Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Forum Kotatsu

Komentarze

vries

  • Avatar
    vries 24.08.2018 20:20
    Komentarz do recenzji "Uma Musume: Pretty Derby"
    GBF jest bardzo popularne, to wiem na pewno. Nie mam tu jakiejś szczególnej wiedzy o mechanice gier i samej franczyzie GBF, ale na pierwszy rzut oka, nie wygląda to aż tak bardzo podobnie.

    Idolki natomiast są popularne w Japonii również jako koncepcja na anime. Według mnie to co pokazuje Uta Musume jest do tej koncepcji podobne. Mamy SoL, mamy moe, dramę, jakąś rywalizację i przyjaźnie. No i samą namiastkę idolkową. Co ważne bardziej zaznaczoną na początku serii, by przyciągnąć tą część publiczności. Według mnie, aspekt idolkowy może być traktowany po macoszemu, ale nie jest przypadkowy.
  • Avatar
    vries 24.08.2018 17:39
    Komentarz do recenzji "Uma Musume: Pretty Derby"
    Nie będziesz koniodziołch dyskryminować na okoliczność zbyt ubogiego owłosienia. Moje przekonanie jest takie, ze jak ktoś jest zboczkiem, to sobie dowyobraża odpowiednie futerko.
    Aczkolwiek fakt faktem, koniodzołchy nie są zaprojektowane, by podobać się ludziom o tego typu odchyleniach.
    Mimo to twórcy nie zapomnieli w oświadczeniu przypomnieć fanom, że to koniodziołchy, a nie nie zwykłe dziołchy, więc należy konie szanować i nie rysować z nimi pornosów. Taaa…

    I z tym że to podejdzie fanom idolek też się trochę rozpędziłeś, bo seria nie robi nic z tym konceptem.

    No właśnie. Seria nie robi nic z tym konceptem, a koncept zawiera. Po co zawiera? Ano dlatego, żeby fani idolek kupili BD. Czysty geniusz.
  • Avatar
    A
    vries 24.08.2018 09:08
    Komentarz do recenzji "Souten no Ken: Regenesis"
    Mimo mojego poprzedniego komentarza obejrzałem to do końca. I co? Słabe. Po co oglądać marne CG jak jest starsza wersja jest lepsza? Do tego HnK to HnK. Tu troszkę wyparował klimat (niezamierzanego) postapokaliptycznego absurdu.
    Dałem 3/10 bo na pewno poniżej średniej. Zobaczę S2, który chyba wybiega poza poprzednią ekranizację.
  • Avatar
    A
    vries 23.08.2018 23:26
    Komentarz do recenzji "Uma Musume: Pretty Derby"
    Ok, nie podobało mi się. Po części dlatego, że obejrzałem z przekonaniem, że nie będzie niczego szczególnego. Nie zmienia to jednak faktu…

    Moe. Anime jest Moe i wpisuje się poniekąd w schemat SoL. Aczkolwiek moim zdaniem SoL jest dość słabym z powodu sportowego settingu. Z drugiej strony mamy aspekt sportowy, czyli gonitwy. Tu mamy pewien problem, bo o ile sportówki najczęściej lepiej lub gorzej przechodzą przez fazy treningu i zawodów, to tutaj jest to wszystko do picu. Zawody wygrywa się zgodnie z fabularnymi zachciankami twórców. Treningi nie wiele wnoszą. Dlaczego? Bo to koniodziołchy. Innymi słowy nie ma tu mowy o realistycznej technice biegowej.
    Technicznie wygląda to nierówno, aczkolwiek nie można nic zarzucić dynamice gonitw. Moe też jest moe tam gdzie ma być.

    Innymi słowy wychodzi, ze to taki sobie SoL (z jego wszystkimi ograniczeniami) i taka sobie sportówka. Wykonanie też takie sobie. 5/10 – nienajgorsze anime wymyślone tak, by się podobało fanom idolek, moe, furry i wyścigów konnych.
  • Avatar
    vries 14.08.2018 21:05
    Komentarz do recenzji "Golden Kamui"
    Kamui to nie jest niepoprawny zapis. Kamuy jest lepszym odzwierciedleniem wymowy (u nas będzie to coś ala „kamuj”) i wydaje się nowocześniejszym zapisem, ale moim zdaniem nie ma to takiego znaczenia.

