Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Otaku.pl

Komentarze

Antanaru

  • Avatar
    R
    Antanaru 11.05.2013 22:48
    Nowomowa
    Komentarz do recenzji "Maoyuu Maou Yuusha"
    W języku polskim nie występuje słowo „rycerka”. Rozumiem, że znalezienie pasującego odpowiednika „Onna Kishi” czy „Female Knight” może być problematyczne, ale jednak wypadałoby wykazać się choć odrobiną szacunku dla ojczystego języka. „Wojowniczka” byłaby chyba dobrym kompromisem między dokładnością tłumaczenia a poprawnością językową.
  • Avatar
    Antanaru 11.05.2013 00:01
    Re: słabe
    Komentarz do recenzji "Yahari Ore no Seishun Love Come wa Machigatteiru"
    Przynajmniej nie mdli od wyglądu postaci jak w przypadku tzw. adaptacji Bokutomo…
  • Antanaru 3.05.2013 19:02:44 - komentarz usunięto
  • Avatar
    Antanaru 1.05.2013 12:22
    Komentarz do recenzji "Evangelion 3.33 (Nie) możesz powtórzyć"
    Tak, twórcy przyznali, że wszelka symbolika, zwłaszcza chrześcijańska, w serii była tam tylko dlatego, że to się podoba i sprzedaje w Japonii.
  • Avatar
    A
    Antanaru 24.04.2013 21:47
    Komentarz do recenzji "Evangelion 3.33 (Nie) możesz powtórzyć"
    Po obejrzeniu filmu wiem mniej o czym był niż przed… Tak naprawdę to wszystko, co mogę o nim powiedzieć.

    Pewnie za jakiś czas spróbuję to ugryźć jeszcze raz. Może nawet obejrzę pierwsze dwa filmy zanim ponownie zabiorę się za trzeci, ale szczerze wątpię żeby to wiele pomogło…
  • Avatar
    A
    Antanaru 10.04.2013 11:54
    Ech...
    Komentarz do recenzji "Hataraku Maou-sama!"
    Im częściej widzę co Japończycy robią z europejskimi legendami i wierzeniami w anime, tym bardziej zaczynam to odbierać jako obraźliwe. To nie są afrykańskie legendy przekazywane ustnie czy pełna odłamów filozofia buddyjska. Wszystko jest spisane i w miarę jednoznaczne, więc trudno mi odbierać rozbicie Diabła na dwa byty i zrobienie z jednego z nich przyjemnego i pracowitego młodzieńca inaczej niż kpinę z kultury europejskiej. Można wziąć na warsztat totemiczne wierzenia Indian, mitologię egipską czy od biedy nawet bogów olimpijskich gdzie jest miejsce na dowolność, zamiast pastwić się nad chrześcijaństwem czy legendami arturiańskimi… Jest tyle innych możliwości, więc po co rżnąć głupa.
  • Avatar
    Antanaru 8.04.2013 20:56
    Komentarz do recenzji "Break Blade"
    Anime jako narzędzie szowinistycznej opresji? Brzmi jak temat zajęć z „gender studies” czy innego potworka.
  • Avatar
    R
    Antanaru 18.03.2013 19:12
    YN?
    Komentarz do recenzji "Kono Naka ni Hitori, Imouto ga Iru!"
    Tendou Mana to chyba raczej typ słodkiej idiotki niż Yamato Nadeshiko.
  • Avatar
    Antanaru 3.03.2013 00:21
    Re: bardzo pozytywne wrażenie
    Komentarz do recenzji "Nekomonogatari (Kuro)"
    Bake jest bardzo dobre do pojawienia się zboczonej małpy. Ten wątek sprowadził całą serię do dna. Ostatni odcinek czy dwa jeszcze jakoś próbowały ratować sytuację, ale nie zatarły złego wrażenia. Za ro Kuro jest równe i do rzeczy. Do kocicy nic nie mam, poza tym nie tylko ona tam jest.
  • Avatar
    Antanaru 2.03.2013 17:53
    Re: bardzo pozytywne wrażenie
    Komentarz do recenzji "Nekomonogatari (Kuro)"
    To się trochę rozczarujesz, bo Kuro jest jak na razie najlepsze. Drugą połowę Bake w ogóle bym odradzał i polecał przeskoczenie od razu do ostatniego odcinka.
  • Avatar
    Antanaru 2.03.2013 00:54
    Re: seria
    Komentarz do recenzji "Nekomonogatari (Kuro)"
    Kolejność nie ma tu aż tak dużego znaczenia, ale zazwyczaj ogląda się według chronologii wydarzeń albo kolejności produkcji. W pierwszym przypadku należałoby jeszcze czekać na Kizumonogatari. Wiadomo, że cała seria Monogatai Niso będzie miała swoje adaptacje anime.
  • Avatar
    Antanaru 2.03.2013 00:50
    Re: seria
    Komentarz do recenzji "Nekomonogatari (Kuro)"
    Nekomonogatari to żadne odcinki specjalne tylko kolejna część serii.
  • Avatar
    R
    Antanaru 20.02.2013 16:31
    Korekta
    Komentarz do recenzji "Tattoon Master"
    Pani antropolog a nie „antropolożka”. Nowomowa może być przez niektórych uznawana za modną, ale i tak nie wypada kaleczyć języka. Zwłaszcza pisanego.
  • Avatar
    Antanaru 15.07.2012 11:44
    Re: wut
    Komentarz do recenzji "Sword Art Online"
    Co do długości bety: vide moja wypowiedź powyżej.
  • Avatar
    Antanaru 15.07.2012 11:43
    Re: wut
    Komentarz do recenzji "Sword Art Online"
    Obaj się mylimy, beta trwała dwa miesiące.
    The two months of beta testing was like a dream. At school I thought endlessly of my skill set, equipment and items, and ran all the way to my house as soon as school ended and dived till dawn. The beta test ended in the blink of an eye, and the day my character was reset I felt a sense of loss as if half of my actual self had been cut away.

