Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Forum Kotatsu

Komentarze

PaSaT

  • Avatar
    PaSaT 2.10.2020 15:45
    Re: Od tego zacząłem przygodę z Yokohamą.
    Komentarz do recenzji "Yokohama Kaidashi Kikou: Quiet Country Café"
    Nie. Jedyne, co mi umknęło przez tę kolejność (a nie czytałem wcześniej recenzji), to kim jest główna bohaterka oraz jej przyjaciółka. W Quite Country Cafe jest na to położony znacznie mniejszy nacisk. W pewnej chwili zastanawiałem się, po kiego ona trzyma ten kabelek od aparatu w ustach xD
    Dla mnie wszystkie cztery odcinki są obłędnie piękne. Jeszcze nigdy w życiu nie widziałem lepszego anime.
    Jeśli chodzi o polecanie – kolejność serii dowolna, ale odcinki polecam już oglądać w kolejności (!), bo w drugim jest są nawiązania do pierwszego.

    Ale, przede wszystkim – polecam to anime ludziom dojrzałym i wrażliwym. Myślę, że mogą wręcz poczuć ten obraz, a nie tylko go zobaczyć. Ja osobiście czułem zapach palonego ziarna kawy podczas oglądania :)
  • Avatar
    PaSaT 2.10.2020 15:36
    Re: Inaczej sobie wyobrażam takie scenariusze
    Komentarz do recenzji "Ningyo"
    Chociażby dlatego, że przypomina, jak cenne są marzenia w świecie z nich okradzionym :-)
  • Avatar
    A
    PaSaT 30.09.2020 21:23
    Od tego zacząłem przygodę z Yokohamą.
    Komentarz do recenzji "Yokohama Kaidashi Kikou: Quiet Country Café"
    Później obejrzałem OAVkę z 1998. I to był dobry wybór, bo dzięki temu zabiegowi to anime wylądowało na piedestale. Dla mnie to ścisły top jakiejkolwiek animacji, jaką w życiu widziałem. Pełna dycha ode mnie.
  • Avatar
    A
    PaSaT 30.09.2020 21:03
    Komentarz do recenzji "Yokohama Kaidashi Kikou"
    Nigdy wcześniej nie widziałem równie pięknego anime.
    I jestem pewien, że już nigdy więcej nie zobaczę równie pięknego – bo takich serii po prostu nie ma więcej ani jednej sztuki (nawet The Thief and the Cobbler, chociaż stricte animacją stoi znacznie lepiej, nie uważam go za równie „piękne” dzieło). I pod tym względem to anime osiągnęło chyba jeszcze więcej, niż pierwotnie ktokolwiek by pomyślał – swoim pięknem i jednoczesną unikatowością w skali świata, fabułą i tym, że się już zestarzało – stało się dokładnie tym samym, o czym traktuje.

    10/10, klejnot nad klejnoty. Zmienił mój sposób patrzenia na świat i zostawił w sercu pustkę do wypełnienia czymś pięknym.
  • Avatar
    A
    PaSaT 30.09.2020 20:46
    Inaczej sobie wyobrażam takie scenariusze
    Komentarz do recenzji "Ningyo"
    ale ten i tak kopie mocno.
  • Avatar
    A
    PaSaT 13.04.2020 17:29
    10/10
    Komentarz do recenzji "Yesterday o Utatte"
    Byłem pierwszy, który wystawił temu anime pełną dychę.
    Zobaczymy, czy się nie pomyliłem. Niemniej po tym, co zobaczyłem w dwóch pierwszych ocenach naprawdę bardzo chcę podtrzymać tę ocenę. Takiej kreski pięknej nie było nawet w Masotanie.
  • Avatar
    A
    PaSaT 7.04.2020 23:40
    Dla dojrzałych odbiorców
    Komentarz do recenzji "Ninja Slayer From Animation"
    Dzieci moim zdaniem nie mają szans zrozumieć tego anime. Dojrzałość emocjonalna oraz czarny humor są niezbędne, żeby cieszyć się tym anime.

