Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Komentarze

School Days

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    Sano 21.11.2008 23:48
    Ojej to anime było dla mnie szokiem. Moje wrażenia po 1 odcinku: Uwaga!!! czytasz na własną odpowiedzialność kliknij: ukryte 
    Co do reszty: muzyka w openingu i endingu nie była zbyt ciekawa 1 przesłuchanie obydwu mi wystarczyło potem przewijałam. Grafika była ładna ale nie wybijająca się, zaś fabuła jak już mówiłam niezbyt powalająca.Mam wrażenie że twórcom się trochę nudziło tworząc to anime.
    moja ocena to 3/10 za zakończenie:)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Camillo 18.11.2008 14:09
    Romantyczny Dramat
    Zacznę od tego, że anime wywołało na mnie mieszane uczucia… uczucia nienawiści, współczucia, samotności i rozczarowania choć pewnie bym więcej na ten temat napisał…Jestem około 10 min po zakończeniu… rozpoczynając oglądanie odcinków… było fajnie trochę śmiechu, przemyśleń aż w końcu dochodziło do końca serii gdzieś w połowie zrozumiałem, że komuś się oberwie… i na pierwszy ogień pójdzie bezmyślny idiota egoista czyli główny bohater… tylko zastanawiałem się kto będzie sprawdzą nieszczęścia… główny bohater niestety, ale nie był rozważny raz spróbował i chciał więcej i więcej popadł w rutynę i w otwarty krąg zdrady i zabawy uczuciami… cóż trochę mi szkoda, że tak się z nim stało a nie inaczej, ale cóż… można powiedzieć, że tak się czasami dzieje i w życiu… rozwaga to podstawa u niego tego nie było… zaskakująca jest reakcja Kotonohy która jak można się domyśleć  kliknij: ukryte Reasumując bardzo podoba mi się anime ale już do niego nie wrócę jednak lubię Komedie Romantyczne niż Dramat

    Ukryto spoiler.
    Moderacja
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    NellTu 10.11.2008 13:31
    Nie będe tu gadać o początku anime. Zacznę od końca. To, co zrobiła Sekai, jeszcze da się znieść, było takie… prawdziwe. Ale Kotonoha?? To już było zeschizowane… Jednak dużo bardziej podoba mi się zakończenie anime niż mangi
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Runaway 3.11.2008 23:46
    1
    School Days – podczas oglądania nasuwa sie ciągle pytanie : Czy obejżeć tą z„aciskająca sie pętle wokół szyi” Itou­‑kuma ??
    Odpowiedzi jest dwuznaczna dla 2 typów ludzi :
    - tych ze słabą psychiką – obejrzyjcie sobie lepiej komedię pod ecchi yuri/yaoi ale nie dokańczajcie bo tylko sobie psychikę skopiecie
    - tych z mocną psychiką i są świadomi że to tylko anime : Warto zobaczyć końcówkę i wsiąść z niej porządną lekcję życia gdyż to mogło spotkać każdego z nas ( bo anime to serial japoński który od takiego na wspólnej różni sie tym iż jest najpierw rysowany ale w nim każdy znajdzie coś dla siebie od zagorzałego emo do erotomana.

    Recenzja mi się ogólnie podobała ale sam sadzę że za tą ocene to powinni cię popieścić ... :-|
    School Days Rlz
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    Wakabayashi 27.10.2008 15:42
    Szok.
    Na początku chciałbym zaznaczyć, że nie zgadzam się z oceną recenzentki.School Days nie jest anime wybitnym ale zapewne jest anime bardzo dobrym.Zabrałem się za nie licząc na dość lekki dramat z elementami ecchi i komedii.Jednakże dramat ten okazał się bardzo ciężkim przeżyciem.Początkowa sielanka przeobraża się w bardzo poważne sytuacje.Niezwykle podoba mi się w jaki sposób rozwija się akcja w tym anime i jakie zmiany występują w zachowaniu głównych postaci.Nie jest tak, jak napisano w recenzji, że ich metamorfoza następuje szybko i zaskakująco. kliknij: ukryte 
    Bez używania spoilerów mogę napisać, że Makoto Itou jest prawdziwym kretynem i nie wiem co, szczególnie w dalszych odcinkach, widzą w nim te wszystkie dziewczyny.Widziałem sporo różnych ciapowatych i głupkowatych bohaterów w anime, ale jego niezdecydowanie i brak jakiegokolwiek męskich decyzji doprowadzał mnie do szału.Natomiast szkoda mi było, tak jak niektórym z niżej komentujących, Kotonohy i Sekai.Darzyły, każda na swój sposób, Itou szczerym uczuciem, a mimo to nie na długo zaznały szczęścia. Że też trafiły na takiego idiote…
    A teraz odnośnie tytułu mojego komentarza.Końcówka School Days naprawdę jest szokująca.Myślę, że sporo osób(w tym ja) spodziewało się czegoś podobnego, ale nie aż tak mocnego i wstrząsajacego.Napiecie, początkowo wcale nieobecne, w końcowych odcinkach osiąga apogeum.I przede wszystkim dzieki temu zapamiętam to anime z pośród nawału teorytycznie podobnych produkcji.
    Z tego też powodu zachęcam wszystkich do zapoznania się z tą serią.Zaznaczam jednak, że nie jest to romantyczne love story na jakie sie zapowiadało.Jednakże, jeżeli chcecie zobaczyć zakończenie zaskakujące i całkowicie nietypowe w takich produkcjach, to sięgnijcie po ten tytuł.Sądzę, że się nie zawiedziecie.

