Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Zapraszamy na Discord!

Komentarze

anmael

  • Avatar
    anmael 27.02.2016 12:34
    Re: cd
    Komentarz do recenzji "Zankyou no Terror"
    Po wypowiedzi widze że nie jesteś old school animaniakiem. Zrozumienie po 4 dniach że obydwoje bohaterowie zgineli, świadczy o tym że bardzo mało pojmujesz, albo oglądasz anime jedząc obiad z talerza (glowa lata w góre i w dół przez co ucieka ci fabuła). Co do Five to bardzo mało rozumiesz ludzkie zachowania a metaforyczny obraz obsesyjnej miłości jest dla ciebie czymś obcym.
    Nie wiem jak długo oglądasz anime, ale wiedz jedno. Każdy pro widz japońskich produkcji powie ci, że te perły ogląda się żeby coś z nich wynieść; podziw, zdumienie, łzy, oczarowanie, śmiech… Anime to nie bajka, to nie film hollywood. To kultura – kultura kraju kwitnącej wiśni, gdzie widz może odnaleźć więcej niż efekty komputerowe czy zadziwiać się ilością wystrzelonych naboi, które oferuje zachodnie kino (pod każdą postacią).

    W produkcjach japońskich, często zawarte są symbole kraju, tradycja, metaforyczne przesłania..etc. Oglądając powinnnaś/ieneś wczuć się w produkcje i odszukiwać wszystkiego co magiczne.

    Trzepanie komentarzy, aby poklikać na klawiaturze albo zaistniec na forum komentarzy mija się z celem. Komentarze są po to aby pomogły zdecydować czy warto zabrać się za oglądanie produkcji pod kątem widza, czy chociażby przeprowadzić konwersacje z fanem danego anime.

    Można było by jeszcze wiele podstaw napisać i wytłumaczyć, ale mam nadzieje że jakoś zreflektujesz się do mojej odpowiedzi. I nie bedziesz zawalał/a miejsca ospowiadając sobie :):):)
  • Avatar
    A
    anmael 29.01.2016 02:28
    7/10 :) za tą piękna mimike twarzy :) hahahaha
    Komentarz do recenzji "One-Punch Man"
    One punch Man – hahahahah jak już wszyscy zauważyli że fabuła prosta i zawarta w tytule produkcji.
    Ale postawmy kilka „ale” fabuła może razić prostotą ale zawiera dużo ciekawych i zabawnych środków stylistycznych, chociażby paradoks najsilniejszego bohatera dostającego najniższą rangę w lidze bohaterów. Małe rzeczy potrafią naprawdę ucieszyć i rozbawić widza.
    Sam zamysł na stworzenie wizerunku superbohatera + dołączenie zwykłych ludzkich kompleksów jak wypadnięcie włosów od wysiłku związanym z treningiem. Czy chociażby zazdrość wobec pozycji Genosa w lidze bohaterów.

    W anime spotkamy jeszcze wiele ciekawych dobrze stworzonych bohaterów którzy będą wspierać naszą dwójkę.
    Bardzo fajnie jest ukazana postać Mumen Rider`a który tak naprawdę może być potraktowany jako metafora – nie super moce tworzą bohaterów lecz bohaterskie czyny.

    Co do grafiki to całkiem dobra kreska nic ujmującego jest ok.

    Muzyka fajny open`ingowy track.

    A i na szczególna uwagę zasługuje mimika Saitamy :) – I love it – nie raz zagościł u mnie uśmiech na twarzy widząc, gag wyrażony samym wyrazem twarzy głównego bohatera.

    Produkcja jak najbardziej udana, trochę śmiechu trochę akcji i stworzyło się dzieło pełne satysfakcji :) hahahhaah
  • Avatar
    anmael 3.10.2015 18:32
    Re: 7/10 i....rozczarowanie
    Komentarz do recenzji "Tokyo Ghoul"
    sorry w temacie dalem note 7 – mialo byc 6
  • Avatar
    A
    anmael 27.09.2015 02:26
    5/10
    Komentarz do recenzji "Tokyo Ghoul √A"
    Chciałem skopiować koment jaki dałem do 1 serii z dopiskiem – bardziej mdło :(

    I jak wielu juz zauważyło biedniej.

