x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Re: my jesteśmy jacyś dziwni!
W kwestii dramatu. Niby skąd przyszło Ci do głowy, że główną jego funkcją jest wzruszanie widza za wszelką cenę, wykorzystując motywy niekoniecznie sensowne i ciekawe. To, o czym mówisz to bardziej melodramat w powszechnym rozumieniu tego słowa. Moim zdaniem dramat powinien nie tylko wzruszać, ale przede wszystkim zmuszać do refleksji, a tu potrzeba czegoś więcej niż rozchwianych emocjonalnie nastolatków, ducha i traumy z przeszłości. Ich uczucia były zbyt płytkie i mało zróżnicowane, bo zamiast opowieści o trudnej przyjaźni dostajemy olbrzymi kliknij: ukryte wielokąt miłosny, w którym każdy kocha każdego od dawna i tak samo nieszczęśliwie… To już ludzie nie znają innych uczuć? Szkoda.
To jest zarzut bardzo ogólny… I nie bardzo wiem, jak konkretnie jest związany akurat z tą recenzją. Używasz liczby mnogiej – czyli nie zgadzasz się przynajmniej z częścią osób piszących na Tanuki.pl. Problem w tym, że takie narzekanie w niczym nie pomoże, jeśli nie przedstawisz konkretów (tytułów i recenzentów). Jeśli chcesz kontynuować tę dyskusję, proponuję skupienie się na jednej osobie i wymianie argumentów na temat danej produkcji, gdyż w innym przypadku zarzuty mają dość kruche podstawy i trudno jest rozmawiać o gustach ogólnie. Powtórzę za Yumi prawdę odwieczną, a jednocześnie niesamowicie marginalizowaną: każdy ma prawo do własnej opinii.
Re: blee...
Wielki świat małej Arrietty
Re: Ładne to to jest, ale i nudne okropnie.
Re: Ładne to to jest, ale i nudne okropnie.
Re: Ładne to to jest, ale i nudne okropnie.
Re: HANAZAWA Kana... a nie Kanazawa Hana XD
Re: Deadman Wonderland
Re: czy niektórzy nie oczekiwali za dużo?
Luffy jest dziki, Luffy jest zły, Luffy ma bardzo ostr... no dobra, nie to.
Podsumowując: mamy dobry scenariusz, niezłego antagonistę, fajerwerki fabularno‑graficzne. Czego chcieć więcej? W sumie fakt, że nad scenariuszem czuwał sam Oda sprawia, iż spokojnie można by z tego zrobić krótszy łuk serii – ale jedno by straciło na pewno – grafika. Nie byłaby zła, ale jednak te krajobrazy są przecudowne.
Re: źle ocenione
Re: Bezsens
Grzybki atomowe poszły spać, a boomboxy się zepsuły
Re: aż miło
Re: Zmoderowano
Re: Zmoderowano
Re: Zmoderowano
Re: Niepierwsze anime o takiej tematyce
Re: Kyou Kara Maou - polecam każdemu :)
Coś wyrosło mi na głowie...
Bardzo się ciesze, że recenzja Ci się podobała, a i ta informacja mi się przyda :) Przyznam szczerze, iż nie dawało mi to spokoju i szukałam różnych samolotów. Zastanawiałam się nad tymi Messerschmittami, ale nie byłam, więc nawet o tym nie napisałam :)