Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Zapraszamy na Discord!

Komentarze

Amarette

  • Avatar
    Amarette 12.08.2016 22:51
    Re: 4/10
    Komentarz do recenzji "Kekkai Sensen"
    To i tak wytrwały jesteś, ja do finału nie dobrnęłam.

    Owszem, niby ładna, staranna strona audiowizualna, ale serial kompletnie mnie nie wciągnął. Nie zainteresowały ani fikuśne postacie, ani udziwniona fabuła.

    Dodatkowo z upływem odcinków coraz bardziej irytował ten nieostający chaos i zmiany nastrojów. Ostatecznie główne co zapamiętam to tą kolorową kakofonię. Trochę jak taka wannabe­‑Durarara na spidzie…
  • Avatar
    Amarette 12.08.2016 03:45
    Komentarz do recenzji "Berserk [2016]"
    Ano, nie da się ukryć. Ech, szkoda że proporcje nie są odwrotne…

    To anime chyba powstało tylko wyłącznie po to, żeby tym którzy narzekali na kinówki było teraz bardzo, bardzo… khem, 'łyso'... xp że tak pójdę w przysłowia.

    Mnie się one na szczęście szczerze podobały (tak, nawet mimo okazjonalnego CGI), jak i pierwsza seria telewizyjna, więc za to kuriozum już podziękuję xp

    Zdecydowanie wolę sobie urządzić powtórkę tamtych + ponadrabiać zaległe rozdziały mangi niż dalej męczyć wzrok na tym chaotycznym szkaradzieństwie xp
  • Avatar
    A
    Amarette 10.08.2016 12:03
    Kolorowa Katorga
    Komentarz do recenzji "Servamp"
    Jakby ktoś wrzucił do wora „Loveless”, „Monochrome Factor” i „Kuroshitsuji”, potem okładał kijem dobrą godzinę jak piniatę, a na koniec sfilmował kolorowe bełty które zeń wypadły… smacznego telewizorku.

    Nic tu nie działa, ani: krzywa grafika, 'humor' & dramatyzm, postacie ich relacje, tragiczne przeszłości, imiona, design i mocno teoretyczny urok, byle­‑jakie sceny akcji ozdobione malowniczymi rozbryzgami posoki, poszatkowane tempo pretekstowej fabuły, dobór większości seiyu, muzyka… no istna tragedia na dwukółce.

    Niemal tak złe, że aż śmieszne… niemal.
    Nie wiem co biorą twórcy ale powinni prędko zmienić leki bo obecne ewidentnie nie działają xp Drop z hukiem.
  • Avatar
    Amarette 9.08.2016 01:13
    Re: Film od netfilxa
    Komentarz do recenzji "Notatnik Śmierci"
    Serio? Dobrej myśli? xD Wobec h'amerykańskiego remake'a?! xD

    Czarnowidztwo to nie jest moja specjalizacja :p ale nawet ja obecnie nie mam dla nich niestety już nawet skraweczka optymizmu zachowanego xp

    Zwłaszcza, że jak na razie nie wyszła im ŻADNA adaptacja ani japońskiej gry ani anime :p więc na czym niby te pozytywne myśli miałyby bazować? xD

    Z tego może wyniknąć jedynie jedna wielka bynajmniej nie grecka a ściśle fast­‑foodowa tragedyja epicka :p
    A jeśli, podkreślę jeśli będziemy mieli w tym wszystkim maciupeńki gram szczęścia to może będzie chociaż tak zła że aż śmieszna :p
  • Avatar
    Amarette 8.08.2016 13:15
    Re: Nie polecam
    Komentarz do recenzji "Mondaiji-tachi ga Isekai kara Kuru Sou Desu yo?"
    Szukałam czegoś miłego, kolorowego i niezobowiazujaco­‑zabawnego ale w miarę nietuzinkowego… więc na pierwszy rzut oka ta seria wydawała się dobrym pomysłem… ale jakoś wyjątkowo do mnie nie trafiła.

    Tak jak wspominasz, sam pomysł może miał potencjał ale go kompletnie nie wykorzystano. Gry zamiast interesować raczej nużyły. Fabuła również nic fascynującego. Humor teoretycznie był ale mnie nie bawił.

