Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Komentarze

Alart

  • Avatar
    A
    Alart 10.12.2017 12:56
    Komentarz do recenzji "One Piece Film: Gold ~Episode 0~"
    Rzadka okazja przyjrzenia się życiu codziennemu Słomianych Kapeluszy. Dycha z gwiazdką, moim zdaniem obowiązkowa pozycja każdego fana.
  • Avatar
    A
    Alart 27.10.2017 21:29
    Komentarz do recenzji "Ajin [2015]"
    Gdyby ktoś szukał tego anime to przetłumaczony jest tylko pierwszy film.
    Poza tym w filmach, z tego co wiem, jest dokładnie to samo co w anime, z tym, że w anime jest jakby trochę więcej – jakieś dodatkowe sceny itd.
  • Avatar
    Alart 15.09.2017 12:04
    Komentarz do recenzji "Little Witch Academia [2017]"
    Sprawdziłem sobie i wśród ocen redakcji nawet tutaj masz najniższą, w dodatku skrajną. Moim zdaniem skorzystanie z recenzji kogoś kto emocjonalnie się zaangażował (na co wskazuje skrajna ocena) oraz znacznie odbiega od opinii innych ludzi owszem może być wodą na młyn hejterów, ale nie jest korzystne.

    Z tym, że ja dałem aldonoah 4, dwójce 2, więc bynajmniej tego za dzieło nie uważam, ale nie ma się czym chwalić że dało się recenzję z cyferką 2.
  • Avatar
    Alart 13.09.2017 20:30
    Komentarz do recenzji "Little Witch Academia [2017]"
    Masz rację, po przemyśleniu obniżyłem do 6.
  • Avatar
    Alart 13.09.2017 00:49
    Komentarz do recenzji "Little Witch Academia [2017]"
    Zbyt bardzo patrzysz na cyferki. Jest 10, 1 do tego 2 i 9 – czyli szmatławce i arcydzieła. A cała reszta cyferek jest bez znaczenia. Jeśli sam dałeś 7 to czy tak trudno sobie wyobrazić że recenzent dał 4? Ja też dałem 7, ale w czasie oglądania mocno łapałem się za głowę.

    Chociaż uważam, że recenzent poszedł za daleko ze swoją wizją tego anime i porównał gotową bajkę do swojego mokrego marzenia. A realnie patrząc, poza upośledzoną Akko, seria była całkiem znośna.
  • Avatar
    A
    Alart 15.08.2017 18:20
    Komentarz do recenzji "WWW.Working!!"
    Spoko ale nieco zbyt wiele abstrakcji. Jakoś Working trzymał się realizmu stosujące pewne przenośnie, ale tutaj mamy do czynienia w wielu miejscach ze zwykłą fantastyką.
    5 pierwszych odcinków obejmuje 2 lata – to jest dziwne.
    Pod koniec sprint do zamknięcia.

    Ale ogólnie to OK, bardzo fajne.

    Moim zdaniem mocne 6, słabe 7.
  • Avatar
    Alart 6.08.2017 02:23
    Re: Recenzje tanuki
    Komentarz do recenzji "Kyoukai no Kanata"
    Faktycznie mediana to 6,5, dominanta to 5, moja pomyłka.
    A źródło może sprawdzić sobie każdy wpisując w gógle „MAL KnK”. Oceny z recenzji na MALu to 5, 5, 8 i 9. Średnia to (5+5+8+9)/4=6,75.

