Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Forum Kotatsu

Komentarze

Orzi

  • Orzi 18.10.2011 11:45:42 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Orzi 17.10.2011 21:49
    Ka?
    Komentarz do recenzji "Shinryaku!? Ika Musume"
    Czy to tylko ja, czy seria się zrobiła jakby bardziej infantylna?
  • Orzi 17.10.2011 20:43:34 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Orzi 17.10.2011 20:27
    Łał
    Komentarz do recenzji "Guilty Crown"
    Po raz pierwszy oglądając serię telewizyjną czułem się, jakbym zabrał się za oglądanie wysokobudżetowej produkcji kinowej. Graficznie i muzycznie cudeńko. Co do historii – zobaczymy. O ile nie zarżną bohatera i historii stereotypowością, czego można się spodziewać, i rozwiną niegłupio wykreowany świat i historię, może być dobrze. To akurat nie jest rzecz do oceniania po pierwszym epie, jak to zrobiła poprzedniczka, bo można się spodziewać absolutnie wszystkiego. Poza o wiele gorzej zapowiadającym się protagonistą, początek serii trochu skojarzył mi się z Xam'd, a tamfabuła była świetna. Ważne, że na razie się to w napięciu oglądało.
  • Avatar
    A
    Orzi 13.10.2011 21:43
    Proza życia
    Komentarz do recenzji "Ben-Tou"
    Znalazłem w końcu anime, z którego bohaterami mogę się utożsamiać jeśli chodzi o sytuację życiową… Studentci z akademika, którzy z powodu niewielkich środków finansowych walczą między sobą o przecenione jedzenie… Przecież ja mam to na codzień, najbardziej życiowe anime pod słońcem! Już wiem jaką perwersyjną przyjemność odczuwają Ci grający w Simsy :]
  • Avatar
    Orzi 7.10.2011 10:36
    Re: Po prostu, piekielny egzrocysta~
    Komentarz do recenzji "Ao no Exorcist"
    To wszystko dlatego, że od17 odcinka akcja szła niezgodnie z mangą, innymi słowy twórcy anime zaczęli się bawić w pisanie słabego fanfika. Jeśli interesują Cię dalsze, PRAWDZIWE przygody Rina i s­‑ki, zapraszam do czytania mangi.
  • Avatar
    A
    Orzi 5.10.2011 13:11
    Jest potencjał
    Komentarz do recenzji "Phi Brain: Kami no Puzzle"
    Po pierwszym odcinku stwierdzam, że potencjał jest. Niestety, równie wielki na dobrą serię, jak i na spore rozczarowanie. Wszystko zależy od tego, w jaki sposób twórcy podejdą do motywu przewodniego anime – zagadek. Jeśli będą odpowiednio trudne, a rozwiązania w sposób logiczny i dokładny wytłumaczone, seria może być naprawdę dobra. Jeśli natomiast twórcy pójdą w moetsundere (a zalążki takich typowych postaci mamy) i pokazywania za<3bistości głównego bohatera w stylu takim, jak z układanką pierwszego odcinka (rzut kamery na elementy układanki, zmiana ujęcia na pokazujące TYLKO bohatera szybko układającego elementy, potem znowu na już rozwiązane puzzle), to seria może okazać się całkowitą klapą. Jednak jestem wstępnie zainteresowany.
  • Avatar
    A
    Orzi 5.10.2011 10:54
    Przerost formy nad treścią
    Komentarz do recenzji "Dantalian no Shoka"
    Seria na pewno ma wiele zalet. Przede wszystkim niesamowity klimat początków XXw., odwzorowany bez żadnych „typowo japońskich” dodatków, a potęgowany piękną muzyką i niewiele jej ustępującą kreską. Bohaterowie, mimo niewychodzenia poza stereotypy, dają się lubić. Szczególnie Huey, któremu daleko do lansowanego ostatnio stereotypu samca omega.

    Jednakże na drugiej szali znajduje się fabuła. W takiej serii swoista wariacja na temat „potwora tygodnia” absolutnie się nie sprawdza. Jednoodcinkowe historyjki powielają znane z wielu innych mediów schematy, a niewielki czas trwania sprawia, że nie potrafią rozwinąć się w coś ciekawszego. Każda z tych historyjek zostaje rozwiązana w dokładnie taki sam sposób. Główny wątek zaś niby przez całą serię migocze nam w tle, jednakże nie na tyle wyraźnie, aby choćby zainteresować. Jego rozwiązanie w ostatnim odcinku też rozczarowuje, sprawia wrażenie przekombinowanego, zamkniętego w zbyt krótkim czasie. Moim zdaniem można byłoby przeznaczyć dwa z tych „potworów tygodnia” na większe zagłębienie się w główną oś fabuły, czy angaż w nią ciekawych bohaterów drugoplanowych.

