Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Zapraszamy na Discord!

Komentarze

jolekp

  • Avatar
    jolekp 9.08.2018 21:53
    Re: Niedźwiedzie w CGI
    Komentarz do recenzji "Golden Kamui"
    Nie, aż tak to nie. Facet był owszem wzięty praktycznie z ulicy, ale wiedział, że robi przy filmie.
    [link]
  • Avatar
    jolekp 8.05.2017 19:33
    Re: Wnioski na temat anime przeplatane z wnioskami na temat mangi
    Komentarz do recenzji "Notatnik Śmierci"
    Raito, mimo szlachetnych pobudek, poszedł w stronę zezwięrzęcenia. Przemienił się w psychopatę, który nie liczył się z niczym i nikim


    Ke? A jakież niby były te super­‑duper szlachetne pobudki? Raito to koleżka, któremu się nudziło, nagle dostał władzę i stwierdził, że zostanie bogiem nowego świata, w którym to on będzie decydował, kto zasługuje na to, by żyć – mówi to przecież otwartym tekstem już w pierwszym odcinku. Nawet jeśli przyjmiemy w tym momencie, że w porządku jest działanie w stylu „zabijam ludzi, którzy zabijają ludzi, bo zabijanie ludzi jest złe” (zresztą od tej reguły Raito odchodzi bardzo szybko), to i tak nie zmienia to faktu, że celem Raito nie było stworzenie szczęśliwego świata jako takiego, tylko świata, w którym to on będzie panem i władcą. On od samego początku miał osobowość psychopatycznego dyktatora, tylko wcześniej jeszcze nie miał środków, żeby realizować swoje żądze.
  • Avatar
    jolekp 2.02.2017 07:41
    Komentarz do recenzji "Kuzu no Honkai"
    A mnie się wydaje, że nie istnieje coś takiego, jak odgórnie narzucony jeden możliwy sposób reakcji na takie wydarzenie. Ja np. w niespodziewanych sytuacjach zupełnie odłączam się od mózgu i robię obiektywnie debilne rzeczy, których później nie rozumiem, i znam ludzi, którzy mają podobnie.
  • Avatar
    jolekp 24.01.2017 19:21
    Re: I po co się katować?
    Komentarz do recenzji "Doushitemo Furetakunai"
    Może „porażka”? ;)
  • Avatar
    jolekp 5.01.2017 09:52
    Re: 1/10
    Komentarz do recenzji "Yuuri!!! on Ice"
    Co nie? Mogła chociaż zaznaczyć, że NSFW :D
  • Avatar
    jolekp 11.11.2016 20:35
    Komentarz do recenzji "Yuuri!!! on Ice"
    Ale chodzi ci o coś? Nieprawdę gdzieś napisałam? Nie ma gołych pośladów w każdym odcinku? Nie wolno mi wyrazić swojego zdania na ten temat?
    Po prostu trochę mnie już nuży to, że żaden odcinek nie może się obyć bez jakiejś sceny totalnie od czapy z gołym Victorem w dramatycznej pozie, ileż można. „Jakość” pośladków nie ma tu nic do rzeczy.
  • Avatar
    jolekp 11.11.2016 18:23
    Komentarz do recenzji "Yuuri!!! on Ice"
    Na razie widziałam 5 odcinków i owszem, w każdym była taka scena (choć w ostatnim „tylko” jako retrospekcja).
  • Avatar
    jolekp 11.11.2016 18:04
    Komentarz do recenzji "Yuuri!!! on Ice"
    Jeśli chodzi o Victora, to chyba zaczynam mieć powoli dość tego, że ćwierć odcinka musi się odbywać w łaźni, żeby można było dać parę ujęć na jego gołe pośladki… :/
  • Avatar
    jolekp 10.10.2016 18:03
    Komentarz do recenzji "Yuuri!!! on Ice"
    Naaah, musieliby mi nogi podpisać, bo odróżnienie lewej od prawej jest zbyt skomplikowane.

    A sam odcinek świetny i jakoś tak sam przeleciał nie wiadomo kiedy, ale nie jestem zdziwiona, bo spodziewałam się tylko dobrych rzeczy  kliknij: ukryte . No i trzeba chyba lubić łyżwiarstwo bardziej niż własne dzieci, żeby je nazwać Axel, Lutz i Loop :D.
  • Avatar
    jolekp 7.10.2016 12:11
    Re: Pierożki~
    Komentarz do recenzji "Yuuri!!! on Ice"
    Chodziło mi tylko o ten „przerost formy nad treścią”. Po prostu mam wrażenie, że to określenie się strasznie wytarło ostatnimi czasy i jest często używane z rozpędu, bez zastanowienia się co to tak naprawdę oznacza, a akurat do Free mi ten zarzut wybitnie nie pasował.
  • Avatar
    jolekp 7.10.2016 11:36
    Re: Pierożki~
    Komentarz do recenzji "Yuuri!!! on Ice"
    Hm… Jeśli uznać, że każde anime, które jest po prostu ładne, a jednocześnie nie stara się przekazywać epokowych odkryć i modelować światopoglądów, jest „przerostem formy nad treścią”, to obawiam się, że problem ten dotyczy jakichś 90% tytułów (w tym pewnie prawie wszystkiego, co stworzyło KyoAni). Free nigdy nie miało ambicji być czymś WIELKIM, więc nie wiem skąd to rozczarowanie.
  • Avatar
    A
    jolekp 28.08.2016 21:47
    Komentarz do recenzji "Wilcze dzieci"
    Na początek dwa cytaty z recenzji, bo nie wyrobiłam swojej tygodniowej normy złośliwości.