    Waste of time :(
  • Avatar
    A
    anmael 27.09.2015 02:21
    7/10 i....rozczarowanie
    Komentarz do recenzji "Tokyo Ghoul"
    Szybko i dosadnie.
    Od samego początku łatwo zauważyć brak logiki w działaniu bohaterów, lub jest tak złożona że ani autor ani widz nie bedą w stanie odgadnąć o co im chodzi. Przykładów jest mnóstwo (chociażby ten który dostrzegła SALLY.)Aby nie być gołosłownym przytocze chociażby sam początek gdzie  kliknij: ukryte 
    Troche się rozpisałem o braku logiki, lecz niestety to przykuwa najwieksza uwagę w całej produkcji.

    Grafiką też nie poszaleli producenci, bardzo ubogie pomysły na QUINQE i ghoulowe power`upy – oprócz tego że nie są to jakieś innowacyjne pomysły to co gorsza większość ghouli ma takie same lub podobne – żenada.

    2 ostatnie odcinki są dobre gdzie pojawia się Ghoul klasy SS Jason. Przypomina mi to troche film z Samuel`em L Jacksonem – Unthinkable.

    Postacie ni jakie, ani na + ani na -, przechodze do oceny obojętnej.

    Muzyka całkiem spoko fajne wejścia w odcinkach, z dobrą liryką – lubie takie klimaty.

    Największym minusem tej produkcji…(zaczne nowe zdanie żeby było dźwiecznie i dosadnie)

    KURWA!!!.. kliknij: ukryte 

    Dobrze że obejrzałem to teraz (2 serie na raz) bo chyba bym dał note 1.

    Sumując, anime średnie, shounen`owcy beda mieli troche frajdy i to wszystko.
  • Avatar
    anmael 23.04.2015 10:25
    hmm komentarz który nie mozna pominąć :)
    Komentarz do recenzji "Tenshi no Tamago"
    Chciałbym rozjaśnić kilka spraw, mianowicie;

    Ciężko ocenić samego siebie przez pryzmat swoich wad i zalet, jak i określić jak bardzo jest się
    *oczytanym
    *oświeconym.
    Bagaż doświadczeń również nie ma miary, no chyba że można go uogulnić poprzez wiek (mój 30 lat). Chociaż mówiąc szczerze żadna to miara bo niektórzy mądrzeją z wiekiem a inni wolą ukierunkowywać się w drugą stronę:).
    A co do horyzontu, w tym przypadku raczej nazwałbym to światopoglądu, jest on zbudowany na miarze tolerancji tak wysokiej jak góra Fudżi, pozwalającej docenić również szczyt jak i zauważyć samo podnóże.

    Trochę zmieniłbym definicje artyzmu jeśli chodzi o japońskie produkcje anime. Uważam że artyzm przejawia się gdy autor treści pozwala zrozumieć widzowi coś wyjątkowego i wybitnego widziany na swój sposób.

    Nad definicjami „symbolu” i innych rzeczach które są a ich nie ma to, już konwersacja innego formatu. Jednakże wspominając o tym potwierdzasz moje założenia o nadinterpretacji treści i symboliki przez widzów, którzy wypowiadają się o tym dziele jak o sztuce.

    Co do trzeciej części komentarza to podpisuje się dwoma rękoma – krytykiem nie jestem.
    W tej produkcji mnie nic nie przerosło, myślę wręcz że jest tu dokonany przerost niezrozumienia, tak samo jak w wykonaniu produkcji jak i ludzi komentujących to anime.

    Gdy zobaczysz grupę stu osób, ja będę tym co będzie stał z przodu – nigdy w tłumie.
    Nie idę za masą, mam własny nurt w życiu, nie będę komentował i kopiował czyichś poglądów.

    Zauważyłem w twoich ocenach anime, notę dla „Ergo Proxy” i tu myślę że różnica, bardzo dobrej produkcji, jak i przesłania nabiera pełnego wymiaru. I powiem że nie jeden tęgi umysł musiałby pauzować anime w wielu momentach i rozważyć wypowiedziane kwestie.

