Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Zapraszamy na Discord!

Komentarze

Xaven

  • Avatar
    Xaven 26.03.2017 19:12
    Zbyt dobre serce nie nadaje się do zemsty.
    Komentarz do recenzji "Masamune-kun no Revenge"
    Do Conquesta:
    Zemsta Masamune wypada zupełnie dobrze.


    Taaaak… szczególnie, że  kliknij: ukryte 
    To nie jest anime o zemście… po prostu kolejna średnio­‑dobra szkolna komedia romantyczna.
    Z kolejnym z czym się nie zgodzę to muzyka. Podkład muzyczny był naprawdę dobry w odpowiednich do tego miejscach. Ja bardzo polubiłem opening, a jeszcze bardziej ending. Grafika ok.

    ________________________________________________________________
    Komentarz ogólny do anime.

     kliknij: ukryte 

    Fabularnie anime leży, bo nic nowego.
    Bohaterowie też nie wychodzą poza ramy przeciętności.
    Muzyka była wielkim plusem, przynajmniej dla mnie.
    Grafika = Zła nie była.
    Czyli nic szczególnego w tym gatunku.
    Tak więc wszystko sprowadza się do gagów i fanserwisu… Które były niezłe.

    TL;DR:
    Anime o zemście: X
    Przeciętnie­‑dobra komedia romantyczna: ✓


     kliknij: ukryte 
  • Avatar
    R
    Xaven 15.03.2017 16:38
    „Piłka jest okrągła a bramki są dwie”
    Komentarz do recenzji "Giant Killing"
    Norbi napisał(a):
    Szczególnie spodobało mi się realistyczne odwzorowanie przepisów, np. żółtych kartek czy spalonych (choć ten zdarzył się tylko raz).

    Umm, jestem aktualnie na 16 odcinku i spalony wystąpił drugi raz. Pierwszy popełnił Pepe (Nagoya­‑ETU, 10 odcinek), drugi natomiast Sera (Yokohama­‑ETU, 16 odcinek). Trochę się czepiam, ale lepiej by wymazać ten nawias z recenzji, bo podaje błędne informacje \o/
  • Avatar
    Xaven 18.02.2017 09:38
    Spoiler co do twojego spoilera.
    Komentarz do recenzji "Chain Chronicle ~Haecceitas no Hikari~"
     kliknij: ukryte 
  • Avatar
    Xaven 4.02.2017 22:00
    Bowiem bójcie się potęgi kreacji.
    Komentarz do recenzji "Drifters"
    A ja uważam, że nie istnieją ograniczenia co do wymysłów ludzkości (czyt. Japończyków). Oby tylko Jana Pawła II jako jednego z endsów (lub driftersów) nie wprowadzili… To byłaby chyba najdziwniejsza postać jaką bym zobaczył w anime.
  • Avatar
    Xaven 4.02.2017 21:17
    "Give us hope"
    Komentarz do recenzji "Gosick"
    Hmm, Gosick ma tylko jeden opening… Może chodzi Ci o ending?
    IMO wolę pierwszy ending \o/.

    ____________________________________________________________
    Anime posiada swój klimat, głównie przez kreację świata przedstawionego, mimo to fabule brakuje porywczości, niby coś się dzieje, ale trudno się wczuć emocjonalnie. Ja się cieszę z zakończenia,  kliknij: ukryte .
  • Avatar
    A
    Xaven 3.02.2017 10:28
    Odkryj swój świat fantasy.
    Komentarz do recenzji "Chain Chronicle ~Haecceitas no Hikari~"
    To może* być moje anime sezonu.  kliknij: ukryte . Z czysto subiektywnego punktu widzenia – anime trafia w mój gust: fantasy, fabuła leci tak jak bym sobie zażyczył. Świetny opening, design postaci cudowny. No i jeszcze te CGI, które wygląda jakby nim nie było, o ile nim jest o.0
    Seiyuu Yuriego jest wspaniały. Z samego słuchania wypowiedzi MC aż mam uciesz. Dobrze, że części filmu lecą szybciej niż TV, bo bym nie wytrzymał z tym czekaniem.
     kliknij: ukryte 