    Ot przykład:
    John Batchelor: An Ainu­‑English­‑Japanese Dictionary (1905 r.)
    [link]#page/204/mode/2up
  • Avatar
    vries 14.08.2018 18:29
    Komentarz do recenzji "Full Metal Panic! Invisible Victory"
    Czy w drugiej serii nie było humoru? W sumie mało pamiętam. Na pewno mieliśmy tam szajbusa za głównego złego, więc to mi pewnie rekompensowało.

    Co mi przypomina zapomniałem:
    5. Antagoniści do kitu.

    Co do śmiesznych scenek w nowej serii, nie zauważyłem.
  • Avatar
    A
    vries 14.08.2018 13:09
    Komentarz do recenzji "Full Metal Panic! Invisible Victory"
    ok, lets start.
    1. Po tylu latach nie czułem żadnej więzi z postaciami. Więcej, w ogóle nie pamiętałem części z nich.
    2. Wycięto ważny aspekt FMP – humor. Miało to uzasadnienie fabularne, tylko co z tego?
    3. Wizulanie tylko tak se.
    4. Fabularnie tylko tak se.

    Jak dla mnie tego anime mogłoby nie być. 4/10
  • Avatar
    vries 19.07.2018 09:10
    Re: Ukryty skarb wśród anime
    Komentarz do recenzji "Soukou Kihei VOTOMS"
    Tak, zdecydowanie. Trzeba pamiętać, że Votoms jest twardszym S­‑F niż Gundam i bez wyszukanych mechów.
    Osobiście polecam zacząć od serii OVA Pailsen Files, która (podobnie jak OVA The Red Shoulder Document: Roots of Ambition) jest prequelem serii TV i parę rzeczy wyjaśnia.
  • Avatar
    vries 18.07.2018 20:01
    Re: Ukryty skarb wśród anime
    Komentarz do recenzji "Soukou Kihei VOTOMS"
    Aż muszę się wypowiedzieć.
    Zacznijmy od tego, że Japonia o Votoms nie zapomniała, mimo że to nie jest Code Geas, które nadal jest tam najpopularniejszym mecha (dane z ankiety dla NKH z marca 2017). Więc, podobnie jak ja kiedyś, nie dowartościowałeś tych dobrych stron tego anime.
    Wracając do meritum.
    Oprawa dźwiękowa nadal jest jednym z najlepszych punktów programu serii TV. Co prawda, moim zdaniem, OP z Shining Heresy jest najlepszym OPem Votomsa, lecz ten pierwotny stawia poprzeczkę bardzo wysoko.
    Cała reszta serii się aż tak ładnie niestety nie starzeje. Design postaci strasznie trąci myszką. Jedyna kontynuacja, która stanowi logiczną całość, czyli Pailsen Files ma strasznie słabe CG­‑mechy. Osobiście właśnie wolę fabularnie PF od oryginału, który ma dużo wolniejszych momentów. Słaba jak na dzień dzisiejszy oprawa potęguje dyskomfort w oglądaniu tej serii.
    Jedno moim zdaniem jest jasne – wielka czwórka real robots to Gundam, Macross, Patlabor i Votoms. Innymi słowy nic lepszego w temacie nie wyszło i to raczej się nie zmieni (Code Geas trudno tu wpisywać w ten gatunek). Tym samym Votoms zawsze gdzieś się będzie pojawiać w dyskursie okołomechowym.

