Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Dango

Komentarze

aotoge

  • Avatar
    A
    aotoge 29.07.2011 00:33
    źle, źle, źle
    Komentarz do recenzji "Ningen Kousaten"
    Rzadko zdarza mi się tak wyraźnie nie zgadzać z recenzją, jak w tym przypadku.
    Nędza fabularna, techniczna i muzyczna. Postaci zachowują się nielogicznie, w większości są płytkie. Kiczowate show, od pierwszego do ostatniego odcinka wyłożone najtańszym moralizatorstwem.
  • Avatar
    A
    aotoge 23.07.2011 11:06
    Komentarz do recenzji "Koisuru Boukun"
    Naprawdę nikt nie widzi, w jak żałosny sposób fabuła celuje w upodobania yaoistek? Mnie ta cała koncepcja  kliknij: ukryte  obrzydza i obraża jako fankę gatunku.
  • aotoge 19.07.2011 20:45:36 - komentarz usunięto
  • Avatar
    aotoge 19.07.2011 16:41
    Re: Chowaj się Death Note, Code Geass jest sto razy lepsze!
    Komentarz do recenzji "Code Geass: Lelouch of the Rebellion"
    Jezu, ludzie, dajcie sobie nawzajem prawo do odmiennych gustów i opinii. „Rację” odwieście do szafy.
  • Avatar
    aotoge 4.07.2011 16:50
    Re: Dla kogo Ghibli robi anime?
    Komentarz do recenzji "W krainie bogów"
    Co mnie właściwie obchodzi, czy Ghibli robi filmy dla dzieci, czy dla dorosłych. Jestem dorosły, uważam te filmy za trochę infantylne jak na moje standardy

    I o tym właśnie mówiłam w komencie wyżej. Tak, jakby w świecie dorosłych nie istniała infantylność. Czy może: nie było na nią miejsca.
    Ale dobra – rozumiem, co mówisz :), ale takie myślenie uważam za niepotrzebnie komplikujące życie.

  • Avatar
    aotoge 4.07.2011 16:14
    Re: Dla kogo Ghibli robi anime?
    Komentarz do recenzji "W krainie bogów"
    Czy dorosły nie potrafi po prostu oglądać? Śledzić wydarzenia na ekranie? Musi czuć się „targetem” albo „nietargetem”?
    W ogóle pojęcie bycia „za starym na bajki” brzmi groźnie.
  • Avatar
    aotoge 22.06.2011 14:07
    Re: Dobre anime
    Komentarz do recenzji "Code Geass: Lelouch of the Rebellion"
    Ten akapit o beznadziejności DN jest jaskrawym przykładem oceniania czegoś w sposób tak jawnie stronniczy, że aż przykro czytać. Nie na zasadzie starannego wykazania słabości serii, ale usilnego wynoszenia innej poprzez przeciwstawienie jej śmiesznych ogólników.
    Nawet nie polecam przemyślenia swojej opinii, bo węszę wykupiony monopol na rację.
    Nie jestem fanatyczną fanką DN, ale i w krytyce mile widziana jest przyzwoitość.
  • Avatar
    aotoge 21.06.2011 00:53
    Komentarz do recenzji "Monster"
    A to w celu? Ja wymienię trzy lepsze a ty przywleczesz ileśtam argumentów, że moje wybory wcale lepsze nie są.
    Poza tym, nie określam (lub staram się nie określać) wartości danego tytułu na podstawie porównań.
  • Avatar
    A
    aotoge 21.06.2011 00:09
    Komentarz do recenzji "Monster"
    „Monster” wybitnym anime nie jest (choć solidnym i wciągającym), natomiast bajkowa wkładka o „Bezimiennym potworze” jest absolutnie z najwyższej półki. Perła. W tych 5 minutach mieści się tyle grozy, ile z trudem uzbierać z przeszło 70 odcinków tej serii.
  • Avatar
    A
    aotoge 30.05.2011 19:15
    Komentarz do recenzji "Boku wa Imouto ni Koi o Suru"
    Papierowe chłopię kocha płomienną miłością papierowe dziewczę.  kliknij: ukryte  Aha.
    Tylko co w tym wszystkim robi taki przesłodki szczeniaczek?
  • Avatar
    A
    aotoge 25.05.2011 20:09
    Jeszcze jeden tytuł alternatywny:
    Komentarz do recenzji "Level-C"
    Trzydzieści minut żenady
  • Avatar
    A
    aotoge 14.05.2011 14:57
    Komentarz do recenzji "Ouran High School Host Club"
    Do klubu należą także dwaj trzecioklasiści: uwielbiający słodycze Mitsukuni „Honey” Haninozuka, błękitnooki i blondwłosy aniołek
    Błądzik taki, w sumie nieistotny. Honey nie ma niebieskich oczu.
  • Avatar
    A
    aotoge 12.05.2011 20:27
    reklama
    Komentarz do recenzji "Avenger"
    Nie ma to jak promować anime zamieszczając dwie zupełnie rozstrzelone w ocenach recenzje. :)
  • Avatar
    aotoge 6.05.2011 17:39
    Re: Recenzentowi dać piwa;p
    Komentarz do recenzji "Hanasakeru Seishounen"
    Hm… Niegłupi pomysł z tym piwem. Szkoda, że zapomniałam kupić. :(