    A w następnym sezonie emitują Granblue Fantasy, cóż te 2 pierwsze odcinki wypuszczone niedawno mnie zachęciły, bo aż sobie zacząłem grać (dobrze, że jest wersja chrome (PC)) i powiem, że wykonanie w stosunku do gry wyszło świetnie. Tutorial trwał może 10 minut… a zrobili z niego 2 pełnoprawne odcinki. Tak samo opening jest cudowny. Ładna wizualizacja + Bump of Chicken = To nie mogło się nie udać (Kocham ten moment jak biegną :D)

    Czekam na więcej (dobrych) ekranizacji tego typu gier.
  • Avatar
    Xaven 19.01.2017 19:17
    Antagonistka = Zniewalająca sztuka zniewolania.
    Komentarz do recenzji "Masou Gakuen HxH"
    0. A ja się nie zgodzę, to co pokazały dwa ostatnie odcinki to wręcz świetna pomysł, animacja i dynamika walki jak na taki rodzaj anime, tj. soft­‑hentai. ( kliknij: ukryte ). Faktem jest, że wcześniejsze walki nie były jakoś pasjonujące.
    Przyczyną było to, że przeciwnikami były randomowe jednostki mechaniczne, których wachlarz ataków nie był zbyt skomplikowany.
    Możliwość lepszych kombinacji walk rozpoczyna się gdy do gry wchodzą ludzcy przeciwnicy i tutaj jakość tych walk była co najmniej poprawna.
    (Zgadzam się tutaj z przedostatnim akapitem recenzji)

    ----------------------------------------------------------------

    1. Fabuła jako tako jest ciągła, więc przynajmniej nie mamy do czynienia z epizodycznymi potworkami tygodnia, gdzie główni bohaterzy głównie wegetują.  kliknij: ukryte 
    2. Muzycznie… openning i ending są imo bardzo dobre, mi wpadły w ucho.
    3. H­‑sceny są… świetne xD (Himekawa miała niezłą mrrr miau)
    4. To co bym uważał za największą wadę to postacie. Są sztampowe i mają oklepaną przeszłość, w której wszyscy zostali jakoś skrzywdzeni,  kliknij: ukryte 

    Btw. Jak dla mnie to twórcy mieli niezłą radochę robiąc to anime xD
  • Avatar
    Xaven 28.10.2016 09:57
    Admirał pełen przezroczystości..
    Komentarz do recenzji "Kantai Collection -KanColle-"
    Jakby Teitoku wystąpił to mogę oglądać z zawiązanymi oczami -.-

    Ale lepiej wróćmy do realności… Co do oglądania w ciemno to nieważne kto zadebiutuje i tak oglądnę całość, tyle że chętnie bym zobaczył Kumano i Suzuye.
  • Avatar
    A
    Xaven 19.10.2016 12:26
    Sądziłem, że wytrzymam bez chusteczek, nie udało się (TT)
    Komentarz do recenzji "Little Busters! ~Refrain~"
    To było świetne, wzruszające, piękne, smutne, radosne, pełne żalu, nadziei, spełnienia.
    Dostałem mieszankę uczuć w epickiej oprawie.
    O ile pierwszy sezon był…że tak ujmę „poprawnie­‑dobry z głupotkami” to tutaj wykonanie, jest genialne.
    Idealnie wpisująca się w klimat muzyka. Tekst pierwszego openning'u puszczanego na zakończenie, cudo, cała seria przekazywana w kilkudziesięciu linijkach. A sam opening tego sezonu, coś czuję, że po pewnym czasie będzie niesamowicie nostalgiczny.
    Graficznie też jest pięknie, szczególnie zaskoczył mnie pierwszy odcinek serii. Grafika widocznie buduje tutaj klimat, rozmaite barwy czy cienie dodają tajemniczości scen.
    Seria wyjaśnia wiele wątków/rozwiązań z pierwszego sezonu jak i lepiej zachowuje oraz operuje logicznością i emocjonalnością wydarzeń  kliknij: ukryte 
    Drugi sezon niesamowicie mnie poruszył, właśnie ostatnio czegoś takiego szukałem, czegoś co by mnie wzruszyło aż do łez. Little Busters! Refrain spisało się nawet lepiej niż bym przypuszczał. Byłem świadom, że skok jakości po dla pierwszego sezonu będzie duży, ale nie sądziłem, że aż takie wrażenie na mnie wywrze.