    Co do końcowej części ostatniego komentarza, to się nie wypowiadam bo coś o burakach i kartoflach, płaczu itp- chyba jakaś artyzm wziął górę i nie potrafię skomentować tego w konstrukcyjny sposób.

    Pozdrawiam :)
  • Avatar
    anmael 23.04.2015 09:41
    Przeprosiny :) hihihi
    Komentarz do recenzji "Tenshi no Tamago"
    Najmocniej przepraszam za brak wspomnienia w swoim komentarzu :)
    Pozdrawiam
  • Avatar
    A
    anmael 16.04.2015 16:11
    Komentarz do recenzji "Tenshi no Tamago"
    Ponad rok odczekałem i jeszcze raz podjąłem wyzwanie obejrzenia tego anime.
    Od tego czasu obejrzałem wiele anime (Ergo Proxy,Kino no Tabi; Cały Ghost In the Shell,Steins Gate; Hellsing Ultimate…itp) troche tytułów wymagających myślenia jak i loooznych Hellsingowych hack&slash.
    Przebrnąłem przez „Pana Lodowego Ogrodu” – w trakcie czytania „Gry o Tron”.
    Reasumując wierze że czytanie i ćwiczenie swoich zwoii mózgowych porawia koncentracje i pozwala widzieć dalej:).

    Ocena tego anime jak dla mnie dalej 1/10 dajcie możliwość ocenić na 0 a zrobie to.:)

    Czytnąłem komentarze które się pojawiły po którym dodałem sam wcześniej i moja reakcja jest zeszło roczna BUAHAHAHAHAHA.

    Ludzie co wy piszecie, przestańcie używać słowa artyzm. To że sami nie rozumiecie o co chodzi to nie artyzm, a komentarze typu cyt. UNA „Wszystkie symbole możemy interpretować według własnego upodobania".
    Co oznacza patyk wbity w ziemie nieopodal kamieni „Stonehenge” które odwiedziłem ostatnio – PO PROSTU NIC !!!!! A robienie z tego mitycznego artefaktu jest bzdurą. Taką samą bzdurą jest tworzenie fabuły, przenośni i metafor do tej produkcji.

    Jeszcze malik cos sensownego napisal ale tez nie usprawiedliwia to tej produkcji że jest słabo i bezdźwiecznie.

    1/10 ot to :)
    Pozdrawiam
  • Avatar
    A
    anmael 22.03.2015 01:22
    mocne 8/10
    Komentarz do recenzji "Steins;Gate"
    Hohoho bardzo pozytywnie zostałem zakosczony ta produkcją :) Tytuł Steins Gate i ogryzek z wehikułem czasu stworzonego z mikrofali nie przyciąga widzów chyba że kucharzy spalonych potraw które chcieli by uratować skacząc w przeszłość – hahahahaha.

    Anime jak najbardziej godne uwagi:

    *Sama koncepcja wehikułu czasu stworzonego przez
    Szalonego naukowca Houoin Kyome
     – great!!!!

    Fabuła – zaskakująca nie idzie się nudzić, po kazdym odcinku chce się jeszcze i jeszcze.

    Bardzo sympatyczne postacie, dobrze wykreowane indywidua.
    Z jednej strony mamy naukowca fantazjujacego prze różne wymyślne nazwy a z drugiej Super Haka Daru namiętnie upajającego się henati`em który świetnie ripostuje główną postać (przezabawne dialogi).

    Muzyka – jest ok :) nie ma co tu za duzo o niej napisać:)

    Polecam gorąco ten tytuł, 24 odcinki idą jak masło dla wytrawnego widza:)

  • Avatar
    anmael 22.02.2015 23:46
    Re: Wielkie nadzieje pogrzebane w piachu :( 6/10
    Komentarz do recenzji "Hellsing Ultimate"
    Kwestia gustu, zgadzam się – ale powiedzmy sobie szczerze, zabiegi graficzne i walki allucarda nie były niczym specjalnym, a na tle produkcji z przed pięciu lat to można powiedzieć że bardzo słabo.
    Straciły również swoją nutkę psycho grozy, a humor…. jednego śmieszy to drugiego tamto:) tak więc…

    A nie szukałem dramatu, tylko przyzwoitego action anime, gdzie będą odpalali kręgi al`a onmyoji, zabrzmią spluwy Danteg`o i spotka się ciekawe postacie otoczone dobrymi historiami.

