Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Komentarze

Jokobo

  • Avatar
    Jokobo 11.05.2016 01:40
    Re: ciekawe...
    Komentarz do recenzji "Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu"
    Właśnie nigdy nie ma założenia, że w ten sposób skonstruowana jest cała intryga. Wręcz przeciwnie – właśnie ze względu na specyfikę mechanizmu zdolności Subaru, poszczególne jego działania co loop mogą przynieść inne rezultaty, a w efekcie inne przyczyny śmierci.

     kliknij: ukryte .
  • Avatar
    Jokobo 10.05.2016 23:28
    Re: ciekawe...
    Komentarz do recenzji "Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu"
     kliknij: ukryte .
  • Avatar
    Jokobo 10.05.2016 12:27
    Re: Spostrzeżenia (teorie) po 6 odcinku
    Komentarz do recenzji "Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu"
    Meh, to chyba jestem jedną z nielicznych osób (jak czytam komentarze tutaj, to zaczynam odbierać takie wrażenie), której te komediowe aspekty w żaden sposób nie przeszkadzają. Ba, uważam, że seria odpowiednio balansuje między mroczniejszymi klimatami a lekką komedią – cieszy mnie to, że szala nie przechyla się na jedną stronę. I dla mnie to Subaru jest gwarantem takiego balansu.

