Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Forum Kotatsu

Komentarze

Antanaru

  • Avatar
    Antanaru 6.07.2013 23:22
    Re: Nie rozumiem...
    Komentarz do recenzji "Shingeki no Kyojin"
    Tego typu seria nie jest żadną pożywką intelektualną, więc uznaję za Hitchcockiem, że na początku ma być trzęsienie ziemi a potem napięcie powinno rosnąć. A nie na początku jest zburzenie muru a potem oglądanie jak schnie farba.
  • Avatar
    Antanaru 6.07.2013 15:03
    Re: Miła wiosna
    Komentarz do recenzji "Kakumeiki Valvrave"
    Spytam dla pewności: żartujesz prawda?
  • Avatar
    Antanaru 5.07.2013 20:42
    Komentarz do recenzji "Servant x Service"
    Oczywiście, że mogę ocenić bohaterów jedynie w przybliżeniu, ale przyjmując o ile mogłyby się zmienić (w jaki sposób dalej ukształtować) ich charaktery z kolejnymi odcinkami, a za tym moje odczucia, jestem w stanie stwierdzić czy jest sens na to czekać. A w tym przypadku widząc z jakiego pułapu postaci startują jestem przekonany, że nie udałoby im się zaskarbić mojej sympatii. Wiem, że mogę się mylić, ale jestem gotów podjąć to ryzyko i odpuścić sobie tę serię już po pierwszym odcinku z przeświadczeniem, że oszczędziłem sobie zmarnowanych kilku godzin.
  • Avatar
    Antanaru 5.07.2013 19:25
    Komentarz do recenzji "Servant x Service"
    Mogę Cię zapewnić, że to rodzaj serii, którą można spokojnie ocenić po pierwszym odcinku. Zazwyczaj tego unikam i staram się obejrzeć pierwsze kilka przed wyrobieniem sobie zdania, ale w tym przypadku naprawdę nie warto i nie trzeba. Takie serie nigdy niczym nie zaskakują. Może od biedy będzie się gdzieś błąkać jakiś wątek główny pomiędzy zbiorem różnych niby zabawnych scenek, ale nic ponad to. Nie ma sensu oczekiwać więcej po adaptacji 4­‑komy. Jeśli komuś nie przypadł do gustu pierwszy odcinek to kolejne również się nie spodobają.

    Poza tym nie porównywałem tej serii z Working! jeśli chodzi o humor. Wspominałem jedynie, że autorce poszczęściło się z twórcami pierwszego sezonu anime Working! i na tym jej szczęście do robienia czegoś udanego z jej serii się chyba wyczerpało. W żadnym wypadku nie twierdzę, że nie ma talentu, ale też jej serie niczym szczególnym się nie wyróżniają z tłumu czteropanelowych komedyjek. Może się komuś podobać, ale to raczej tylko coś do przejrzenia i zapomnienia.
  • Avatar
    A
    Antanaru 5.07.2013 10:05
    Komentarz do recenzji "Servant x Service"
    Wygląda na to, że tę serię można sobie darować już po pierwszym odcinku. Humor kompletnie bez polotu, żarty jak z poradnika dla osób, które chcą się nauczyć opowiadać kawały a do tego nieciekawe postaci. Szkoda, bo nieczęsto trafiają się komedie anime z dorosłymi, na dodatek z akcją toczącą się w biurze.

