Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Zapraszamy na Discord!

Komentarze

Norrc

  • Avatar
    A
    Norrc 30.10.2009 16:51
    T_T
    Komentarz do recenzji "Shining Tears X Wind"
    Co tam kogo obchodzi fabuła! Wystarczą dwa słowa aby jednak siegnąć po to anime; Tony Taka!!!

    Fakt faktem, jak ktoś nie jest fanem tego zacnego artysty to radzę omijać STxW szerokim łukiem.
  • Avatar
    A
    Norrc 2.07.2009 21:00
    Unlimited joy
    Komentarz do recenzji "Hatsukoi Limited"
    Anime, w którym już samo patrzenie na postaci dostarczało mi masę przyjemności. Wygląd bohaterek (bohaterów też ;p) jest z pewnością najbardziej przyciągającą rzeczą w Hatsukoi Limited.

    Jednak abstrahując od grafiki, fabularnie również trzyma wysoki poziom. Seria lekka i przyjemna, godna polecenia wszystkim fanom gatunku.

  • Avatar
    R
    Norrc 7.05.2009 14:44
    Tylko 6 minut?
    Komentarz do recenzji "Issho ni Training"
    Na temat samego anime nie mam zbyt wiele do powiedzenia… z wiadomych powodów. Jednak z tego co mi wiadomo, jest tego więcej niż sześć minut.
  • Avatar
    R
    Norrc 7.04.2009 09:32
    8, w porywach 9
    Komentarz do recenzji "Toradora!"
    Tak jak poprzednicy, uważam serię za niezwykle sympatyczną i wciągającą, jednak na dziesiątkę nie zasłużyła.

    Toradora to kawał dobrej roboty, dopracowanej praktycznie pod każdym względem. Jednak najwyższa ocena należy się tytułom, które NAPRAWDĘ się czymś wyróżniają. Tutaj zdecydowanie wystarczy ósemka lub dziewiątka.
  • Avatar
    R
    Norrc 23.03.2009 23:44
    Interlude
    Komentarz do recenzji "Interlude"
    Trudno się nie zgodzić z recenzją. Początkowo spodziewałem się czegoś więcej. Jednak, jak to często bywa, zawiodłem się. Na plus trzeba zaliczyć to, iż nie zmuszałem się do oglądania. Ot, taki sobie „zabijacz czasu”.

    cut

    Usunięto wycieczkę osobistą.
    Moderacja
  • Avatar
    A
    Norrc 5.03.2009 23:11
    Negima!?
    Komentarz do recenzji "Magister Negi Magi Negima!?"
    Seria jest dużo lepsza niż poprzedniczka. Więcej shaftu! Początkowo nie mogłem się przyzwyczaić do kreski, jednak przyszło z czasem. Pactio i battle­‑formy są naprawdę dobrze zrobione. Ogólnie od strony technicznej trudno się do czegoś doczepić. Gorąco polecam! Teraz wychodzi OVA, a trzecia seria zapowiedziana!!
  • Avatar
    Norrc 27.02.2009 11:49
    re
    Komentarz do recenzji "Bokusatsu Tenshi Dokuro-chan Second"
    Ależ autor doskonale „kuma” cel powstawania takich anime. Równie dobrze potrafię zrozumieć cel złodzieja, mordercy i gwałciciela. Jednak odkrycie ich intencji nijak nie przybliża mnie do ich zaakceptowania.

    Idąc dalej tą drogą, każdej serii trzeba wystawić 10/10, ponieważ powstała ona w jakimś, bliżej nieokreślonym, celu.
  • Avatar
    A
    Norrc 19.02.2009 22:44
    FSN
    Komentarz do recenzji "Fate/stay night"
    Fate/Stay Night z pewnością jest anime bardzo dobrym. Wspaniała muzyka i grafika, ładne walki, ciekawe postaci. Jednak! Seans ten najlepiej sprawdza się w połączeniu z grą, która jest dużo bardziej rozbudowana. Informacje zawarte w anime nie pozwalają na ułożenie sobie w głowie jasnego obrazu świata. Widz pozostaje z błędną wizją rzeczywistości. Motywy większości bohaterów pozostają niejasne. Szczerze mówiąc, anime więcej nas okłamuje, niż przedstawia prawdę.
    Najlepszym przykładem są relacje Sakura – Shinji – Rider. Przeszłość Archera, Rider, Caster, Kotomine czy więź Tohsaki z Sakurą do końca nie są wyjaśnione. Ktoś pisał, że Shirou, najciekawsza postać tej opowieści, psuje zabawę z oglądania. Świetny żart. Z braku wiedzy wynika również zdziwienie po zamieszkaniu Iliyasviel w domu bohatera.

