x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Re: 7/10 i bedzie spoileowanie :) hahahaha
Pozdrawiam
Seria jest ogólnie spoko – grafika nadrabia fabułą
Re: 7/10 i bedzie spoileowanie :) hahahaha
Pozdrawiam
7/10 i bedzie spoileowanie :) hahahaha
Ogólnie anime spoko ale bez szału jak recenzent ocenił.
Pozdrawiam :)
9/10 brutalny odźwięk na...pseudo brutalne anime
Świat afro to brutalny i ociekający śmiercią świat gdzie litość i przebaczenie nie mają szans znaleźść sie nawet w epizodycznych ułamkach tego anime. Właśnie za to trzeba lubić ten tytuł – Violence high lv. – nie jest tak wyłuzdana jak w Shigurui gdzie można zaniemówić i odcisnąć piętno chorego świata na swojej psychice. Fabuła powinna być znana z pierwszej części – pogoń za opaskami nr1 i nr 2 kto ja posiada bedzie wiecznie scigany przez tych którzy chcą mu ją odebrać (nic tam wielkiego ale – lepsza fabuła niż w ostatnio obejrzanym przezemnie Samurai 7 – gdzie bohaterowie wkółko krecili sie z punktu A do B i z B do A – tylko po to żeby zabić tych samych wrogów i uratowąć tą samą wioske) tak więc myśle że seria Afro Samurai jest na o wiele wyższym poziomie niż komercyjne tytuły. W Resurrection widzimy jak ludzka nienawiść szybko obraca się przeciw nludziom którzy się nią pałają w celu zemsty i że silne więzy zawsze zostają w sercu, nawet jeśli ktoś zatracił swoje człowieczeństwo.
Muzyka jest świetnie skomponowana do tego anime, jest tak czarna i brutalna jak otoczenie, przy każdej walce wchodzący track powoduje podniesienie adrenaliny i wyostrzenia zmysłów – cool.
Afro Samurai: Resurrection może nie jest najwybitniejszym dziełem pod względem fabularnym ale nawet najbardziej prosta i sztampowa fabuła w wykonaniu Afro jest i mam nadzieje że bedzie baaaaardzo dobra:)
Jak zawsze partner Afro – Ghost, nie zawiódł jest tak samo zły i zepsuty jak świat przez który samurai podąża, jego slang i teksty naprawde potrafią wywołać uśmiech na twarzy.
Pozdrawiam
8/10
"Animacje stoją za to na nie najgorszym poziomie" – co to za niekonstruktywna ocena jaki poziom jaka animacja (takie słowa nawet nie istniały w tamtych czasach) pierwszy telewizor w polsce pojawił się w 1958 r w Polsce a i nawet 1965 było tylko stać najzamożniejszych(jak nie milonerów) na tv. „Reksio” był kilka lat później produkowany i jego grafa i animacja były na tzw chłamskim poziomie – ale tylko z perspektywy dzisiejszych czasów, kiedyś jak coś ci się ruszało na tv to był cud malina a w 1965 to nawet sobie nie moge wyobrazić.
Tak więc moim zdaniem recenzent nie powinien tej kwesti dotykać.
Powiem krótko (bo animka tyle trwa hahahahha:) napewno bedzie to 4 min relaksik i odskocznia dla każdego. Polecam :)
6/10 szkoda ze nie skonczyło sie przy 13 odcinku
Bohaterowie ciekawi do czasu (krótkiego) kiedy Kirara ich poszukuje bo gdy wszyscy są w kupie to ciężko się nimi zachwycać – stają sie już nie wow tylko prostolinijni – jak juz „blue” słusznie zauważył postaci jest za dużo i dlatego stanowią oni tło dla samych siebie. Gdy były odcinki poszukiwan to było prawie odcinek na jedną postac i wtedy to były one wow.
Gomburo i jego niesamowita prędkość do łapania strzał itp,
świetna postać Heichachiego który chciał odkupić winy z przeszłośći swoją niebanalną postawą(którą da się odczuć do max 8‑9 odcinka). Kyuzo jest najtańszym pomysłem z całej siódemki za bardzo wygladem przypomina Trigun`a – postać charakterystycznie słabo rozwinięta nie wnosi totalnie nic jest jak cień najsztywniejszego Kanbeia, i ten wątek: „oddam za ciebie życie bo ja tylko moge cię zabić” – nuda w czerstwym wykonaniu.
Jedynymi postaciami utrzymującymi poważny jak i humorystyczny „flow” od początku do końca to Kikunoji i Komachi i dla tych postaci wielkie brawa bo tylko one się udały w tym anime (ich żarty jak i miłość była tak smieszna jak i wspaniała- dotrwałem do końca tylko dzięki nim).
