x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Re: Tak tylko z ciekawości.
[link]
Re: wut
Re: wut
Tych którzy mieszkają sami mogą zgłosić sąsiedzi, współpracownicy którzy zauważą że nie pojawili się w pracy, szkoła etc. Po aferze z pierwszymi „wylogowanymi” pewnie sporo pary poszło w odnalezienie wszystkich graczy.
A co do baterii, to chodzi tylko i wyłącznie o możliwość usmażenia grającego nawet jeśli odłączy się go od prądu. Żywotność samej baterii nie ma tu znaczenia, bo przecież może to działać natychmiast po odcięciu zewnętrznego zasilania, albo po wyczerpaniu baterii powiedzmy do połowy. Choć po śmierci pierwszych graczy i tak nikt nie odważy się odłączać kolejnych…
Re: wut
Plus, w serii wyraźnie było powiedziane, że o sprawie jest już głośno w mediach, mimo że to dopiero pierwszy dzień. Twórca najprawdopodobniej sam jest podłączony (pojawił się w grze), a nawet jeśli nie dotyczy go niemożliwość wylogowania, w realu zapewne „niesie pomoc” i przynajmniej oficjalnie próbuje wyjaśnić co się dzieje. Skoro nikt nie może się wylogować, logiczne jest że nikt w realu nie wie o co tak naprawdę chodzi. Ci z zewnątrz wiedzą tylko tyle, że nie można odłączyć grających. W zasadzie mają zupełnie związane ręce.
Jak chcecie szukać plotholi, to przynajmniej oglądajcie uważnie :/
wut
Re: Wyjdź...
Terror kosmicznej pustki
Seria w 100% opiera się na powtarzaniu w kółko jednego gagu, do tego dochodzą nawiązania, z których nawet nie próbują zrobić dowcipu, po prostu randomowo wrzucają je gdzie popadnie – na zasadzie: „śmiej się, jesteś przecież TAKIM WIELKIM OTAKU”. Nie działa. Gdzieś tam w tle pałęta się Hastur, który nawet nie próbuje rozśmieszać i jego rola sprowadza się do fanserwisu dla wielbiciel poznańskich słowików, sorry, nie moje klimaty. Do tego główny bohater, który w konkursie na Najbardziej Nijaką Postać Roku ma już gwarantowane miejsce w pierwszej dziesiątce, jeśli nie na podium.
Dziwaczne to dzieło. Z takiej czystej komedii, kiedy wykastruje się ją z gagów, zostaje przecież… Totalne nic. Pierwotna, przerażająca, kosmiczna pustka – horror jak u Lovecrafta. Niewypowiedzianie nudna, bluźnierczo denna. A po naszemu – taki crap z fajnym gimmickiem, który starczył niestety tylko na trzy odcinki.
Chodziło mi tylko o wyjaśnienie toku myślenia Orekiego – kliknij: ukryte jeśli matematyk, to używa matematycznej notacji, jeśli matematyczna notacja, to łacińskie małe litery. To naciągane? Wymaga tylko jednego dodatkowego założenia – że jeśli nauczyciel używa matematycznej notacji na co dzień, to z przyzwyczajenia użyje jej też do zapisu nazwy klasy. Domyślić się stosunkowo łatwo, chociaż jako „zagadka” ma sens tylko w kontekście japońskiej szkoły (bo tam właśnie matematyk, w odróżnieniu od pozostałych nauczycieli, będzie używał takich a nie innych liter – czyli informacja o nauczycielu będzie jakąś przesłanką dla dedukcji)
No jest. Ale co z tego? Kłócicie się o straszną pierdołę, na pytanie „skąd HnA ma niezłą średnią ocen” odpowiedź jest prosta – nie ma. 7 na MALu i 6 na Tanuki to nie jest niezła średnia, to po prostu totalny szmelc. Na przykładzie tego drugiego – łatwo posortować sobie pełną listę recenzji po rankingu użytkowników i zobaczyć, ile jest serii ze średnią poniżej 6/10 (podpowiedź – mało). Brutalnie szczerze – ta seria to szajs i ludzie oceniają ją jak szajs.
Ahahahah oh wow. A jakie to fakty, tak z ciekawości. Jakiś statystyk/socjolog faktycznie napisał artykuł „Analiza funkcji oceniania na portalach inetrnetowych na podstawie fandomu Kuguiyuu”? Czy jak zwykle „słyszałem coś na forcianie, więc to musi być prawda”?
co do kontynuacji: [link]
Re: Jazz!
A tak nawiasem mówiąc, soundtrack jest już dostępny i na oficjalnej stronie można zobaczyć listę utworów, które pojawiły/pojawią się w serii – [link] Niczego z KoB nie widzę, jest za to Milestones (a biorąc pod uwagę jak znana to kompozycja, zapewne poświęcą jej którąś „sesję tygodnia”).
Bez przesady, mów mi JJ
Re: nie do końca...
Ja.
Re: why ?
Tak tylko pytam.
Re: I can't agree.
Re: I can't agree.
Proponuję zapoznać się z definicją słowa „zawiść” ;]
Re: I can't agree.
Re: I can't agree.
Stąd łatwo wyciągnąć wniosek, że zdaniem recenzentki Macrossa F oprawa tamtej serii jest warta całego akapitu, a moim zdaniem oprawa GC już nie. W czym problem?
Btw, „najlepsza w roku” to gruba przesada. Z nowych serii w tym sezonie widziałem już przynajmniej dwie, które pod tym względem mają o wiele więcej do zaoferowania, niż Guilty Crown.
Re: urywki.
Re: Again? Wha...?!
Pod nim jest inne, równie fajne:
Szkoda że je przegapiłeś.
Ciekawi mnie w takim razie, jak Recenzent tłumaczy sobie panty‑shoty ;] Tja, majty kuzynki to zaiste ciężki temat.
Co do samej serii – aż szkoda się rozpisywać, krótko mówiąc: szajs. Fakt, wrażliwy na przemoc widz będzie zniesmaczony. A taki wrażliwy na słabą fabułę, nieudane postaci i tani melodramat to już w ogóle się porzyga.
Re: Pocieszę cię...
Trudno żeby zachęciło, skoro ta OAVka to bonus dla fanów dodawany do specjalnego wydania mangi…