    Ale kiedy już widz jest w stanie ogarnąć ten typ humoru…

    10/10. Bez dwóch zdań, anime zasługuje na pełną dychę.
  • Avatar
    A
    PaSaT 30.03.2020 11:15
    Bardzo mi się podobała ta seria
    Komentarz do recenzji "Itai no wa Iya nano de Bougyoryoku ni Kyokufuri Shitai to Omoimasu"
    Przede wszystkim urzekła mnie lekkość tej serii. I to, że nie była jednocześnie „głupio­‑naiwna”, tylko „w­‑miarę­‑logicznie” naiwna ;] Przednio się przy niej bawiłem. Niektórzy narzekali na OP protagonistę – dla mnie spoko, widziałem jej pozornie lekkie podejście do gry, w rzeczywistości będące oddaniem na miarę Ainz Oola Gowna z Overlorda.
  • Avatar
    A
    PaSaT 23.03.2020 22:26
    Rewelacyjne anime, klasa sama w sobie
    Komentarz do recenzji "ID:Invaded"
    Wreszcie coś oryginalnego. To, jak poprowadzono scenariusz, jak rozpisano postacie, jak aktorzy głosowi się wykazali, to klasa najwyższa na świecie. Dla mnie dycha – trochę naciągana, ale w obecnej dobie wszechobecnej nijakości właśnie na taką ocenę wg. mnie zasługuje to anime. Nie stwierdziłem żadnych wad.

    No, może muzyka trochę leżała, właściwie zdałem sobie sprawę, że niewiele jej tutaj było, stanowiła raczej tło. Ale już samo udźwiękowienie to znowu ścisła czołówka. Zdecydowanie najlepsze anime sezonu i prawdopodobnie najlepsze anime w gatunku od kilku lat. Chyba, że coś mnie ominęło, ale nie przypominam sobie jakiejkolwiek serii detyktywistycznej, która chociażby zbliżyła się jakością do ID: Invaded.
  • Avatar
    A
    PaSaT 11.03.2020 23:06
    Ała...
    Komentarz do recenzji "Sakasama no Patema"
    Mój błędnik…! Ciężko mi teraz wejść po schodach xD Film może nie wybitny, ale takiego pomysłu nigdzie indziej nie widziałem… Ależ mi się w głowie kręci xD
  • Avatar
    A
    PaSaT 13.01.2020 23:21
    Dla mnie obraz trudny w odbiorze
    Komentarz do recenzji "Kono Sekai no Katasumi ni"
    I o ile wspominany często Grobowiec Świetlików uważam za niezły, to jednak był dla mnie niezrozumiały. Nijak mnie nie poruszył. Z kolei tutaj płakałem przez połowę seansu. Bardzo silnie trafia do mnie połączenie kontrastów, takie pełne zachowanie powagi i cierpień wojny z ładnymi, spokojnymi rysunkami i niespiesznym tempem narracji.
  • Avatar
    PaSaT 8.01.2020 19:58
    Niesmaczne?
    Komentarz do recenzji "Devilman: Crybaby"
    Genocyber pozdrawia, nie czując zagrożenia na swoim dotychczasowym tronie obrzydliwości. Polecam jako ciekawostkę, dać sobie dawkę 60 sekund tego czegoś. Może akurat trafisz w coś strawnego, to wtedy polecam dawkować sobie Genocybera w dalszych, dziesięciosekundowych dawkach, ale ze stoperem w ręku. Obejrzenie zbyt wiele z tego anime pozostawia trwałą wyrwę w mózgu.