    A tu porażka- postacie/wampiry ltóre miażdżył Al`ec nie miały za sobą żadnej historii, widowiskowych super power`upów – poprostu były bo musiały.

    Taki mały wycinek z recenzji do tego anime napisaną przez Diablo „Absurd goni tutaj absurd, Alucard i spółka za nic mają prawa fizyki, prując z sześciostrzałowego pistoletu bez przeładowania serie kilkudziesięciu kul ze święconego srebra czy innego uranu”


    hahahaha pieknie powiedziane – absurd, troche za duż naciągactwa w tej nowej produkcji.
  • Avatar
    anmael 22.02.2015 23:31
    Re: Wielkie nadzieje pogrzebane w piachu :( 6/10
    Komentarz do recenzji "Hellsing Ultimate"
    Ja understood że to co innego – osobnego, inne studio itp. Ale w takim razie po co odświeżać coś co było dobre i robić to w inny sposób ??? – niekoniecznie lepsze.

    Tak jak by ktoś odświeżył dragon balla (nie mówmy o wersji Kai – uważam to tylko za poprawę stylistyczną), zmniejszył efektywność walk, wypaczył dialogi etc…

    Jak już coś powstało to idźmy za ciosem i to kontynuujmy, robmy serię nr 2, albo chociaż idźmy w tył i prequel a tu, co ??

  • Avatar
    anmael 22.02.2015 01:20
    Re: Wielkie nadzieje pogrzebane w piachu :( 6/10
    Komentarz do recenzji "Hellsing Ultimate"
    (sprostowanie)sorry chodziło mi o ultimate nie o dawn – koment pozno pisany , i tytuly sie pomieszaly,
  • Avatar
    anmael 22.02.2015 01:20
    Re: Wielkie nadzieje pogrzebane w piachu :( 6/10
    Komentarz do recenzji "Hellsing Ultimate"
    (sprostowanie)sorry chodziło mi o ultimate nie o dawn – koment pozno pisany , i tytuly sie pomieszaly
  • Avatar
    A
    anmael 17.02.2015 01:53
    Wielkie nadzieje pogrzebane w piachu :( 6/10
    Komentarz do recenzji "Hellsing Ultimate"
    Hohohohohoho co tu się stało ???? Co to za krwawy pasztet (cytuje „Barakude”) – ...Ghule, naziści, wampiry, Watykan, istota człowieczeństwa…

    Za duzo trupów a za mało spójności w fabule. A i taki mały szczegół – Spotkanie Allucarda i Andersona w hellsing: The Dawn – wyglądało jakby się pierwszy raz spotkali. A przecież poznali się we wcześniejszej produkcji!!! Czy ja gdzieś pominąłem słowo „Prequel” – do produkcji z przed kilku lat ????
    Masa niedomówień i nie uzasadnionej siekaniny – Paszet.

    Jak dałem 10/10 pierwszej części to tu mierne 6.

    Walki Allucarda nie były za specjalne ani efekciarskie, czasami wolałem żeby kogoś z kalacha przeciągneli niż super hiper moce wołające o pomste do nieba – zakańczające przeciwników w mgnieniu oka.
    Cholernie monotonne – 99% z nich zaczynało sie tak samo  kliknij: ukryte - ziewałem.

    Grafa też nie powalała na kolana, człowiek nacieszył oko takimi tytułami jak „Mardock Scramble” czy „K Project” a tu po prostu… nothing special.