    Hana – matka odległa od ideału

    Hana to obraz idealnej matki


    Spoko, to ma perfekcyjny sens.

    A żeby nie było, że jestem wredną małpą i przyszłam tylko po to, żeby się wyzłośliwić nad recenzentem, to napiszę jeszcze co myślę o samym filmie.

    Zasadniczo oglądałam go w dwóch rzutach, które dzielił odstęp jakichś 3 tygodni. Jakoś bardziej się wciągnęłam dopiero od momentu przeprowadzki, wcześniej było jakoś niemrawo i w ogóle nie mogłam tego kupić, potem było już lepiej. I cóż można powiedzieć – film przyjemny, ładny, sympatyczny, nieco nostalgiczny i w ogóle, ale zupełnie mnie nie poruszył. Może dlatego, że idea macierzyństwa jako takiego do mnie wcale nie przemawia. Z całą pewnością miło się to oglądało, ale nie przypuszczam, bym za jakiś miesiąc szczególnie gorąco wspominała ten film.
  • Avatar
    jolekp 27.08.2016 23:04
    Komentarz do recenzji "High Speed!: Free! Starting Days"
    Cóż, może dostaniesz ;)
    [link]
  • Avatar
    jolekp 26.08.2016 06:25
    Re: 7+/10
    Komentarz do recenzji "Gangsta"
    On nie jest niemową, jest głuchy, a tacy ludzie mogą mówić.
  • Avatar
    jolekp 24.08.2016 10:14
    Komentarz do recenzji "Arslan Senki: Fuujin Ranbu"
    A dlaczego płonące strzały to bzdura? Z czystej ciekawości pytam.
  • Avatar
    jolekp 22.08.2016 07:15
    Komentarz do recenzji "Orange"
    Ach, i zapomniałabym! O ile wszystko pójdzie zgodnie z mangą, to bardziej realistycznie reagujący chłopcy też się jeszcze pojawią ;). Choć to też bardziej w kontekście tego, o czym pisałam w ostatnim akapicie.
  • Avatar
    jolekp 22.08.2016 07:08
    Komentarz do recenzji "Orange"
    To „politowanie” mnie trochę zabolało, teraz już lepiej rozumiem, o co ci chodziło.

    Więc tak. Problem z „Orange” jest taki, że ono dosyć dobrze oddaje psychologiczne sprawy  kliknij: ukryte , za to niespecjalnie sobie radzi z realizmem sytuacji i postaci, i to nie dlatego, że treść zawiera wątki nadprzyrodzone. Przyznaję, że scena z wyznaniem w klasie (bo o niej mówimy prawda? nie oglądam anime, bo nie widzę sensu, skoro znam mangę) też mi zgrzytała, tylko z tej drugiej strony. Nie chce mi się wierzyć, żeby ktoś mógł się zdobyć na aż tak osobiste wyznania wobec (jak sam zauważyłeś) w zasadzie obcych osób. Zgodzę się z tym, że Suwa jest zbyt wyidealizowany. Bo choć jest oczywiście złoty, dobry i wspaniały, i mogę uwierzyć w to, że dziewczyny mogłyby o kimś takim marzyć, to już niespecjalnie mogę uwierzyć w to,  kliknij: ukryte No i, tak już na marginesie, rozbawiło mnie nieco to, że skręconą kostkę można wyleczyć ibupromem i siłą przyjaźni – z tym się nie da biegać, a już na pewno nie tak, żeby wygrywać jakieś zawody (potwierdzone info). Tak że z tym realizmem w „Pomarańczce” jest średnio tak sobie i podnosiłam nawet tę kwestię w moim komentarzu pod mangą ;).