    Co do innych gier, chodziło mi o to, że po raz pierwszy użyto go do VRMMORPG. Wcześniejsze gry były tylko symulatorami lub łamigłówkami i było ich niewiele, więc trudno mówić o szerokim zastosowaniu i testowaniu urządzenia.
    However, due to the innovation of the actual machine, only unremarkable titles came forth for the all­‑important software. They were all puzzles, education related or environmental type games, calling forth discontent from game addicts such as myself.


    Cytaty pochodzą z pierwszego tomu opowiadań.
  • Avatar
    Antanaru 9.07.2012 21:18
    Re: wut
    Komentarz do recenzji "Sword Art Online"
    Wziąć nie „wziasc”.
  • Avatar
    Antanaru 9.07.2012 21:16
    Re: wut
    Komentarz do recenzji "Sword Art Online"
    Gra nie była testowana tak długo. Z tego co pamiętam był to miesiąc zamkniętej bety dla tysiąca graczy i tyle. NervGear i gry VR na znacznie mniejszą skalę istniały od pół roku przed pojawieniem się SAO ale jest on pierwszym VRMMORPG i po raz pierwszy w ten sposób wykorzystano to urządzenie.

    Tu jest fragment opisujący warunki zabicia:  kliknij: ukryte 

    Większość urządzeń jest potencjalnie niebezpieczna i nikt nie robi z tego sensacji póki ktoś nie zginie.
  • Avatar
    Antanaru 14.03.2012 23:21
    Re: Niedociągnięcia
    Komentarz do recenzji "Zero no Tsukaima F"
    Zadajesz pytania jakbyś pierwszy raz widział kiepską adaptację. Mogą być dwa powody: kiepski oryginał lub kiepski scenarzysta. A jeśli chcesz odpowiedzi na podstawie samej fabuły, to jedyne co mi przychodzi do głowy to: „bo tak”.
  • Avatar
    Antanaru 9.03.2012 23:04
    Komentarz do recenzji "Papa no Iu Koto o Kikinasai!"
    To akurat jeden z kilku wątków całkowicie i zupełnie niepotrzebnie wymyślonych na potrzeby anime, więc nie ma sensu oczekiwać po tym jakiegokolwiek sensu. W opowiadaniach sprawa zostaje rozwiązana w całkiem inny i znacznie bardziej sensowny sposób. Podobnie jest z zachowaniami postaci, w tym Hiny.

    Polecam rzucić to marne anime w cholerę i przeczytać opowiadania. Niedawno B­‑T rozpoczęło tłumaczenie trzeciego tomu z dziewięciu dotąd wydanych.
  • Avatar
    Antanaru 9.03.2012 21:08
    Komentarz do recenzji "Sora no Otoshimono: Tokei Jikake no Angeloid"
    Film jako adaptacja to kompletny niewypał, więc nie dziwi mnie brak zrozumienia jeśli ktoś nie czyta mangi. Pierwsza połowa filmu to same retrospekcje i zapychacze, więc można się znudzić zanim zacznie się właściwa historia.

    Co do samej Hiyori,  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    A
    Antanaru 4.03.2012 19:29
    Grafika
    Komentarz do recenzji "Kowarekake no Orgel"
    Poza sztampową fabułą warto wspomnieć o grafice. Odradzam ten tytuł osobom, które lubią kiedy postacie mają kompletną fizjonomię. Robot (czy cokolwiek czym była dziewczynka) miał nos tylko w kilku scenach. Może to niektórym nie robić różnicy, ale prawdę mówiąc to jedyna rzecz, którą zapamiętałem po obejrzeniu.
  • Avatar
    Antanaru 13.02.2012 18:01
    Widz chyba nie uważał
    Komentarz do recenzji "Baby Princess 3D Paradise Love"
    Trzeba też czytać opisy serii i oglądać odcinki z porządnymi napisami. Dołączył do rodziny, bo wcześniej żył osobno myśląc, że jest jedynakiem. Cycata kobieta, po której nie widać 19 porodów to jego prawdziwa matka a 19 stukniętych dziewczynek to jego prawdziwe siostry… Nie ma tu żadnego, nawet naciąganego uzasadnienia, by nie nazwać tego kazirodztwem…
  • Avatar
    Antanaru 9.02.2012 20:35
    ?
    Komentarz do recenzji "Kino no Tabi: The Beautiful World"
    Otaku nie oglądają takich serii…
  • Avatar
    Antanaru 3.02.2012 11:39
    Komentarz do recenzji "Elf Hime Nina"
    Bardziej zaskakująca jest obecność romansu w kategoriach…
  • Avatar
    Antanaru 29.01.2012 23:56
    Komentarz do recenzji "Eve no Jikan Gekijouban"
    Różnica to tylko kilka usuniętych i dodanych scen. Z tego co pamiętam film kończy się na wydarzeniach, których nie pokazano w serii. Nie stracisz nic jeśli obejrzysz tylko film.