    A sprawdziłem tę 9 ma dwa argumenty:
    1. ludzie nie obejrzeli ponad trzy odcinki
    2. ludzie nie docenili tego dzieła
    w sumie ktoś mógłby uznać to za niemerytoryczne, ale dla mnie fakt że jakiś weeb nawet bardzo się starając nic lepszego nie mógł wymyślić jest bardziej znamienny niż te piąteczki przy innych recenzjach.
  • Avatar
    Alart 5.08.2017 13:55
    Re: Recenzje tanuki
    Komentarz do recenzji "Kyoukai no Kanata"
    Biorą pod uwagę że na MALu średnia z recenzji to 6,75, mediana to 5, więc to jest dokładnie ocena z Tanukowej recenzji.
    XD
  • Avatar
    Alart 30.07.2017 02:52
    Komentarz do recenzji "Saenai Heroine no Sodatekata♭"
    Przyczyny wytworzenia się haremu, przykłady lecąc od góry na liście tanukowej:
    Higurashi no Naku Koro ni Kai – typek jest jedynym chłopakiem w wiosce
    Bakemonogatari – problemy haremetek powodują nieuniknioną więź z bohaterem
    Kami Nomi zo Shiru Sekai – bohater podbija dziewczyny po kolei i stopniowo
    SAO – bez powodu, aczkolwiek jest pokazane że Kirito jest szczególnie utalentowany i odnosi spore sukcesy
    Hayate no Gotoku! – chyba faktycznie nie ma powodu
    Od dołu:
    Lance N' Masques – kiepski powód
    Isuca – typek jest nieskończonym źródłem mocy
    Absolute Duo – facet ma specyficzną moc (to zresztą popularny motyw)
    Rail Wars! – bez powodu, ale ten harem też taki naciągany
    Kanojo ga Flag o Oraretara – znowu facet ma specyficzną moc
    Gokukoku no Brynhildr – Wiedźmy są zdane na łaskę typka, który organizuje im życie

    Pominę dyskusję na temat realizmu, dlatego że z tego co widzę różnimy się perspektywą i subiektywną oceną pewnych kwestii. Dyskusja niezależnie jak rozbudowana miałaby strukturę tak nie tak nie ze sporadycznymi zarzutami o trollowanie.

    „przyjaciółka z dzieciństwa”
    Tak, niestety nie znalazłem definicji, ja to rozumiem jako zasadniczo (intensywna) pierwotna znajomość, przerwa i zmiana kontekstu, odnowienie więzi. Pojawiają się odwołania do wspólnych wspomnień, często będzie rozwiązanie jakiejś zaszłej zagadki. To czy pierwotna znajomość ma miejsce w wieku 1, 3, 14 czy 25 lat jest moim zdaniem drugorzędne. W anime to zwykle jest wczesna młodość, bo sceną jest szkoła, więc siłą rzeczy nie zobaczymy „koleżanek z wojska”.

    Eiri, Michiru i Izuma, dobrze liczysz. Do każdej z tych 3 jest w serii bezpośrednio odniesiony termin przyjaciółka z dzieciństwa. A oczywiście że każda spełnia kryteria, Michiru otwarcie deklaruje chęć współżycia, a zachowanie Izumy nie pozostawia specjalnie żadnych wątpliwości odnośnie jej motywacji.

    W sposób „serce nie sługa samo się tak dzieje” można by wszystko przemycić. I tak się zresztą robi, kwestia natężenia. Tutaj moim zdaniem jest przesada.
  • Avatar
    Alart 29.07.2017 00:51
    Komentarz do recenzji "Saenai Heroine no Sodatekata♭"
    Takie są haremy.
    Spotykam się z takim generalizującym podejściem, ale się z nim nie zgadzam. Serie typowo haremowe zwykle gdzieś mają bardzo dobrze wyjaśnione dlaczego bohaterowi się ten harem zebrał. Tutaj owszem jest wątek projektu, ale to nie tłumaczy dlaczego haremetki są aż tak głupie, żeby przez lata bujać się w gościu, który się nimi nie interesuje.