    Wystawiając punkciki ten sezon jak odrębna cześć od poprzedniego dostaje u mnie 10/10 (✮). Polecam gorąco, nawet jeśli trzeba przebrnąć przez pierwszy sezon to warto.

    Ps. Nie miałem zetknięcia z pierwowzorem, ale czuję, że na samym anime nie poprzestanę.
    Ps 2. Kyousuke najlepszą postacią w anime.
  • Avatar
    Xaven 20.09.2016 18:45
    Wolę się podpisać niż robić osobny komentarz :)
    Komentarz do recenzji "FLCL"
    Całkowicie się podpisuję pod komentarzem, idealnie napisane to co sam chciałbym wyrazić o tym anime.

    Dodam tyle, że fascynowała mnie postać Mamimi.
  • Avatar
    A
    Xaven 18.08.2016 14:40
    Wielka brama głupoty.
    Komentarz do recenzji "Big Order [2016]"
    Świetny potworek, tyle, że mnie zakończenie rozczarowało :/
    Najlepsza scena:  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    Xaven 16.08.2016 21:50
    Re: Zdecydowanie za dużo przemocy w jej całej mocy.
    Komentarz do recenzji "Elfen Lied"
    Nigdzie nie pisałem, że jestem weteranem (w końcu „wtajemniczony” w anime jestem dopiero od 2 lat), ani też nigdzie nie pisałem, że mam na koncie 200 anime, liczbę podałem jako przybliżenie, że po tylu tytułach, nic ciekawego w Elfen Lied nie odnajdowałbym.
  • Avatar
    Xaven 16.08.2016 19:58
    Re: Zdecydowanie za dużo przemocy w jej całej mocy.
    Komentarz do recenzji "Elfen Lied"
    Widać twoje komentarze są nastawione na konkretny atak w moją stronę zamiast jakiegoś rodzaju dyskusji o Elfen Lied.
    Nie dam się tej prowokacji.
    Nie pisz więcej, bez odbioru.
  • Avatar
    Xaven 14.08.2016 14:26
    Zdecydowanie za dużo przemocy w jej całej mocy.
    Komentarz do recenzji "Elfen Lied"
    Niezły bajer z tą recenzją, masz może jeszcze jedną taką o Tokyo Ghoul'u jako arcydziele sztuki traktującym o solidarności/tolerancji z jakaś dobrą teorią spiskową?

    Co do zrozumienia serii… właśnie, aby zrozumieć i ocenić tę serię w pozytywny sposób musiałbym cofnąć swój wiek tak o 7 lat i skasować z pamięci gdzieś z ~200 anime, które obejrzałem (A przynajmniej kilkanaście „wartościowych” tytułów).

    Raczej nie zmienię swojej opinii, że Elfen Lied to anime słabe.
    Podtrzymuje się tym co napisałem wyżej oraz komentarzem użytkownika shugohakke.