    Muzyka była w ogóle jakaś??? Jeśli tak to była niezauważalna, ogólnie mogli też wyciszyć niektóre dialogi, może fabuła by się polepszyła :)

    Nie wiem czy polecać nawet fanom Allucarda tą produkcję – cinko ojjj… cinko :)
  • Avatar
    anmael 17.02.2015 01:29
    Re: ahhhh jaka szkoda
    Komentarz do recenzji "K"
    Studio GoHands kładzie bardzo duzy nakład na grafike i efekciarstwo, chociazby w/w efekt matrixa:)
    .... ciach sie pryzdalo do komenta  – moderator nie usunal calosci. hehehe
    Mimo iż nie powaliło mnie anime na kolana z chęcią zobacze drugi sezon.
    Pozdrawiam:)
  • Avatar
    A
    anmael 1.02.2015 14:01
    8/10
    Komentarz do recenzji "Ghost in the Shell: Stand Alone Complex 2nd GIG"
    Oceniam anime tak samą jak pierwsza serię, jak już ktoś wspomniał, zmieniono troche budowe scenariusza i poszło już bardzo politycznie.
    Uważam to za cos dobrego, gdyż twórcy coś zmienili zachowując stary kontekst całości. A nikt nie chce oglądać serii bez żadnych zmian.
    Dostaliśmy troche patosu Tachikomy który fajnie zmiękczył całość produkcji.

    Świetnie zachowane postacie (odwołuje się do wcześniejszejgo anime – nie do mangi).

    Muzyka i animacja na dobrym poziomie.

    Powem krótko jeśli kogos interesują taka tematyka napewno się nie zawiedzie – szczerze powiedziawszy trudno było by mi porównać GITS`a do jakiejkolwiek tak dobrze zrobiomej produkcji. I to równiez czyni go nr1 w tej dziedzinie :)

    Pozdrawiam
  • Avatar
    A
    anmael 1.02.2015 13:51
    8/10
    Komentarz do recenzji "Ghost in the Shell: Stand Alone Complex"
    Bardzo dobry tytuł w przyzwoitym wykonaniu :)

    Od pierwszej pełnomatrażowej ekranizacji Ghost in the shell (1995) niesie za sobą od kult Cyber Punk`u. W odsłonie odcinkowej również dobrze zachowała się pierwotna struktura i przekaz dla widzów.

    Świetna fabuła, wielowątkowść poszczególnych odcinków, niby nie związanych szczególnie z główną fabułą zawsze potrafią ponieść akcje tak że dadzą kilka wskazówek do głównego wątku.(troche zagmatwane ale trzeba zobaczyć żeby wiedzieć o co chodzi)
    Jak poprzednicy juz wspomnieli, treść nie jest dla najmłodszych a wręcz powiem nawet że dla ludzi potrafiących się skupić – terminologia, nazwiska, filozoficzne zagadnienia i inne nazwy własne powodują że czasami można się pogubic o co chodzi.
    Trudna konstrukcja scenariusza jeszcze bardziej świadczy o nituzinkowości tej produkcji.

    Bohaterowie hmmm… – poważni, dorośli tak jak i przekaz calego anime.
    Tutaj nie bedzie mowy o tą postać lubie a tą nie – one nie chcą być lubiane, inna kategoria ludzi
    (future cyber punk people)
    wsiąknięci w swoją pracę, system i problemy społeczne.

    Animacja jest dobra, zważywszy na tamte czasy to można powiedzeć
    że jest bardzo dobra – oglądając to dziś, nic mi nie przeszkadzało.

    Co do muzyki to ok – ja i tak pamiętam Wamdue Project – king of my castle podłożony do pełnomatrażówki z 1995 ahhhhh co za moc:)
  • Avatar
    A
    anmael 8.10.2014 16:48
    8/10
    Komentarz do recenzji "Stalowy alchemik: misja braci"
    Właśnie ostatni odcinek FMA obejrzany kilka minut temu – tak wiec koment na gorąco:)

    Od razu trzeba powiedzieć że FMA jest dobre i nie ma czemu tu zaprzeczać.
    Jest to jedyne anime z którym się spotkałem gdzie przy tak wielu odcinkach, nawet można rzec niewielu odcinkach – NIE BYŁO FILLERÓW!!!!! Nietypowa liczba odcinków mogła zostać podwojona jak i potrojona przez studio BONES, ale pomyśleli i zamiast męczyć widza dali „dużo” w odpowiedniej ilości.

