Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Dango

Komentarze

School Days

  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    BrasQ 22.01.2011 10:56
    to nie prawda
    anime jest bardzo dobre, skoro recenzant nie lubi takich anime to nie powód żeby je psuł recenzją.

    po tej całej recenzji dochodzę do wniosku że recenzant jest co najmniej po 40­‑stce. nie chce nikogo obrażać, ale anime to jest całkiem inne niż jest tutaj opisane, to anime jest całkiem realne, sam jestem uczniem liceum i wiem jakie tam rzeczy się dzieją, więc? ale nie powiem, do zabójstwa jeszcze nie doszło
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Anpan 18.01.2011 12:33
    Recenzja przesadzona
    Nie jest to jakiś wybitny romans wraz z Happy endem, ale na pewno anime nie jest tak słabe jak przedstawia je recenzja. Da się oglądać i może zaciekawić, co prawda widz ma ochotę zamordować głównego bohatera, przynajmniej końcówka częściowo pasuje.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Nevaha 15.01.2011 23:02
    :/
    własnie skończyłam oglądac to anime jest to jedna z lepszych anime o romansie :) naprawde wartce polecenia wszystkim
    osobom ktore nie maja slabych nerwow a zakonczenie normalnie w ziemie wbija !! polecam :*
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Akira1980 24.12.2010 00:05
    :/
    To anime jest tak bardzo nie w porządku, i to na wielu płaszczyznach… że szkoda nawet o tym pisać.
    Osoby NAPRAWDĘ ciekawe o co chodzi powinny obejrzeć pierwszy i ostatni odcinek, i tyle!
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    karoru-kun 24.11.2010 19:20
    Podobieństwo do granicy
    Jakiś czas po obejrzeniu SD czytałem jako lekturę na polskim Granica Zofii Nałkowskiej .Czytając granice miałem wrażenie, że już gdzieś to było. Później sobie przypomniałem, że bardzo podobna fabuła(no bez haremu i bohater granicy był starszy) była w SD. Normalnie to samo co w SD:  kliknij: ukryte  I to nie jest anime tylko klasyka polskiej literatury.
    Odpowiedz
  • Avatar
    R
    odpowiedzi: 1
    barteq88 23.11.2010 17:52
    źle ocenione
    Powiem tak. Nie jest to jakieś anime, które można by polecić fanom shonen (jakim też w sumie jestem), jednak dałem się namówić, obejrzałem i nie żałuję. Jako, że mój komentarz chciałbym skierować bardziej w stronę recenzji i oceny, to tyle na temat samego anime. Chcę tutaj skrytykować osobę recenzującą i oceniającą. Właśnie skończyłem oglądać SHnY (czy tam MoHS) i zaglądając na ocenę tutaj na Tanuki, widzę, że jest o wiele wiele wyższa. Oba te anime (jedno lekkie, drugie bardziej dramatyczne) powinny być podobnie ocenione. SD powinno dostać dodatkowe punkty choćby za „nr 1 jako najbardziej zaskakujące anime”. Gdybym nie dał się namówić znajomemu na obejrzenie tego, to nigdy bym po to nie sięgnął widząc tak niską ocenę.
    Ocena wielce przesadzona. Najwyraźniej ocenę wystawiła wielce zniesmaczona kobieta, a to co oceniła, to nie było anime, tylko główne postacie i ich czyny. Czyny karygodne, ale anime zasługuje na ciutkę więcej gwiazdek.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    gawron89 31.10.2010 17:43
    wciaz wali po bance XD
    heh, ogladalem to moze z 2 lata temu i wiele w miedzy czasie obejrzalem, dla mnie to jest numer 1 ;P no to tak, muza spoko, ta z ostatniego odcinka pamietam do teraz, grafa dobra, laski szczegolowo malowane tu i owdzie ;P, ale solucja na stojaca dla autorow, za to ze stworzyli najbardziej negatywna postac jaka kiedykolwiek widzialem, pamietam jak zaraz po obejrzeniu chcialem wyrzucic monitor za okno, albo go osobiscie spotkac i rozliczyc za to co zrobil ;P  kliknij: ukryte 
    teraz gdy to sobie przypominam, inaczej to widze,
     kliknij: ukryte 
    nidgy wiecej tego nie obejrze, a to glownie przez fakt ze jak sie oglada ktorys raz(nie wazne co), to staje sie to przewidywalne, nudne, na koncu do niczego. chce zapamietac to anime takim jakie bylo kiedy pierwszy raz je objerzalem ;P

    anime 11/10 za to ze potrafili wzbudzic we mnie tyle emocji, bardzo negatywnych emocji, zadne inne anime „psychologiczno­‑cokolwiek” nie dorownuje temu do piet, polecam

    ciach!