    Btw>  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    A
    Xaven 7.08.2016 22:27
    Yyy, bo z drewna można robić meble i różne inne rzeczy.
    Komentarz do recenzji "Księżniczka Mononoke"
    Trochę już minęło od matur (tego roku), ale żem tak powiem (pochwalę(?)); powołałem się na to anime na mojej ustnej z polskiego. Miałem temat związany z naturą. I…  kliknij: ukryte 
    Koniec xD
  • Avatar
    A
    Xaven 4.08.2016 17:43
    Niesmoczy żołnierze... w smoczych zbrojach :D
    Komentarz do recenzji "Saijaku Muhai no Bahamut"
    Sięgnąłem po początkowy odcinek wraz z wyjściem serii, no ale jak to bywa, było wiele ciekawszych serii w sezonie to Bahamut poleciał na „wstrzymanie” z niezbyt dobrze prosperującym odcinkiem pierwszym. Jednak niedawno natknąłem się na Topkę pocałunków z YT ( kliknij: ukryte , przypomniało mi się, że była taka jakaś seria „harem w magicznym liceum” w którymś ubiegłym sezonie. Sprawdziłem noty…MAL słabe…Tanuki…Niezbyt dobre…Ale co tam, w końcu sam zadecyduje jakie to będzie. Zapuściłem sobie dalsze odcinki… i powiem, że mnie kupiło. Całkiem przyjemna grafika, postacie mimo swej schematyczności nie irytowali mnie, akcja na dobrym poziomie, harem się rozwija :P Wad też znajdzie kilka, ale są one w miarę dobrze maskowane.
    Ogólnie zgodziłbym się z recenzją w tak 89% :P Tyle, że noty u mnie poszłyby o +1 w górę za wszystko (Ogólna ocena, postacie, fabułą, grafa i muzyka).
    Jak na swoje standardy to polecam serię, warto obejrzeć, bo jakieś napięcie w tym przypadku istnieje i przynajmniej mnie interesowało co tam się dzieje… nie tak jak w pewniej serii haremowej, gdzie postacie potrafią wyrażać tyle emocji co mechaniczne roboty (tak o tobie mówię: „Asterisk”)

    U mnie 7/10 i gwiazdka :)
  • Avatar
    Xaven 15.05.2016 12:14
    Re: 90 sekund? Co to ma być... przecież 56 sekund starczy. Easy.
    Komentarz do recenzji "Koutetsujou no Kabaneri"
    To może jednak kierujmy się tą drugą zasadą. U mnie wystarczy do zadowolenia akurat minuta lub dwie płynnej animacji, gdzie będzie można zawiesić oko i obejrzeć sobie drugi raz walkę z podziwu. W takim wypadku świadczy to o tym, że ta „marna” animacja jest lepsza od tych zniekształconych graficzne anime, co nawet im się nie chce udawać, że to ma wyglądać tak jak powinno.
  • Avatar
    Xaven 15.05.2016 10:52
    Re: 90 sekund? Co to ma być... przecież 56 sekund starczy. Easy.
    Komentarz do recenzji "Koutetsujou no Kabaneri"
    I tak lepszy poziom niż niejedno anime. Ale faktycznie z odcinka na odcinek coraz słabsza.
  • Avatar
    Xaven 15.05.2016 10:15
    Re: Grzybki halucynogenki
    Komentarz do recenzji "Mayoiga"
    Nie omieszkam… kiedyś (jak nie ma yandere :/)
    Tego typu potworki zawsze mile widziane, zapewne żałość aż się przelewa z ekranu. Po tych grzybkach pewnie niezły odlot jest.
  • Avatar
    Xaven 15.05.2016 10:08
    I won’t be tied down by those words.
    Komentarz do recenzji "Kantai Collection -KanColle-"
    Heh, trailer to chyba zupełnie inne anime xD Dla mnie akurat opek spasował do serii. Ew. byłbym ciekaw jakby to wyszło jeszcze z „Just Moving On Now” (Akino)
    Ale anime odtworzyło smaczki z gry, co mnie bardzo cieszyło.
  • Avatar
    Xaven 15.05.2016 09:48
    90 sekund? Co to ma być... przecież 56 sekund starczy. Easy.
    Komentarz do recenzji "Koutetsujou no Kabaneri"
    Znów aż tak źle nie jest. Chociaż absurdalność tej serii z odcinka na odcinek mnie poraża.
    I za każdym razem jak słyszę, tą nienawiść tłumu „ONA JEST KABANE W KOŃCU < XAXAXAXAXA” To aż mnie krew zalewa.
    Odczuwam powoli ten sam problem co z SnK miałem, dialogi/monologi są słabe, dobrze, że animacja nadrabia, mimo to bohaterowie są niemiłosiernie wkurzający, tam miałem Erena, tutaj mam tą mała wojowniczkę. No i MC zaczyna coraz bardziej drzeć japę…
  • Avatar
    Xaven 15.05.2016 09:28
    So foolish, don't repeat the tragedy.
    Komentarz do recenzji "Kantai Collection -KanColle-"
    Wanker