    Co do innych kwestii – no cóż, tak wygląda prowadzenie kreatywnych projektów. Temat wcale nie jest uproszczony, tylko nie przedstawia popularnych wątków emocjonalnych, które zwykle nic wspólnego z realizmem nie mają. Za to podejmuje temat motywacji, weny twórczej i terminów. Odpowiedzialności, ciężkiej pracy i utrzymania relacji.
    Shirobako jest bardzo podobne, z tym, że często porusza kwestie osobistych sukcesów (porażek) schodząc na grząski grunt emocji. Np. jak na aktorka głosowa dostaje akceptację, to nie obserwujemy projektu, tylko cieszymy się że wreszcie się jej udało. No ale tak czy siak, Shirobako to bardzo dobra seria.

    Utaha rzeczywiście miała nie być przyjaciółką z dzieciństwa, dlatego że okres rozdzielenia był krótszy (6 miesięcy). Jednak pod względem motywu „rozstanie i odnowienie więzi” to jest to kalka relacji z innymi bohaterkami. Występują wspólne wspomnienia, fakt znajomości był zaskoczeniem dla innych bohaterek. Gdyby projekt odbywał się dwa lata później, (na studiach) nie byłoby wątpliwości że jest to przyjaciółka z dzieciństwa.
    Zresztą gdyby to była 2/3 przyjaciółka z dzieciństwa to bym pewnie nie zauważył, ale 4 haremetki z tą samą nonsensowną kalką to przesada.
  • Avatar
    Alart 27.07.2017 21:34
    Komentarz do recenzji "Saenai Heroine no Sodatekata♭"
    Wszystkie haremetki oprócz Kato to childhood friendy i nie ma żadnego powodu dla którego ten cały harem buja się w bohaterze (LATAMI).

    Za to poza haremem jest bardzo w porządku bo realistycznie i zrównoważenie pokazuje proces pracy nad takimi projektami. Wprawdzie trochę tam było fantastyki bo nie każdy ma genialnego rysownika i pisarza przebranych w kuse kiecki szesnastolatek i zwykle są jeszcze kwestie funduszy, ale może właśnie dzięki tym uproszczeniom cała reszta jest niezła.
  • Avatar
    Alart 26.07.2017 17:07
    Komentarz do recenzji "Saenai Heroine no Sodatekata♭"
    [link]
    Z całym szacunkiem do Saekano i niechęcią do wielu tytułów to Saekano duuużo brakuje do jakiejś ścisłej topki.
    Poza tym jest kiepską haremówką.
  • Avatar
    A
    Alart 17.07.2017 19:25
    Komentarz do recenzji "Charlotte"
    Do 9 odcinka 8­‑9
    Od 9 – 2/10
     kliknij: ukryte 
  • Avatar
    R
    Alart 15.07.2017 17:28
    Komentarz do recenzji "Subete ga F ni Naru: The Perfect Insider"
    > Zgłosiłabym natomiast pewne obiekcje względem kryminalnej przeszłości Shiki. Od momentu, gdy ujawniono, iż zabiła ona swoich rodziców, cały czas głowiłam się nad tym, jakim cudem ta dziewczyna nie gnije w więzieniu.

    No wyżej jest odpowiedź – miała 14lat, 14latek się nie wsadza.
    Poza tym w serii ma 29lat, a jest naukowo i historycznie udowodnione, że 15 lat wystarcza żeby zostać skazanym, wyjść z więzienia i rozpętać II Wojnę Światową :D
  • Avatar
    A
    Alart 3.07.2017 20:53
    Komentarz do recenzji "Isuca"
    Ogólnie nawet przyjazna sentymentalna podróż o 10 lat w czasie do Shokugan no Shany i Zero no Tsukaima.

    Szkoda tylko że Kugumiyę Rię gra jakiś random ;)
  • Avatar
    A
    Alart 20.06.2017 22:02
    Komentarz do recenzji "Shingeki no Kyojin [2017]"
    Grafika wydawała mi się gorsza niż w 1.
    Temat generalnie pchnięty do przodu, ale było za dużo wspomnień Ymir i mordobicia.
    Sezon dużo bardziej brutalny, bez żadnych cieplejszych momentów.