    Oprócz zawięzłości odcinków mamy bardzo dobrą fabułę i sympatycznych bohaterów.

    Mimo że tytułowi bohaterowie to dzieci fabuła jak i problematyka jest raczej ukazana pod kątem dorosłego życia. Mamy wojsko, głowę państwa, problemy związane z konfliktami zbrojnymi jak i codzienne życie ukazane od strony młodych ludzi jak i dorosłych ojców i żon.
    Autorowi trzeba pochwalić wpasowanie siedmiu grzechów głównych, które miały swój wydźwięk metaforyczny, w szczególności przy wypowiedziach bohaterów/humunkulusów i pokazywały świetne odbicie ludzkich słabości.


    Jeśli chodzi o bohaterów, których jest bardzo wielu ciężko podzielić na epizodycznych czy drugoplanowych, gdyż świetnie poprowadzona fabuła przeplata nam ich z danymi wątkami tak abyśmy o nikim nie zapomnieli.
    (nie chcę rozpisywać się na ich temat, gdyż nie chce spoilerować i psuć frajdy z oglądania)



    Jeśli chodzi o kreskę to było ok, nie męczy oka, nie przerysowana
    czysta i przejrzysta.

    O wadach anime nie zamierzam pisać bo jest sympatyczne, i dla trochę młodszej widowni ode mnie – (nie mylić z dziećmi) na pewno ręka pójdzie w stronę 10/10

    Daje tej produkcji 8/10 gdyż doświadczenie nabyte przy oglądaniu
    anime nie pozwoliło mi dać więcej.
  • Avatar
    anmael 27.08.2014 15:34
    Re: Takiego *** dawno nie męczyłem
    Komentarz do recenzji "JoJo no Kimyou na Bouken [2012]"
    Widze że tu raczej nic konstruktywnego nie powstało na mój koment – coś tam o kozakach i kozackich kolegach.

    Dalej nawijasz o bajkach, a ja nie wiem co to (raczej zapomniałem – bo dawno nie oglądałem). Coś mi wydaje się że mózg nie pozwolił ci przeczytać całego komentarza, pewnie zasnąłeś, bo tekst za długi.

    Coś o starej liście anime – myśle że dodanie wiecej tytułów i tak by nic nie zmieniło twoich nieskoordynowanych działań i ocen.

    Użyłeś za dużo razy bardzo trudnych słów (pseudo.. to pseudo… tamto) i chyba zgubiłeś sens wypowiedzi.

    Słowacki hmmm a w pierwszym komentarzu cos mówiłeś o piernikach i wiatrakach a tu Słowacki do porównania hmmm.

    Widze żę wybitniejsze anime cię nudzi, ale pewnie styki nie wyrobione i mózg zapada w letarg.

    Pozdrawiam
    I zrób nam obydwóm przyjemność nie pisz już nic bo i tak z tego nic nie wynika.:)
  • Avatar
    anmael 27.08.2014 14:50
    Re: Takiego *** dawno nie męczyłem
    Komentarz do recenzji "JoJo no Kimyou na Bouken [2012]"
    Jedno małe ale dlaczego ty tu o komediach ???? Czy widziałeś przy jakiejkolwiek recenzji ów anime słowo komedia ??
    Już ci szybko odpowiadam; NIE !!!! bo to nie jest komedia, to że są tępe texty nie znaczy że to komedia albo zaraz efekt zamierzony.
    Tylko że ciebie one śmieszą a mnie irytują nie ma żadnych podstaw aby twierdzić że to komedia.
    Prosze pokaż mi gdzieś że to jest komedia – tanuki i inne portale nie skategoryzowały tego jako komedia.

    Używanie tego pojęcia (komedii) jest niczym innym jak bronienie tępoty marnych dialogów.