    Jakieś minimalne zasady kultury chyba jednak obowiązują? Zmoderowano.

    Morg
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Yuu 23.09.2010 02:12
    Dobre, wgniatające w ziemie i dające do myślenia.
    Wbrew tym wszystkim komentarzom, jakie to anime jest beznajdziejne i bezsensowne, postanowiłam obejrzec i przekonac się na własnej skórze, czy rzeczywiście jest aż taką katastrofą. Po obejrzeniu zupełnie nie zgadzam się z tym co piszecie. Anime jest po prostu inne niz wydaje się na początku – byc moze dlatego osoby, które są przygotowane na typowe romansidło są zawiedzione. Owszem, niektóre momenty moga wywoływac negatywne emocje i „nie miescic” nam się w głowach. Zauważcie jednak, iz bohaterowie SD są niedojrzali psychicznie, a wydarzenia do których doprwadzają przerastaja ich, co zmienia postac rzeczy, a motywy ich działan stają się bardziej zrozumiałe. Główny bohater Makoto jest egoistyczny, zagubiony, nie wie czego chce i nie ma zielonego pojęcia o miłosci i uczuciach. Dopiero zaczyna odkyrwac kolorowe gazetki z panienkami, dlatego też czego można od niego wymagac? Owszem, jego pozniejsze zachowanie przestaje byc niewinne, kliknij: ukryte  Katsura jest nieśmiała, nawina i bardzo wrażliwa. Gnębiona przez kolegów i samotna w końcu spotyka kogos kto zwraca na nią uwagę. Romantyczna dziewczyna, która dotychczas nie miała nikogo i żyła w swiecie książek, wreszcie spotyka swojęgo księcia. I co dalej? Kompletnie zatraca się w tym uczuciu, jednakże nie otwiera się od razu; jest osobą, która jest zbyt delikatna, aby od razu pozwolic chłopakowi na „coś więcej”. Jak widac, nasz bohater na początku to rozumie, gdyż nigdy nie obcował z dziewczyną, co pozniej ulega zmianie i sprawia, że staję się on zupełnie inna osobą…
    Anime ukazuje jak bardzo ludzie mogą pogrążyc sie w czyms, upasc na samo dno i nie dostrzegac, że to co robią niszczy ich coraz bardziej. Owszem, to co mamy okazje obserwowac może byc irytujące, ale gdy przyjrzymy sie bohaterom z bliska to wszystko zaczyna nabierac sensu. Na to anime trzeba spojrzec troche inaczej, wziąc pod uwage to, ze bohaterowie są nieco inni niż typowi nastolatkowie w podobnych z pozoru produkcjach. Poza tym, ckliwe opowiastki o bezinteresownej i idealnej miłosci od kołyski aż po grób są chlebem powszednim, lecz wiele wspólnego z prawdziwym życiem nie mają. Mówicie tutaj o braku realizmu i absurdzie. Ale czy naprawde wydarzenia, które mają miejsce w SD są mniej prawdopodobne niz w stereotypowych romansidłach, gdzie bohaterowie i ich milosc są niemalże idealni, bez skazy? Czy człowiek zawsze działa racjonalnie, gdy w grę wchodzą silne emocje i uczucia? Według mnie anime jest ciekawe, jedyne w swoim rodzaju i dające do myślenia. Byc może końcówka rzeczywiscie zbyt mocno powala na ziemię, ale przynajmniej nie można tutaj narzekac na brak emocji. Gdybym miała się czepiac, to czepie sie openingu, który w ogole mi się nie spodobał i motywu z kamerką w pokoju. To akurat nie za bardzo trzyma sie kupy i rzeczywiscie jest przesadą, no ale jeden taki moment nie przekreśla calego anime. Osobiscie polecam obejrzec, gdyz skrajnie opinie na temat tej serii nie dają jednoznacznej odpowiedzi, czy warto czy też nie. Trzeba po prostu obejrzec i przekonac się samemu ;)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Nadeshiko 19.09.2010 11:11
    Jedna zaleta na tle usłanym wadami
    Tak te anime jest chore i głupie. Uważam, że ta seria nie jest ani odrobinę realistyczna czy pouczająca. Z oczywistych względów nie polubiłam żadnej postaci ( wszystkie wręcz proszą się o to, aby je nienawidzić). Jedyne co jest dobre to to, że nie jest schematyczne. Ja już czasami wole obejrzeć coś takiego niż romans szkolny, w którym wszystko jest zwykle powtarzalne po raz enty, że można zanudzić się na śmierć. Anime ma na szczęście 12 odcinków, więc chyba każdy da radę to obejrzeć (choć mogli je skrócić o jakieś 4 odcinki). Nie za bardzo polecam, chyba, że szukacie czegoś „innego” niż zwykły romans szkolny, ale nie w tym pozytywnym sensie. 3/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Al 15.09.2010 13:37
    2/10 + 7/10
    Pierwsze skojarzenie po obejrzeniu to z filmami z serii „Alfred Hitchcock Przedstawia”. Kto ogląda to wie ;)
    (I wie też że zakończenie było baardzo łagodne, i nie przesadzajcie że okropne, itp.)