    Jednak Working! to był jednorazowy sukces. Oryginał nie jest zbyt udany, więc uznanie należy się scenarzyście i reżyserowi, ale już po drugim sezonie było widać, że nie dało się tego dłużej ciągnąć. SxS to niewypał już od samego początku.
  • Avatar
    Antanaru 2.07.2013 09:57
    Re: Nie rozumiem...
    Komentarz do recenzji "Shingeki no Kyojin"
    Nikt nie oczekuje milczących postaci siekających na prawo i lewo przez bite 20 minut każdego odcinka. Chodzi o to, że ta seria popada w drugą skrajność. Przez 12 odcinków niemalże nic się nie wydarzyło. Istotne sceny to było góra kilkanaście minut z ponad 4 godzin. Nie wspominając o koszmarnie długich przypomnieniach poprzedniego odcinka i brakach w animacji. Ta seria jest po prostu cholernie nudna i trywialna. W tym „przegadaniu” nie ma żadnych rozterek i zastanawiania się nad życiem tylko mnóstwo napinania się, darcia, lamentowania i powtarzania tego samego.
  • Avatar
    A
    Antanaru 2.07.2013 00:27
    Ładne, tylko co?
    Komentarz do recenzji "Nerawareta Gakuen"
    Film nawet ładny, ale za licho nie zgadnę co próbował opowiedzieć. Na dodatek zakończenia nie można nawet nazwać typowo japońskim – czyli otwartym, bo go po prostu nie ma. Film się zwyczajnie kończy i nic z tego nie wynika. Choć możliwe, że nie musiało. Można go oglądać dla samych widoków, aczkolwiek co Shinkaia oddajmy Shinkaiowi, bo Sunrise nie do końca sobie poradził z tym poziomem wizualnym. Było ładnie, ale trochę męcząco o wyczuciu nie mówiąc…
  • Avatar
    Antanaru 28.06.2013 16:45
    Komentarz do recenzji "Naruto the Movie: Road to Ninja"
    Z tego co zrozumiałem to nie był żaden alternatywny świat/rzeczywistość tylko iluzja, w której byli uwięzieni.
  • Avatar
    Antanaru 24.06.2013 10:22
    Re: Dobre anime,czekam na ostatni epizod
    Komentarz do recenzji "Yahari Ore no Seishun Love Come wa Machigatteiru"
    Ostatni odcinek to podobno zapychacz, adaptacja opowiadań skończyła się na 12 odcinku, więc nie spodziewaj się za wiele.
  • Avatar
    Antanaru 24.06.2013 10:14
    Re: Najnowszy odcienk (12!)
    Komentarz do recenzji "Shingeki no Kyojin"
    Problem w tym, że członkowie sekty SnK przy każdym odcinku twierdzą, że już zaraz, już od kolejnego to dopiero będzie się działo i każdy kolejny odcinek jest przynajmniej równie nudny, jeśli nie nudniejszy od poprzedniego. 12 odcinków i gdyby ktoś mnie spytał co się wydarzyło powiedziałbym, że tak naprawdę nic istotnego, bo cały czas upływa na gadaniu, darciu się i nieruchomych planszach…
  • Avatar
    Antanaru 20.06.2013 20:35
    Re: ep 11
    Komentarz do recenzji "Shingeki no Kyojin"
    Analogia akurat jest chybiona, bo niejedna seria nawet z pierwszej dwudziestki poleciała za słabe sprzedaże. Ciekawe będzie na jak długo dotychczasowe sprzedaże się utrzymają po zakończeniu anime przed powrotem do „nastych” pozycji.
  • Avatar
    Antanaru 20.06.2013 08:04
    Re: ep 11
    Komentarz do recenzji "Shingeki no Kyojin"
    Nie wiem czy 17, 15 i 10 pozycja to aż tak dobrze…
  • Avatar
    Antanaru 18.06.2013 21:18
    Re: ep 11
    Komentarz do recenzji "Shingeki no Kyojin"
    Manga schodzi tylko ze względu na anime. Wcześniej nawet nie było jej widać w rankingach a jeśli już to gdzieś na samym dole. Zresztą nie dziwne, bo jest kiepsko narysowana.
  • Avatar
    Antanaru 17.06.2013 11:53
    Re: ep 11
    Komentarz do recenzji "Shingeki no Kyojin"
    Stawiam na to, że ludzie, którzy się nakręcili po pierwszym odcinku nie chcą się przed sobą przyznać, że dali się nabrać. Ostatni odcinek to już kompletne dno. Nie dość, że cała seria mimo zorientowania na akcję i bebechy jest nudna jak diabli, to animacja w 11 odcinku przebija wszystko. Przez 20 minut skąpiono budżetu i większość ruchu to były krótkie wstawki między planszami i szkicami scen po to żeby na koniec rzucić 30 sekund latania po ulicach. Plansze od Shaft przy tym wymiękają…
  • Avatar
    Antanaru 11.06.2013 18:57
    Re: po 10
    Komentarz do recenzji "Shingeki no Kyojin"
    Nawet z koszmarnymi hipisowskimi wstawkami Gargania prezentuje się lepiej. SnK jest niezłe, ale potrafi znudzić jak cholera. Ludzie narzekali kiedyś na dłużyzny w DB, ale SnK bije je o głowę. Przypomina trochę to zatwardzenie. Już dziesiąty odcinek siedzi i się sili i nic mu z tego całego napięcia nie wychodzi.
  • Avatar
    Antanaru 11.06.2013 18:53
    Re: How about no.
    Komentarz do recenzji "Date a Live"
    A skąd wiesz na którym etapie porzuciłem tę serię? Może akurat widziałem dość docinków żeby to wiedzieć?
  • Avatar
    Antanaru 6.06.2013 12:03
    Re: How about no.
    Komentarz do recenzji "Date a Live"
    Chodzi o to, że tych elementów równie dobrze mogłoby nie być i w żaden sposób nie wpłynęłoby to na fabułę. Te rzekome elementy parodii występują w tak śladowych ilościach, że naprawdę nie da się tego za parodię uznać.
  • Avatar
    Antanaru 2.06.2013 01:33
    Re: Powala!
    Komentarz do recenzji "Shingeki no Kyojin"
    Akurat niechęć do wyglądu niektórych postaci jakoś mi nie minęła. Nie mogę patrzeć na blondynkę ze złamanym nosem i głównego bohatera z twarzą nie pasującą do reszty…
  • Avatar
    Antanaru 31.05.2013 17:11
    Re: How about no.
    Komentarz do recenzji "Date a Live"
    Trochę mało tych elementów parodii. Tak naprawdę, co na nią wskazuje poza wybieraniem odpowiedzi przez sztab i wskrzeszeniem głównego bohatera po zaliczeniu „bad end”? Widzę tu raczej bardzo kiepski harem zamiast parodii kiepskich haremów.
  • Avatar
    Antanaru 31.05.2013 16:25
    Re: How about no.
    Komentarz do recenzji "Date a Live"
    Wydaje mi się, że przeceniasz tę serię. Wygląda bardziej jakby udawała, że cokolwiek parodiuje żeby się wykręcić z powielania tych samych kiepskich schematów, co większość przed i po niej.
  • Avatar
    Antanaru 27.05.2013 09:48
    Re: Kawaleria powietrzna i inne techniki walki
    Komentarz do recenzji "Shingeki no Kyojin"
    Niestety kiedy czyta się komentarze do kolejnych odcinków na różnych stronach, to widać, że wielbiciele serii połkną z radością dosłownie wszystko co im twórcy rzucą w twarz. Większość krytycznych uwag jest zakrzykiwana a seria urasta do obiektu jakiegoś chorego kultu…
  • Avatar
    Antanaru 26.05.2013 20:19
    Re: Kawaleria powietrzna i inne techniki walki
    Komentarz do recenzji "Shingeki no Kyojin"
    Co do konstrukcji umocnień, to zastanawia mnie dlaczego ludność podczas ataku nie jest ewakuowana kanałami pod murem. Bramy powinny być od razu zamykane i zabarykadowane kiedy tylko olbrzymy przedrą się przez zewnętrzny mur zamiast czekać aż ludzie w panice je zapchają.
  • Avatar
    Antanaru 24.05.2013 08:23
    Komentarz do recenzji "Zetsuen no Tempest ~The Civilization Blaster~"
    Gdybym nie widział serii, kilka takich komentarzy skutecznie by mnie od niej odstraszyło…
  • Avatar
    Antanaru 22.05.2013 19:43
    Re: Yahari
    Komentarz do recenzji "Yahari Ore no Seishun Love Come wa Machigatteiru"
    Męczące jest co chwila widzieć gdzieś komentarze w stylu „X zrzyna z Y”, „A to to samo co B” bez sprawdzenia co, kto, kiedy i jak. Zwłaszcza, że oparte jest to jedynie na kolejności emisji adaptacji. Jest teraz moda na serie o szkolnych klubach i socjopatach, więc mogę cię zapewnić, że będziesz miał okazję zobaczyć jeszcze wiele tytułów o podobnej tematyce.