    Co do postaci, cóż, dla mnie akurat nawet jak na komedię były już zbyt mocno przerysowane, by dało się z nimi sympatyzować. Ale może to tylko ja tak miewam ;p
  • Avatar
    Amarette 8.08.2016 13:03
    Komentarz do recenzji "Heavy Object"
    Ano, tej serii zdecydowanie się należy jakaś nagroda specjalna za najnudniejszy pierwszy odcinek świata! 20'minutowa Ekspozycja! xD

    Ale pocieszę cię, drugi wcale nie miewa się lepiej xp więc raczej wiele nie straciłeś xp Ot raczej taki typowy zestaw fast­‑food'owy, przekładaniec z: Nuda/Fanserwis/Głupota/Nuda itd… przy czym jakiejś spektakularnej poprawy raczej nic nie rokuje. Drop z hukiem.
  • Avatar
    Amarette 7.08.2016 13:42
    Komentarz do recenzji "Wilcze dzieci"
    Ano, trudno się z tym nie zgodzić :) To taka w sumie prosta, skromna, uniwersalna, delikatnie metaforyczna opowieść o trudach samotnego rodzicielstwa, utkana z okruchów­‑życia i ozdobiona szczyptą realizmu magicznego.

    Ciepły, wzruszający, choć nieidealny film, który jednak warto obejrzeć dla wyrobienia własnej opinii, jak i spokojnie nadający się na czyjś pierwszy seans.
  • Avatar
    Amarette 6.08.2016 12:53
    Re: Krótko i na temat
    Komentarz do recenzji "Ao no Exorcist [2012]"
    Cóż, miałam bardzo podobne wrażenia. Motyw wychowywania dziecka, w dodatku małego yokai całkiem uroczy, ale jak na kinówkę oczekiwałabym czegoś nieco bardziej… hym jakby to ująć, fabularnie efektownego, rozbudowanego? Tymczasem dostajemy filmik owszem pyszny wizualnie ale raczej średnio pasjonujący.

    Dobry początek i fragment o Pociągu Widmo. Niestety główny wątek Pożeracza Wspomnień mało ciekawy, jak i cała dynamika środkowej części filmu. Ostatecznie szkoda tak spektakularnej oprawy na tą w sumie skromnej treści historię.
  • Avatar
    Amarette 3.04.2015 16:37
    Re: NIE.
    Komentarz do recenzji ".hack//Tasogare no Udewa Densetsu"
    Dorzucę od siebie trzy grosze, w postaci wyjątkowo odpychających projektów postaci przypominających bardziej formy Super deformed niż cokolwiek normalniejszego :(

    Oraz dwie chodzące katastrofy zwane tutaj odpowiednio: Shuugo i Rena = a będące przypadkiem dwójką najbardziej irytujących protagonistów w całym uniwersum .hack//

    Ten wspomniany w recenzji, nijak nie bawiący mnie 'humor' absolutnie w niczym serii nie ratował :(

    Uważam „Tasogare no Udewa Densetsu” za zwyczajnie nieudaną próbę nakręcenia czegoś osadzonego w klimatach .hack// ale przeznaczonego dla młodszej widowni, niestety w wyniku tego powstała seria nużąca, nieciekawa i nieatrakcyjna dla starych fanów.

    Lepiej sięgnąć po inne tytuły z cyklu a ten omijać łukiem szerokim jak zakole amazonki. xp
  • Avatar
    Amarette 8.03.2015 16:27
    Re: CGI absolutnie fatalne :(
    Komentarz do recenzji "Blassreiter"
    Ależ przecież ja się z tym zgadzam :) dlatego rozdzieliłam:

    O ile do części klasycznie animowanej nie mam zastrzeżeń, całkiem niezła, charakterystyczna kreska i projekty postaci męskich…

    Tak więc część tradycyjnie animowaną odbieram tu pozytywnie :) wręcz podobały mi się zróżnicowanie zaprojektowane postacie męskie, których nie sposób było z sobą mylić :) co zaliczam na duży plus, gdy w niektórych seriach postacie różnią się głównie fryzurą -_-".

