x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Re: #osobistewyznanie (długa i nudna historia o tym, że nadmiar sprytu zabija)
Re: #osobistewyznanie (długa i nudna historia o tym, że nadmiar sprytu zabija)
kliknij: ukryte <= Tu jest yaoista! OoO XDDDDD [Nie odkrywać, jak ktoś nie chce tego słyszeć… ee, widzieć? XD]
Przyznaję się, iż mangi nie znam xD a przydałoby się ._. (teraz już by mi kreska może nie przeszkadzała)
Re: #osobistewyznanie (długa i nudna historia o tym, że nadmiar sprytu zabija)
Czemu ja się za późno kapłam, że i o tym bym mogła…? ;_; Ale w sumie nie, wtedy mang yaoi polskich było jak na lekarstwo, teraz to bym miała w czym wybierać, by na ten temat pisać =-='.
Re: #osobistewyznanie (długa i nudna historia o tym, że nadmiar sprytu zabija)
Choć ty chyba młoda jesteś? LOL, nie umiem liczyć, patrząc na rocznik XD Jak chcesz to zacznij od Grawitacji i Junjou. Tam nie ma zbyt mocnych rzeczy. A potem to jak chcesz, sama zdecydujesz czy chcesz więcej. Ja zaczynała pomału. I nie żałuję, bo przynajmniej w tym zalewie szmiry mam naprawdę coś co mi się podoba. Chyba się załamię, jak to mi kiedyś przejdzie XD.
Re: #osobistewyznanie (długa i nudna historia o tym, że nadmiar sprytu zabija)
Re: #osobistewyznanie (długa i nudna historia o tym, że nadmiar sprytu zabija)
Ty, Shiori, też. XD
Re: #osobistewyznanie (długa i nudna historia o tym, że nadmiar sprytu zabija)
Naprawdę, czego tu się wstydzić i czym się przejmować? Oglądasz to, co ci się podoba. Serio, jak chcesz oglądać coś co ma (niby) jakąś wartość, ale ci się nie podoba, to zapraszam do oglądania „Chłopów” (w życiu tego nie czytałam, a te kilkanaście odcinków serialu uważam za NAJNUDNIEJSZY okres w moim życiu… normalnie puśćcie mi to za karę, a będę beczeć po paru minutach XD). Wszystko jest dla ludzi. Naprawdę. <3 O kuźwa, ale mnie ludziska wyprzedziły… XD
Re: Takie tam bredzenie okołoweekendowe ^~^
Re: Takie tam bredzenie okołoweekendowe ^~^
Re: Takie tam bredzenie okołoweekendowe ^~^
A tu się schodzi PÓŁ wydawnictwa.
XDDDD
Japońcom powiedz, ja bym mogła co najwyżej napisać. Choć wymyślenie czegoś takiego byłoby… ciężkie xD
Re: Takie tam bredzenie okołoweekendowe ^~^
Ale mnie i tak męczy co innego.
kliknij: ukryte Misaki… pracuje… w Marukawie…
W MARUKAWIE!!! *_____________*
Aczkolwiek z dobrego źródła wiem, że nic z tego… Nie spotka się z Onoderą, Takano, Kisą ani z nikim -.-' Na widok Kirishimy tylko miałam fangirlowski pisk, ale ale ale… jakiś taki sztywny i nieładny xD Boże, przecież jakby te geje wszystkie się spotkały to byłyby jaja większe niż w JR i SH razem wziętych T.T Ale nie, bo po co, komu to i na co… Nakamura pewnie sama się boi, ze jakby ich wszystkich razem rysowała, to sama ich nie odróżni >.< Ale i tak… Marzyłby mi się jakiś odcinek specjalny. Albo film. Z cyklu "(gej)impreza w wydawnictwie Marukawa!”. Och, Misaki i Onodera, Usagi i Takano… ci ostatni to chyba by się zjedli xD Jacyś tacy zbyt podobni (choć Takano chyba mniej walnięty xD). Jeszcze Usagi by Hiro przyprowadził, za Hiro przy się przywlókł Nowaki… I Miyagi xD Za Miyagim Shinobu. Jedna wielka gejimpreza by była. Ach <3. Normalnie trza by fika pisać =_='.
Re: kiepskie
Re: Takie tam bredzenie okołoweekendowe ^~^
Re: Takie tam bredzenie okołoweekendowe ^~^
Znaczy się inaczej – mi się wydaje tak samo. Już pierwsze dwie serie SH były prawie że całkiem ocenzurowane. Co teraz po dwóch polskich mangach widzę najlepiej… Ale widocznie taka tendencja teraz jest O.o Dobrze jest, przynajmniej więcej fabuły zmieści się w tych 12 odcinkach.
Re: nareszcie koniec
Re: kiepskie
Re: nareszcie koniec
No ja też raczej nie poznałabym takich momentów, hahaha. No chyba że byłoby to anime, które znam na pamięć, jak choćby Sailorki. To może bym się kapła, jakby wciskali coś za dużo. Ale tak to w życiu bym nie poznała (może to dlatego, że o tym nie miałam pojęcia, ani mi coś takiego do głowy nie przyszło, chyba byłam zbyt ufna tłumaczeniom xD teraz pewnie zwróciłabym na to baczną uwagę xD). W Szamanie czyjś ojciec został stryjem? o.o Dlaczego? I którzy to? xD
Re: nareszcie koniec
A dobra, dość, bo się już sama zamotałam. Nie wiem czasami, jak mam coś takiego wyjaśniać XD.