    Mam nadzieję że to zacznie szybko zmierzać ku konkretom. Jeśli widzowie będą raczeni życiorysami trzecioplanowych bohaterów to chyba nie będzie zbyt dobrze. No i fajnie byłoby ruszyć tę kanciapkę taty Erena.
  • Avatar
    A
    Alart 16.06.2017 22:52
    Komentarz do recenzji "Kyoukai no Kanata -I'll Be Here-"
    Film nr 1 to recap serii, trochę lepszy niż seria, owszem, ale tylko trochę.
    Film nr 2 to dalsza część, jakaś tam historyjka, można obejrzeć.
  • Avatar
    A
    Alart 19.05.2017 13:36
    Kiepska seria
    Komentarz do recenzji "Arslan Senki [2015]"
    Seria jest bardzo kiepska, szczególnie w porównaniu do serii z 1991 roku.

    Bardzo przedramatyzowana, skupiona na emocjonalnych wrzaskach i dylematach kilku bohaterów.
    Zainteresowanym polecam serię z 1991 roku, nawet graficznie wydaje się lepsza, jest dwa razy krótsza czasowo (akcja dochodzi dalej).

    2/10
  • Avatar
    A
    Alart 27.11.2016 16:56
    Komentarz do recenzji "Ansatsu Kyoushitsu"
    Ten odcinek to historyjka która pojawia się ze wszystkimi szczegółami w serii z 2015 roku, więc można go pominąć. Oceniłbym to jako spoiler nawet.
  • Avatar
    Alart 21.09.2016 20:50
    Re: Po 16 latach kontynuacja
    Komentarz do recenzji "FLCL"
    100% będzie gniot.
  • Avatar
    A
    Alart 14.09.2016 23:13
    Komentarz do recenzji "One-Punch Man: Specials"
    Rzadki przypadek, ale te speciale warto obejrzeć.
  • Avatar
    A
    Alart 9.09.2016 21:19
    Komentarz do recenzji "Sakurako-san no Ashimoto ni wa Shitai ga Umatteiru"
    Seria za krótka. Kilka zagadek + trochę fabuły = czyli w zasadzie ani to ani tamto. Aktualnie nie wiadomo czy seria pójdzie bardziej w stronę wątków romantycznych czy dobrej detektywistyki, ale naiwnie myślę że w to drugie.

    Ogólnie poziom wysoki, jakby wyszła dobra kontynuacja nie omieszkam podwyższyć oceny również i temu sezonowi.

    6/10
  • Avatar
    A
    Alart 15.08.2016 23:49
    Komentarz do recenzji "One Piece ~Heart of Gold~"
    100% One Piece, może w nieco bardziej infantylnym wydaniu. Myślę, że fani będę zadowoleni.
    Na uwagę zasługuje postać głównej bohaterki. Na kanwie tak oryginalnej kreacji można by stworzyć co najmniej jedno anime, a Echiro Oda tak po prostu użył ją w filmowym fillerze.
  • Avatar
    A
    Alart 29.07.2016 18:43
    Komentarz do recenzji "Steins;Gate: Soumei Eichi no Cognitive Computing"
    Proszę tę serię „doczepić” do Steins;Gate, niepotrzebnie dodałem ogryzek bo nie mogłem znaleźć.
  • Avatar
    A
    Alart 27.07.2016 16:09
    Komentarz do recenzji "Kingdom [2013]"
    Lepsze niż pierwsza część. Znacznie poprawiona grafika.
    Jedynie wątek królowej wdowy był taki­‑sobie, niepotrzebny i rozwleczony. Warto jednak podkreślić, że to wszystko są wątki historyczne, przedstawione bardzo strawnie i całkiem wiernie. Zawszeć to lepiej niż oglądać po raz 154 Nobunagę w jakieś spaczonej formie.

    Polecam, 8/10