    Z pozdrowieniami, Wakabayashi
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    odpowiedzi: 0
    chwast 23.10.2008 12:27
    lol
    zupełnie się z tym nie zgodzę!!! school days jest jedną z moich ulubionych anime, zaraz po naruto i green green. polecam, mimo tej wypowiedzi powyżej. to totalny nonsens. school days to anima pełna uczyć, które są niejednym z nas bliskie i się z nomi zmagamy. ja mogę oglądać każdy odcinek minimum 1000 rzy i mi się nie znudzi. POLECAM!!!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Arti 5.10.2008 16:44
    No fajnie... ale o co biega?
    Nudna seria, nie mogąca się zdecydować czym jest. Spory potencjał został w pełni zmarnowany. To anime naprawdę mogło być ciekawą pozycją „z dojrzalszym podejściem do tematu miłości szkolnych”. Niestety twórcy uznali że japońskie szkoły pełne są nimfomanek i… no cóż nic dobrego z tego nie wyszło.
    Co do końcówki to po obejrzeniu „Higurashi no Naku Koro ni” nic mnie chyba nie ruszy.
    4/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Pieras 3.10.2008 22:16
    Ave School Days
    Powiem tak to anime jest boskie! Jeszcze nic mi tak nie rozje****chało psychiki jak SD. No ale do rzeczy oglądałem ostatnimi czasy sporo krwawych tytułów i naszło mnie zeby obejrzeć jakiś haremiak, szukam, szukam widze „School Days”, mysle pewnie klasyczne szkolne romansidło obaczymy.
    Pierwszy ep, tak jak przewidywałe, rónież drugi, trzeci, czwarty i w pewnym momencie zaczeło sie robić (ciekawie?), ano właśnie bowiem klasyczne romansidło zaczeło się zamieniać w psychiczne walące po psysze anime(fakt tej metamorfozy spontęgował jego działanie). Zaczeły mi chodzi po głowie myśli „Zabij go”, „Potnij na kawałki”, „Uduś”, „Utop”, „Skręć mu kark” były takie momenty, iż chciałem zabić te wszystkie „sluts” a były takie, że chciałem urwał łeb temu Makoto. I tak we mnie to narastało, narastało, aż w przedostatnim odcinku prawie pi*łem monitorem o podłoge imo udało mi sie powstrzymac i po 20 min break`a wziołem sie za ostatni ep… Reakcja była boska wszsytkie emocje ze mnie uszły i czułem sie spokojnie i wogole swietnie i jeszcze ta głowka ucięta na końcu poprostu wszystko o czym mysłałem się spełniło. I tak właśnie miało działać to anime, powoduje u nas wewnętrzny szał, a po obejrzeniu ostatniego odcinka jestesmy wypompowani(przynajmniej ja byłem) te wszystkie emocje jakby z nas uchodzą. I to jest wlasnie to niesamowite uczucie, a co do samej fabuły to pokazuje ona nam pewne „wydarzenia” w najgorszym świetle i to też jest dobre bo obrywamy potężną dawką nauki(bez owijania w bawełne etc), którą zapamiętamy jeszcze długo jak nie do końca życia. Takie moje skromne zdanie :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Spiryt 26.09.2008 02:04
    Psychiczne
    właśnie skończyłem oglądać te anime i jestem w szoku o_O jak można było zrobić tak denny scenariusz, ci twórcy naprawdę są prsychiczni
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Mglisty 1.09.2008 16:51
    omg.
    no naprawdę, tak absurdlanego, chorego, walniętaz kto?”)ego i okropnego anime w życiu nie widizałem! W każdym momencie gdy główny bohater wg mnie miał szanse powiedzieć coś normalnego, jakoś się uratować przed nadchodzącą katastrofą ( gdzieś w okolicach 8­‑9 odcinka myślałem „zabiją go… tylko pytanie kto?” zawalił. I to kompletnie. Dno i metr mułu, będe miał koszmary, jestem kompletnie rozbity. Puszczać każdemu marnemu scenarzyście aż mu oczy wyjdą tyłkiem i uciekną. Może oduczą się producenci takich hał wypuszczać…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    KK 11.08.2008 10:51
    ...:::...
    Czas abym i ja skomentował to dzieło. Jestem kilkadziesiąt minut po obejrzeniu ostatniego odcinka i jestem zszokowany. Moja bania jest zryta na maxa.