    Niestety dobre wrażenie ginęło w momencie wkraczania do akcji modelów w tym horrendalnie obrzydliwym CGI -_-". Jeśli widziałaś gdzieś brzydsze to współczuję :p bo tutaj moim zdaniem uświadczyłam najgorszego jakie miałam nieprzyjemność podziwiać w całym swoim życiu xp jego wykonanie przebija po tysiąckroć nawet tą połamaną groteskę z SM Crystal. xp
  • Avatar
    Amarette 7.03.2015 15:45
    CGI absolutnie fatalne :(
    Komentarz do recenzji "Blassreiter"
    Muszę się z tobą zgodzić niestety :( seria zdecydowanie zdołała zmarnować z biegiem odcinków cały swój kapitał i potencjał -_-".

    Do minusów muszę zaliczyć jeszcze stronę graficzną, którą może zdzierżyłabym i przemilczała gdyby reszta trzymała równy poziom, ale na chwilę obecną nie mam już skrupułów. xp

    O ile do części klasycznie animowanej nie mam zastrzeżeń, całkiem niezła, charakterystyczna kreska i projekty postaci męskich… tak wszystkie dobre wrażenia wylatują oknem gdy tylko na ekranie pojawia się to wprost koszmarne CGI >_<" nie wiem czy czasem nie najbrzydsze jakie w życiu w anime widziałam. xp

    Absolutnie szpeci ekran xp serię naprawdę o wiele przyjemniej oglądałoby się bez niego. Może 'akcji' byłoby mniej ze względu na oszczędzanie budżetu… ale oglądanie scen w zamierzeniu widowiskowych w takim potwornym wydaniu to nic miłego :/ zwłaszcza gdy na ekranie zamiast prawdziwych Monstrów straszy głównie ich wykonanie w CGI -_-".

    Koniec końców nie warto się przemęczać wzrokowo bo całość i tak ostatecznie rozczarowuje. Nie polecam.
  • Avatar
    Amarette 3.03.2015 13:42
    Psycho-bełkot i ładne obrazki xp
    Komentarz do recenzji "Fractale"
    Też się zgadzam w 100% z recenzją i twoim komentarzem :)

    Dla mnie ta seria to taka „piękna katastrofa” xp gdzie niestety urocza oprawa audio­‑wizualna nie wynagradza niedostatków wszystkich pozostałych elementów.

    Postacie są tragicznie skonstruowana… lub raczej nie skonstruowane w ogóle. Składają się z wyglądu i to by w zasadzie było na tyle, ktoś przy ich projektowaniu kompletnie zapomniał o czymś tak mało istotnym jak osobowość.
    Zamiast tego mamy kilka schematów według których postacie się zachowują, a i to nie zawsze bo często ich zachowania są ściśle związane z wymogami nawet nie scenariusza a danej sceny… no tragedia to mało powiedziane xp w pierwszym lepszym teatrzyku kukiełkowym widz uświadczy więcej naturalnych emocji -_-".

    Co do treści… dawno nie oglądałam tak chaotycznej bzdury. Początek jeszcze nie zapowiadał, że będzie tak źle ale im dalej w las tym więcej drzew.
    Pod koniec było już tak absurdalnie, że nie chciało mi się już tego wszystkiego co działo się na ekranie analizować. Dwa ostatnie odcinki osiągnęły apogeum tak natężonego i niestrawnego 'psycho bełkotu' jakiego chyba nie uświadczyłam od czasu trzeciego Matrixa xD brawo… Naprawdę nie wiem co tam twórcy w trakcie zażywali, ale całkiem odlecieli, bo takie wyżyny nonsensu bez wspomagania nie łatwo osiągnąć.

    Odradzam każdemu. Szkoda czasu i nerwów.
  • Avatar
    A
    Amarette 17.02.2015 09:45
    LOL Heroes i konfuzja gatunkowa xD
    Komentarz do recenzji "Densetsu no Yuusha no Densetsu"
    Mnie to anime bardziej niż cokolwiek skołowało tymi nagłymi skokami klimatu: raz jest sielsko i zabawnie, przygodowo że aż mi się miło atmosfera z starych dobrych „Slayers” przypomina…

    A za chwilę łup! I w człowieka lecą traumy straszliwe, tragedie greckie, depresje, dramaty, demony mroczne i jakieś losy świata na ramionach dźwigane, pandory, nieszczęścia wszelakie, poświęcenia, mordowanie w imię dobra… no ludzie… co ja właściwie oglądam i kiedy mi się paluch omsknął na pilocie i kanał zmienił? xD