    Warto sobie jednak zdawać sprawę, że ta manga nie do końca powstała po to, żeby idealnie odzwierciedlać rzeczywistość, ale (jak wprost pisze sama autorka w swoim końcowym komentarzu), żeby uwrażliwić czytelników na problem, żeby nie zostawiali osób takich jak Kakeru bez wsparcia i pomocy.
  • Avatar
    jolekp 21.08.2016 22:18
    Komentarz do recenzji "Orange"
    Nie to, żebym była kiedykolwiek nastoletnim chłopcem, ale naprawdę skrzywiłbyś się z politowaniem,  kliknij: ukryte ?
  • Avatar
    jolekp 15.08.2016 17:44
    Re: Noragami
    Komentarz do recenzji "Noragami"
    A widziałaś do końca? Im dalej w las, tym mniej komediowo się robi, a drugi sezon to już w ogóle smuta i dramat.
  • Avatar
    jolekp 9.08.2016 08:12
    Re: Film od netfilxa
    Komentarz do recenzji "Notatnik Śmierci"
    w jaki sposób murzyn miałby grać głupiego – nie w dzisiejszym kinie


    *ekhem* Zielona Mila *ekhem*
  • Avatar
    jolekp 9.08.2016 08:10
    Re: Film od netfilxa
    Komentarz do recenzji "Notatnik Śmierci"
    Dobrzy ludzie nie są gotowi bez mrugnięcia okiem poświęcać życia własnej rodziny, byle ich czyny nie wyszły na jaw. A przynajmniej tak lubię myśleć w moim naiwnym idealizmie.
    Light jest gościem, któremu się nudziło, więc stwierdził, że zostanie bogiem świata, w którym to on będzie decydował, kto zasłużył na to, by żyć. Dla mnie to brzmi bardziej jak dyktatura niż utopia, w której ktokolwiek chciałby na dłuższą metę funkcjonować.
  • Avatar
    jolekp 3.08.2016 18:10
    Re: Przed obejrzeniem
    Komentarz do recenzji "Osomatsu-san"
    Ciężko napisać jakiś opis fabuły, bo… tam właściwie nie ma żadnej fabuły :D. Z tego samego powodu ciężko raczej sobie cokolwiek tam zaspoilować. Poszczególne odcinki składają się z dwóch (czasem więcej) raczej mocno luźno ze sobą powiązanych części i większość z nich nie ma realnych konsekwencji w późniejszych odcinkach (np. pojęcie śmierci w tym anime nie istnieje – bohaterowie nie umierają, nawet kiedy się ich zabija :D). A czego się spodziewać? Komedii głównie, często szalonej i mocno absurdalnej (czasem nawet trochę obscenicznej, sporo tu humoru „dla dorosłych”), choć też z paroma bardziej nostalgicznymi momentami i sporej dawki satyry na dzisiejsze społeczeństwo. Spróbuj ze dwa­‑trzy odcinki (sam pierwszy daje trochę mylące wyobrażenie na temat całości) i już będziesz wiedzieć z czym to jeść :).
    Na temat podobieństwa z Osomatsu­‑kun się nie wypowiem, bo nie widziałam.
  • Avatar
    A
    jolekp 31.07.2016 21:48
    Mniam!
    Komentarz do recenzji "Doukyuusei"
    Być może przez to, że w tamtym czasie zupełnie inne historie były u mnie „na tapecie”, a może dlatego, że mangi ogólnie nie są dla mnie najlepiej przyswajalnym medium, ale faktem jest, że pierwowzór nie odcisnął się zbytnio w mojej pamięci, choć pozostawił sympatyczne wrażenie.

    Ale to dobrze, bo dzięki temu historia była dla mnie praktycznie nowością. I, o rany, tego mi było trzeba. Historia jest wspaniała. Kusakabe jest wspaniały. Kusakabe w garniaku, białej koszuli i pod krawatem wywijający na gitarze jest najwspanialszy na świecie (warto było obejrzeć choćby dla tej jednej sceny ^^). Niemożliwie krzywa kreska jest wspaniała. Poczucie humoru jest wspaniałe. Seiyuu są wspaniali. Męski chór jest wspaniały. „Dramy” są wspaniałe. Scena w piaskownicy jest wspanialsza niż ustawa przewiduje.

    Ech, to był świetny wieczór. Czuję się obżarta szczęściem jak tuczny świniok. Teraz będę musiała obejrzeć jeszcze raz, żeby szukać żaby :D.
  • Avatar
    jolekp 11.07.2016 21:31
    Re: po 1 epku
    Komentarz do recenzji "Days"
    Z drugiej – mało wiarygodne było przez to zaproszenie Tsukushiego na mecz futsalu


    Powiedziałabym, że wręcz zupełnie niewiarygodnie. Wyglądało to trochę tak, że Jin poznał najbardziej pierdołowatego gościa jakiego do tej pory nosiła matka ziemia i zaprosił go mecz futsalu, żeby wziął i się tam zabił. Nie mam zielonego pojęcia na jakiej podstawie mógł stwierdzić, że ten pomysł to dobry pomysł – chyba, że jest sadystycznym psychopatą ;). W sumie dużo wyjaśnia, że to tytuł od twórcy „Over Drive” – tamten bohater też był frajerem na wyższym poziomie wtajemniczenia, widać autor lubi taki klimat.

    A tak btw, to niesamowicie drażnią mnie te rysowane od cyrkla rumieńce. Coś okropnego, brrr.
  • Avatar
    jolekp 4.07.2016 11:16
    Komentarz do recenzji "Days"
    Niekoniecznie. Np. w Baby Steps bohater nie miał wcześniej żadnego związku z jakimkolwiek sportem, w Over Drive (o ile dobrze pamiętam) również.