Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Dango

Komentarze

Angel Beats!

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Byczusia 25.08.2011 23:54
    Bardzo ciekawe
    Obejrzałam je i nie żałuję. Głównie za bogactwo postaci(szczególnie lubię Yuri i Tachibanę), humor, np. gadki TK­‑a, wygłupy Hinaty jak np. odsłaniał swoją umięśnioną klatę,etc. Też ciekawa byłą walka z Tachibaną. No i te życia zanim zmarli były raczej nieprzyjemne kliknij: ukryte  i były fajne chwile, np. Hinata trenujący z Yui. Muzyka też była świetna.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Rocca 23.08.2011 12:14
    Pomysł, staranność i humor
    Serię zdążyłam obejrzeć dwa razy w ciągu dwóch tygodni (co kilka tytułów okupiło czasową odstawką) i to z prawdziwą przyjemnością.
    Już to, co pierwsze rzuca się widzowi w oczy, czyli grafika, zostało naprawdę starannie dopracowane (nawet, jezeli sam sposób rysowania postaci jest nieco odklepany i mało szczegółowy), a później… cóź, anime miewa wzloty i upadki, ale z pewnością mogę zaliczyć je do „tych lepszych”, które do tej pory miałam okazję oglądać.

    Po pierwsze: może niespecjalnie zaskakujący, niemniej jednak frapujący pomysł­‑matka, czyli kwestia życia po życiu… a raczej… egzystowanie duszy pomiędzy ziemskim życiem a śmiercią (co można byłoby uprościć do nowej konwencji czyśćca). Niestety, twórcy nie wykorzystali do końca niewątpliwego potencjału tego motywu, choć sam zamysł „dokańczania” niesprawiedliwie urwanego życia i mniej lub bardziej udane filozoficzne przemyślenia na temat jego sensu były w gruncie rzeczy dobre (nie można określić ich jako „naiwne”, skoro bohaterami są nastolatkowie).

    Poza tym, daję plus chociażby za humor – absurdalny, groteskowy, prześmiewczy. Ironia goni ironię i chociaż mój młodszy brat co chwila wygłaszał za moimi plecami komentarze typu „co za suchar”, ja na niejednej scenie roześmiałam się do rozpuku.

    To, że anime stara się być co rusz niezwykle głębokie, nadaje mu paradoksalnie raczej spłycony wymiar – co nie zmienia faktu, że tak czy owak wzruszyła mnie każda pojedyncza historia.

    Bohaterów naprawdę da się lubić, moimi osobistymi faworytami są Hinata i Otonashi… a jeżeli chodzi o Kanade… cóż, chyba miała wyjść na niezwykle tajemniczą i posępną (zapewne, by wzbudzać ciekawość widza chcącego poznać także i jej historię), jak dla mnie jednak była po prostu… kawaii i to do potęgi, więc siłą rzeczy zdobyła moją sympatię.

    Najsłabszą stroną produkcji jest chyba muzyka (poza przepięknym, absolutnie cudownym endingiem pod tytułem „Brave Song”), ale z sympatii do całej serii, także i do tego mankamentu szybko się przyzwyczaiłam.

    Chciałabym napisać coś nieco bardziej obiektywnego i spisać więcej wad – ale nie potrafię :) Kocham, absolutnie kocham to anime i szczerze je polecam – nawet jeżeli kogoś zmęczy, to tylko przez 13 odcinków, a spróbować zawsze warto.


    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Majkel1 13.08.2011 23:24
    10/11 xD
    Nie pamiętam tak pięknie dopracowanej kreski, humor jest świetny, akcja przyjemna ale wady były za mało za mało po polowie anime  kliknij: ukryte  nie które odcinki były nudne jak ten o tym ,żeby zrobić aby  kliknij: ukryte  jak dla mnie to anime mogło być bardziej brutalne chociaż czy ja wiem czy to by go nie zniszczyło? w końcu musi mieć ten klimat jak te inne cuda Keya rozczulające i pokazujące przymulonych non stop bujających w obłokach bohaterów. MUZYKA W ANIME JEST GENIALNA I MUSZĘ NAUCZYĆ SIĘ GRAĆ WSZYSTKIE PIOSENKI I NA GITARZE I NA PIANINIE xD

    Jak dla mnie cała historia powinna być 2x dłuższa trochę bardziej skomplikowana, więcej scen trzymających taki ciekawy klimat jak  kliknij: ukryte . Ale i tak to chyba najlepsze anime tego sezonu no bo HOTD nie zostaje aż tak w pamięci jak Angel Beats… chociaż nie wiem czy mi się sezony nie mylą.