    Podsumowując, ciężko mi ocenić tę serię. Piękna forma zdecydowanie przerosła niezbyt ciekawą treść. Szkoda, że na tanuki nie ma połówek, bo 5,5/10 byłoby odpowiednie.
  • Avatar
    A
    Orzi 4.10.2011 23:59
    Powiem tak
    Komentarz do recenzji "C³"
    Do tej pory uważałem wszelkie opinie o coraz gorszej kondycji współczesnych anime za grubo przesadzone. Aż zobaczyłem epizod tego czegoś. Wszystko, co najgorsze we współczesnych anime na kupie – niewytłumaczony niczym fanserwis, przemoe kreska, stereotypowi bohaterowie, oklepany wątek który raczej będzie się sprowadzał do pokazywania kolejnych fandomowych fetyszów, na razie mamy robiącą bałagan loli. 1/10 i drop po pierwszym odcinku.
  • Avatar
    Orzi 2.10.2011 14:26
    Komentarz do recenzji "Angel Beats!: Stairway to Heaven"
    Dlatego nie był końcówką, a specialem xD
  • Avatar
    A
    Orzi 15.09.2011 15:09
    Najlepsza recenzja na serwisie
    Komentarz do recenzji "Chibits"
    Bezdyskusyjnie
  • Avatar
    Orzi 13.09.2011 14:35
    Re: Brutalne...
    Komentarz do recenzji "Black Lagoon: Roberta's Blood Trail"
    My bad, chodziło mi o nagość i sugestywne zachowanie Roberty w ep. 3. Skró myślowy taki :P
  • Avatar
    A
    Orzi 8.07.2011 14:57
    A mnie się z każdym odcinkiem bardziej podoba, o!
    Komentarz do recenzji "Nichijou"
    Raczej niepopularną opinię wyraziłem w tytule, ale co poradzić – ta seria ma wszystko, czego od lekkiej komedii w stylu szkolnojapońskim oczekuję. Sympatyczne postaci, humor absurdalny, ale nie całkowicie randomowy, oglądanie nie męczy, a pozwala się odprężyć. Zaryzykuję, że ogląda mi się to przyjemniej niż Azumangę.
  • Avatar
    Orzi 7.07.2011 21:02
    Re: łan pis???
    Komentarz do recenzji "One Piece"
    Hmmmm, wątek czysto fabularny rozkręca się od Baroque Works, chociaż Arlong Arc też jest ciekawy. Ja bym jeszcze dał szansę na twoim miejscu, zwłaszcza że sam się mocno wciągnąłem w ten świat dopiero po czasie.
  • Avatar
    Orzi 7.07.2011 16:22
    Re: łan pis???
    Komentarz do recenzji "One Piece"
    Chodziło mi o recenzje ogólnie, w necie, na MAL, w pismach… Wszędzie xD . No ale fakt, mogłem doprecyzować
  • Avatar
    Orzi 7.07.2011 14:45
    Re: łan pis???
    Komentarz do recenzji "One Piece"
    Obiektywnie to średnia ocen z recenzji One Piece wynosi ok. 9/10, więc coś dużo nam się tych czystych fanatyków namnożyło ;) . Co do grafiki i designu, cóż, taki jest urok One Piece, zresztą, do tego akurat shounena inna grafika (a w szczególności wymuskani bishe wymieszanie z przepakowanymi koksami) nijak by nie pasowała.

    Co do fabuły, w OP początek raczej służy wprowadzeniu postaci do załogi Słomianego, niż tworzeniu pasjonujących historii (aczkolwiek przerwałeś oglądanie przed świetnym IMO Arlong Arciem), dopiero potem, gdy załoga jest skompletowana, zaczynają się epickie opowieści. No ale do One Piece trzeba mieć cierpliwość, potem za to wynagradza to wielokrotnie.

