro wszystko co zrobi jest uważane za najwspanialsze, no i do tego jest najpiękniejsza w całej szkole. Ja wiem, że pewnie za bardzo się w to wczuwam jak na taką lekką serię, ale to naprawdę irytowało mnie przez wszystkie odcinki. Momenty, które mnie rozbawiły, mogę policzyć na palcach jednej ręki (chociaż rzeczywiście im bliżej końca, tym lepiej). Drugiej części na pewno nie będę oglądać.