    Tak więc, anime to tylko wprowadzenie (lub ewentualnie zwieńczenie) do przygody. Razem z grą zasługuje na dziesiątkę. Jako twór osobny, oscyluje w granicach ósemki z tendencją wzrostową. No i pozostaje czekać na tłumaczenie Fate/Hollow Ataraxia, bo męczenie się z krzaczkami to prawdziwa mordęga, a kontynuacją jest duuużo dłuższa niż FSN.

  • Avatar
    Norrc 19.02.2009 22:30
    re
    Komentarz do recenzji "Fate/stay night"
    „Niezniszczalność” Shirou jest oczywista. Jest on nosicielem Avallonu, pochwy od Excallibura. Została ona wszczepiona po zakończeniu ostatniej wojny 10 lat temu przez Kitusrugiego, co miało uratować Shirou życie.
  • Avatar
    A
    Norrc 6.11.2008 00:21
    na pochybel z M-Y
    Komentarz do recenzji "Myself ; Yourself"
    5/10… schematyczna aż do bólu seria. Ogłądałem całkiem niedawno, a już nie mam pojęcia o czym to było. Nie, nie mam problemów z pamięcią, poprostu tam nie było o czym pamiętać. Może i samo oglądanie jest strawne, ale gdzie tej serii do miana dramatu? Dalej niż Negimie. Niczym nie zachwyca, nie ma o czym pogadać, za serce też nie łapie. Jednym słowem, PRZECIĘTNIAK. Ale w dzisiejszych czasach świat do szarych jednostek należy… więc anime się podoba.
  • Norrc 2.11.2008 13:54:54 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Norrc 29.10.2008 20:56
    Ciekawe...
    Komentarz do recenzji "Higurashi no Naku Koro ni Gaiden: Nekogoroshi-hen"
    Odcinek jak wszystkie z serii pierwszej ma wspaniły klimat. Sama historia w nim opowiedziana jest wciągająca i trochę przypomina nocne straszenie młodzieży przy ognisku w nocy gdzieś w leśnej głuszy.
    Pozycja obowiązkowa dla fanów (szczególnie czekających na OVA)

    Zbyt dobrze już nie pamiętam wszystkich scen… ale rating „przemoc” jest chyba zbędny.
  • Avatar
    Norrc 1.10.2008 21:26
    Re: Ocena
    Komentarz do recenzji "Zero no Tsukaima ~Futatsuki no Kishi~"
    Gość nasz Pan… Życzysz sobie porównania z innymi seriami pod względem fabuły, grafiki i muzyki? Proszę bardzo.

    1. Muzyka – FLCL, Higurashi no Naku koro ni, Kigeki, GTO, DN, Code Geass, Spice and Wolf, Haruhi, Cowboy Bebop Haibane renmei… i wiele wiele więcej (słabo pamiętam muzykę).

    2.Grafika (podam tylko kilka bo mam słabą klawiaturę) – Air, Kanon 2006, Clannad, 5cm/s,
    Fate/Stay Night, Noir, Mononoke i prawie wszystkie z „muzyki”

    3. Fabuła – WSZYSTKIE wymionione wyżej oraz:
    Kino no Tabi, NHK, Utena , xxxHolic, Basilisk, Bokurano.

    Wiem, że dałem się sprowokować i odpowiadam bardzo głupio. Osobna choć trochę obeznana z anime nigdy by większośći tych tytułów nie porównała ze sobą, ale na głupie pytania są tylko głupie odpowiedzi. Moja ocena i tak jest wysoka (porównaj z oceną redakcji). Podszedłem do ZnT BARDZO łagodnie, przymykałem oko na błędy i niedociągniecia. Widzę, że podczas pisania o Princess no Rondo muszę być bardziej stanowczy i bezlitosny, bo dać fanom danego anime palec to będą chcieli całą rekę (w postaci ocenki oscylującej w granicach 9­‑10).
  • Avatar
    A
    Norrc 1.10.2008 21:09
    Nie jest tak źle... chyba.
    Komentarz do recenzji "Koihime Musou"
    Ok, powiem, że jestem dopiero na odcinku szóstym, ale jak narazie ogląda się całkiem znośnie. Skoro tak, moja ocena będzie oscylować w granicach 3­‑4. Dlaczego? Ano bo mogło być dużo gorzej! Widziałem już płytszą fabułę jak i mniej subtelny fanserwis. Jak ktoś chce sobie wyłączyć mózg i pooglądać DD i loli z pseudo­‑naginatami to się nie zawiedzie. Oczywiście nadal uważam Koihime za produkt z dolnej półki lecz zawsze może być gorzej, ba, nawet bardzo łatwo o produkcje w których ciężko przebrnąć przez jeden odcinek a tu już sześć za mną…
  • Avatar
    A
    Norrc 4.08.2008 19:58
    Racja Drogi Janku
    Komentarz do recenzji "Great Teacher Onizuka"
    W pełni musze się zgodzić, iż manga GTO jest pod każdym (z wyjątkiem audio ^^) względem lepsza od anime (wzdycham i patrzę na 21 tomów na półce). Jednak, pierwsze co widziałem to była wersja animowana więc nie obniżałem oceny: „bo manga była lepsza”. Jeśli spojrzeć na to z tej strony to jedyną wadą GTO jest wyższość wersji papierkowej nad TV. A że w recenzji nie porównujemy M do A, tak też ocena z tego powodu nie może być niższa.