    Nie wiem czy to dobrze czy źle ale oglądając jakiekolwiek anime bardzo przywiązuję się do bohaterów. Sytuacje z School Days jeszcze bardziej to spotęgowały bo nie są ubarwione lecz ukazują co może się stać „nie będziemy uważać”...(każdy kto oglądał wie o co chodzi).

    Mogę szczerze powiedzieć że zakończenie mną wstrząsnęło i to dosłownie bowiem nie spodziewałem się takiego obrotu spraw. Zachowanie Sekai Saionji wstrząsnęło mną całkowicie. Prędzej pomyślał bym że do takiego czynu na Makoto posunie się Kotonoha Katsura ale się pomyliłem (no ale w końcu i się do tego posunęła).

    Fabuła: moim zdaniem jest fantastyczna. Wciąga a widz przeżywa wszystkie problemy bohaterów razem z nimi. Do tego zakończenie inne niż wszystkie w tego typu dziełach. Czy nie znudziły was już słodkie zakończenia? Dziwi mnie jednak bezkarność. Mogliby dodać jeszcze jeden odcinek z tym co dzieje się po zajściach z 12 odcinka.

    Postacie: barwne charakterem choć przyznam że momentami psychiczne. Niektóre dziewczyny z tego anime się po prostu nie szanują… a główny bohater eh… przyznam zachował się jak debil i chyba nie dorósł do tego wszystkie psychicznie. Powinien poczuć się do odpowiedzialności… i nie rozumiem jak można być tak nie zdecydowanym i zdradzać dziewczynę z kim popadnie.

    Grafika: hmm… oczywiście zawsze może być lepiej ale nie narzekam fabuła i problemy bohaterów wciągnęły mnie do tego stopnia że nie zwróciłem uwagi na wady w grafice.

    Ocena: ogólnie anime bardzo mi się spodobało ale przez najbliższy czas będę zryty. Powiem to tak anime to jest przeznaczone dla ludzi o mocnych nerwach bowiem można wpaść w deprechę.

    A do autorów nic nie mam pokazali ciemną stronę miłości która jest całkowicie na miejscu (no może z zakończeniem przesadzili) ale cała reszta istnieje także w prawdziwym świecie (zazdrość, „wpadki” – wiadomo o co chodzi ;) itp.) Wielu może się nie zgadzać ale moim zdaniem osoby które obejrzą to anime nabiorą trochę dystansu do życia.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Ganju 8.08.2008 08:49
    Niezłe
    Mi się podobało. kliknij: ukryte  Osobiście polecam wszystkim.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    OKI 26.07.2008 18:20
    Nie
    Jeszcze w życiu nie widziałem tak durnego anime bohaterowie nie realni , fabuła denna , nie wiem kto wymyślił charakterystykę postaci ,sądzę że po prostu 10 chłopa się zebrało i każdy dodał po słowie z książeczki pt psychologia i socjologia dla impotentów umysłowych i wymieszali to w jakiejś breji . Autorzy chcieli się chyba wzorować na Higurashi no Naku Koro ni (genialne anime) ale brakło talentu i umiejętności ( ewentualnie obu tych czynników ). :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    cHR!s 26.07.2008 17:08
    jesli jest nudne i nie ciekawe to czemu tak sie o nim rozpisujecie ?
    osobiscie..
    uwazam ze rozmowa o tym czy to anime jest dobre czy zle jest nie na temat;p bo to przeciez rzecz gustu czy ktos lubi takie cuś czy nie.