    Żeby nie było, ostrzegam. Genocyber jest naprawdę obrzydliwy. Devilman to przy nim kaszka z mlekiem.
  • Avatar
    PaSaT 21.12.2019 01:44
    Re: Jestem spełniony
    Komentarz do recenzji "Ore, Twintails ni Narimasu"
    Nie znam gościa z reddita. Właściwie to w ogóle nie korzystam z reddita. Ba, na dobrą sprawę tylko domyślam się, co to jest i do czego służy… Dlatego poproszę o link do wypowiedzi tego gościa.
  • Avatar
    A
    PaSaT 13.11.2019 01:27
    Jestem spełniony
    Komentarz do recenzji "Ore, Twintails ni Narimasu"
    Obejrzenie tej serii diametralnie zmieniło moje życie.
    10/10
    A poza tym – wspaniale się przy nim bawiłem. Przy ostatnim odcinku popłakałem się i podskoczyłem z wrażenia chwilę później. Uwielbiam, kiedy anime wzbudza we mnie tak silne emocje. Sama seria swoją lekkością i swawolą przebiła Excel Sagę. Mam wrażenie, że jej twórcy bawili się podczas jej tworzenia równie dobrze, jak ja podczas seansu. Po obejrzeniu tej serii czuję się spełniony. I mam to straszne uczucie pustki. Coś się skończyło, jakiś etap mojego życia przeminął…

    Ta seria, prócz całej wywrotki ciepłych i radosnych uczuć wiezie ze sobą przyczepę mądrości. Niby anime, a jednak bajka – zawiera morał. I alegorię. Jestem zdumiony! Ta seria pod pozorem szalonej gonitwy niesie praktyczną mądrość! Daje siły do życia! Motywuje do działania!!!

    Chcę podziękować twórcom tej serii. Nawet wiem, jak.
    Anime bardzo polecam.

    A spuszczając trochę z tonu – anime naprawdę bardzo gorąco polecam, ale tylko ludziom umiejącym zachować pewien dystans, posiadającym zdolność spojrzenia na mniej oczywiste aspekty. Oraz wszystkim tym, dla których w życiu ważne jest posiadanie celu, ale być może w natłoku codzienności gdzieś się pogubili ze swoimi emocjami, które do tej pory nadawały ich życiu rytm, barwę i werwę. I tym wszystkim, którzy umieją się bawić i cieszyć z życia i tego, co mają. Dla mnie to anime było piękne, wzruszające i uspokajające. Co prawda składniki, jakich użyto w tym przepisie, pochodziły z co najmniej kilku receptur (komedia, dramat, okruchy życia, romans, superbohaterowie, ratowanie wszechświata, ratowanie samego siebie, parodia, ecchi), ale dzięki sprawnej realizacji i odpowiedniemu dawkowaniu dały wyśmienity efekt.

    Spodziewałem się cukierka. Dostałem wykwintne danie. Raz jeszcze – ode mnie ta seria dostaje:
    10/10.
  • Avatar
    A
    PaSaT 26.10.2019 03:07
    Przecież to anime jest genialne!
    Komentarz do recenzji "Africa no Salaryman"
    Racja, to nie mainstream, ale ludzie, przecież ta seria jest wspaniale prowadzona. Takich anime mi potrzeba, tylko złość mnie ogarnia, że tak dobrze reżyserowane serie mają taki mały rozgłos :/
  • Avatar
    A
    PaSaT 20.10.2019 22:31
    Rewelacja
    Komentarz do recenzji "Ookami-san to Shichinin no Nakamatachi"
    Dopiero co obejrzałem i… bardzo potrzebowałem czegoś takiego. Lekkiego, na odprężenie, bardzo pozytywne. Kreska absolutnie przepiękna. Tak, kreska mnie uwiodła – to jedna z najstaranniej narysowanych serii, jakie w życiu widziałem. Niby taka tam bajeczka 12 odcinków, zwykła sezonówka, ale narysowana jest niesamowicie starannie.

    Pomysł z narratorem komentującym wydarzenia i łamaniem czwartej ściany uważam za kolejny element wzorowo zrealizowany. Naprawdę, śmiałem się do rozpuku z jego komentarzy.