    Ouch(?)
    Tak, jaram się tymi wszystkimi wystrzałami z dział w openningu (po ~1:00 w opku)
    Ogólnie lubię bardzo śpiew Akino, ale Miiro jest zdecydowanie moim ulubionym. Opek „Amagi Brilliant Park” też był świetny. Lubię tą dynamiczność w wokalu (i nie tylko) ヽ༼ຈل͜ຈ༽ノ
  • Avatar
    Xaven 14.05.2016 23:31
    Even if the entirety of the world vanishes into an ocean blue!
    Komentarz do recenzji "Kantai Collection -KanColle-"
    U mnie pierwsze miejsce zajmuje Shoukaku, mam słabość do jej łagodnego charakteru i tych długich białych włosów z przepaską ;) Miło mi się słucha jej czysto formalnych linii. Do tego świetnie uzupełnia się z Zuikaku. Wolę nowocześniejszy dywizjon lotniskowców, niż przestarzałą Kage czy Akagi. No i pięknym trafem jakby sama przybyła do mnie kiedy chciałem! Przeznaczenie! Tzn. Udało mi się ją zdobyć z recepty ukierunkowanej na nią (bodaj koło ~8% według statystyk) z stoczni LCS za pierwszym razem!
    Na drugim miejscu palcuje się u mnie Haruna. Również łagodny charakter. Jej mowa o sobie w trzeciej osobie sprawia mi radość, bo jej imię pięknie brzmi ;P No ale przede wszystkim wielbię jej dzienne kwestie dialogowe wraz z troską o admirała :D Uwielbiam :)
    Resztę dziewczyn­‑okrętów już darzę raczej sympatią, aniżeli waifu­‑love, głównie te które były pierwsze w mojej flocie, to jest:
     – Yayoi, mój pierwszy „unikatowy” niszczyciel, jej fioletowy kolor i spinka(?) w kształcie księżyca zdecydowanie cieszą moje oko. Kocham jej seiyuu. No i kurczę, jej walentynkowy art był zajefajny x100!!!
    - Hiyou, mój pierwszy lotniskowiec, towarzyszyła mi przez wiele bitew i razem z nią dalej trwam w natarciu powietrznym na najgroźniejsze tereny morskie. Z niecierpliwością czekam na Kai Ni. >Yarruu ♪<
    - Chikuma, pierwszy krążownik, który zdecydowałem się ulepszać, gdyż spodobała mi się jej wersja Kai Ni. Poszły też na nią moje pierwsze printówki. Ponadto lubię jej dźwięczny(?) głos „Fufu~♪"

    Do grona szczególnej uwagi zaliczam jeszcze: Shigure, Takao, Furatakę, Yahagi, Ooi, Yuugumo (aww, jeszcze jej nie mam ;<)
    Zapewne jeszcze wiele przygód przeżyję z moim podopiecznymi i dołączą nowe ulubienice do strefy adoracji. Chociaż ostatnio przestałem nieco pogrywać w KanColle :(

    No i nadal czekam na typową Yandere!

    _______________________________________________________________

    Co do samego anime, było cukrowo z takim „Fiu fiu time”. Lecz zdecydowanie zakochałem się w openning'u. Jak na razie króluje na pierwszym miejscu wśród tych najulubieńszych.
  • Avatar
    Xaven 14.05.2016 22:31
    Re: Grzybki halucynogenki
    Komentarz do recenzji "Mayoiga"
    A jest tam może druga Yuno?
    Bo może bym zaczął oglądać tego potworka.
  • Avatar
    A
    Xaven 29.03.2016 22:22
    Magiczne eksplozje na zamek zmiotły siłą wybuchu literę w.
    Komentarz do recenzji "Kono Subarashii Sekai ni Shukufuku o!"
    Nie wiem czy ktoś zauważył, ale w tytule (na Tanuki) gdzieś zeżarło „w” przy końcówce „Kono Subarashii Sekai ni Shukufuku (w)o!” Chyba, że to tak ma być o.0

    Co do anime to genialne w swym demejdżu. Burst przede wszystkim. (Czarodziej #1)