    A że nie jest popularny? Przy ilości wypuszczanych anime i coraz większym zasobie starych serii, do których fani mogą sięgać nie ma się co dziwić.
  • Avatar
    A
    vries 15.07.2018 16:54
    Komentarz do recenzji "Asobi Asobase"
    Ok, anime mnie kupiło. Jak pociągną to do końca sezonu na tym poziomie będzie to całkiem niezła komedia.
    VA naprawdę robią robotę.
  • Avatar
    A
    vries 14.07.2018 11:55
    Komentarz do recenzji "Sirius the Jaeger"
    Pierwszy odcinek zapowiada nawet niezłą serię akcji. Coś czego dawno nie było. Niestety to, że dawno nie było może sugerować, że dalej nie będzie. Zobaczymy. W każdym razie warto zerknąć.
  • Avatar
    A
    vries 14.07.2018 11:06
    Komentarz do recenzji "Grand Blue"
    Nie jest to mój rodzaj humoru. No ale z drugiej strony reżyserem jest Shinji Takamatsu, który jest odpowiedzialny za masę świetnych tytułów. Problem polega an tym, że na pierwszy rzut oka materiał źródłowy Grand Blue nie jest na poziomie Gintamy czy Nichibros. Moim zdaniem nawet jest tu trochę gorzej niż w wypadku Ixion Sagi DT. Zobaczy się.
  • Avatar
    A
    vries 11.07.2018 19:41
    Komentarz do recenzji "Angolmois: Genkou Kassenki"
    Um… może być. Z drugiej strony, osobę, która wpadła na pomysł, by przywalić tym kijowym filtrem po całości grafiki, powinni rozstrzelać.
  • Avatar
    A
    vries 8.07.2018 19:30
    Komentarz do recenzji "Asobi Asobase"
    Cute dumb girls doing cute dumb things. Humor nie jest jednak moeblobowy. Poza tym artystycznie bardzo fajne.
    Wydawane jest w jakiejś wersji Young Animala, więc target męski raczej. Aczkolwiek to kwestia poczucia humoru. Po pierwszym odcinku dam szansę. Ma potencjał.
  • Avatar
    A
    vries 8.07.2018 08:09
    Komentarz do recenzji "Darling in the Franxx"
    Jaki mam problem z tą serią? Słaby antagonista (za późno wprowadzony?). Mało napięcia jeśli chodzi o akcję. Za mało trupów jak na roboty. W zasadzie to niedoróbka superroborts okraszona teen dramą. Wykonanie tej teen dramy jest nawet dobre. Roboty są ok. Coś nie tak jest z połączeniem.
    Element obyczajowy związany z budową dystopii jest poważny i (pseudo)realistyczny, a element superrobots jest głupkowaty. W tym drugim zazwyczaj niczego złego nie ma, ale do tego połączenia mi tu nie pasuje.
    Nadal jest to dla mnie seria z szczyptą innowacji i powyżej przeciętnej. Ocena tylko 6/10. Choć może to kwestia tego, że za dużo tego typu serii obecnie nie powstaje.
  • Avatar
    A
    vries 8.07.2018 06:57
    Komentarz do recenzji "Smocza pilotka: Hisone i Masotan"
    Ostatnio widzę to często: wykonanie dobre, fajne postaci i założenia fabularne do czapy. Z drugiej strony, to nie jest złe anime. Taka solidna 6­‑ka.
  • Avatar
    A
    vries 7.07.2018 22:37
    Komentarz do recenzji "Planet With"
    Pierwszy odcinek wygląda lepiej niż się tego spodziewałem (a spodziewałem się kupy, bo PV było marne). To przyjemne zaskoczenie.
  • Avatar
    A
    vries 29.06.2018 20:03
    Komentarz do recenzji "Megalo Box"
    Z jednej strony idealne wykonanie. Z drugiej cała ta para idzie w gwizdek dość marnej fabuły. Chcę lubić tą serię, ale nie potrafię, bo założenia tego wszystkiego są zwyczajnie głupie. Nie jest to też S2 Basiliska, którego nie dało się oglądać. Moim zdaniem seria odrobinę powyżej przeciętej, takie 6/10.
  • Avatar
    A
    vries 25.06.2018 20:45
    Komentarz do recenzji "Golden Kamui"
    Ojojoj… drugi sezon. A to oznacza…! Nawet nie chcę myśleć. Ilość rzeczy nie nadających się do emisji w telewizji przytłacza. Nie mogę się doczekać.
    Szkoda tylko, że wykonanie dość mierne (aczkolwiek nie jest to full CG całe szczęście).
  • Avatar
    vries 14.05.2018 12:58
    Re: O co chodzi
    Komentarz do recenzji "Ginga Eiyuu Densetsu: Die Neue These - Kaikou"
    Remake
  • Avatar
    vries 21.04.2018 16:09
    Re: Tytuł
    Komentarz do recenzji "Otaku ni Koi wa Muzukashii"
    I masz tu całkowitą rację. Swój dość żartobliwy tekst napisałem bardziej jako ciekawostkę niż po to, by domagać się „by ktoś coś z tym zrobił” (aczkolwiek dobrze by było, o czym zaraz…).