    A już ostatnie, tak ze dwa odcinki… skonfundowały mi percepcję dokumentnie… panowie Rainar i Sion osiągnęli tam takie apogeum Epickiej Przyjaźni, że gdyby któreś z nich było kobietą to już dawno o TYLKO przyjaźni mowy by nie było. xp

    Czy to dziwne, że w właśnie pod koniec czułam się jakbym oglądała sceny z krypto Shounen­‑ai? xD

    No ludzie i ludziska, co Ci panowie tam sobie nawyznawali i wyprawiali… Oo” powtórzę gdyby jedno było kobietą, to nie miałabym absolutnie żadnych wątpliwości, że tu się na ekranie właśnie wielce Epicki Romans wyprawia xD a tak to tylko gdybanie i konfuzja zostaje xp i niedomknięte zakończenie… Ech, szkoda. Chaos. Mogło być ładnie wyszło jak zwykle.
  • Avatar
    Amarette 16.02.2015 21:53
    Komentarz do recenzji "Aldnoah.Zero [2015]"
    Widać że w Aldnoah.Zero promują szczerość do bólu i specyficzną logikę. ;)
    Jednak ciekawe jak tam potem mają ze ścierzkami dalszej kariery. xD
  • Avatar
    Amarette 16.02.2015 17:10
    Komentarz do recenzji "Kuroko no Basket 3"
    No słowo daję, jeszcze parę takich opisów…

    W sumie to trochę zabawne, że tylu ludzi dopiero teraz dostrzegło czary w Kuroko, bo przecież wcześniej nie było żadnych zaklęć, Młotów Thora (ta „technika” mnie roztarła w proch, co za geniusz wymyślił tę nazwę?), przemieszczania się w martwe pole, rzutów na leżąco od tyłu lewą ręką ani strzelania laserami z oczu.

    reklamujecie nieziemsko dziewczyny :D brzmi pysznie x3.

    A w ogóle to dobrze wszystkim zrobi mały oddech bo kompletnie nie widzę tutaj pola do dysputy :p na moje oko do tej pory wypowiadali się jedynie sami fani serii więc w czym problem? xD

    A to, że każdy widzi w niej troszeńkę co innego miłego dla siebie to komu to szkodzi :p piłka dalej jest okrągła a kosze są dwa. ;)
  • Avatar
    Amarette 16.02.2015 11:51
    Komentarz do recenzji "Mahou Shoujo Madoka Magica"
     kliknij: ukryte 
  • Avatar
    Amarette 16.02.2015 08:36
    Komentarz do recenzji "Mahou Shoujo Madoka Magica"
    Dokładnie :) a poza tym, kliknij: ukryte 
  • Avatar
    Amarette 16.02.2015 08:29
    Re: Odc. 19
    Komentarz do recenzji "Cross Ange: Tenshi to Ryuu no Rondo"
    Weź przestań bo się człowiek turla od tych skojarzeń xD akurat to porównanie do 50 pasuje cudnie i jak ulał. xD

    Ale za to z okazji walentynek dostaliśmy „50 twarzy Embryo”

    Za to twoje
    niewiele osób by mogło się opanować słysząc tak romantyczne słowa jak „Abandon your clothes.”.

    Ha, dobrze, że zaznaczasz osób ;D bo mnie się to jego sformułowanie wybitnie skojarzyło z jakimś hasłem ewakuacyjnym. xD
    Wiesz, tak jak radzą postąpić z napotkanym Niedźwiedziem, zrzucić plecak – Misio przypadnie odruchowo do plecaczka a my wtenczas hodu. xD
    I tutaj analogicznie: żuć za siebie jakieś ciuchy i wiej, sadystyczny bish z gry Otome na horyzoncie. xD
  • Avatar
    Amarette 14.02.2015 07:48
    Dobre na chwilę spokojnego wyciszenia.
    Komentarz do recenzji "Mushishi"
    Patrz przegapiłam to twoje podsumowanie a wypisz wymaluj pasowałoby do mojego xD