  • Avatar
    Jokobo 9.05.2016 15:03
    Re: Spostrzeżenia (teorie) po 6 odcinku
    Komentarz do recenzji "Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu"
    W sumie to  kliknij: ukryte .
    No właśnie myślałem sobie nad tym, że może  kliknij: ukryte .
  • Avatar
    Jokobo 9.05.2016 13:28
    Re: Spostrzeżenia (teorie) po 6 odcinku
    Komentarz do recenzji "Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu"
    No tak, zasugerowałem także, że  kliknij: ukryte 
    Co do psa –  kliknij: ukryte 
    Druga teoria –  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    Jokobo 9.05.2016 08:00
    Re: Spostrzeżenia (teorie) po 6 odcinku
    Komentarz do recenzji "Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu"
    Niech będzie i tak, nieistotne co zostało dopasowane do czego, zaznaczam spore podobieństwo historii i postaci.
    Co do reszty:
     kliknij: ukryte 
  • Avatar
    A
    Jokobo 8.05.2016 21:34
    Spostrzeżenia (teorie) po 6 odcinku
    Komentarz do recenzji "Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu"
    Dobra, parę kolejnych teorii po najnowszym odcinku, skoro już wcześniej były w sporym stopniu teorie poruszane.
    1)  kliknij: ukryte 
    2)  kliknij: ukryte 
    3)  kliknij: ukryte 
    No i rzecz, która mnie urzekła.  kliknij: ukryte 
    Re:Zero jest na ten moment moim faworytem sezonu i oby tak pozostało.
  • Avatar
    Jokobo 7.05.2016 13:28
    Komentarz do recenzji "Terra Formars: Revenge"
    No oczywistym jest, że nie mówię tutaj o Twojej perspektywie. O.o
    Jak najbardziej jest to już „jakaś” (jak to stwierdziłeś) społeczność i jak najbardziej wychodzi to na plus, że karaluchy (w odróżnieniu od pierwszego sezonu) nie zostają już tylko karaluchami, które trzeba wybić dla dobra ludzkości. Zresztą, w drugim openingu zostaje przedstawiony ktoś, kto ewidentnie wygląda na ich „guru”, co dodatkowo podsyca moje oczekiwania na dalszy rozwój tejże „cywilizacji”.
    Btw, stwierdziłeś wcześniej, że seria stała się lepsza poprzez skupienie się na ludziach. Ale wcześniej ZDECYDOWANIE także skupiali się na ludziach. To nic nowego. Historia z piątego odcinka jest bardzo podobna do historii Adolfa. Tutaj doszła intryga polityczna i mogli skupić się co najwyżej bardziej na relacjach człowiek­‑człowiek, ale na samych ludziach skupiali się od samego początku. Nadal uważam, że kreacja karalucha w drugim sezonie jest dość istotnym elementem, bowiem tego mi brakowało w pierwszym.
  • Avatar
    Jokobo 7.05.2016 01:15
    Komentarz do recenzji "Terra Formars: Revenge"
    Nie zrozumiałeś. Poprzez „skupienie się na karaluchach” nie miałem na myśli czasu antenowego. Miałem na myśli kwestie związane z ich rozwojem. Właśnie o to chodzi, że w pierwszym sezonie one po prostu BYŁY. I tyle. Służyły jako zło, które należy zwalczyć dla dobra ludzkości. I tyle. Teraz, jak już pisałem, tworzą konkretną społeczność karaluchów, rozwijane jest uniwersum pod względem ich obecności (ludzi także, ale pisałem o karaluchach, bo i w pierwszym sezonie rozwijali ludków). Otóż jak najbardziej pod tym względem skupiają się na karaluchach, w odróżnieniu od pierwszego sezonu. Argument dotyczący mocy jest kompletnie nietrafiony, bo co to ma w sumie do rzeczy? (zresztą, w najnowszym odcinku to te karaluchy są lepsze chyba od wszystkich z poprzedniego sezonu razem wziętych, so…) Nawet jeśli są przedstawione jako słabsze, to nie stoi to na przeszkodzie do rozwijania ich historii czy kreowania struktur wśród nich.
  • Avatar
    A
    Jokobo 6.05.2016 21:30
    Komentarz do recenzji "Terra Formars: Revenge"
    Meh.
    Wbrew temu, co recenzent pisał w zajawkach na blogu… to ja naprawdę bardzo dobrze się bawię. Wręcz przeciwnie, mogę śmiało stwierdzić, że jest to wielki comeback serii, której drugi sezon jest o wiele lepszy od pierwszego. Oczywiście prawdą jest, że w pierwszym odcinku twórcy polecieli sobie w kulki, wrzucili niby­‑komedię i generalnie lżejsze wstawki, ale już od ~trzeciego (a raczej drugiej połowy drugiego) odcinka zaczyna być o wiele ciekawiej. Piąty odcinek wzruszył mnie chyba jeszcze bardziej niż  kliknij: ukryte , czego w ogóle się nie spodziewałem. Do tego bardzo podoba mi się to, że w końcu skupili się na samych karaluchach –  kliknij: ukryte . Nawet sceny walki wypadają o niebo lepiej (z pominięciem pierwszego odcinka, oczywiście). W pierwszym sezonie były one niezwykle monotonne i niespecjalnie mnie zainteresowały, teraz zaś faktycznie odczuwam ten klimat i ekscytuję się każdą potyczką.
    Nie mam zielonego pojęcia, co przyczyniło się do takiego wzrostu jakości serii (w moim odbiorze) – czy to właśnie ów nowa ekipa (reżyser, scenarzysta, etc), czy to też materiał z mangi stał się zdecydowanie lepszy od momentu zakończenia pierwszego sezonu – jest to dla mnie zupełnie bez znaczenia, to co istotne to fakt, że bawię się zdecydowanie lepiej niż wcześniej.
  • Avatar
    Jokobo 5.05.2016 13:07
    Re: Parę teorii
    Komentarz do recenzji "Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu"
    Mogłeś w sumie cały pierwszy akapit ukryć pod spoilerem, ponieważ opis Twojej teorii wskazuje wręcz w sposób jednoznaczny na to, co kryje się pod spoilerem. :D

     kliknij: ukryte 
  • Avatar
    Jokobo 5.05.2016 13:05
    Re: Parę teorii
    Komentarz do recenzji "Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu"
    Ej, ej, ej! Dzięki za sprostowanie!
     kliknij: ukryte 
    Ja osobiście lubię gdybać, jeśli kształtuje się jakaś tajemnica w serii. Podobnie miałem np. w przypadku Rokka no Yuusha – niektóre odcinki (bądź ich fragmenty) oglądałem nawet po kilkanaście razy, ale opłaciło się, bo moje przypuszczenia okazały się poprawne. A to całkiem fajne uczucie, kiedy tak jest, więc warto się w ten sposób „pobawić”. xD
  • Avatar
    Jokobo 4.05.2016 19:04
    Re: Parę teorii
    Komentarz do recenzji "Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu"
     kliknij: ukryte 
  • Avatar
    Jokobo 4.05.2016 18:57
    Re: Parę teorii
    Komentarz do recenzji "Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu"
    No tak, ale w tym o czym wspomniałeś nie zawiera się konkretny przebieg fabularny, mamy pięć dziewcząt i Subaru, lecz nie jest to gwarantem, że wszystkie pięć zostanie w całości do samego końca.