    Moderację proszę o zamaskowanie spoilera w drugim zdaniu komentarza Poison.
  • Avatar
    aotoge 3.05.2011 20:23
    Re: Nic dodać, nic ująć!
    Komentarz do recenzji "Ikoku Irokoi Romantan"
    Możesz przybliżyć mi „wyjątkowość” tej fabuły? :D
  • Avatar
    aotoge 3.05.2011 01:14
    Re: wieelki +
    Komentarz do recenzji "Notatnik Śmierci"
    Mityczni „wszyscy”. Że też jeszcze pomnika nie mają.

    A spoilery się zasłania.
  • Avatar
    A
    aotoge 30.04.2011 19:32
    Komentarz do recenzji "Monster"
    Ależ się zirytowałam! Jak zwykle, przez pierdołę.
    Epizod 20 – zupełnie niepotrzebne wprowadzenie języka angielskiego, uniemożliwiającego komunikację bohaterom, podczas gdy wszyscy i tak mówią po japońsku. Realizm realizmem, ale już równoległy „umowny” niemiecki okazał się czymś, z czym trudno było się oswoić.
  • Avatar
    A
    aotoge 30.04.2011 02:50
    :)
    Komentarz do recenzji "Okane ga Nai"
    Zaplanowałam sobie na sierpień mały Przegląd Serii Beznadziejnych i wasza jednomyślność była bardzo pomocna w wyborze tego tytułu.
    Dygam.
  • Avatar
    aotoge 27.04.2011 17:30
    Re: DN to po prostu porządne, niemal genialne anime :)
    Komentarz do recenzji "Notatnik Śmierci"
    Jak to, czy znam? :O Znam, znam. Chodzi jednak o to, żeby trzymać absurd i nieprawdopodobne na smyczy i w kagańcu tam, gdzie chce się zbudować stosunkowo realną opowieść.
    DN wolno więcej, dzięki obecności shinigami, ale nie wszystko, jak już pisałam. Fabuła przekroczyła tu granicę, jaką wyznaczył element nadprzyrodzony.
  • Avatar
    aotoge 26.04.2011 19:21
    Re: DN to po prostu porządne, niemal genialne anime :)
    Komentarz do recenzji "Notatnik Śmierci"
    A więc ustaliłyśmy już, że rzeczowa krytyka DN w przyrodzie występuje. Ok.
    Kwestia, czy zgadzasz się z tym, czy nie… twoje prawo, nie będę wytrącać cię z twojej perspektywy, bo nie ma takiej potrzeby. Jeśli uważasz, że jasnowidzenie w tym anime jest na miejscu – co ja mogę, uważaj se tak dalej. :D
    Ja też bardzo dobrze wspominam czas spędzony przy DN (objadłam się przy tym czekoladą jak rzadko), co nie zmienia faktu, że widzę miejsca, w których zawodzi i odejmuje sobie punkty. Mogło być świetnie, jest tylko dobrze.