    PS. Polecam czytanie mangi słuchając OST z Anime!!!
  • Avatar
    R
    Norrc 4.08.2008 13:20
    Obrona GTO
    Komentarz do recenzji "Great Teacher Onizuka"
    No to ludzie zróbcie akcję pisania recenzji alternatywnych i wszyscy dajcie GTO 10/10.
    W ten sposób bardziej pomożecie anime niż tylko pisząc komentarze.

    Anime opowiadające o przygodach Onizuki pewnie na zawsze zostanie najlepszą komedią jaką widziałem. Po części ze względu na postać główmego bohatera i Urumi Kanzaki. Muzyka jest GENIALNA. Idealnie pasuje do klimatu serii, czytając mangę zawszę puszczam sobię OST (proponują ściągnąć drugi ending w wersji full, jest jedną z moich ulubionych japońskich piosenek). Grafika absolutnie nie przeszkadza w odbiorze całości. Jest średnia i tyle. Fabuła i postacii to już całkiem inna bajka. Z pewnościa fakt, iż jestem nadal uczniem liceum w pewnym stopniu zmienił mój sposób oceniania akcji i bohaterów. Główną siłą GTO jest wzbudzanie tęsknoty za takimi nauczycielami. Jako że oglądając anime bardzo się przywiązuję do postacii (nie potrafię się zdystansować) dostrzegłem w Onizuce wiele wzorców do naśladowania. POmimo jego kryminalistycznej (?) przeszłości (swoja drogą nawet będac w gangu nie zrobił nic czym zasłużył, by być potępianym)
    będać nauczycielem zawsze potrafł wybrnąć z sytuacji mając na uwadze głównie dobro swoich podopiecznych. Robił to, w przeciwnieństwie do wielu innych bohaterów anime, w bardzo naturalny sposób. W większość jego zachowań mogłem naprawdę uwierzyć ponieważ nie był chodzącym ideałem (sprawa z pieniedzmi na wycieczkę). reszta bohaterów to akurat dość schematyczne,skrzywdzone przez życie dzieciaki których pełno w każdej serii. Takie postacii jakoś nie przeszkadzają w zgarnianu wysokich ocen (patrz bokurano). Pomimo wad bohaterów drugoplanowych są oni bardzo sympatyczni (możę z wyjątkiem Aizawy i Uehary, które i tak pod koniec pokazują swoją ludzką stronę). Relacje Onizuka­‑Kanzaki są w każdym calu wyjątkowe a ich rozmowy i sprzeczki zapadają w pamieć na dłuuugi czas. Każdy z bohaterów jest inny, większość nie pasuje do żądnych utartych schematów (prócz „skrzywdzenia”). Wszyscy mają swoje dobre i złe strony, nie ma postacii „czarnych” i „białych”. Najlepszymi przykładami są żłe cechy Onizuki o których pisałem wyżej (onizuka reprezentuje bohatera pozytywnego) oraz nagła przemiana vice­‑dyrektora w obrońce uczniów nawet za cenę swojego stanowisko (przykład bohatra przez większość serii raczej negatywnego). Na koniec wypada wspomnieć o pedagogiczmej stronie GTO. Kto oglądał wie o co mi chodzi, przykłady problemów uczniów Onizuki są jak najbardziej realne i często spotykane. Widzimy tutaj skostniałe podejście nauczycieli do ich wychowanków. Idealnie ukazana jest bezradność i brak chęci pedagogów gdy zaczyna dziać się coś złego. Prawda jest taka, że gdy uczeń wpada w kłopoty wbrew pięknym słowom które słyszymy na codzień, system odwraca się od niego plecami (wiem to z włsanych doświadczeń).