Anime posiada wiele wad i bardzo malutko plusów, fabularnie wyszło słabo, postacie słabe ogólnie anime zostało okrzyknięte dobrym poprzez pogłoski włożonych w nią funduszy i bardzo znznemu tytułowi, anime polecam amatorom samurajów – jeśli to twój pierwszy tytuł o samurajach nie zniechęcaj się do tematyki gdyż zawsze możesz uleczyć się Hakkendenem – a tu juz pozycja obowiązkowa bez dwóch zdań.
Pozdrawiam :)
8/10
np.
Kimura – gość w pierwszej części z biura podróży, który wpada z biletami przedstawia sie i znika, w drugiej fabule nawet nie było o nim mowy (pewnie Yugo zamówił bilety online i tyle był on potrzebny).
Kogure – wynalzca cudownych gadżetów elektroniki miał takie wejście w pierwszym odcinku, myślałem że chociaż raz przyjdzie głównemu bohaterowi na odsiecz a on był jak ten telefon na niskich częstotliwościach, gdzie po pierwszym połączeniu odrazu namierzyli Yugo – chała z tandetą miało być wow a tu klapa.
Postacie jak Leila i Origa uznam za 2 planowe lub epizodyczne choć z Leila wyszła troszke niedokończona sytuacja… no ale cóż.
Nie chce za bardzo odsłaniać wad i zalet głownego bohatera gdyż możecie nabrać dystansu lub niepotrzebnie się zadużyć, jest profesjonalistą w swoim zawadzie jak już wcześniej używa niekonwencjonalnych metod które troszke mogą odbiegać od rzeczywistości jednakże da się go lubić za miłą twarz i zdecydowanie w oczach.
Anime jest dobre lecz posiada jeden duży rażący mnie minus, kliknij: ukryte postępowania Yugo są prawie identyczne w pierwszym epizodzie jego przygód jak i w drugim – jest bardzo przewidywalny na czym traci anime jak i Yugo. Jest to bardzo dobry tytuł a zarazem lekki nie przeciążający zwojów mózgowych hahahhaa – szpiegowskie anime na dobre popołudnie :)
Pozdrawiam :) wszystkich animaniaków a w szczególności mojego cenionego krytyka anulke406 :):):)
Re: ?????
Komentarz nie jest wystawiony złośliwie i nie ma na celu nikogo obrazić, skonstruowałem go dla żartu gdyż yuuki masz racje i zgadzam się z tobą lecz w tym przypadku ja nie mogłem się powstrzymać :) pozdrawiam Misaki i Yuuki`ego
Re: 5/10 i niestety to wszystko !!!
Trafiłem na osobe która potrzebowała 06/06/2012 dosadnych konkretów hahahahha ja i moje szczęście:):):):):) ale z drugiej strony jak bym napisał komenta dzień wcześniej lub później to bym nie poznał tak zagożałej fanki anime – :)
Anulka aby udowodnić ci że nie jestem człowiekiem który pisze komenty aby lać wode itp. również nie mam zamiaru ciągnąć tej konwersacji (gdyż nie uważam że to był spór – raczej dłuższe poszukiwanie konsensu) I na dowód tego zapraszam cię do grona moich przyjaciół na tanuki :)
Pozdrawiam :)
Re: 1/1000
Re: 1/1000
Re: 5/10 i niestety to wszystko !!!
Re: 5/10 i niestety to wszystko !!!
Pozdrawiam i życzę wszystkim fanom Durarary na jej kontynuację
Re: 5/10 i niestety to wszystko !!!
Izaya – mówi że kocha wszytskich ludzi a robi na odwrót (a wogóle kto to jest czy to wogóle człowiek i po co on to robi – nic nie jest wyjaśnione, twórca przy tworzeniu tej postaci chyba zapomniał o co mu chodziło i wcisnął za dużo sprzeczności w jedno a później nie chciało mu się tego rozłożyć na czynniki pierwsze dla widza, bo na każdą postać powstało by dodatkowe 24 odcinki – czyli powstało by przedłużanie bełkotu)
Simon tak bezużyteczna postać że aż strach, 24 odcinki czekałem aż pokaże swoją prawdziwą moc kliknij: ukryte (a on tylko raz przyłożył Izayi za to wszystko co zrobił) a wogóle po co to zrobił przecież był nawet obojętny jak Kida szedł walczyć z żółtymi szalikami – o sorry raptem mu powiedział żeby nie szedł walczyć bo zginie… czy jakąś inna bzdure, zamiast go wesprzeć to on poszedł sprzedawać suszi – NA BOGA jaki oklep (w mojej wypowiedzi napisałem ", banalni bohaterowie z szekspirowskimi sentencjami dające do myślenia jak zagadki greckich filozofów " ) i takich przykładów nielogicznego zachowania aż sie roi.
