Komentarze
School Days
- komentarz : wojtulace : 27.12.2022 14:09:29
- Re: School Days : Saarverok : 4.12.2020 21:08:16
- School Days : ziomaaal : 2.12.2020 19:50:55
- School Days : Bortak42 : 7.07.2020 13:42:05
- komentarz : Mefedroniarz : 15.12.2019 19:05:15
- Fajna łódź. : Weiter : 30.03.2019 06:18:31
- komentarz : Zachajv : 28.03.2017 17:03:12
- Re: nie! : .(kropek) : 21.08.2016 19:37:19
- komentarz : Mavinus : 14.08.2016 20:29:57
- Re: nie! : chi4ko : 14.08.2016 17:39:26
wypowiedź
EMOCJE
Liceum i buzujące hormony pretekstem do ukazania....
Dam wam jedną mądrość, którą można wyciągnąć z tego filmu: Nie rób rzeczy przeznaczonych dla dorosłych gdy jesteś smarkaczem (nim zaczniesz uprawiać seks licz się z konsekwencjami)
Mądrość dość ważna i powinna być przekazywana chłopcom i dziewczynką już w gimnazjum, bo wtedy zaczynają bardzo gwałtownie szaleć hormony ale prócz tego ten film nie wniósł z sobą nic. Romans bez uczuć, parę dziewczyn które tracą rozum i facet któremu ostatecznie same cycki w głowie. Jeszcze w hentai'u bym zrozumiał taki kierunek fabuły ale w tego typu anime jest to raczej biedne. Nie zgodzę się z recenzentem i nie uważam, że to anime to totalne dno ale dla mnie mieszanka olbrzymiej ilości wad i tak niewielu zalet klasyfikuje to anime na poziome co najwyżej przeciętnym.
Ps. Zakończenie w mandze dawało większy niedosyt przez co śmiało mogę stwierdzić że było lepsze.
*_*
jestem świeżo po obejrzeniu i wywarła na mnie ogromnie pozytywne wrażenie. po prostu coś genialnego. pierwszy raz zobaczyłam tak sensowne zakończenie, że dałabym za nie oskara. od połowy animca czekałam właśnie na ten epicki moment. i w końcu spełniły się moje oczekiwania. już nawet nie będę się czepiać „zagmatwania fabuły”, przy którym zastanawiałam się, czy przypadkiem nie zaczęłam oglądać innej serii xD zakończenie rekompensuje mi wszystko.
a pomijając „ochy i achy” nad zakończeniem…
moim zdaniem, anime jak najbardziej godne polecenia i zdecydowanie warte uwagi. wciąga niesamowicie. pożarłam je jednej nocy. najlepszy dramato‑romans jaki w życiu widziałam.
ps. jeśli miałabym wybierać między SD a Higurashi. poleciłabym SD, bo imo Higurashi wysiada przy tym. ale przede wszystkim uważam, że błędem jest porównywanie tych dwóch serii. oprócz występowania dzieciaków ze szkoły i krwi, nie mają ze sobą kompletnie nic wspólnego.
School Days, jako coś innegooo...
Podeszli oni do tematu w niebywale dojrzały sposób, ze szczególną uwagą na psychikę bohaterów. Odważyli się ruszyć temat tabu, wywrócić go do góry nogami, włożyć do miksera i ugotować na wysokim ogniu. Co dało niezwykle pozytywny efekt. To ANIME uczy!!! I to w dosadny sposób.
A teraz kreska. Rysunki są bardzo dobre. Tła przepełnione kolorami, a postaci i sposób w jaki pokazują Ich emocje są na bardzo dobrym poziomie.
Polecam tą pozycję wszystkim, a w szczególności chłopakom, którzy mają na oku więcej niż jedną dziewczynę;)
8/10
Recenzja bardzo trafna
Bez przesady
SD
Owszem, dzieło wybitne nie jest(Higurashi FTW!), ale ma swoje plusy i jest jednak ciutkę bardziej realistyczne niż wzmiankowany powyżej tytuł.
Od czego by tu zacząć…?
Specjalnie dla Makoto nauczyłbym się Krav Magi i nakopał mu koszem na śmieci. Dupek, jakich mało, nie znam postaci, która mogłaby być aż tak nieprzyjemna w odbiorze i nie mieć ku temu żadnego usprawiedliwienia. Podobał mi się za to proces mutacji, który wypaczył go w końcu w kliknij: ukryte żigolaka.