    pytanie brzmi: kogo to anime nie ruszylo?

    chcialbym zauwazyc ze
    im slabsza ocena ludzi piszacych komentarze tym byli bardziej wylewni.
    czy to aby nie powinno byc na odwrot ?

    bo przeciez ktos kogo temat nie interesuje nie rozciagalby tak bardzo swojej wypowiedzi.

    a teraz krotko
    fabula : stwierdzenie nudna/ciekawa nie jest na miejscu, jest poprostu „calkiem prawdopodobna”
    muzyka : osobiscie uwazam ze jest doskonale dobrana, „ten pseudo masz pogrzebowy na pianinie” jest poprostu idealny
    bohaterowie : mozecie mowic ze dziewczyny sa naiwne , ze glowny bohater to smiec ale chyba nikt mi nie powie ze nigdy nie spotkal sie z podobna sytuacja w zyciu
    ogolnie : po obejrzeniu pare dni bylem jakis taki „nie swoj”

    Generalnie jest to genialne narzedzie jesli komuś kto lubi haremowki z hepi endem chcemy zrobic psikusa :)
    tak tez zrobilem jednej kolezance, wybacz Kasiu :)mam nadzieje ze wyjdziesz z tego ^^v
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    psycho 21.07.2008 23:14
    ocena
    ludzie… co tu dużo omawiać o tym anime? To zależy kto jaki jest i kto co lubi, ale zachowajcie coto niektorzy maniery. Moim zdaniem w School Days wystąpiła urozmaicona fabuła i nie raz oddałem kilka łez oglądając przygody naszych bohaterów. Zaskakujący był koniec, ale dzięki temu wielu z nas ceni w sobie to anime za jedno z najbardziej oryginalnych i realnych na swój sposób anime­‑romansów ;] Sądze więc, że jest to anime, do którego można jeszcze kiedyś powrócić.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    kj 21.07.2008 22:04
    ............................
    Jestem 10 minut po obejrzeniu tego anime i wciąż nie mogę ochłonąć z wrażenia, jakie wywarła na mnie końcówka. Dobra, wczuwam się, ale ja mam tak zawsze…... Psychoza nieporównywalna z niczym innym, a sporo serii anime oglądałem. Pierwsze wrażenie po końcówce – szok, trochę łez, drugie – gapienie się na monitor bez celu jakieś 5 minut bez przerwy, trzecie – pisanie tego komentarza czując jak wstrząsają mną jeszcze emocje…. Anime świetne (bohater to nieczuły drań­‑idiota, ale taki właśnie miał być), zwłaszcza jego klimat. Z pewnością dostarcza adrenaliny, polecam wszystkim. Mam nadzieję że to uczucie wkrótce zejdzie ze mnie…

    Moja ocena 9/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    imprecis 14.07.2008 03:30
    Sami jesteście nielogiczni i niespójni ^_^"
    Nie rozumiem ludzi, którzy dziwią się „niby” drastycznej zmianie bohatera. Makoto jest idealnym przykładem osoby uzależnionej od seksualności. Na początku wystarcza mu samo patrzenie na kobietę, potem pocałunki i tak drabinka rośnie. Im dalej Makoto „zachodzi” tym bardziej władzę nad nim przejmuje popęd seksualny. Gdzie tu jakaś niespójność ? Co do „tragicznego” zakończenia, które wg. was jest nielogiczne to takie zachowanie bohaterek jest normalne, biorąc pod uwagę stan psychiczny w jakim były – głęboka depresja. Co do tzw. oddawania dziewictwa „od tak po prostu” to nigdzie w anime nie było wspomniane, że tamte kobiety były dziewicami. To raz, a dwa, że w rzeczywistości jest podobnie, kobiety często myślą, że jak pójdą z facetem do łóżka to go zdobędą. Gdzie więc niespójność? Postacie są dobrze skonstruowane, logiczne i spójne. To, że Wy tacy nie jesteście to nie znaczy, że takich osób nie ma.