    Całe anime, chociaż pozornie naiwne, osobiście odebrałem jako dojrzałe i przemyślane, bardzo solidnie wyreżyserowane i takie… inne, chociaż pozornie takie samo jak cała masa średniaków. Podobnie jak „Gamers”... Dałem 10/10 – to czysto subiektywna ocena. Takich serii właśnie potrzebuję i za takie serie jestem wdzięczny Japończykom.
  • Avatar
    PaSaT 29.07.2019 23:30
    Re: chyba tylko ja mam mieszane odczucia
    Komentarz do recenzji "Yakusoku no Neverland"
    Nie, nie tylko ty. Ode mnie ten tytuł dostał 5/10.
    Wytrwałem do końca serii tylko dlatego, że miało być super, świetnie, klimatycznie… Ale się nie doczekałem tego „super”. Super to jest „Blue Gender”, które właśnie skończyłem oglądać, a nie ta wydmuszka. Może manga jest lepsza, ale tym anime się srogo zawiodłem.
  • Avatar
    A
    PaSaT 29.07.2019 23:19
    Super anime
    Komentarz do recenzji "Blue Gender"
    Ach, to było dobre kino… Jeny, jaka dojrzała produkcja. Wspaniała. Jestem zachwycony. Wreszcie dane mi było zobaczyć coś konkretnego, a nie to co współczesne wymoczki bez polotu, jakimi jest obecnie co sezon zalewany rynek.
  • Avatar
    PaSaT 29.07.2019 23:13
    Re: Nie zapomnę tego
    Komentarz do recenzji "Blue Gender"
    I jak tam ocena po latach? U mnie dycha i ląduje w ulubionych. Niezwykłe dzieło. I to udźwiękowienie… 10/10 IMO.
  • Avatar
    PaSaT 4.06.2019 21:54
    Błąd, ha!
    Komentarz do recenzji "Strike the Blood II"
    anime może być dobrą haremówką, ale haremówka nie może być dobrym anime – i tu się mój drogi Watsonie mylisz. Jest mnóstwo dowodów na to, że twa teza jest błędną. Jeśli chcesz, mogę ci podać kilka tytułów jako przykłady. Na początek, z dobroci serca, dam tu od razu jeden: „Isekai no Seikishi Monogatari”.
  • Avatar
    PaSaT 6.04.2019 18:11
    A mi by już brakuje tej serii
    Komentarz do recenzji "Kaguya-sama wa Kokurasetai ~Tensai-tachi no Ren'ai Zunousen~"
    Przy czym marzę, by kontynuacje takich rozwałek (tj. absurdalnych komedii) dostawały dużo więcej poważnej treści. A co do 3 ostatnich odcinków – dla mnie bomba, bardzo wzruszające.
  • Avatar
    A
    PaSaT 6.04.2019 17:53
    Przecież to jest genialne!
    Komentarz do recenzji "Hataraku Saibou"
    Jasny gwint, śmieję się przez łzy co odcinek. Jeżeli Japończycy z taką radością podchodzą do nauki, nie dziwię się, skąd u nich taki rozwój technologiczny. Przecież przy tym można spaść z krzesła! :D Rechoczę i śmieję się do rozpuku. Wspaniale zrealizowany komedio­‑dokument.
  • Avatar
    PaSaT 27.03.2019 23:21
    Re: Świetne
    Komentarz do recenzji "Berserk: Ougon Jidai Hen"
    Eee, oczy mnie bolały od tego dramatu, musiałem wyłączyć.
    Dla mnie piękne graficznie są tytuły takie jak Galaxy Express 999 albo Hisone no Masotan – narysowane ręcznie, a nie zrobione w CGI.
  • Avatar
    PaSaT 28.01.2019 22:47
    Re: Brawo!
    Komentarz do recenzji "Lucky Star"
    Jakieś zmiany w guście po blisko 6 latach? ;-)

    Mnie do dziś nie wciągnęło. Azumangę obejrzałem w całości (jeden z moich ulubionych tytułów), Nichijou obejrzałem w całości, obie te serie bardzo sobie cenię, ale Lucky Star nie jestem w stanie przetrawić do dziś…
  • Avatar
    PaSaT 23.01.2019 01:07
    Re: Dobry 7,5/10
    Komentarz do recenzji "Ginga Tetsudou 999 [1979]"
    „Mało tu przemocy” – to taki trolling, czy ignorancja dla tego filmu?
    Scen przemocy było niemało, ale jedna to już moim zdaniem +18, chociaż dzięki formie animowanej bajki nie wygląda aż tak przerażająco, szczególnie jeśli się nie pomyśli o tym, co w rzeczywistości przedstawia. Mowa dokładnie o  kliknij: ukryte .