    W One Piece liczy się coś innego. Tym czymś jest wspaniały, bajkowy, bogaty, a jednocześnie zaskakująco spójny świat, bohaterowie i ich przyjaźń oraz ten nieustający klimat przygody. Co prawda nie jest to anime dla każdego, i rozumiem opinie krytyczne (zwłaszcza jeśli, jak wywnioskowałem po wadach jakie podałeś, szukasz ładnej grafiki i efektownych walk), ale w ramach klasycznego shounena o lepszą serię trudno.
  • Avatar
    Orzi 3.07.2011 11:30
    Re: 10/10
    Komentarz do recenzji "Issho ni Training Ofuro"
    Pozostałe to Isshoni Sleeping i Isshoni Training?
  • Avatar
    A
    Orzi 27.06.2011 19:22
    Cieniutko
    Komentarz do recenzji "X-Men"
    Co mogę powiedzieć… Leżało prawie wszystko. Postaci płaskie jak kartka papieru (jedynie Wolverine trzymał poziom ze swoimi komentarzami), fabuła stereotypowa, chociaż na plus, że trochu zagmatwali… Ale nawet to musieli zepsuć topornym wyjaśnianiem każdego wydarzenia po kilka razy przez bohaterów (wiecie, „A więc to Ty jesteś złoczyńcą!”, „A więc dopadł go syndrom!”). Grafika nienajgorsza, muzyka ujdzie w tłoku, chociaż brzmi jak kalka poprzednich produkcji z serii Marvel Anime. Zdecydowanie najsłabsze z wydanych jak dotąd anime o superbohaterach, ale liczę na to, że na zasadzie sinusoidy Blade nie będzie taki zły. 3/10, dlatego, że środkowe odcinki były znośne.
  • Avatar
    Orzi 7.05.2011 23:29
    Re: Zmarnowany potencjał
    Komentarz do recenzji "Kore wa Zombie Desuka?"
    Po prostu chyba oczekujemy czegoś innego od anime.

    Fabuła? Akurat motyw  kliknij: ukryte  jest jednym z najczęściej wykorzystywanych w anime, że wspomnę  kliknij: ukryte 

    Harem: Czy zombie (który jest notabene najjaśniejszym punktem serialu imo) naprawdę dba tylko o Yuu? Zależało mu także na Harunie, ba, nawet o ten chamski worek na cycki zwany Serą czasem dbał… Poza tym w haremie rzadko bohaterki kleją się do protagonisty, zawsze jakiś odsetek tsunder się znajdzie. Tylko tu jest wyjątkowo duży.

    Sceny walki – mi nie chodzi o jakieś shonenowate wykrzykiwanie nazwy „super ultra pięć tysięcy mega pierdyknięcia”, ale choćby o coś takiego jak projekt przeciwników. I jakieś zróżnicowanie polegające na czymś więcej, niż krzyczeniu „8758435345%"!

    Humor – oparty głównie na majtkach i ubliżaniu zombiakowi. Sorka, nie śmieszy mnie to.

    Owszem, anime miało swoje przebłyski, na które też zwróciłem uwagę, ale moim zdaniem to za mało. Jak już wspomniałem, chyba gustujemy po prostu w trochę innych anime i z tego ta cała dyskusja x]
  • Avatar
    Orzi 7.05.2011 12:57
    Re: Zmarnowany potencjał
    Komentarz do recenzji "Kore wa Zombie Desuka?"
    Nie porównuję Madoki do Kore Wa Zombie Desu Ka?, to ma taki taki sens jak porównywanie tych serii do Giant Killing, czy Toriko. Zwróciłem tylko uwagę, że młode, słodkie dziewczęta w anime absolutnie mi nie przeszkadzają, ba, lubię je, tylko w innym wydaniu niż te zaserwowane w Zombie.