    Bronie były świetny Yuri z Vector TD wyglądała jak Shion z AK47 z Higurushi czyli BOSKO <3 świetna była po prostu idelana a nie jak te standardowe dziewczyny ah i oh z obyczajówek. Noi jej śmiech identyczny jak Satoko albo Shion też z Higurushi to chyba wszystkim zostanie w pamięci.

    Kolejne przez to anime mam zamiar oddać wszystkie swoje organy na przeszczep xD żeby tak jak Kanade do tego głównego bohatera omg zapomniałem jego imię czyli on mi w pamięci nie został ;D była mu wdzięczna za jego serce. Też chce taką dziewczynę w niebie co mi dziękuje za przeszczep xD

    9/10 za to ,że za krutkie za mało brutalne i powiewało nudą w jednym odcinku.

    Kanade Yuri <3 aniołek i demon <3
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    SuiKaede 2.08.2011 11:09
    Przeciętniak.
    Albo Key idzie po równi pochyłej, albo ja się starzeje (w co wątpię, bo przeszedłem Kanona w tym roku – i nadal mi się podoba).
    To anime ma bardzo intrygujący pomysł wyjściowy(czyściec), ale cała reszta kuleje. Do 6 odcinka seria atakuje wszystkim, co najgorsze w anime:
    -idiotycznymi rozwiązaniami problemów, które mogą bawić za pierwszym razem, ale kiedy widzi się je po raz setny z kolei, to po prostu zalatują kiczem.
    Mówię o sytuacjach typu „aby zbawić świat przed XYZ, musimy urządzić przyjęcie na plaży! Oczywiście ze wszystkimi bohaterkami w bikini”. Przykład z głowy, aby nie spoilerować.
    -sztampowe i płaski postacie (dam głowę, że połowy nie zapamiętacie, bo ciężko nawet powiedzieć, że
    pełnią rolę tła: ich tam prawie w ogóle nie ma i nie mam pojęcia, po co je wprowadzono). Na plus TK, nie stara się być głęboki i przynajmniej jest śmieszny (pewnie w Japonii inaczej go postrzegają ;)
    -mangusiowy dramatyzm, czyli dowalmy postaciom tak, aby każdy widz musiał uronić łezkę – ale żeby to ABSOLUTNIE nie było prawdopodobne!  kliknij: ukryte 
    -kreska, która kojarzy mi się z kiepskimi lineartami z dA: kanciastymi postaciami o niewielkiej ilości detali, za to z obowiązkowymi dużymi i kwadratowymi oczami.. No i ORIGINAL CHARACTER DO NOT STEAL będącą recolorem Sonica czy… Haruhi (tak Yurippe, o tobie mówimy)
    Takie chwyty działają na osoby młode i niewyrobione, ale niestety już nie na mnie. Na szczęście dalej jest trochę lepiej, dzięki Kaname – i dlatego mogę tej serii wystawić szóstkę, a nie piątkę.  kliknij: ukryte 
    Zakończenie miejscami nie trzyma się kupy i chyba za bardzo stara się wzruszyć.
    Ja tą serię obejrzałem, by zobaczyć, co tam Jun Maeda znowu wymyślił – i zawiodłem się. Ta seria jest naprawde przeciętna i mam wrażenie, że gdyby nie powiązania z Key, to nikt by się nią aż tak nie jarał.
    Bo niestety dobry pomysł został tutaj zarżnięty kiczem i sztampą.