    Moim zdaniem to anime jest niedocenione, bo niestety mało kto je rozumie. Dla mnie to anime jest naprawdę świetne, przede wszystkim za oryginalne podejście m.in postać głównego bohatera i końcówkę. Gorąco polecam osobom, które nie ograniczają się tylko do myślenia, że wszystkie osoby są podobne do nich. Dla mnie 9/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Neversilion 3.07.2008 02:40
    ..ohh, ahh
    Dziwie się ludziom którzy twierdzą że mają mocną psychikę a siadają przy takim anime.
    Uwielbiam takie anime jak Elfen Lied czy Higurashi no Naku Koro ni.

    Anime to zasługuje na wyższą ocenę, chyba każdy koleś który ma podobne cechy jak nasz główny bohater zastanowi się za nim sięgnie po następną dziewczynę po obejrzeniu tego anime.

    Anime samo w sobie nie jest złe, jest odskocznią od tego miłosnego badziewia które robi się setkami a wszystkie wyglądają tak samo. (chodź sam uwielbiam czasem obejrzeć jakieś romansidło)

    Co do psychiki, kiedy usłyszałem od lekarza że mogę nie przeżyć następnych 3 lat życia (Kłopoty sercowe)nie wywarło to na mnie dużego wrażenia, dzięki takim anime nic mnie nie zaskoczy.

    Pozdrawiam wszystkich.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Zarathustra 23.06.2008 23:24
    Ach... Szkolne Dni, dobrze że już minęły...
    Z początku myślałem, że to będzie spokojne romansidło ze standardowym głupim zakończeniem, jednak zostało tylko głupie zakończenie i wielkie zażenowanie oraz wybuchy śmiechu (największe w tych niby najbardziej dramatycznych sytuacjach pod koniec). To najbardziej naciągane anime jakie widziałem jeśli chodzi o relacje miłosne między uczniami, dla mnie pozycja poniżej średniej. Obejrzałem też dwa OVA jakie się ukazały, o ile „Valentine Day” też mi nie podeszła, tak już zrobiona dla jaj „Magical Heart Kokoro­‑chan” mi się podobała i była zabawna ;)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Dhakhar 23.06.2008 18:23
    Uh...
    Właśnie skończyłem oglądać 12 odciek i powoli staram się wyjść z szoku, jestem w stanie pisać po 15 minutach. Jedno się twórcom udało: anime wywołało we mnie więcej emocji niż jakiekolwiek inne… Tyle że negatywnych emocji, stanowczo przeze mnie nieporządanych. Masakra! To, co się dzieje z bohaterami jest tak potwornie (dosłownie) nierealistyczne, tak obrzydliwe… Zgadzam się w pełni z recenentem – wszyscy, zarówno bohaterowie, jak i autorzy, powinni trafić do szpitala. Wcześniej czytałem recenzję, ciekawość mnie wzięła, co to takiego może być w tej końcówce. ODRADZAM wszystkim, chyba że ktoś potrzebuje darmową terapię wstrząsową.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Zoolthar 9.06.2008 21:52
    Ludzie co wy gadacie
    Ludzie jesli to ma byc mozgotrzep i tak masakrycznie ryjaca baniak dawka psychozy, to albo ja mam mocna psyche albo z wami jest cos nie tak. Zgodze sie ze bohater to ostatni kawal bezuczuciowego zboczonego gnoja. Zgodze sie rowniez ze naiwnosc Dziewczat w tej serii masakruje widza. Zgodze sie ze Fabula jest jakos dziwnie skleciona. I rowniez sie zgodze ze to anime jest slabe. Ale Psychoza no dajcie ze spokuj. Jesli tak jest naprawde , czuje sie odporny :). A ja myslalem ze Ai Yori Aoshi jest nudne :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Tyczek 13.04.2008 22:28
    Na pierwszy rzut oka "typowa" produkcja haremowa z zaskakującym i tandetnym zakończeniem...
    Produkcja spod znaku „dziwnych”. Pierw twórcy bajerują widzów niby to „zwykłym” życiem uczniów, czyli miłość, przyjaźń, seks… a na końcu raczą ich chorym, tanim i tandetnym zakończeniem.
    Może myśleli, że „rzesza” fanów nagle popełni masowe samobójstwo? Chyba się przeliczyli…
    Fabuła jest typowa dla produkcji „haremowych”. Dostajemy nieśmiałego, niedoświadczonego chłopaka, który zmienia się w śmiecia. Przypomina mi nieco Manake z „Ichigo 100%"... również nie potrafi wybrać tej „jedynej”, z tym że jego spotyka akurat sroga kara.
    Grafika jest ładna i to trzyma poziom serii. Dziewczęta są narysowane porządnie, każda wnosi do serii coś innego. Głosy również są odpowiednio dobrane.
    Muzyka jest, ale nie robi wielkiego wrażenia. Po prostu pasuje do animacji. Mogę podkreślić, że czołówka wpada w ucho.
    Serię obejrzałem po to by sprawdzić, czy naprawdę jest taka beznadziejna i faktycznie, taką się okazała.
    Tak więc tytuł może podobać się osobom, które lubią nieprzewidywane zakończenia. Reszta może dostać ataku śmiechu, zdenerwowania, lub też irytacji.
    Czy seria czegoś uczy?
    Owszem… twórcy przedstawiają nam „oryginalny sposób” na test ciążowy :)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Kasia 7.04.2008 14:56
    To anime...
    ... powaliło mnie. Przez całą serię wkurzał mnie jak diabli główny bohater, kłamliwy drań.  kliknij: ukryte  Bardziej mi się podobała ta druga połowa anime, kiedy zaczęły się problemy. Uwielbiam taką psychozę, zaczęłam wieczorem, obejrzałam całą serię, więc skończyłam późno w nocy, przy czym później nie mogłam zasnąć ^^'. Zadziałało na mnie. Polecam mimo wszystko.