Ja jak słucham muzyki przy czytaniu, to mi się potem też dana piosenka potrafi kojarzyć z danym tytułem albo nawet sceną… i bardzo mnie to cieszy (zwłaszcza przy moim pisaniu bywa to pomocne), nie wiem, co w tym złego? XD
Re: nareszcie koniec
„Soul Huntera” widziałam tylko z RTL7 (połowę mam nagranę) i tak samo „Króla Szamanów” :P Ja za to nie zmogłam oglądać Szamana po japońsku O.o Ale czemu? Wiadomo, że dubbing japoński zawsze lepszy, wiadomo, że openingi śpiewane przez Megumi Hayashibarę są wspaniałe… Ach, wiem czemu! Pewnie temu, że tłumaczenie było beznadziejne (kij czy polskie, czy angielskie). Pewnie, że na Fox Kids była cenzura (czego wyłapać nie mogłam, ale się domyślam, że była), ale tłumaczenie było boskie. Teksty leciały takie, że się obśmiałam na każdym odcinku i jakbym miała oglądać znowu, to i tak bym wolała z dubbingiem niż męczyć się z oryginałem. Poza tym jak kocham babki podkładające głos pod facetów tak przy You i Zicku/Hao (jakkolwiek mu tam było) przyzwyczaiłam się do męskich, polskich głosów i tych japońskich seiyuu już nie mogłam zdzierżyć. Kwestia przyzwyczajenia… i tego, co się pierwsze poznało ;P
Nie wiem, jak można nie pamiętać piosenek z Sailorek ;_; Najpiękniejsza część tej serii to cała muzyka. No ale ja znam i Character Songi (od „Bai bai tte itta” Chibiusy, przez „Flame Snipera” Rei do „Mayonaka hitori” Yatena), i Insert Songi, które leciały w trakcie, i melodie z Soundtracków (ach, ta smutna, wolna wersja „Moonlight Densetsu” <3), wszystko dzięki temu, że dużo z tego miałam na kasetach (które słuchałam non‑stop), a potem i na mp3, z Internetów. I tak słucham do dziś xD
Re: nareszcie koniec
Też miałam VHSa który zjadał kasety ^^ Strach było coś w niego włożyć, ale to chyba głównie zużyte kasety, nowych nie wciągał raczej xD
A piosenki – nie wiem, czym się zachwycać, pamiętam, bo je uwielbiam ._. Czekaj, czekaj, tak mniej więcej:
1 seria:
- odcinek z przyjaciółkami‑rysowniczkami (21? 22? Kiedyś znałam na pamięć, teraz to nie wiem =_=') – „Tsuki ni kawatte oshiokyo” w tle
- odcinek 40 o duchu jeziora – pod koniec „Yume miru dake ja dame”.
- Potem ostatni odcinek 46 – wiadomo, „Moonligh densetsu” i„Youre just my love” <3 Skąd ja to wiedziałam, skoro tych odcinków u nas nie puścili? O.o Hmm, pewnie z RTL2, po niemiecku, ale „You're just my love było” XD
2 seria:
Moje kochane „Ai no senshi” w odcinku 68 „Chrońmy króliczka” <3.
„Eien no melody” śpiewana przez Rei, w serii o Ali i Annie, ale który to był… 52 może.
Gdzieś chyba było też „Kiss the starlight” od Makoto, ale wtedy nie znałam tej piosenki (nie miałam jej na kasetach xD), więc cięzko mi pamiętać, czy to była ta. W każdym razie jakaś od Mako w odcinku z Ali i Anną.
„Onaji Namida” w odcinku o Ami, tak, chyba 62, ale tej piosenki też nie miałam, więc se ledwie przypomniałam xD.
No i „La soldier” w ostatnim, 88.
3 seria:
Też było „Ai no senshi”. Jak Haruka i Michiru podwoziły Usę autem, ale który to był epek…? Cholera wie >.<' Skę znam słabo XD
4 seria:
„Watashitachi ni naritakute” było jak Chibiusa leciała na pegazie, odcinek, cholera wie, 161? ._. Nie, coś koło 157‑159 XD I poza tym możliwe, że jeszcze gdzieś była…
„Make up” – jak Sailorki przemieniały się przed Amazonkami.
5 seria:
„Todokanu omoi” i „Nagareboshi E” co chwilę gdzieś leciały, bo to 3 Gwiazdy grały. Ale za to Mina w odcinku o tym jak chciała zostać gwiazdą cudną swoją piosenkę śpiewała <3 „Route Venus”? Tak. Wtedy ją kochałam, ale nie znałam ani słów, ani tytułu, więc ciężej mi pamiętać xD
No i oczywiście „Sailor Stars” w 200 xD.
Yyy, coś pewnie ominęłam, ale tak mniej więcej wszystkie O.o'.
Re: nareszcie koniec
No, ja piosenki zbierałam na „magnetonófkach” w też bardzo trudny sposób XD tak więc tego, od małego większość słuchałam i znałam XD