x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Re: Sztuka
To jest poruszane w dalszej części historii.
Dziwnym nie jest, bo wtedy trzeba posiadać prawa do prac geniuszy. Prace są autentycznymi pracami (nie wiem czy studentów, czy uczniów jakiegoś studium przygotowawczego).
1. Ekranizowanie tych gigantycznych epopej w 13 odcinkach powoduje, że trudno się z tym zmieścić. Cierpi na tym prezentacja postaci.
2. Z prezentacją postaci jest jeszcze ten problem, że teoretycznie wszyscy powinni je znać przed rozpoczęciem seansu (bo to klasyka literatury, o której dzieci uczą się w szkole). To się niestety odbija na odbiorze.
3. Myślałem, że historia będzie ciekawsza.
Ostatecznie przez te problemy jest to zaledwie średnie anime. Podoba mi się za to wykonanie. Nie mam tu najmniejszych zarzutów. Jaka ocena? Mam tu wątpliwości. Dla przeciętnego odbiorcy te anime wydaje się nieodpowiednie. Jak ktoś interesuje się historią i kulturą japonii bardziej bardziej usatysfakcjonowany. Pisząc z tej drugiej pozycji, daję temu anime naciągane 7/10. Będąc w innej pozycji raczej dałbym coś w okolicach 5‑ki.
Jedyną fajną rzeczą pozostają chibi mechy, które niestety mają dość mało ciekawych interakcji.
Mnie akurat mechy się podobają. To chyba drugie najlepiej wypadające mechy w sezonie (co raczej pokazuje jak gatunek się stoczył). Projekty postaci są ok. Same założenia świata też są fajne. Zasadniczo raczej będę oglądał.
*vries przewraca mangowy stoliczek*
Nie oglądajcie tego szmelcu.
Good.
3/10
Co w niej jest dobrego? Fanserwis. Jak ktoś lubi tani kobiecy fanserwis, to mu się seria spodoba. Jak dla mnie taki fanserwis powinien czemuś służyć, a tu nie służy niczemu. Za to fanserwis mechowy jest ok. Mechy są co prawda w 3d, ale moim zdaniem są ładne. Problem z nimi polega an tym, że wyglądają dość jednakowo i w zasadzie ciężko mi je rozróżnić. Nie jest to jednak poważny zarzut.
Grafika nie jest jakaś super, ale jest ok.
Postaci mogły by być nawet ok, ale moim zdaniem na dno pociąga je słaba fabuła. Ta miewa co prawda lepsze momenty, ale rzadko.
Kupa narzekania, a ogląda się względnie przyzwoicie. Cóż, seria jest średnia i moim zdaniem to takie mocne 5/10.
Mam sporo negatywnych uwag. Nie potrafię się identyfikować żadną stron. Ci dobrzy mają jeden cel: rozwalić demony i podporządkowują temu wszystko. To nudne jak cholera. Postaci tracą moim zdaniem przez to na osobowości. Ci źli mają trochę więcej osobowości, ale niestety ich system wartości, gdzie ceni się wysoko przemoc fizyczną i seksualną, zwyczajnie mnie odrzuca.
Takie wrażenie braku identyfikacji miałem min. przy Shigurui, ale tam to pasowało do konwencji. Tutaj mamy battlemangową rąbankę z elementami dość głupiego fanserwisu. Teraz plusy: tutaj mamy battlemangową rąbanka z elementami dość głupiego fanserwisu i w tej konwencji manga i dość dobrze zrobione anime się sprawdzają (setting, charadesign, choreografia walk). Tyle, że moim zdaniem, to dużo za mało, by odbierać tą serię jakoś bardziej pozytywnie.
Ja dropuję i zobaczę jak wyglądać będzie końcówka i ewentualnie będę kontynuować mangę.
Człowiek myśli: przełożą mangę 1:1 i będzie dobrze, a nie jest. Coś jest nie tak. Żarty nie śmieszą. Co jest temu winne? Sam nie wiem. Podsumowując tą chaotyczną wypowiedź: nie jest tak łatwo zrobić komedię.
Ło Panie, kto Panu to tak...
I co z tego, że animacja jest ładna, jak stylistyka mi nie pasuje do treści. Treść też jest słaba. Może inaczej: historyjki same w sobie mają jakiś sens, ale nie składają się w jakąś spójną całość. Postaci niby są ok, ale umieszczone w tej fabularnej pustce same stają się puste i nieciekawe. No i słabe zakończenie.
