x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
źle, źle, źle
Nędza fabularna, techniczna i muzyczna. Postaci zachowują się nielogicznie, w większości są płytkie. Kiczowate show, od pierwszego do ostatniego odcinka wyłożone najtańszym moralizatorstwem.
Re: Chowaj się Death Note, Code Geass jest sto razy lepsze!
Re: Dla kogo Ghibli robi anime?
I o tym właśnie mówiłam w komencie wyżej. Tak, jakby w świecie dorosłych nie istniała infantylność. Czy może: nie było na nią miejsca.
Ale dobra – rozumiem, co mówisz :), ale takie myślenie uważam za niepotrzebnie komplikujące życie.
Re: Dla kogo Ghibli robi anime?
W ogóle pojęcie bycia „za starym na bajki” brzmi groźnie.
Re: Dobre anime
Nawet nie polecam przemyślenia swojej opinii, bo węszę wykupiony monopol na rację.
Nie jestem fanatyczną fanką DN, ale i w krytyce mile widziana jest przyzwoitość.
Poza tym, nie określam (lub staram się nie określać) wartości danego tytułu na podstawie porównań.
Tylko co w tym wszystkim robi taki przesłodki szczeniaczek?
Jeszcze jeden tytuł alternatywny:
Błądzik taki, w sumie nieistotny. Honey nie ma niebieskich oczu.
reklama
Re: Recenzentowi dać piwa;p
Moderację proszę o zamaskowanie spoilera w drugim zdaniu komentarza Poison.
Re: Nic dodać, nic ująć!
Re: wieelki +
A spoilery się zasłania.
Epizod 20 – zupełnie niepotrzebne wprowadzenie języka angielskiego, uniemożliwiającego komunikację bohaterom, podczas gdy wszyscy i tak mówią po japońsku. Realizm realizmem, ale już równoległy „umowny” niemiecki okazał się czymś, z czym trudno było się oswoić.
:)
Dygam.
Re: DN to po prostu porządne, niemal genialne anime :)
DN wolno więcej, dzięki obecności shinigami, ale nie wszystko, jak już pisałam. Fabuła przekroczyła tu granicę, jaką wyznaczył element nadprzyrodzony.
Re: DN to po prostu porządne, niemal genialne anime :)
Kwestia, czy zgadzasz się z tym, czy nie… twoje prawo, nie będę wytrącać cię z twojej perspektywy, bo nie ma takiej potrzeby. Jeśli uważasz, że jasnowidzenie w tym anime jest na miejscu – co ja mogę, uważaj se tak dalej. :D
Ja też bardzo dobrze wspominam czas spędzony przy DN (objadłam się przy tym czekoladą jak rzadko), co nie zmienia faktu, że widzę miejsca, w których zawodzi i odejmuje sobie punkty. Mogło być świetnie, jest tylko dobrze.
Chociaż…
Pojawiają się absurdy i sytuacje nieprawdopodobne, fakt. Zdziwiłabym się, gdyby było inaczej.
Tu mam wrażenie, że to obrona na siłę, szwankuje logika. Owszem, ze względu na obecność materii shinigami DN wolno więcej, ale nie wszystko.
Re: DN to po prostu porządne, niemal genialne anime :)
Jeśli zaś chodzi o „mieszanie z błotem” bez obejrzenia, to ja takim osobnikom po prostu nie poświęcam uwagi, szkoda oczu. Nie fair jest wciągać z kolei w swoją argumentację przypadków, które powinny zostać przemilczane.
Re: DN to po prostu porządne, niemal genialne anime :)
Nie można krytykować czegoś, co podoba się masom, bo równa się to grzebaniu przy swoim ego? Serio serio?
Dorośnijcie, ludzie, chociaż na czas pisania komentarzy.
Re: !!!
Mam poza tym wrażenie, że (i tu sugeruję się recenzją) to, co udało mi się zrozumieć, niewiele ma wspólnego z sednem tej historii.
[Tak sobie myślę, że chyba za dużo wymagam od zwykłej recenzji…]
Tekst ten ma jeden, niewątpliwie mocny punkt: „seksowną grzywkę”. :D