    Każde anime jest stworzone dla rozrywkii a mówienie i wciskanie mi słów których nie wypowiedziałem jest żenujące

    cyt anonim;„Komediom też zarzucasz, że nie są ambitne”

    Przeczytaj komentarze dokładnie i znajdź w nich sens żeby napisać wrtościowy koment do rozmowy a nie paplać co ci przyszło na język
  • Avatar
    A
    anmael 27.08.2014 01:23
    6+/10
    Komentarz do recenzji "Appleseed Alpha"
    Produkcja jak najbardziej udana jeśliu chodzi o całą serię Appleseed.
    Grafika stoi na bardzo wysokim poziomie (troche pusto gdzie niegdzie ale…to chyba mały szczegół), porządnie wykonany rendering z ciut słabszym motion capture.

    Co do fabuły to chyba dla fanów mangi, gdyż oglądałem wcześniejsze tytuły (oprócz Appleseeed XIII) i nie mam pojęcia skąd, na co, po co i dlaczego wszytsko się stało.
    Przez chwile miałem uczucie a`la Resident Evil, gdzie musisz przewertować wszystko/wszelakie produkcje żeby wiedzieć coś więcej o fabule.
    A ona sama dosyć ciekawa, z wartką akcją i bohaterami których da się szybko lubić.
    Nie bede opisywał szczegułów żeby nie spoilerować, natomiast dodam że warto zapoznać się z wcześniejszymi prodkcjami, które nie do końca były udane, lecz pozwolą nam się dowiedzieć czegoś więcej.

    Anime dajne, jednak bardziej dla fanów – jeśli ktoś chce nim
    zostać myśle że odnajdzie w tym wszystkim frajde :)

    Pozdrawiam

    Koment krótki mniej szczegółowy, gdyż produkcja wychodzi w długich odstępach czasowych i obejrzałem bardziej z ciekawości do tytułu niżeli jego dużą fascynacją.
    Ot tak Appleseed pomiędzy anime :)
  • Avatar
    anmael 27.08.2014 01:03
    Re: Takiego *** dawno nie męczyłem
    Komentarz do recenzji "JoJo no Kimyou na Bouken [2012]"
    Odpowiem na każdy twój zarzut i udowodnie ci że pomyliłeś portale a najlepszym dla ciebie wyjściem było by…(już nie mogę doczekać się końca komentarza)

    Yyy… Ergo Proxy?
    A co ma piernik do wiatraka?
    To jest w końcu troll czy pseudoznawstwo, bo już się pogubiłem…?


    Człowieczku o zaniżonym pułapie myśleniowym, nzapisałem o Ergo Proxy gdyż dialogi są wykwintne pełne alegorii a idące za tym przesłanie przepala tranzystory w mózgu i dzieli go na pół po to żeby mogł wrocić do swojej pierwotnej postaci a widz mógł odetchnąć i powiedzieć – O FU*K GENIALNE.

    (szybki przykład z EP tak żeby ktoś mi tu nie zarzucał czegoś – w EP renesansowe rzeźby filozofów: Derridy, Lucana, Husserla i Berkeley’a – wypowiedzi na poziomie ów wielkich ludzi)


    W JOJO dialogi są na poziomie wycieraczki przed drzwiami wejściowymi i nadają się również żeby wytrzeć gó**o z pod podeszwy, a idące za nią przesłanie jst ambitne niczym twoja lista obejrzanych anime.

    Co do troll`owania i pseudoznastwa odeśle cię do wyszukiwarki internetowej abyś najpierw zapoznał się z tymi zagadnieniami.
    Porównanie EP do JPJO jest jak najbardziej uzasadnione (chociażby w/w przykład) anime nie porównuje się tylko pod względem rodzaju.

    A tak swoją drogą – o to samo mógłbym spytać przy EP.
    Niby takie chwalone, a ja nie jestem w stanie przebić się przez dwa odcinki tego gniota.

    Z kolei znajomy, który już te bajki ogląda tyle lat, że hoho ocenił tę bajkę na 3/10, więc jestem przekonany, że dobrze zrobiłem nie tracąc na nią czasu / nie zmuszając się.


    Te dwa akapity skomentuje razem bo sam się podsumowałeś.

    Po twojej wypowiedzi nie zdziwiłbyś nikogo że nie dałeś rady przebić się dalej niż dwa odcinki Ergo Proxy, a raczej ludzie by osłupieli że ktoś kto anime nazywa bajką zrozumiał takie dzieło jak Ergo – BAJKI TO MASZ NA CARTOON NETWORK chłopczyku to jest strona dla fanów japońskiej animacji zwanej anime.

    Kolejnym faktem na podstawie którego można ocenić twoją znajomość tematu (która jest bliska zeru) jest brak własnej samooceny produkcji.
    Mówienie; A kolega kolegi powiedział, że…..., naświetla każdemu że twoje oceny nie są adekwatne do produkcji i są mylące dla każdego widza który chciałby sięgnąć po jakiś nowy tytuł.

    Przykładem tego jest twoja lista anime, jak można Ocenić takie produkcje jak One Piece na 1 (nie lubisz to nie oglądaj – sam nie jestem fanem ale bzdur nie bede wypisywał) tego rodzaju tytuły pełne fanserwisu są dla fanów.
    Oni mogą oddać jak najbardziej wiarygodną ocene dla tej produkcji – seria posiada juz ponad 600 odcinków !!! a ty dałeś minimalną note po zobaczeniu, ilu ?? 2 odcinków­‑bzdura

    To samo tyczy się innych tytułow np. Dragon Ball, Bleach, Naruto itp.

    Kończąc ten koment – dam ci radę, zmień kategorie, przejdź na bollywood albo ściągnij sobie serię muminków, wtedy może znajdziesz odpowiednie grono dla własnej person`y.

    PROŚBA DO MODERATORÓW – PROSZE NIE USUWAJCIE/WYCINAJCIE Z TEGO KOMENTA, TO POMOŻE ZROZUMIEĆ TEMU CHLOPCZYKOWI WIELE ISTOTNYCH RZECZY KTÓRE W W/W KOMENCIE ZAWARŁEM :)
  • Avatar
    anmael 26.08.2014 21:37
    Re: Takiego *** dawno nie męczyłem
    Komentarz do recenzji "JoJo no Kimyou na Bouken [2012]"
    włącze od 7`ego na 6`ym skończyłem – 3 odcinki przeboleje i bede czekał na… – zobaczymy, dzieki za konstruktywny komentarz.
    Od daiwen dawna jestem fanem JOJO i tak bylo mi szkoda zmarnowanego potencjału że aż dałem 1.
    Jeszcze raz dzieki – nadzieja odżyła i może jeszcze nie wszystko stracone :)
    P
    O
    Z
    D
    R
    A
    W
    I
    A
    M
    :)
  • Avatar
    anmael 26.08.2014 19:53
    Re: Takiego *** dawno nie męczyłem
    Komentarz do recenzji "JoJo no Kimyou na Bouken [2012]"
    dzięki serdeczne za rade być może powtórze jeszcze raz tą serie i wytrwam do 10 odcinka, narazie w kąt i relaks przy Appleseed Alpha :) Pozdrawiam
  • Avatar
    anmael 26.08.2014 18:41
    Re: Takiego *** dawno nie męczyłem
    Komentarz do recenzji "JoJo no Kimyou na Bouken [2012]"
    Rozumiem że taki zabieg stylistyczny powstał celowo ale tym samym umniejszył się efekt oceny końcowej tego anime.
    (już tłumaczę dlaczego)
    Grafika w fajnym stylu jednak przy takim podejściu do tematu i mydlanych wypowiedziach bohaterów można powiedziec że za bardzo cukierkowa, bardziej pasujaca dla bardzo młodych widzów anime.(chociaż czekam na anime w tym stylu graficznym – lecz zrobionym na poważnie).

    Również przez te operowe zachowania koślawią bohaterów; (np. DIO i akcja z dziewczyna JoJ`a (w początkowych odcinkach), ach coz za upokorzenie i dramatyzm – naciągane – ja takiego lichego dramtu nie kupuje).

    ITP. ITD. – lepiej zabrać się za coś poważniejszego jak Ergo Proxy czy bazujac na tym samym klimacie Hokuto no Ken które są o niebo lepsze.