    Spoilery się ukrywa! Mai
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    alien-chan idiotonmenera 21.03.2008 20:36
    Płytkie niczym miska płatków śniadaniowych
    Na pewno jedne z bardziej płytkich (bo żadnych głębokich treści tam nie ma) i dziwacznych anime, jakie widziałam. Dziwacznych, w jak najbardziej złym sensie. Lubię dziwactwa. Ale to to jest dziwne w ten sposób, że aż mdłe. Smakuje chrzanem, cebulą i polane jest miodem. Zapiekane w serze. Tak mogę zobrazować smak tego anime.
    Huh. Może podejdę do strony technicznej. Nie zachwyca, ale refleksy słońca i tła wyglądają czasem nawet nieźle. Postacie również są dopracowane. Szczególnie majtki i piersi dziewcząt, oh tak, to to dopracowano do perfekcji. Męskiej widowni powinno się podobać. Poniekąd. Desing postaci prosty, lecz przyjemny dla oka. Graficznie więc jest dla mnie 6/10. Muzyka? Totalnie nie w moim typie. Jeśli kogoś bawi nadmiar ckliwych piosenek puszczanych w każdej romantycznej chwili (o ile coś takiego jak 'romantyczność' ma miejsce w tym anime) i monotonne przygrywki od czasu do czasu, może nawet się ucieszy. Moim zdaniem wciśnięte tak jakby od niechcenia. Music 3/10 .
    Fabuła. Tu najlepsze.Mówiąc o tym zdradzę jej trochę. Więc lepiej to ukryję.
     kliknij: ukryte  główny bohater jest nieodpowiedzialny i płytki, nie liczy sie z uczuciami innych, pusty i budzący nienawiść człowiek, szukający w swym życiu tylko wygody i przyjemności, naiwny jak dziewczynki, które oszukuje. Nie wiem kto jest naiwniejszy – one, czy on?  kliknij: ukryte  osoby doprowadzane do szału przez innych. tony łez. Zaczerwienionych twarzy. niedopiętych bluzek.
    A pod koniec  kliknij: ukryte .
    Zostawiło mnie w rozbiciu psychicznym i emocjonalnym, oraz zwątpieniu w gatunek ludzki.
    Oryginalne. Porąbane. Chore. Nieśmieszne. Niemiłe. Niesmaczne.
    Dla masochistow.
    całość 2+/10. + za zakończenie.

    EDIT:

    Ale! żeby nie było.

    Nawet je lubię. I nienawidzę. I trochę lubię. Przynajmniej teraz wiem, że ten, kto pisał scenariusz, ma bardziej nasrane we łbie, niż ja.

    Greetings.
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    reno1987 16.03.2008 20:39
    blee ?
    Niska ocena recenzenta, redakcji i komentujących, a niby dlaczego jest tyle komentarzy, przecież jest ich więcej niż w nie jednym świetnym animie… Czy aby na pewno nie chodziło o to twórcom tego „cudownego dzieła”?
    Większość ludzi każe omijać ten tytuł szerokim łukiem, i tak szczerze tylko dzięki czytaniu takich opinii zdecydwoałem się obejrzeć tego stwora w całości… teraz żałuję.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime