x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Ostatni odcinek i kliknij: ukryte atak na miasto demonów był fillerem?
Teraz rodzi mi się w główce pytanie – Jak na tle starej gwardii wypadnie ekipa odcinka 192, który wyreżyseruje obecny reżyser Masayuki Kouda. Skorzysta także z usług ludzi ze 189‑tki, czy może oprze wszystko na innych freelancerach a także na animatorach zagranicznych, tak jak to zwykło robić Boruto od odcinka 135 w najważniejszych momentach?
Uśmiechnąłem się.
PS. Muszę tych tytanów w końcu obejrzeć.
Re: Recap po 7 odcinku?
Re: Odpowiedź na komentarz użytkownika Ryuki
Zgadzam się, warto jest nagłaśniać ten problem. Także o zarobkach animatorów, które są kiepskie bardzo. Pamiętam wspomniane przeze mnie wcześnie te posty Vercreeka na twitterze na temat pracy dla Mappy przy Jujutsu Kaisen i tytanach, a także lamenty Yoshihary, że producentka Pierrota traktuję Black Clovera strasznie małostkowo. Choć ten problem, po odcinku 63 zaczął powoli zanikać, co nie znaczy, że nagle stało się świetnie, bo problemy, głównie w outsourcingu zdarzały się często. Za to w przypadku Mappy, też gdzieś ktoś napisał na twitterze, że zarząd bierze wszystko, ponieważ chcą, aby studio w kuluarach wyglądało na to najlepsze, na to, które wyznacza trendy. Owszem, Jujutsu Kaisen wygląda świetnie, Garou: Vanishing Line i God of High School tak samo, Yuri on Ice było również ładne, do Chainsaw Mana ludzi na pewno też znajdą, którzy zadbają o odpowiednią grafikę. Lecz za jaką cenę?
Ktoś na tym forum na mój argument w stylu „odcinki dostarczane są do telewizji prawie na ostatnią minutę” odpowiedział coś w stylu „nie ważne, że nie mają in‑betweenów, ważne że jest” całkowicie mnie pokonał i nie wiedziałem co odpisać xD
Tylko że wcześniej tych jazd nie było, kiedy w zarządzie był ciągle Maruyama. Kiedy w 2016 założył Studio M2 i zaczął pracę nad Oniheiem, zmiany zaczęło zachodzić w Mappie i z każdym rokiem robiło się coraz gorzej. Ktoś wpadł na inny pomysł zarządzania i mamy. Z czasem jestem przekonany, że z Mappy stanie się drugi Madhouse. Nawet nazwa studia w creditsach nie będzie pomocna.
Re: manga
Re: manga
Dwa punkty.
Po pierwsze. Roczny time‑skip. Dzieciaki, pod przykrywką atakującego demona uciekły. Brawa. No i przeskok w czasie. Który był trochę frustrujący. Źle wstawiony? Taki na siłę. Jeżeli już trzeba było go wstawiać, można było to zrobić, kiedy dzieciaczki były w bunkrze. Tak mamy Emmę i spółkę żyjące w jakiejś świątyni, do której wpada sobie demon, aby się pomodlić.
Po drugie. Tapostać. Pojawienie się jej na końcu było… zabawne? Debilne? Rozumiem, że w mandze to był/miał być potężny plot twist i w anime miało być tak samo, ale wyszło to strasznie głupio. Że tak powiem, na poziomie śmierci Taylor z Mody na sukces. Gość pojawił się znikąd, z kilkoma innymi gościami i… No i co?
Takie są me odczucia. Obejrzę pewnie do końca, ale już z niechęcią, taką samą, jak oglądałem Alicyzację.
Re: Odpowiedź na komentarz użytkownika Nick
Czy mogli to wypuścić wiosną czy latem? No raczej mogliby, gdyby noitamina się zgodziła. I tak wcisnęli Neverlanda w blok, razem z 2.43. Poza tym, liczy się tu jedno… kasa. Kasa, którą animatorzy zobaczą jak świnia niebo.
Re: Yakusoku no Neverland 2 po 5 odcinku
Nie do końca tak jest. Ptaszki ćwierkają, że CloverWorks nie wyrabia. Razem z Wonder Egg Priority i Horimiyą, te trzy tytuły trafiają do telewizji na ostatnią chwilę.
Zabójczy pocisk
Fabularnie. Mimo bardzo zmniejszonego hajpu, mogę powiedzieć, że odcinek podobał się mocno. Ciekawie się obserwowało to, co na ekranie się działo. Nie wiem jak innych, ale mnie od początku irytowała Gabi, między innymi dlatego też przez kliknij: ukryte śmierć Sashy. Bardzo dobra scena, smutna (bo lubiłem ją) i wyrazisto narysowana.
Wylatujemy z Marley, wracamy na Paradis. Historia toczy się dalej. Pionki rozchadzają się na swoje miejsca na planszy, aby być gotowi do wielkiej wojny o wyspę.
Re: Czekam na coś porządnego w serii
Z tym zgodzę się w stu procentach.
Sześć liter. Bleach. Fillery podobały mi się, zwłaszcza ostatni z armią inwazyjną, której pomysł podsunął właśnie Kubo i samo studio zadbało także o wizualizację. Wszakże zatrudnili nawet Yuzuru Tachikawę, który osobiście wyreżyserował trzy wspaniałe odcinki.
Ścieżka, jaką Yoshihara wraz ze swoim zespołem przeszli była długa i ciężka, obserwuję ją od 2017 roku. Źle, bo pani producent z ramienia Pierrota po prostu zlewała serię. Pierwotnie Black Clover miał mieć 50 odcinków, Maiko Isogai miała już doświadczenie przy serii o takiej liczbie odcinków (Twin Star Exorcists), a odcinki od 29 do 50 nie miały w ogóle komunikacji między działem animacyjnym, a produkcyjnym. Czy prosili o pomoc animatorów? Raczej to producent po prostu najmował takowych. Nie było to złe, bo dzięki takiemu doświadczeniu usłyszeliśmy o m.in Yusuke Kawakamim, wychowanku studia Pierrot, który po odcinku 35 zrezygnował i poszedł we freelancerkę, teraz gwiazda Wonder Egg Priority, Hiroakim Nakamichim, najpierw in‑betweenerze w Silver Linku, a teraz jako animator akcji w Pierrocie, czy o Nami Hayashi (Rin‑Mi). Ta pani pierwotnie pracowała przy 2nd key, potem awansowała do key, a ostatnio już była animation directorką a nawet chief animation directorką, Głośniej też zrobiło się o webgenach takich jak Gem (która wybiła się właśnie dzięki udziałowi w BC 49 i 63, a także w Boruto 65), Till, Hahi, Riooo czy Isuta. Czy brakowało rąk do pracy? Cóż, każdy producent ma swoje kontakty i zatrudniają ich, niż podbierają innym. Poza tym, nie zauważyłem nikogo z ekipy Akudamy Drive, aby kiedykolwiek pracowali przy Black Cloverze czy Boruto lub odwrotnie.
Poza tym, mam nadzieję, że po zakończeniu na 170 odcinku na emisję wróci Bleach. A potem, kiedy Tysiącletnia Wojna zostanie zekranizowana, wróci Black Clover, ale silniejszy.
Re: Czekam na coś porządnego w serii
Re: Czekam na coś porządnego w serii
1. Prawdopodobna kinówka – Jeśli tak, to odcinki in‑house zostaną mocno znerfione.
2. Ewentualna roczna przerwa w ramówce, aby zrobić miejsce dla Bleacha. Bardzo, ale bardzo bym tego chciał, lecz chciwy Avex się nie zgodzi.
3. Kolejne, nowe fillery, nad którymi przebiegiem ma czuwać rzekomo sama autorka i Yoshihara? – Też możliwe.
Re: Yakusoku no Neverland 2 po 4 odcinku
Re: Yakusoku no Neverland 2 po 4 odcinku
Po drugie – doczytałem mangę do momentu, kiedy dotarli do bunkra – ataku komandosów nie widziałem i nie wiem, czy występował w mandze czy nie.
Po trzecie – jeżeli to faktycznie koniec i scenarzystka mangi zaznaczmy przejęła stery kompozycji serii w drugim sezonie, mając ograniczoną liczbę odcinków to rzeczywiście musi wyciąć co nie co, w świecie anime i mangi to normalka, wycinano nie takie rzeczy. Może to według niej jest poprawa tego, co spierdzieliła w mandze i dlatego wycięła to, co według niej było dobre, by skupić się na poprawie fabuły w dalszym momencie. Nie wiem.
Po czwarte – nie próbuję nikogo wybielać. Tak, może okazać się prawdą, że zatrudniono ją na to stanowisko, aby pomogła CloverWorksowi „składnie” (wiemy, jak takie rzeczy się kończyły) zamknąć fabułę 15 tomów w 11 odcinkach. Wtedy jednak fandom na różnych forach wygłosi swoje opinie, niekoniecznie pozytywne.
Re: Yakusoku no Neverland 2 po 4 odcinku
Re: Yakusoku no Neverland 2 po 4 odcinku
Re: Shingeki no Kyojin: The Final Season po 8 odcinku
Co do odcinka, nie widziałem jeszcze, lecz wieczorem nadrobię i wyskrobię swą nic nie znaczącą opinię.
Tak samo jak czwarty sezon Danmachi.
Nie wiem, dlaczego japońce tak „polubiły” ten pojazd. Dodam, że chyba w Kabukichou Sherlock, bohater też woził się maluchem.
Re: 3