    PS Zapomniałem napisać, może komuś by udało się scalić? ;)
    Zanim mnie zjecie, że nie jesteście młodzi już, bo macie aż XY lat, i widzieliście 1000 anime: piszę z własnego doświadczenia. Gdybym w tej chwili miał jakieś 12­‑13 lat (wtedy zaczęła się moja przygoda z anime) i byłaby to jedna z pierwszych moich serii, to pewnie też by mnie wtedy zachwyciła i dałbym jej 10/10. W tej chwili jednak oczekuję od anime czegoś więcej i niestety się zawiodłem…

    Scalono na prośbę.
    Moderacja
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 3
    alice 26.07.2011 22:25
    Dobre
    Dobre anime , wykonane bardzo starannie. Jednak nie dostało ono miano mojego ulubionego. Świetna komedia to była na początku , chociaż gagi mnie nie śmieszyły, ale okropnie też nie było. Tak , obejrzałam zachęcona recenzją Tanuki , no i nie żałuję. Niektóre fragmenty przesuwałam , bo troszkę były czasami dłużyzny. Nie wiem czemu ,ale główna bohaterka , bardzo ale to bardzo przypominała mi z wyglądu Haruhi Suzumiyę . To mnie najbardziej raziło . Jednak po oglądnięciu doszłam do wniosku ,że coś chyba twórcy przeoczyli pewien fakt . A mianowice  kliknij: ukryte 
    Muzyka? Jest ok chociaż nie powala , ale jeden kawałek jest super i czasami go posłucham :) Anime nie jest złe, szkoda,że końcówka nie została wyjaśniona bo tak naprawdę  kliknij: ukryte 
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    amarlagoon 30.06.2011 21:38
    Zaskakująco dobre!
    Do pewnej części świetna komedia, a później dramat potrafiący doprowadzić do łez.Co wyszło :
    + : Ciekawe i pomysłowe postaci/Soundtrack wystarczający/Fabuła bardzo ciekawa (porusza naprawdę ciekawe tematy)
    Propo grafiki, rzeczywiście, nie jest zachwycająca i wybitna, ale moim zdaniem zadawalająca.

    Uważam, że anime jak najbardziej warte uwagi.Polecam i życzę miłego oglądania :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    Hrabo 22.06.2011 16:21
    Uwagi do recenzji
    Wiele osób zachwyca się grafiką, może i była niezła, ale określenie „projekty postaci, które na szczęście różnią się od siebie czymś więcej niż tylko fryzurą” jest rozbrajające. Spójrzmy choćby na Otonashiego i Hinatę, gdy ich zobaczyłem obok siebie, aż zajrzałem do recenzji, żeby się upewnić czy na pewno dobrze przeczytałem. Zresztą pozostali też wyglądają całkiem podobnie do siebie.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    gromo11 22.06.2011 15:03
    10/10
    No, pierwsze anime o maksymalnej ocenie z mojej listy. Dlaczego? Już wyjaśniam…

    Po pierwsze, pomysł. Cała koncepcja „życia po życiu” spodobała mi się od razu, a jak do tego dorzucić wszelkich NPC, niby­‑anioła i zgraję SSS… Po prostu nic dodać, nic ująć – oryginalne i dobrze przemyślane anime.

    Po drugie, postaci. Jak już wyżej wspomniałem, są dość zróżnicowane. Anioł, który tak naprawdę nie jest aniołem, któremu sprzeciwili się członkowie SSS, pragnący bezpośredniego spotkania z Bogiem. Ponadto drugoplanowi NPC, którzy to wszystko mają gdzieś i patrzą na wszystko „sercem” (czyt. skryptem). Większość postaci ma charakter typowo komediowy, co przejawia się praktycznie w każdym odcinku. Przywódcza Yuri, dość rozkojarzony i ciut za ostrożny Otonashi, Hinata, czyli Natychmiastowy Przyjaciel Głównego Bohatera, tępawy i umięśniony okularnik Takamatsu, tępy i narwany Noda z siekierą, wyluzowany TK, cichociemna Shiina, mająca słabość do rzeczy słodkich, haker Takeyama, każący z uporem maniaka mówić na siebie „Chrystus”, narwana rock girl Yui… No i oczywiście „Tenshi”, czyli Anioł – Kanade Tachibana, kochająca mapo tofu, słabo kojarząca przewodnicząca, z początku Ta Zła, jednak z czasem…

    Po trzecie, umiejętne zmieszanie gatunków. Angel Beats! łączy w sobie komedię i dramat, dodając przygody. Nie ma przy tym elementów, w których nie wiadomo, czy śmiać się, czy płakać, ani nie wrzuca elementów dramatycznych sekundę po zabawnym gagu. Wszystko jest dobrze zbalansowane, gagi przednie, a dramaturgia skłania do przemyśleń.