Anulka nie chce mi sie pisać o tym chłamie wiecej (a można kilometrami wymieniać wady), nie bede obrażał ciebie za składnie wypowiedzi czy za oglądanie kiczowatego anime (twój wybór) chciałbym poprostu ci uświadomić że komentarze są po to by po obejrzeniu jakiekolwiek serii anime widz mógł wyrazić swoje odczucia po danej serii – niewazne czy bedą one pozytywne czy negatywne. A tak pozatym to pasujesz mi do tej anime gdyż napisałaś " nie piszę tego, bo jestem wielką fanką Durarary i mam zamiar tępić przeciwników tego anime” myśle że zaprzeczyłaś samą siebie – gdyż napisałaś swoje kilka zdań a po to żeby leciutko stępić tak ostrą wypowiedź.
POZDRAWIAM SERDECZNIE :)
5/10 i niestety to wszystko !!!
O fabule mi sie nie chce nawet pisac jest tak błachostkowa i wielo wątkowa że mój koment wyglądałby jak recenzja, chociaż anime ma przejawy błyskotliwych pomysłow w fabule ale na przebłyskach się kończy.
Anime oglądało mi się baaardzo długo (nie wciągło a plecy sztywniały:(
Polecam to anime tylko ludziom którym płacą za oglądanie anime :) hahaha
i kolejne 7+/10
PS. Końcówka świetna bardzo fajne i delikatne przejście na drugi sezon(właśnie takich elementów jak w/w końcówka zabrakło w tym anime gdyż mogło być rewelacyjne:)
8/10
Uważam że poświęcenie tych 11 min nikogo nie zbawi aby go zaskoczyć, oczarować, doprowadzić do łez lub też wynudzić przez jego najdłuższe 11 min w życiu :)))
Ogólnie Polecam każdemu tą animke :) 8/10:)
Re: 9/10 mała profanacja :) - ded. to "Slova"
9/10 mała profanacja :) - ded. to "Slova"
Grafika wgniata jak prędkość w anime, muzyka jak „Slova” już zauważyła wtapia się perfekcyjnie w całość – jest ale jej nie ma albo jej nie ma ale jest :) nieziemski efekt – muzyka sunie jak fury po torze – nie idzie nadążyć hahahaha:) a do tego iście piękny sumowujący wszystko endingowy track :)MMMIÓD. Anime wykonane genialnie jednakże szkoda że koniec to tylko : kliknij: ukryte wygrana i I love you zabrakło mi malutkiego dramatyzmu gdzie łezka nie tylko od grafiki mogłaby się zakręcić. I tak na koniec powiem że TO ANIME TRZEBA OBEJRZEĆ !!!!!
PS. Czy ktoś może mi podać tytuł i wykonawce end track`a bo musze go sobie….. mieć :)
Re: 7/10 Czasowy Dewastator !!!!!
PS Wielkie dzięki za odp. i rozważenie mojego „czasowego” problemu. Pozdrawiam:)
1/10 dnooooooo
Podziw lub zniesmaczenie dla „Bakeneko” , jeśli „Cat Soup” było by moim pierwszym anime to napewno bym nigdy w życiu innego nie obejrzał!!!!
„Amatorzy” nie oglądać, „Wyjadacze” hmmm nie mam racjii??
7/10 Czasowy Dewastator !!!!!
Postacie też często odbiegają od standardowych haremówek, jednakże nie wprowadzają one w jakiś szczególny zachwyt – poprostu ok.
Mam jedno pytanie : DLACZEGO TO ANIME OGLĄDA SIE TAAAAAKKKK DŁUUUGOOOOOOOO!!!!! przy 3`im odcinku miałem wrażenie że jest to już 30`ty. Fabuła fajna postacie ok jakaś tam akcja ale do tej pory nie wiem co powodowało żę się STRASZNIE MĘCZYŁEM przy oglądaniu „Bake…” ciągło się i ciągło. Przy ostatnim odcinku napradwe odetchnąłem że to już koniec.
Nie bede się rozpisywał bo też tak naprwde nie ma o czym – anime „przeciętne” z porywem na „dobre”. Naprawde można by dodać troszke mrocznego klimatu i więcej akcji co podniosło by ocenę.
Bo nigdy juz nie bede miał 13 lat
8/10
8/10