Zastanowiłem się nad oceną: 3/10. Mars Red miał dla mnie więcej sensu.
Podsumowując, jak ktoś chce SoL, to są lepsze tytuły. Jak ktoś chce ładne Mahou Shoujo, to jest Meduka i Flip Flappers. Na Jajko szkoda czasu.
Słabe
Rewelacja
Re: 7/10
Hell Yeah!
Fabularnie: głupie jak but i często irracjonalna. Postaci w sporej części nieciekawe. Grafika? Mechy w takim sobie 3d. Projekty postaci nawet ok, ale bez rewelacji.
Dlaczego zatem BA jest jednym z moich ulubionych anime sezonu? Bardzo ładnie zawarł w sobie kwintesencje gatunku. Mechy się tłuką, transformują i łączą. Ludzie krzyczą nawy ataków. Mamy trochę męskich łez, trochę knujowatości i trochę charyzmy. Ale przede wszystkim jest te „Hell Yeah!” kiedy widzimy jakiś atak specjalny w wykonaniu naszej ekipy. To chyba pierwsze takie anime (może poza SRW:OG2), gdzie zwrócono uwagę na zrobienie efektownych ataków kombinacyjnych.
Na pewno nie jest to seria dla każdego. Na pewno nie jest to seria pozbawiona wad. Poza tymi, które wymieniłem można by dorzucić dość słaby początek. Ja jako dość wyposzczony miłośnik mechów, jestem zachwycony! Mocne 8/10.
grafika – zarówno mechy w 2d i 3d były ładne. Problem polega na tym, że nie trzymali się tego 3d i jak wchodziło 2d, to czuć było różnicę jakości (na plus 2d). Całą reszta oprawy też robiła dobre wrażenie.
Próba budowania szerszego świata.
Tyle.
Co mi się nie podobało:
walki. Ok, miały imitować LA, ale moim zdaniem to niepotrzebne i te mogły wyglądać lepiej.
Dhrama. Trzeba czymś wypełnić przerwy w nawalaniu robotów i moim zdaniem tym razem pomysł na wypełnienie tego był taki sobie.
Co do postaci mam mieszane uczucia. Niby nie były złe, ale moim zdaniem można było z nimi zrobić więcej.
Jak to się sumuje. Jest to solidne anime. Zastanawiam się nad oceną. Gridmana oceniłem chyba na 8/10. To anime dostanie 7/10. Nie dlatego, że jest gorsze, bo nie jest. Moim zdaniem może i nawet jest trochę lepsze miejscami. Problem polega na tym, że nie jest to już powiew świeżości, a odgrzewany kotlet. Nadal smaczny, ale odgrzewany.
Na niedomiar złego, w tym sezonie leciał Back Arrow, który był lepszym show z gatunku Super Robot.
Nie zmienia to faktu, że anime mi się nawet podobało i będę czekał na crossover.
ech...
Z początku ucieszyłem się, że nie będą trywializować historii o jaszczurce. Okazało się to jednak klątwą tego anime. Całość historii jest o nieistniejącym fenomenie. Postaci próbują go zrozumieć o okiełznać. Tu jest problem. Jak coś jest magicznym bezsensem, to niezależnie jak długo by nad tym dywagować takim magicznym bezsensem pozostaje. Dziwnym zatem nie jest, że samo zakończenie jest magiczne i bezsensowne.
Postaci niby nie były złe, ale pół czasu antenowego gadały z piszczącymi karykaturami AI, które były irytujące jak cholera.
Strona techniczna jest ok. Czasem 3d jest zbyt widoczne i irytujące, ale mnie to nie przeszkadza na dłuższą metę.
Prawdę powiedziawszy chciałbym bardziej lubić to anime, ale jakoś nie potrafię. Jest to nadal najlepsze anime o jaszczurce, ale chyba lepiej by się sprawdziło w krótszej formie, gdzie nie trzeba by wymyślać tylu głupich teorii. A tak: 5/10.
W połączeniu z średnią oprawą daje to średnio udanego akcyjniaka. Moim zdaniem jednak jest to krok na przód po wielu innych mniej udanych tego typu produkcjach. Tu przynajmniej antagonistyczny reżim był lepszym antagonistą niż większość złoczyńców tego typu produkcji.
Mocne 5/10.