    PS. Z tego co wiem Cesarz Vendry będzie pisał recke alternatywną. Jeśli jednak nie będzie jej widać przez następne dwa tygodnie to ja się za to zabiorę i możecie liczyć na ocenę w okolicach 9­‑10.

    PS2. Przepraszam za wszystkie błedy które popełniłem pisząc ten tekst ale akurat miałem wychodzić i natknąłem sie na ta dyskusję, której nie mogłem zostawić bez mojego odzewu.

    PS3. Jeśli moderacja zauważy jakieś rażące błędy niech się nie krępuje i poprawi :)
  • Avatar
    Norrc 26.07.2008 12:38
    Re: ZnT FnK
    Komentarz do recenzji "Zero no Tsukaima ~Futatsuki no Kishi~"
    Muzyka dostała najwyższą ocenę cząstkową ze wszystkich. A co do openingu, był bardzo przyjemny ale czy naprawdę jest taki wyjątkowy? Jak dla mnie jeden z dziesiątek trzymających poziom. Słuchało się już zdecydowanie bardziej zapadających w pamięć utworów jak choćby genialny opening Bokurano, nastrojowy w Spice and Wolf czy oryginalny w zniesławionym Elfen Lied.
  • Avatar
    A
    Norrc 17.06.2008 23:20
    Doesn't Matter
    Komentarz do recenzji "Elfen Lied"
    Jare Jare, Ludzie, tak tak – Elfen Lied ma mase wad: Hektolitry krwi, kiepscy bohaterowie, słabe portrety psychologiczne, brak racjonalnego myślenia wielu z nich. Fanserwis jest wszechobecny, zalatuje to haremówką, główny bohater to oferma, historia jest naciągana. Wogóle straszny wymysł człowieka nie całkiem zdrowego psychicznie ...

    Ale kogo to do jasnej cholery obchodzi?
    Czy obecność tych elementów dyskwalifikuje przyjemność z oglądania? Jak dla mnie nie. Było to moje pierwsze anime, nie narzekam. Pochłonołem je z zapartym tchem i jestem szcześliwy z tego, że w przeciwieństwie do wielu innych potrafię czerpać radość z oglądania takich serii.
    (Hehe, zaraz się dowiem, że jestem niedojrzałym gówniarzem chcącym zasmakować zakazanego owocu – rotfl)

    9/10

    Pozdrawiam wszystkich gotowych się pobić za EL (zarówno fanów jak i A­‑fanów)
  • Avatar
    A
    Norrc 8.06.2008 00:38
    Dobre
    Komentarz do recenzji "Clannad Movie"
    W moim osobistym odczuciu kinówka była bardzo dobra. Pewnie jest to spowodowane tym, że obejrzałem serie TV w jeden dzień a zaraz potym movie. Serial zbudował we mnie silne więzi emocjonalne z bohaterami, któtre później doskonale wykorzystała kinówka w części
     kliknij: ukryte . Oglądanie tylko filmu może nie jest najlepszym pomysłem, ale gdy jest się świeżo po seansie tych 23 odcinków odkrycie dalszych losów bohaterów sprawi wiele (nie)przyjemności  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    Norrc 21.05.2008 23:22
    Re: ...
    Komentarz do recenzji "Hatenkou Yuugi"
    Dzięki za odpowiedz, skoro mam sie bardziej rozpisać na temat anime to:

    Ogląda się je bardzo przyjemnie ale (!!) rozwój akcji (szczególnie na początku) jest zabójczy, drugi towarzysz zostaje wprowadzony tak ni z tego ni z owego co może na początku stworzyć spory mętlik, ale im dalej tym lepiej. Fabuła raczej nie jest odkrywcza i oryginalna ale można polubić postacie przez co wciagnąć sie w klimat tego anime. Jak pisałem wyżej polecam wszystkim fanom, lecz zastrzegam, że nie musi sie ono spodobać wszystkim, szczególnie poczatek może odstraszyć.
  • Avatar
    R
    Norrc 20.05.2008 23:06
    ...
    Komentarz do recenzji "Hatenkou Yuugi"
    Avellana , napisalaś, że nie bylo Ci dane usłyszeć Sanae Kobayashi w roli głownej.
    Przecież Lucy w Elfen Lied to jakby nie patrzeć pierwszoplanowy i najważniejszy bohater.

    Co do Anime, bardzo fajne, polecam wszystkim fanom gatunku.