x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
◕ ω ◕
Jeśli chodzi o grafikę, to od początku odrzucały mnie te pucołowate twarze, poza tym nie mam zastrzeżeń. Z kolei muzyka… Wystarczy tylko napisać, kto był za nią odpowiedzialny i stanie się jasność. Ach, jestem także fanką endingu, świetny jest.
Niech moc ◕ ω ◕ będzie z Wami!
Re: Bardzo dobre anime
Szczerze – nie bardzo wiem, czego tam można nie rozumieć. Głębokiego przekazu toto nie ma.
Re: Ble i Fu.
Co jeszcze, graficznie było naprawdę bardzo ładnie, ost chyba prawie taki sam, jak w serii pierwszej, czyli miły dla ucha. Ode mnie 8/10.
Re: Po pierwszym odcinku....
Dobry początek
Pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że przez te 26 epów poziom będzie mniej więcej równy.
sympatyczne
Ode mnie solidna ósemka.
wielka niewiadoma
Porównanie bohaterów DN i Shiki to tak, jakbyś ni z gruszki, ni z pietruszki nagle porównał psychikę bohatera dramatu do psychiki bohatera komedii. Bez konkretnego powiązania między gatunkami.
Faktycznie, bo był… znudzony? I ciekawy, czy to co, jest napisane w notesie to prawda? Głębokie jak Rów Mariański.
Naprawdę nie rozumiem Twojego porównania. Przecież w DN o to chodziło, żeby przedstawić działanie dwóch wielkich umysłów, jak próbują się przechytrzyć i jak im to wychodzi, a Shiki to totalnie inna bajka. Gdyby autorka chciała zrobić z Ozakiego psychola „czytającego w myślach” wrogowi, to z pewnością by to zrobiła.
Re: Napięcie . . .
Spoilery się ukrywa. Moderacja
the end
Ode mnie leci soczyste 9, uwielbiam takie klimaty (nie chodzi mi tu o wampiry).
Ci, którzy nadal zastanawiacie się nad obejrzeniem tego małego dziełka – oglądajcie! :)
Re: ..
Grunt to nie dać się pokonać przez pierwsze 30 odcinków. :D
Re: Zmarnowana szansa
Ale podpisuję się pod wszystkim, co napisałeś.
Re: Wy wszyscy niżej... żartujecie, prawda?
Nadal nie jestem w stanie zrozumieć Nicoletty – specjalnie nawet w sklepie przyglądałam się starszym panom, żeby zauważyć w nich coś intrygującego, ale dla mnie po prostu są dziadkami. :P
Niemniej było ładnie, bez przesady, spokojnie i naturalnie.
Od czasu kiedy doktor, Natsuno i rodzeństwo zaczęło się orientować w tych dziwnych zgonach, zrobiło się bardzo klimatycznie i momentami dość strasznie. Do tej pory najbardziej poruszył mnie odcinek 18(jestem świeżo po nim), mam tu na myśli głównie sposób, w jaki kliknij: ukryte Toshio doprowadził do ujawnienia prawdziwej tożsamości Chizuru. Pomimo całej mojej niechęci do wampirów (w gruncie rzeczy te stworki lubię, ale w Shiki obserwujemy wszystko głównie z perspektywy ludzi, którzy chcą ocaleć i nie musieć zabijać dla pożywienia i to właśnie ludziom kibicuję) zrobiło mi się szkoda tej wampirzycy. Ale to nic w porównaniu z tym, co wydarzyło się pod koniec czternastego epizodu, to po prostu przeszło moje najśmielsze oczekiwania – kliknij: ukryte scena, w której zdesperowany Toshio brutalnie eksperymentuje na swojej żonie przemienionej w wampirzycę. Dawno nic w anime mnie tak nie poruszyło, z żalu nad bólem tej kobiety aż mi łza popłynęła, naprawdę. W ogóle byłam tak zaabsorbowana tym fragmentem, że z początku nawet nie zauważyłam, że coś mi z oka cieknie. xD Postacie zdecydowanie dalej nie dają się lubić – oziębły Natsuno, emo Tohru, Masao jak to Masao, głupiutka Megumi, która zrobiła się bezwzględną morderczynią, ale mimo to bez tych bohaterów anime nie byłoby już takie same, chociaż w sumie Akirę i jego siostrę polubiłam. Do grafiki także się przyzwyczaiłam i stwierdzam, że jest nawet ładna. Muzyka jak dla mnie bomba, doskonale oddaje klimat, a drugi ending jest IMO świetny, na okrągło go słucham. W tle przewija się przecudowny motyw, przeważnie pod koniec odcinka, dlatego już poluję na OST. :P
Zobaczymy, jak twórcy zakończą Shiki, wtedy wystawię ocenę. Na razie myślę, że postawiłabym temu mocne 8 z szansą na 9.
Jest to chyba jedna z najlepszych pozycji w tym roku. :)