    Co do komentarza poniżej, widzisz… Gdybym miał oceniać absolutnie obiektywnie to anime, to pewnie również dałbym szóstkę. Jednakże nie trafiło ono w mój gust, także dlatego ocenę bym dodatkowo obniżył. Także co do samej jakości anime mamy chyba podobne zdanie, kwestia co kto lubi x]
  • Avatar
    A
    Orzi 30.04.2011 14:31
    Zmarnowany potencjał
    Komentarz do recenzji "Kore wa Zombie Desuka?"
    Seria na pewno miała oryginalny pomysł i potencjał. W sumie to (razem z fajnym soundtrackiem i grafiką) wystarczyło na to, żebym dał tej serii 4/10… Więcej byłoby IMO świętokradztwem. Postaci? Sztampowy wianuszek dziewcząt z dowolnej haremówki, w który powsadzali różne moce. Fabuła? Majaczy gdzieś w tle, a gdy już wychodzi na wierzch jest banalna, nieciekawa i standardowa do bólu. Projekty postaci? Nie zapadają w pamięć, a wrogowie już są beznadziejny w śmieszności swojego designu. Humor? Na początku może się zapowiadał na mocny punkt, ale potem zszedł w niziny typowo japońskiego, prymitywnego zadowalania widza. No i jeszcze fanserwiśny odcinek na podsumowanie serii… Mocne rozczarowanie po całkiem sympatycznym początku.
  • Avatar
    Orzi 1.12.2010 23:54
    Re: Fajne, acz nie genialne
    Komentarz do recenzji "Melancholia Haruhi Suzumiyi"
    Angel Beats! jest połączeniem Haruhi z Bleachem: „Soul Society of Suzumiya Haruhi” ;)
  • Avatar
    A
    Orzi 1.12.2010 13:09
    ...i w górę
    Komentarz do recenzji "Suzumiya Haruhi no Shoushitsu"
    Po rozczarowującym sezonie II przygód Haruhi drugi film znowu wznosi się na wyżyny i potrafi zaciekawić widza. Głównie przez to, że nasza kochana, niemiłosiernie wkurzająca Szefowa Brygady pełni w nim rolę statysty, a główną damską protagonistką zostaje Yuki, której charakter niebotycznie rozwinięto… Fabuła świetna, wielowątkowa, zostawiająca nieodkryte karty aż do samego finału. Motyw z podróżami w czasie skojarzył mi się odrobinie z koncepcją segmentowego snu znanego z filmu „Incepcja”... Pozytywne zaskoczenie! 8/10
  • Avatar
    A
    Orzi 1.12.2010 13:05
    Jazda w dół
    Komentarz do recenzji "Suzumiya Haruhi no Yuuutsu [2009]"
    O ile pierwszy sezon mi się podobał, to nowe odcinki powstałe w 2009 roku mnie tylko zniesmaczyły. O ile pierwszy z nich  kliknij: ukryte  był bardzo fajny, to kolejne zepsuły dobre wrażenie. Wbrew pozorom za lepszą z pozostałych dwu części uważam Niekończącą się Ósemkę. Pomijając powtarzalność, sam motyw i sposób jego przedstawienia jest oryginalny i ciekawy, jednakże zdecydowanie za długi i za mało zróżnicowany. Część o kręceniu filmu natomiast zawiera wszystkie grzechy kontynuacji zebrane w jednym miejscu – charaktery i moce postaci są strasznie przerysowane, sama intryga jest odgrzewanym kotletem z pierwszej serii (finalny „film” Haruhi i spółki był świetny), a sam wątek wydaje się stworzony i rozciągnięty na siłę. 4/10, głównie za pierwszy odcinek i to, że gdy tą serię potraktujemy jako wprowadzenie do bardzo dobrej kinówki, parę rzeczy staje się jakby jaśniejszych.
  • Avatar
    A
    Orzi 1.12.2010 12:58
    Fajne, acz nie genialne
    Komentarz do recenzji "Melancholia Haruhi Suzumiyi"
    Do tej pory większość komedii szkolnych omijałem szerokim łukiem. Za Melancholię Haruhi Suzumiyi zabrałem się skuszony rzekomym podobieństwem do Angel Beats! Cóż, serię uważam za odrobinę słabszą, ale zdecydowanie równiejszą od Rytmu Anioła. Nietypowy sposób prowadzenia fabuły zdecydowanie in plus – punktuje za oryginalność, nie tracąc przy tym na budowanym napięciu, a czasami dodatkowo zaskakując. Sama intryga jest oryginalna, w sposób satysfakcjonujący łączy typowe wątki komedii szkolnych z nietypowym science­‑fiction. Jednakże oglądając ten tytuł miałem wrażenie, że można było fajny pomysł wykorzystać w lepszy sposób. Bohaterowie są w porządku, moje uznanie zdobyli szczególnie zdystansowany Kyon i, o dziwo, zamknięta w sobie Yuki. Nie trawię natomiast rozpieszczonej do granic możliwości tytułowej bohaterki serii (przynajmniej nadrabia wyglądem ^^). Porządne anime, któremu trudno cokolwiek zarzucić, jednak oglądając ma się przeświadczenie, że można było zrobić je lepiej. 8/10