    Seria nie porywa, ale da się ją przyjemnie oglądnąć.
    Na plus serii można zaliczyć muzykę, wykonanie oraz przemiany bohaterów. Zaś to co dołuje serię to że na całą tą gromadkę ludzików udostępnili może jeden mózg. (Który gdzieś w połowie serii zaginął ;))

    Pokazuje także że anime =/= głupie komedie i nawalanki często w tasiemcach.

    Polecam każdemu.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Tomek 3.09.2010 01:12
    good
    dziwna recenzja… to anime przynajmniej ma jakieś oryginalne zakończenie. Może z fabułą szału ni mo ale przez ostatnie odcinki ma u mnie + ;)
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Ruda 2.09.2010 21:45
    --------
    Ujmę to tak. Lubię tragiczne zakończenia, ale ta anime z każdym odcinkiem doprowadzała mnie do coraz większego szaleństwa. Denerwowała mnie pod każdym względem. Zero dynamiki tylko nudna historia. Żeby obejrzeć ta anime do końca trzeba mieć anielską cierpliwość. Lepiej odpuścić sobie ten tytuł. 1/10
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Dray 2.09.2010 07:50
    School Days
    Zgadzam się z marhevą w 100% ,jednak niektóre postacie powinny być bardziej wyraziste .Anime jest raczej nie dla każdego(większość woli oklepany romans z happy endem) ,ale mnie bardzo się spodobało 9/10.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 2
    marheva 1.09.2010 06:17
    School Days...
    Pod tym banalnym tytułem kryje się niestandardowa, jak na anime, opowieść o tym jaki człowiek może być słaby i jakie konskewencje mogą z tego wyniknąć.

    Seria jest groteskowa, ale o dziwo, pozbawiona sztuczności i bardzo konsekwentna – każda postać zawiera w sobie autentyzm – widz może nie lubić takich bohaterów(nawet powinien ich nie lubić!), ale nie można odebrać im wiarygodności, czym byłem zupełnie zaskoczony.