    Chociaż…
    Pojawiają się absurdy i sytuacje nieprawdopodobne, fakt. Zdziwiłabym się, gdyby było inaczej.
    Tu mam wrażenie, że to obrona na siłę, szwankuje logika. Owszem, ze względu na obecność materii shinigami DN wolno więcej, ale nie wszystko.
  • Avatar
    aotoge 26.04.2011 18:34
    Re: DN to po prostu porządne, niemal genialne anime :)
    Komentarz do recenzji "Notatnik Śmierci"
    Ale co ty opowiadasz? Klik, klik, klik i jesteś w recenzji napisanej przez JJ, która zawiera podstawowe zarzuty wobec DN. Jeśli twierdzisz, że nigdy nie spotkałeś się z rzeczowymi uzasadnieniami krytyki, to pojęcia nie mam, gdzie cię w tej sieci nosi i co czytasz.
    Jeśli zaś chodzi o „mieszanie z błotem” bez obejrzenia, to ja takim osobnikom po prostu nie poświęcam uwagi, szkoda oczu. Nie fair jest wciągać z kolei w swoją argumentację przypadków, które powinny zostać przemilczane.
  • Avatar
    aotoge 26.04.2011 18:13
    Re: DN to po prostu porządne, niemal genialne anime :)
    Komentarz do recenzji "Notatnik Śmierci"
    Jezu… to jest chyba jakaś jednostka chorobowa, której nazwy nie znam.
    Nie można krytykować czegoś, co podoba się masom, bo równa się to grzebaniu przy swoim ego? Serio serio?
    Dorośnijcie, ludzie, chociaż na czas pisania komentarzy.
  • Avatar
    aotoge 24.04.2011 20:52
    Re: !!!
    Komentarz do recenzji "Notatnik Śmierci"
    Co to „anim”?
  • Avatar
    A
    aotoge 22.04.2011 23:33
    Komentarz do recenzji "Pan Głowa"
    Obejrzałam, ale nie oceniam, bo okazałabym się wtedy tępym dzieciakiem, który coś zrozumiał, ale choć czuje, że raczej mniej niż więcej, to jednak porywa się na ocenianie, jakby ogarnął całość.
    Mam poza tym wrażenie, że (i tu sugeruję się recenzją) to, co udało mi się zrozumieć, niewiele ma wspólnego z sednem tej historii.
  • Avatar
    A
    aotoge 22.04.2011 05:35
    Komentarz do recenzji "Notatnik Śmierci"
    Czekałam na tę trzecią recenzję, ciekawa, z której strony tym razem ktoś ugryzie temat. Początek był obiecujący, bo przyniósł nawiązania do historii Raskolnikowa, w związku z czym dużo sobie obiecywałam. Nie chcę jednak oceniać recenzji, bo marne prawo mam do tego, napiszę więc tylko, że trochę szkoda zaprzestania porównania Lighta z Rodionem. Czekam i czekam aż ktoś pokusi się o rzetelne porównanie tych postaci i chyba będę musiała sobie to sama napisać. :) Wbrew bowiem temu, co często się powtarza – że DN i jego główny bohater AŻ TAK fascynujący nie są – to jednak znalazłoby się kilka punktów zasługujących na wnikliwszą analizę.
    [Tak sobie myślę, że chyba za dużo wymagam od zwykłej recenzji…]

    Tekst ten ma jeden, niewątpliwie mocny punkt: „seksowną grzywkę”. :D