    obejrzenie całości zajęło mi prawie pół roku. Nie powiem, że mi się nie podobało, mijały te odcinki, ale jakoś mnie to nie pochłaniało, nie sięgałam po kolejne z jakimś szczególnym entuzjazmem. Ale ja jakoś ogólnie nie przepadam za epizodycznymi fabułami, nigdy później nie wiem jak mam to ocenić, bo rzadko jest tak, żeby wszystkie odcinki podobały mi się jednakowo. I tak samo miałam z Mushishi – były odcinki niemal zachwycające, a były też takie na których się zwyczajnie nudziłam i nic nie mogłam na to poradzić. I choćbym się teraz bardzo wytężała, to nie umiałabym opowiedzieć nawet pięciu z tych wszystkich historii, a przecież skończyłam to oglądać całkiem niedawno temu.
    Podsumowując, uważam, że Mushishi jest dobrym anime, ale jakoś do mnie nie przemówiło.

    Dokładnie. Na początku podeszłam do tego tytułu chyba troszeńkę zbyt entuzjastycznie bo ktoś mi obiecał „bardziej realistyczny klimat żywcem z Księżniczki Mononoke” xD (to jest tak jak się znajomych ślepo słucha xp oczywiście zderzenie z rzeczywistością niemal brutalne).

    Podczas gdy ja bym to określiła jako takie „epizodyczne okruchy życia, w formacie kina drogi z elementami realizmu magicznego pod postacią Japońskiego folkloru” xD o i wtedy może rozczarowana bym nie była. :p

    Z takim nastawieniem, wiedząc czego się spodziewać, można to potraktować jako taki miły przerywnik pomiędzy bardziej pasjonującymi i wciągającymi seriami.
    Właśnie ta epizodyczna fabuła pozwala na oglądanie kolejnych odcinków sporadycznie, w sporym odstępie czasu, w zasadzie nic na tym nie tracąc. Ot włączałam kiedy mnie naszła ochota na chwilę spokojnego wyciszenia.

    W takim celu polecałabym seans, jeśli ktoś natomiast oczekuje czegoś chwytającego za serce, przykuwającego do fotela jak imadło to faktycznie może się rozczarować.

    Anime jest właśnie dobre, rzetelne, ładne i bardzo solidnie przemyślane, ale serducha jakoś mi nie skradło ;) może jak dla mnie zbyt epizodyczne i spokojne? Zwłaszcza, że prawdę mówiąc wolę bardziej rozbudowane i ciągłe fabuły.

  • Avatar
    Amarette 14.02.2015 07:28
    Komentarz do recenzji "Sailor Moon Sailor Stars"
    Dokładnie :) to całe poszukiwanie/zbieranie czegoś to taki jeden z niemal stałych elementów gatunku jeśli chodzi o Mahou Shoujo.
    Po prostu pewne rzeczy należy przyjmować z dobrodziejstwem inwentarza jako część konwencji. ;)

    Gdyby mnie on naprawdę bardzo przeszkadzał chyba nie zostałoby mi wiele serii Magical Girls do oglądania ;) nawet w Madoce były Grief Seeds. ;p
  • Avatar
    Amarette 13.02.2015 14:44
    Komentarz do recenzji "Hybrid Child"
    Może poczekaj jeszcze na czwartą ostatnią? :p
    Wtedy ocenisz te trzy lepsze i najwyżej odejmiesz punkt za drugą? xD
  • Avatar
    Amarette 9.02.2015 18:03
    Re: Zdrowe podejście x3
    Komentarz do recenzji "Junketsu no Maria"
    A ja tego młodzieńca w tym momencie rozumiałam w 100% :p a nawet mi troszkę zaimponował xD Gotów był bronić Marii nawet przed taką anielską szychą xD oklaski dla tego młodziana proszę :D

    (poza tym powiedzmy sobie szczerze, rzeczony Archanioła to w tym anime postać jak dla mnie właśnie tak negatywna i antypatyczna, że strzała z kuszy to i tak jak dla niego mało xp z takimi poglądami to powinni go już dawno wysłać na wcześniejszą Emeryturę xp ).

    Z drugiej strony takie ukazanie Aniołów jako istot nie całkiem dobrych to nie jest jakieś nowum w literaturze czy filmie :) więc mnię nie szokuje xp aczkolwiek nadal uważam za podejście intrygująco niepopularne ;).
    Obejrzyj sobie na przykład film „Armia Boga” (ale tylko oryginał z 1995, nie tą późniejszą koszmarną pseudo kontynuację z 2005 xp ). Tam są dopiero niedobre aniołki. :p
  • Avatar
    Amarette 9.02.2015 17:54
    Re: Nic wybitnego
    Komentarz do recenzji "Durarara!!"
    Ech, moja droga żebym to ja przeczytała ten twój komentarz zanim zaczęłam oglądać. xD

    zdecydowanie nei polecam nadmiernej ekscytacji, bo można się zawieść.