    W zasadzie tłumaczenie tego terminu na zachodni powinno być „otaku”, bo u nas ten termin jest jednoznaczny. Pomimo to tytuł jest zapisany z błędem. Dlaczego? Bo autorka w mandze używa min. romanji do zapisu tytułu, a to przekreśla prawa do jakiejkolwiek interpretacji. Dopiero w tłumaczeniach tytułu można zatem pozbyć się „w”. CR na ten przykład używa „Wotakoi: Love is hard for otaku”.
  • Avatar
    A
    vries 16.04.2018 23:10
    2 ep
    Komentarz do recenzji "Golden Kamui"
    Zat quality. Ech… po pierwszym technicznie takim sobie odcinku, drugi był jeszcze gorszy. Z drugiej strony, niczego nie wycięli. Nawet mózgu wiewiórki. Nice.
    Ed mi się podoba, op mniej.
  • Avatar
    A
    vries 16.04.2018 20:56
    Otaku ni Koi wa Muzukashii, ha... normiki...
    Komentarz do recenzji "Otaku ni Koi wa Muzukashii"
    Nazwa anime skraca się do Wotakoi, tak? To gdzie zgubiliście w tytule „W”?
    Że nie ma takiego słowa jak „Wotaku”? No właśnie! W waszym słowniku normalnych ludzi nie ma! Dziś każdy może być nazwany otaku. Kupi sobie taka/taki na allegro parę komiksów i obejrzy Devilmana lub Violetkę na Netfliksie i każdy może jej/jemu przypiąć broszkę otaku. Nawet TVNowa Uwaga nie pochyli się już nad fandomem jako siedliskiem chorób psychicznych i niedoboru mózgu.
    Słowo otaku się zdewaluowało. Nie można pozwolić, by elita elit była tak samo nazywana jak ten plebs. Ludzie poświęcają swój wizerunek i zdrowie psychiczne zasługują na lepszą i bardziej wzniosłą nazwę! Całe szczęście istnieje internet (i 2ch), który w swej mądrości dostarczył rozwiązania! Wotaku! Tak, nareszcie zwrócono prawdziwym otaku godność! (a raczej jej brak) Poprawcie to czym prędzej, bo się nie godzi zostawić tak tego tytułu…

    PS. Dziś odkryłem to wspaniałe słowo. Legenda głosi, że tylko prawdziwi wotaku wiedzą, co znaczy wotaku. Tym samym po przeczytaniu tego posta liczba waszych komórek mózgowych zmniejsza się. Swoją drogą, dziś poniedziałek.
    PS2. Anime wyszło ok. Ciekawe jak to pociągną, bo manga to w zasadzie luźne wynurzenia o miłości i otakiźmie przy alkoholu (dlatego dobrze się czyta).
  • Avatar
    A
    vries 10.04.2018 17:57
    Komentarz do recenzji "Golden Kamui"
    Paskudne, paskudne CG. Silnik motocykla z openingu ostatniego anime studia Geno nie był przypadkiem. Animacja, tam gdzie była, też jest tylko taka sobie.
    Z dobrych stron: to Golden Kamuy! Nie cackają się, nie cenzurują, czyli tu duży plus (bo mogło być różnie). O ile wykonanie może troszkę tą serię zepsuć, to raczej nie aż tak bardzo, by nie dało się tego oglądać. Jestem optymistą, aczkolwiek ciekaw jestem jak zakończą, bo zawsze daje duże pole do skopania sprawy.
  • Avatar
    vries 10.04.2018 09:48
    Komentarz do recenzji "Golden Kamui"
    Póki co… (nah, anime nie dojdzie do tego etapu)