Kotonoha w anime jest pasywna, nieśmiała i generalnie pojęcia zielonego nie ma o relacjach damsko‑męskich(Wspominała nawet o tym w którymś momencie, że nie miała do tej pory chłopaka). Bonusowe punkty za kliknij: ukryte „warzywienie” i jej postępujące szaleństwo, które czyniło ją wręcz zabawną, ale minusy za zabicie Sekai.
Sekai, moja druga ulubiona postać w anime. Żywa, radosna, ofiara nieszczęśliwego i cynicznego uczucia, zwanego także zakochaniem. Chcąc pomóc Makoto i Katsurze zejść się ze sobą, sama wpadła w zastawione przez siebie sidła… ALE kliknij: ukryte początkowo starała się opierać żądzy Itou. Mówiła, że nie mogą być ze sobą i za cenę własnej szczęśliwości dalej usiłowała zejść Makoto z Katsurą… Niestety, potem coś się zepsuło. Inna bajka, że Dupek nigdy z Katsurą nie zerwał, być może ku nieświadomości Sekai. Ekstra punkty za cios w krocze oraz kliknij: ukryte finałowe zadźganie suczysyna.
Ktoś tam wspomniał, że żeńskie postaci drugoplanowe nie mają właściwie żadnego uzasadnienia, by interesować się Makoto. Otóż… kliknij: ukryte Makoto, gdy był jeszcze fajnym gościem, pomógł Setsunie na początku roku, gdy ta była gnębiona ze względu na swój karli wzrost. To dzięki niemu Setsuna stała się tym, kim się stała… No i zakochała się w Jeszcze‑Nie‑Dupku. Z kolei Otome chodziła z nim do „junior high school” i mogła wykształcić jakieś uczucie do niego. No dobra, Hikari i oddział Otome nie miały ku temu uzasadnienia, ale te ostatnie są tak zdzirowate, że to aż bolą dziąsła, będąc GORSZYMI niż ich przywódczyni.
Grafika mi się podobała, choć kreska z SD nie może się równać z np. kreską „Kuroshitsuji” czy „Black Lagoon”. Ot, takie duże oczy(Jedyny Sawanaga ich nie posiada), biusty – zaskakująco – monstrualne nie są(Pomijając Katsurę i może Nanami), standardowo. Z kolei muzyka potrafi dać do myślenia licznymi smutnymi kawałkami na fortepianie. No i nie zapominajmy o „Kanashimi no Mukou e”, piosenką podsumowującą, jak nisko upadli główni bohaterowie oraz kliknij: ukryte jak bolesne będą tego konsekwencje.
Jak wspomniałem na początku, nie jest to anime wybitne, ale można je obejrzeć, zapamiętać, by nie zachowywać się jak Makoto i tym samym oszczędzić sobie ewentualnych nieprzyjemności ze strony zdradzonej dziewczyny/chłopaka. 7.5‑8/10.
Pozdrawiam.
P.S Aura zajedwabistości Setsuny zagina czasoprzestrzeń.
Wcale się nie zawiodłam
no no..
8/10
9/10
Ode mnie 9/10.
Nudne
10/10
Dla absolutnie niewybrednych
Nice Boat
Tu już można czytać.Jako romans – 2/10 ,jako thriller psychologiczny z kopem 10/10,w sumie 9/10.
Zła ocena
Bohater Granicy żeni z jedną, ma dziecko z drugą, tej drugiej później proponuje aborcje. Ona wariuje i trafia do zakładu psychiatrycznego. Później ona wylewa mu żrący kwas na twarz a on popełnia samobójstwo
Ja jak czytałem Granice to wydawało mi się że autorzy SD wzorowali się na „Granicy” XD. To anime uczy tego aby być odpowiedzialnym, i dokładnie przemyśleć konsekwencje swoich czynów.
Idiotyczna i głupia recenzja!
Każdy powinien sięgnąć po ten tytuł, a raczej nie zrobi tego po przeczytaniu tej idiotycznej, nudnej recenzji.
Recenzja nie jest zła, dobra też nie, ale...