    Ano, ano zgadzam się. Niestety tak mam, że do tak zachwalanych i popularnych serii strasznie długo się zbieram xp w tym przypadku praktycznie aż do drugiego sezonu xD właśnie dlatego, że się za dużo po nich spodziewam i boję się rozczarować -_-".

    I niestety tak było w tym przypadku. Oczekiwałam czegoś co mnie chwyci za serce i wciągnie jak te tornada małe rybki ze stawów xp a tu nic (wzrusza ramionami) seria sobie leci bo już zaczęłam to skończę, ogląda się miło ale jakiś szumnych rewelacji nie budzi… ba, w zasadzie żadnych emocji u mnie nie budzi. xp

    Ani mnie to bawi ani specjalnie ciekawi, gdyby nie motyw Celty chyba bym już grzecznie podziękowała za miło spędzony czas, a tak ta postać mnie jednak intryguje i tak całkiem nie pozwala wycofać. xp

    Szkoda tylko, że jest jej w sumie tam tak mało xp (spokojnie oddałabym jej czas antenowy zajmowany przez Mikado xp to ten typ postaci który jak dla mnie nie dość, że tragiczny to jeszcze kompletnie zbędny. xp

    Mikado ma chyba tutaj reprezentować 'przeciętnego normalnego nastolatka' ale ostatecznie wypada to bardziej jako irytująco bezbarwna i nieciekawa kreacja zajmująca czas ciekawszym personom. xp Znaczy taki typowy protagonista 99% serii anime ;D ).
  • Avatar
    Amarette 9.02.2015 17:19
    Zdrowe podejście x3
    Komentarz do recenzji "Junketsu no Maria"
    O widzisz, i ta konkluzja to jest właśnie bardzo dobry pomysł. :)

    Możliwe, że to anime warto traktować jako twórczość z własnym uniwersum, które nawet nie pretenduje do naśladowania jakichś elementów rzeczywistości, a tylko z nich bez pardonu korzysta i w dodatku je przerabia jak chce.

    Myślę, że to będzie najlepszy sposób podejścia do serii :3 a przynajmniej najbardziej zdrowy xD bo powiedzmy sobie szczerze, gdyby człowiek chciał na poważnie analizować te wszystkie nieścisłości kulturowo­‑historyczno­‑religijne… to na prawdę nic by tu sobie nie pooglądał, zajęty ciągłym zamykaniem scyzoryka w kieszeni. xp

    A tak jeśli potraktować to wszystko z dobrodziejstwem inwentarza jako taką tylko „wariację na temat” i AU, to i da się spokojnie pooglądać i nie denerwować niepotrzebnie niezgodnymi detalami. ;)

    To jest już w końcu praktycznie Fantasy a nie seria Historyczna xp gdzie mamy Smoki, Czarownice, Sukkuby i Anioły w jednym xD i naprawdę nie widzę sensu dywagować nad strzechami chat i tym czy w tych czasach powinny być ich ściany murowane czy jakieś lepianki -_-" ludzie Smoki xD skupta się na smokach. ;)
  • Avatar
    Amarette 3.02.2015 15:58
    Re: Dokładnie
    Komentarz do recenzji "Heroic Age"
    Próbowałam po latach jeszcze raz obejrzeć to anime, głównie ze względu na typ kreski który lubię ale ponownie nie byłam w stanie przez tą piękną katastrofę przebrnąć -_-" i to po mimo miłości do powiązań gatunkowych z Space Opera. Szczególnie, że im dalej tym dialogi stawały się dłuższe i bardziej mętno­‑bełkotliwe, a sceny akcji bardziej nużące i przewidywalne -_-".

    Nawiasem mówiąc zadziwiające jak wiele to anime ma cech wspólnych z obecnie emitowanym „Aldnoah.Zero”, zwłaszcza jeśli chodzi o schematycznych, irytujących głównych bohaterów oraz ogólnie zaprzepaszczony potencjał.