    Kreska i muzyka… Zazwyczaj nie przejmuję się zbytnio tego typu szczegółami, jednak w tym wypadku trudno o nich nie wspomnieć. Muzyka jest przednia, utwory Girls Dead Monster przednie. Opening i ending również bez zarzutu. Co do kreski zaś… Graficy postarali się o dopracowanie szczegółów, efekty itp. Po prostu – jest piękna.

    Myślę więc, że 10 to najtrafniejsza ocena.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Szogo 11.06.2011 08:29
    Ekhem, domknięte zakończenie? Zakończenie jest ale domknięte tak bym tego nie nazwał.

    Ale seria full mega epic chyba jedna z lepszych w ubiegłym roku, a może nawet i najlepsza. Nakłonił mnie trailer i jego muzyka, a potem ściągnięty soundtrack, okazało się że historia jest na tak samym mistrzowskim poziomie :) Polecam. Chyba najlepsza produkcja na podstawie gier studia Key, bije nawet całkiem niezły Air, że o Clanadzie i Canonie nie wspomnę ;]może i tutaj doczekamy się kinówki, jakieś wieści po sieci głoszą że w tym roku doczekamy się kolejnej części, ale ile w tym prawdy i o czym nie mam pojęcia ;]
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Marie Antoinette 7.06.2011 20:56
    Choć po pierwszym odcinku byłam pewna, że znowu trafiłam na mało ciekawą produkcję, to chyba w okolicach 3 ep zmieniłam zdanie. Kreska śliczna, opening i ending bardzo przyjemny w odbiorze. Moim zdaniem największą zaletą „Angel Beats!” są bohaterowie. Są ciekawi i każdy jest inny. Aż ciężko mi wybrać ulubionego. Choć momentami jest nudno (nie ukrywajmy, czasem tak jest), to ogólnie odebrałam serię bardzo pozytywnie. Uważam, że jest to seria godna uwagii :-)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    splicer 2.06.2011 19:10
    Cudowne!
    Do obejrzenia tego anime skłonił mnie ending, który przypadkiem znalazłem na YT. Był piękny.
    Okazało się, że anime też jest wspaniałe. Końcówka jest cholernie wzruszająca, a postacie po prostu cudne. Polubiłem wszystkich, byli najlepsi.
    Angel Beats wygląda bardzo dobrze, a muzyka jest piękna.
    Szczególne wyróżnienie dla wspomnianego na początku endingu. Opening to również mistrzostwo. Bardzo podobała mi się też Crow Song. :)
    Generalnie bardzo polecam, AB obejrzałem w 2 dni i stało się jednym z moich ulubionych.
    10/10 ode mnie – cudo.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    kotar1666 15.05.2011 21:37
    Tak jak mówił autor recenzji, jedno z niewielu anim które posiada głębie. Gdzie nie chodzi o jakiś fan serwis, a o skłonienie widza do refleksji.
    Mamy tu tyle bohaterów, każdy miał swoje problemy w życiu. Wielu z nas przeżywa, przeżyło coś podobnego. Widzimy ze da się wyjść z wszystkiego dzięki przyjaciołom no i własnym chęciom.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Calm 26.04.2011 11:32
    Nareszcie!
    Wspaniała muzyka, kreska i to co najistotniejsze: FABUŁA! Nareszcie, jeżeli jest „jakiś” typ anime, to się go trzyma. A nie: „no niby ale…nie na temat!”.
    Naprawdę świetna opowieść, zmuszające do przemyśleń a nie robiąca wodę z mózgu. Coś dla fana DOBREGO (a nie odwalonego) anime!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    yuki-chan 20.04.2011 17:04
    POLECAM!!
    Angel Beats! to anime,na które warto zwrócić uwagę.Jeszcze go nie skończyłam,ale bardzo lubię i polecam wszystkim fanom anime!! kliknij: ukryte Moją ulubioną bohaterką jest Yuri.Kocham takie charaktery:)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Randalf 17.04.2011 16:53
    To co japończycy potrafią zrobić.
    Jako starszy fan anime i mangi wielokrotnie (obecnie w 70% przypadków) ignoruje nowe produkcje po pierwszych odcinkach. Dzieje się tak dlatego, że Japończycy na własne nieszczęście nie potrafią stworzyć dobrego fantasy (w 90% przypadków, autorzy, nie potrafią utrzymać spójnej konstrukcji świata), a SF jako takie kończy się zazwyczaj, na dzieciaku z kompleksami siedzącym w mechu. Zaś kryminały i sensacja, stanowią mały odsetek produkcji (też zresztą nie najlepszej). Jedynym gatunkiem, w którym wciąż jest coś do zdziałania, jest właśnie komedia szkolna (z racji braku odpowiedników, w innych częściach świata). Niestety ostatnio, ta komedia kończy się na nieudaczniku, „cichutkiej” lub „zbyt głośnej” panience i dużej ilości bielizny/golizny.