    Wcześniej o tym mówiłem, że  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    Jokobo 4.05.2016 18:17
    Re: Parę teorii
    Komentarz do recenzji "Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu"
     kliknij: ukryte 
  • Avatar
    Jokobo 4.05.2016 18:08
    Re: Parę teorii
    Komentarz do recenzji "Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu"
    Nie sugerowałbym się animacją z openingu tak bardzo – jej zadaniem nie jest przedstawienie przebiegu wydarzeń. Może on sugerować, że każda z nich będzie w jakimś stopniu zależna od niego, ale nie widzę przeciwwskazań do tego, żeby którejś (a może i nie tylko jednej?) się ripło. ^^ Jak już mówiłem, przystaję przy tym, że nie będzie to taka szczęśliwa historia, jaka prezentuje się do tej pory.
  • Avatar
    Jokobo 4.05.2016 17:32
    Re: Parę teorii
    Komentarz do recenzji "Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu"
    A to przepraszam, miałem wrażenie, że mówiłeś o pierwszym.  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    Jokobo 4.05.2016 17:28
    Re: Parę teorii
    Komentarz do recenzji "Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu"
     kliknij: ukryte 
  • Avatar
    Jokobo 4.05.2016 17:23
    Re: Parę teorii
    Komentarz do recenzji "Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu"
    Meh, imo za szybko szufladkujesz tytuły. Sceptycyzm generalnie jest dobry, jego nadmiar niekoniecznie.
     kliknij: ukryte 
  • Avatar
    Jokobo 4.05.2016 17:08
    Re: Parę teorii
    Komentarz do recenzji "Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu"
     kliknij: ukryte 
  • Avatar
    Jokobo 4.05.2016 16:45
    Re: Parę teorii
    Komentarz do recenzji "Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu"
     kliknij: ukryte 
  • Avatar
    Jokobo 4.05.2016 16:14
    Re: Parę teorii
    Komentarz do recenzji "Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu"
    Mała poprawka, Subaru znalazł się w posiadłości w czwartym odcinku. :D
  • Avatar
    Jokobo 4.05.2016 16:12
    Re: Parę teorii
    Komentarz do recenzji "Re: Zero Kara Hajimeru Isekai Seikatsu"
    W sumie cały ten post, to będzie jeden wielki spoiler, a więc:
     kliknij: ukryte 
  • Avatar
    Jokobo 3.05.2016 01:21
    Komentarz do recenzji "Magi: Sinbad no Bouken [2016]"
    Z tego co kojarzę to (niestety) seria TV ma być w większości tym samym co OVA. Pierwszy odcinek wniósł coś nowego, ale teraz ma być historia opowiedziana z OAVek, więc jeśli ktoś oglądał już wcześniej OAVki, to może sobie najbliższe odcinki szczerze powiedziawszy odpuścić…
  • Avatar
    Jokobo 2.05.2016 18:12
    Re: Komentarz tylko i wyłącznie do recenzji
    Komentarz do recenzji "Dagashi Kashi"
    Czytając to odniosłam wrażenie, że anime mu się nie spodobało… bo było za dużo Hotaru (ekhm… głównej bohaterki…) i nie rozwinięto wątku romantycznego między głównym bohaterem a Sayą (ekhu… ekhu… w czystej wody komedii).

    Ja osobiście w trakcie seansu wręcz prosiłem, żeby zapakowali Hotaru do paczki, wysłali ją do domu (a najlepiej na bezludną wyspę, bo z domu mogłaby wrócić) i przysłali jakąś ciekawszą bohaterkę jako zastępstwo.
    Jeśli zaś chodzi o zarzut odnośnie „oczekiwania romansu” – szczerze powiedziawszy, to tak drugą połowę serii oglądałem właściwie z myślą o ewentualnym romansidle. No bo jeśli seria nie ma do zaoferowania ciekawych gagów, to może chociaż tym się obroni (w sumie sytuacja z zabawą w lekarza był dla mnie jednym z ciekawszych fragmentów, także nielicznych)?
    Pod tym względem jak najbardziej rozumiem recenzenta.