    Jeśli chodzi o literaturę, do kwestii plagiatu podchodzi się znacznie bardziej surowo niż w przypadku innych mediów i wydaje mi się, że gdyby można byłoby tu mówić o „zrzynaniu” to nikt by nie czekał na objawienie geniuszu w komentarzach do anime, tylko dawno zapewnił zajęcie prawnikom wydawców…

    Seria nie jest przeciętna, bo jak dotąd wymyka się najbardziej oklepanym i niestrawnym konwencjom romansu i komedii szkolnej a postaci zachowują się w bardzo rzeczywisty sposób jak na tego typu anime.

    Sket Dance nie oglądałem, ale porównanie Yahari z Bokutomo wypada stanowczo na niekorzyść tego drugiego. Poza kwestią odrażającego projektu postaci Bokutomo to po prostu specyficzny harem, a jeśli ktoś czyta opowiadania, to wie, że przy tym również miejscami dość obrzydliwy. Z kolei Yahari faktycznie skupia się na relacjach między postaciami i ich rzeczywistymi problemami a nie ucieka się do pseudokomediowych wytrychów w postaci fujoshi, oderwanej o rzeczywistości lolitki czy innych pierdół. Aczkolwiek androgyniczny chłopaczek, na którego widok Hachiman robi maślane oczy stanowczo działa na niekorzyść tego argumentu…
  • Avatar
    Antanaru 15.05.2013 13:50
    Re: ***
    Komentarz do recenzji "Sword Art Online"
     kliknij: ukryte