    Bardzo smutne gdyż z nieznanych mi przyczyn Japończykom świetnie wychodzą słodko kwaśne opowieści o „zwykłym” życiu… Opowieści takie, jak Angel Beats!.

    Co prawda życie postaci nie jest „zwykłe”, ale tak czy inaczej sprowadza się właśnie do ludzkiej codzienności (zarówno od tej dobrej, jak i złej strony). Bohaterowie są schematyczni, co mogło by się wydawać się wadą, ale jest dokładnie na odwrót. Dzięki stereotypom łatwo zżyć się z postaciami i je zapamiętać, a spryt autorów pozwolił uniknąć efektu „kartek papieru”. Co więcej dzięki tym samym stereotypom, twórcy stworzyli ciekawy typ humoru, bazujący na bezwzględnym nabijaniu się z „standardowych scen anime”.

    Pomińmy jednak bohaterów, najważniejszą cechą, decydującą o powodzeniu serii jest świetne wyważenie humoru, dramatyzmu i akcji. Angel Beats! nie udaje niczego na siłę, po prostu pokazuje historie kilkunastu ludzi szukających szczęścia, pomimo swoich błędów, czy niesprawiedliwości losu. Dzięki temu właśnie potrafi jednocześnie rozbawić i wzruszyć. Co więcej, za dobrym pomysłem idzie też bardzo dobra oprawa audio/wideo i mądre dobranie scen, które pozwala na zawarcie naprawdę dużej ilości materiału w krótkiej serii.

    Kończąc, pomódlmy się (jeśli wierzymy w boga), o więcej tak pozytywnych serii. 7/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    deli 13.04.2011 17:34
    świetna grafika i podkład muzyczny.
    fabuła b.dobra, koniec i historia otanashiego bardzo wzruszająca, ale humoru też nie brakuje, zawsze powala mnie rozmowa hinaty z otanashim. moje ulubione anime z krótkometrażówek. liczę na 2 serie:D
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Himi 9.04.2011 00:19
    Ooyama <33
    Osobiście uwielbiam tą serie. Jest zabawna oraz skłoniła mnie do przemyśleń.
    Pisze jednak ten komentarz dla mojego ulubionego bohatera.  kliknij: ukryte  Ooyamy! Ludzie ten chłopak jest moim zdaniem świetny! Nie jest ani wybitnie zdolny, rozgarnięty, cieszą go błahostki. To po prostu cud i miód! Żaden jakiś wielki bohater, tylko zwyczajny koleś. Moim zdaniem nie jest też mdły. Nie żeby coś ale pseudo ideałów jest moim zdaniem coś przydużo, dlatego Ooyama cieszy me serce. Poza tym uważam, iż jest uroczy <3
    Bardzo ciekawi mnie jakie było jego życie, zresztą jak i reszty zgrai… może w mandze to było wyjaśnione? *postanawia przeczytać*