    Natomiast nie wiem za bardzo komu można by ją polecić – ja trafiłem na nią szukając twardego, w miarę realistycznego dramatu… i ostatecznie się nie zawiodłem.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    Kay 31.08.2010 11:27
    Ponieważ z reguły oglądam anime, które na Tanuki dostają wysoką notę, postanowiłem dla kontrastu obejrzeć School Days. I w stu procentach zgadzam się z recenzją, mam niemal identyczne odczucia po obejrzeniu tego czegoś.  kliknij: ukryte  Szkoda straconego czasu…
    Odpowiedz
  • Avatar
    A R
    odpowiedzi: 1
    ReniferZiolo 19.08.2010 03:11
    Coś więcej niż zwykłe romansidło.
    Wreszcie „prawdziwe” anime o tematyce romantycznej. Buzujące hormony,zazdrość,egoizm­‑wszystko to co mamy w prawdziwym zyciu. Bo ono nie jest takie słodkie jak nam pokazuja w innych produkcjach tego typu,zawsze z happy end'em. Dla dojrzalych odbiorcow. 9/10.
    P.S Zalosna recenzja.
    Odpowiedz
  • Royewicz 18.08.2010 22:04:50 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    krysto 8.08.2010 10:40
    2/10
    Pierwsze odcinki da się oglądać, ale czym dalej tym coraz gorzej, a pod koniec to już sam życzyłem bohaterowi wszystkiego najgorszego. Sam się dziwie że wytrwałem do ostatniego odcinka (i żałuje tego).
    Radze wszystkim aby darowali sobie tą serie i to tyle jeśli chodzi o komentarz do jednego z najgorszych anime jakie oglądałem.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Kari 30.07.2010 18:31
    Czytałam w komentarzach że ktoś porównuje te anime do HIgurashi. Higurashi i School days są jak niebo i ziemia. W tym omawiana przeze mnie ziemia jest pełna idiotek i jednego idioty. Dziewczyn nie jest mi wogle szkoda a już na pewno nie Sekai,przez którą wszystko się zaczęło. Która normalna dziewczyna, która jest zakochana w jakimś chłopaku namawia go do chodzenia z inną? Takiej idiotki w anime jeszcze nie widziałam( a obejrzałam prawie 100 różnych serii)Kotonoha jest moim zdaniem chora na głowę, a reszta drugoplanowych bohaterek to już wogle nie wiem po co do niego lazły…żadnym ciachem nie był. Może debile są popularni?. Krótko mówiąc jeden debilizm pogania drugi. Końcówka zaskakująca ale nie w pozytywnym stylu.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    hito.pk 23.07.2010 21:46
    !
    Dałem 8/10 nie będę skreślał dobrej serii tylko dlatego, że głównym bohaterem jest dupek.
    Jedne z niewielu anime, które wyciągnęło ze mnie jakieś emocje. Z odcinka na odcinek byłem coraz bardziej wkurzony na Mokoto, który jak już wspomniałem jest w całości pospolitym dupkiem. Co do końcówki, to należało się bydlakowi. Tylko tych dziewczyn strasznie szkoda. Co do serialu, jest zupełnie oryginalny i przez to z pewnością wart sporej oceny. Nie powiedziałbym, że jest znakomite i ogląda się je niezbyt przyjemnie, ale jak mniemam autorom nie o to chodziło. Ja polecam.
    (Chyba jestem za stary, by zrozumieć niektóre oceny i komentarze do tej serii).
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    pewupe 21.07.2010 13:39
    ....
    Wzięłam się za to anime ze względu na to, że słyszałam że są w nim jakieś „psychologiczne” aspekty.. hm… może. Ale dla mnie to anime to masakra! Próbowałam do tego podejść jeszcze raz i nadal twierdzę to samo – NIE POLECAM! A ostatni odcinek chyba najbardziej chory xD
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    odpowiedzi: 1
    -.- 8.07.2010 12:20
    dno
    Gorąco polecane przez niektórych znajomych. „Prawdziwe, genialne, cudowne”. Obejrzałam. I co? I nic. Zero emocji, odcinki dłużyły sie niemiłosiernie. Kreska- zwyczajna, nic ciekawego. Muzyka? Jaka muzyka? Nie zapadła w pamięć, nawet nie zauważyłam że takowa istnieje. Postacie? Boże… Kompletna porażka. Takie to zamknąć w pokoju bez klamek. Żaden z bohaterów, nawet drugoplanowych, którzy, nawiasem mówiąc, nie rzucali sie w oczy – po prostu „byli”, nie zdobył mojej sympatii ani nawet nienawiści. Fabuła… Coś, czego tu brak. Bo plan „Zszokujmy widza” fabułą nazwać nie można.
    Ogólna ocena 2/10 – spytacie się za co? Bo dzięki Bogu ma tylko 12 odcinków.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    MiszczKoszykufki 8.07.2010 10:14
    Nie dla mnie
    Zastanawiam się ile ludzi obejrzało to anime od deski do deski a dla wszystkich wytrwałych składam wielkie gratulacje, bo to nie lada wyczyn. Osobiście oglądnęłam 4 pierwsze odcinki i dwa ostatnie (koleżanka mnie namówiła) i wiecie co? Patrząc na to co dzieje się na ekranie, nie wiedziałam czy mam się śmiać czy płakać. Wiem że anime jest tworzone na różne tematy, ale czegoś takiego jeszce nigdy nie widziałam. Autorzy tej histori wcisnęli troszeczkę za dużo tragizmu i masakry, a może tak tylko mi się wydaje bo jestem zwolenniczką bezkrwawych dramatów… Jedno jest pewne, „School Days” nie trafiło do mnie a ode mnie ma jedyneczkę.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Perełka 2.07.2010 19:09
    Lol
    Jakie zakończenie… jeszcze w żadnym anime czegoś takiego nie widziałam… i mam nadzieję, że już więcej nie zobaczę :/ Ale ogólnie, anime nie zasługuje na jedynkę. Gdzieś tak pomiędzy 3 a 4. Chociaż nie wiem za co. Debilizm Makoto odpycha na kilometr, niezdecydowanie Sekai denerwuje (chodzi mi tutaj o to, że najpierw łączy, a potem rozdziela) ,a naiwność Kotonohy aż bawi. Gdy zobaczyłam te 'martwe' oczy to aż mi ciarki przeszły.  kliknij: ukryte  Ogólnie School Days można obejrzeć i zobaczyć do czego można się posunąć bawiąc się czyimiś uczuciami.
    Odpowiedz
  • Avatar
    A
    Godofblackmetal 18.06.2010 16:42
    -_-'
    zmusiłem się…pierwsze odcinki są średnie, ot typowe przeciętne romansidło, im dalej tym gorzej…a co do ostatnich scen…o mało nie pękłem ze śmiechu…tak kiepsko że aż śmiesznie -_-'
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz
  • Recenzja anime