    Jeśli chodzi o to że Tenshi przybyła przed Otonashim,  kliknij: ukryte  No takie jest moje zdanie C:
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Larry 3.04.2011 15:19
    Mile zaskoczony
    Szczerze mówiąc do tego anime podchodziłem z dystansem, myślałem że to kolejna z tych serii głupich komedyjek, które szybko przeminą i więcej o nich pamiętać nie będe. Już na samym początku spodobała mi się kreska, bardzo ładna, może nie majstersztyk, ale zdecydowanie ładna. Muzyka też była dobra, opening wpadał w ucho, ost­‑y tak samo, więc tu również nie mam się do czego przyczepić. Postacie są ciekawe i sympatyczne, łatwo je polubić. Co do fabuły, może zainteresować (tak było w moim przypadku), ale nie musi, jednakże mnie się bardzo spodobała. No i to co mnie najbardziej zaskoczyło to fakt, iż tak seria naprawdę mnie bawiła. Potrafiłem się głośno śmiać oglądając niektóre akcje grupy bohaterów, więc humor na naprawdę wysokim poziomie (a przynajmniej dla mnie, wiadomo, każdego co innego śmieszy ;)). Podsumowując, Angel Beats! to naprawdę fajny i przyjemny tytuł z którym miło spędziłem czas i chętnie do tej serii kiedyś powrócę. Daję zasłużone 9/10.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Speed1111 6.03.2011 20:27
    Brak mi słów, kreska, fabuła, klimat, muzyka, postacie, to wszystko było boskie. 10/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    korgal 6.03.2011 17:25
    Niezwyke
    to anime otrzymało o de mnie ocenę 10/10 nie jest to jednak ani najlepsza seria anime ani szczególnie wspaniała dostało 10na10 bo jako jednej z niewielu serii sprawiło że pod koniec ostatniego odcinka udało mi się wzruszyć i z mych oczu poleciały łzy
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    bas 17.02.2011 13:57
    'dzieki' autorowi recki za spoiler… po 2 odcinkach pod rząd nie mialam ochoty ogladać kolejnego, zastanawiałam się, czy cała seria będzie wg tego samego schematu… teraz znam już zakończenie, anime straciło ostatni element dla którego warto by je oglądać…

    2 pierwsze odcinki były nudne i sztampowe. Jedynym zaskoczeniem było to, że twórcy zdecydowali się na skopiowanie, oprócz wyglądu, również charakteru Haruhi.
    Próbowałam oglądać sceny akcji jako pastiż, ale nie zadziałało… Bohaterowie w swojej ilości przytłoczyli mnie, ale w żadnym nie znalazłam czegokolwiek intrygującego

    Nie lubię przerywać raz zaczętej serii, ale tym razem do tego dojdzie – głównie dzięki tej, nieprofesjonalnej moim zdaniem, recenzji.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Oblivion160 13.02.2011 17:50
    SUPER!
    Fabuła… no, no! Kreska… ^,^! Muzyka… Oh yeah!!
    Anime jest zabawne, smutne hmm… wspaniałe. Zakochałam się w muzyce i zakończeniu. Jak dotąd najlepsze anime :*
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Yunnie 2.02.2011 20:55
    Genialne anime
    Wpadłam na Angel Beats przypadkowo. Od tak włączyłam link, nie zastanawiając się uprzednio co właściwie obejrzę. Z reguły nie czytam wcześniej recenzji. W anime przede wszystkim spodobała mi się fabuła i godna podziwu kreska. Początkowo myślałam, że będzie to kolejne anime w charakterze szkolnym z głupiutkimi, ale sympatycznymi dziewczynkami uganiającymi się za przystojnymi, inteligentnymi chłopcami itp., itd. Myliłam się. Wszystkie postacie mają swój charakter, swoją indywidualność. Fabułę przepełnia tajemnica i chęć wiedzy co będzie dalej. Zdecydowanie polecam wszystkim Angel Beats i uważam, że powinno być traktowane jako „must watch”. Dopełnieniem do rewelacyjnej reszty jest genialny opening. Kilka pierwszych nut pozwala mi odpłynąć w krainę dalekiej od rzeczywistości.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Mystia 2.02.2011 19:11
    anime jest super^^ uwielbiam to ze względu na fabułe,postacie,i wykonanie xDD
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    xaviest 26.01.2011 22:59
    nawet niezłe anime
    Do tego anime podchodziłem z lekkim dystansem ale jak zacząłem oglądać to mi się spodobało. Kreska i muzyka przypadły mi do gustu co do fabuły to trzeba przyznać była momentami słabsza a momentami lepsza bo trochę nieścisłości jednak się znalazło ale jak się na to przymknęło oko to było ok. Ciekawy był pomysł umiejscowienia postaci i rozgrywania akcji w świecie po śmierci. Sporym minusem moim zdaniem jest to że seria jest krótka i nie zostały przedstawione wątki wielu bohaterów i nie wiemy dlaczego oni znaleźli się w tym świecie a to na pewno urozmaiciło by tę serię.

    Podsumowując grafikę i muzykę oceniam na 9 fabułę na 7. Oglądało mi się bardzo przyjemnie i nie nudziłem się przy nim.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime