Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Komentarze

Amarette

  • Avatar
    Amarette 21.09.2014 11:09
    Re: Kamisama no Inai Nichiyoubi
    Komentarz do recenzji "Kami-sama no Inai Nichiyoubi"
    no niestety, miałam podobne odczucia, wiadro wylanych pomysłów, samych w sobie ciekawych ale zmieszanych bez ładu i składu, z których w sumie nic nie wynika, poza zmarnowanym potencjałem.

    a szkoda, bo gdyby odpowiednio w tej zupie pomieszać mogło zostać upichcone naprawdę strawne, intrygujące danie. Wyszło jak zwykle, za szybko, dziurawo, po łebkach i w morzu nielogiczności.

    Nie wiem jaki jest w ogóle sens ekranizować nieskończony materiał, bo jeśli miała to być reklama pierwowzoru to wyszła z tego niedźwiedzia przysługa.
  • Avatar
    Amarette 21.09.2014 10:08
    Re: Tak to miało być?
    Komentarz do recenzji "Hanbun no Tsuki ga Noboru Sora"
    może to dziwnie zabrzmi ale lubię czasem obejrzeć dobry dramat xp taki który chwyta za serce i wzrusza do głębi, nie musi być przy tym jakoś bardzo realistyczny… pod warunkiem, że w warstwie emocjonalnej spełni swoje zadanie i będzie na widza oddziaływał.

    Tutaj mi tego zabrakło. Nie potrafiłam zaangażować się w tą historię, może właśnie przez te mankamenty które wymieniłeś, a które odwracały moją uwagę od warstwy uczuciowej.

    eh niestety takie podejście do szpitali na zasadzie 'wolna amerykanka' jest bardzo częstym zgrzytem ogólnie w filmach, serialach, anime etc.
    Irytować może takie pretekstowe potraktowanie bądź co bądź lokacji która narzuca mnóstwo ram i ograniczeń, i która niektórym np mnie, przywodzi na myśl niemiłe wspomnienia.

    Twórca wymyślił sobie, że zaserwuje nam opowieść o chorych ludziach w szpitalu ale widać, że setting który sobie obrał był dla niego tylko tłem, którego nie miał oporów dowolnie sobie zmieniać i kształtować według własnego widzimisię.
    Ten jego wyśniony 'szpital otwarty' jest równie realistyczny co tęczowe jednorożce, w dodatku było to tak nachalnie potraktowane po macoszemu, że kompletnie zabijało jakąkolwiek 'życiowość' sytuacji.
  • Avatar
    Amarette 21.09.2014 09:11
    Re: szósty odcinek
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    oj biedactwo jak ja cię rozumiem :(

    zgadzam się ze wszystkim, tego nawet nie sposób kolejno wymienić, kompletny chaos i niekonsekwencja:

    Sailorki wołające do siebie po cywilnym imieniu w trakcie walki z wrogiem, przemiany przy kim popadnie xp (jakim cudem przy takiej radosnej lekkomyślności one jeszcze nie zostały anihilowane podczas snu we własnych łóżkach? xp eh gdyby nie plotarmor twórców ten remake szybciutko by się skończył xp )

    i jeszcze ten wątek Tuxedo, który praktycznie od razu poznaje tożsamość Sailor Moon co prowadzi do tak widowiskowych scen jak wyciąganie jej z łóżka w ciągu nocy xD fantazje Naoko fantazjami ale naprawdę jestem wdzięczna, że twórcy poprzedniej serii przycięli zapobiegawczo takie kwiatki xp
    bo może to i ładny obrazek puki się nie pamięta, że to nieznajomy, zamaskowany facet zakradający się po nocy do sypialni śpiącej czternastolatki xD khem nie wiem ale w tej wersji Tuxedo wychodzi na strasznego creepa xD

    i najgorsza kwestia moim zdaniem, nasze ukochane Sailorki kompletnie wyprano z osobowości :( zero humoru, zero charakteru :(

    np: co w sumie po tych 6 odcinkach mogłabyś powiedzieć o Rei gdyby to była jej jedyna wersja którą znasz? Jak byś opisała jej osobowość?
    'a, to ta nawiedzona kapłanka…? Ta która ponoć jest taka piękna, że wszyscy się zachwycają choć charadesing został skopany do żywego?' xD

    no makabra T_T” nie wiem czemu się tym dalej katuję xp jakieś masochistyczne natręctwo nie daje mi porzucić w diabły tego remakea, muszę wiedzieć z pierwszej ręki co jeszcze popsuli xp
    ech, tak więc rozumiem twoje reakcje i przyłączam się do biadolenia, trzeba się wygadać dla zdrowia psychicznego xp pozdrawiam :)
  • Avatar
    Amarette 20.09.2014 23:01
    istny rollercoaster xD
    Komentarz do recenzji "Romeo i Julia"
    ano, ano x3 to anime najlepiej się sprawdza przy wyłączonym IQ xD kiedy po prostu zaprzesta się całkiem analizy tego co się dzieje na ekranie, po co, dlaczego, jakim cudem xD i da się ponieś tej kompletnie udziwnionej wizji autora adaptacji który za pewne w swoim barwnym życiu wypalił nie jedno xD

    i fakt, końcówka to już apogeum tej kuriozalności xD ale i tak bawiłam się przednio, zwłaszcza z nastawieniem 'jestem ogromnie ciekawa co jeszcze wymyślą' xD

    ps: tym co mi się nawet podobało to inne spojrzenie na zwykle strasznie pasywną Julię. Ta tutaj mnie prawie wcale nie irytowała.
  • Avatar
    Amarette 20.09.2014 17:35
    Re: Odcinek 2
    Komentarz do recenzji "Fate/Kaleid Liner Prisma Illya Zwei!"
    szukałam wczoraj tej OAV do „Dream Hunter Rem”, znalazłam, zaczynam oglądać i ok niby jakaś Magical Girl jest, niby się zmienia w jakąś wojowniczkę wyglądającą jak zaginiona krewna Magic Knight Rayearth xD ale jakieś to dziwne… statki kosmiczne, wielkie roboty, smoki?! xD

    ok jak odcięła mieczem głowę pechowemu bandziorowi dotarło wreszcie do mnie, że chyba coś jest nie tak XD

    zerknęłam na ten wątek jeszcze raz i tak, pokręciłam imiona, ściągnęła mi się jakaś „Dream Hunter Fandora” xD panna niby też powiedzmy w typie Mahou Shoujo ale OAV nie polecam xp

    gomen musiałam się wyżalić, nie będę już googlować po północy xD wracam do szukania Rem
  • Avatar
    Amarette 19.09.2014 21:03
    Komentarz do recenzji "Sakura Trick"
    aj ja wiem, że wśród mang jest więcej ciekawych tytułów :) żal mi tylko, ze tak mało z nich ekranizują xp

    wszyscy wolą asekuracyjnie komedyjki, haremówki, ewentualnie jakieś flaczki xp eh, żeby to jeszcze chociaż były adaptowane co ambitniejsze tytuły nawet z tych wymienionych xp

    niestety, zwłaszcza ostatnio na ekran przenoszą uparcie same kolorowe wydmuszki a potem nie ma co wybredny człowiek oglądać i musi szukać oavek z 1985 z jakimiś niekrzaczkowymi subami xD (ale tak, znalazłam Dream Hunter Rem xD arigato za cynk ;)
  • Avatar
    Amarette 19.09.2014 20:53
    Komentarz do recenzji "Sakura Trick"
    eh wiesz, że praktycznie wymieniłeś WSZYSTKIE dobre anime yuri jakie istnieją xp to strasznie depresyjna myśl, że to się sprowadza do ledwo paru tytułów -_-"

    chociaż ja bym jeszcze dorzuciła „My­‑HiME”, może nie genialne ale niezłe i mi się zwyczajnie podobało xD
  • Avatar
    A
    Amarette 19.09.2014 14:40
    Komentarz do recenzji "The Guyver"
    o rany, pamiętam jak przez mgłę, brat mnie tym filmidłem zamęczał w dzieciństwie xD nie mogłam się dopchać do telewizora bo w kółko leciało xD

    nawet pojęcia nie miałam, że to Amerykańska ekranizacja mangi była xD czego to się człowiek po latach dowiaduje xD
  • Avatar
    Amarette 19.09.2014 12:14
    Re: Odcinek 2
    Komentarz do recenzji "Fate/Kaleid Liner Prisma Illya Zwei!"
    ano, zdrowo przesadzili. Chyba sporo osób odpadło po drugim ep Xp twórcy sobie radośnie odrzucili granice i już nawet nie udawali, że mają jakąś fabułę a nie sam fanserwis -_-"

    kurcze, ja chcę jakieś normalnie Mahou Shoujo, czy tak wiele wymagam? T_T” tych nowszych serii nie da się oglądać :/

    jedna Madoka wiosny nie czyni (choć ostatnio sobie filmy odświeżyłam x3 ), eh zwłaszcza, że miałam ogromną nadzieję, że po niej coś się w gatunku pozytywnie ruszy :( a tu wciąż tylko same takie ekstremalne kurioza i zakalce Xp

    ps: o zapomniałabym, polecić mogę film „Majokko Shimai no Yoyo to Nene” bardzo ciepły, kolorowy i pozytywny :) choć to tytuł bardziej dla młodszej widowni, klimatem przypominający Ghibli, zwłaszcza skrzyżowanie Kiki z Totoro ;) niż typowe Magical Girls, to warto nań zerknąć choćby dla ukojenia skołatanych nerwów ;)
  • Avatar
    Amarette 19.09.2014 11:39
    szkoda tak krasnej oprawy :(
    Komentarz do recenzji "Fate/Kaleid Liner Prisma Illya"
    W zasadzie seria nie ma do zaoferowania nic poza prześlicznymi projektami postaci (szczególnie głównej bohaterki), kilkoma efektownymi bitwami, lekkim humorem i… banalnym scenariuszem


    ano niestety, przerost formy nad treścią, szkoda tej krasnej oprawy na tak trywialny i nijaki scenariusz :(

    z resztą komentarza też się zgadzam. Zwłaszcza, że w sumie miałam napisać mniej więcej to samo xp
    Dodam tylko, że kreska jest naprawdę ładna, szczególnie podobał mi się wygląd oczu.
    Seria dla maniaków Magical Girls na głodzie ;p ewentualnie fanów Fate/stay night szukających ciekawostek.
  • Avatar
    Amarette 18.09.2014 23:19
    Re: Może być
    Komentarz do recenzji "Shingeki no Kyojin OAD"
    Dramat zamiast wzruszyć, tylko mnie ubawił – pisanie dziennika podczas biegu sprinterskiego to jeszcze nic w porównaniu z pisaniem go z głową miażdżoną przez zęby tytana! #ranycojapaczę


    hym nie jestem pewna czy to aby nie za duży spoiler :p

    poza tym myślę, że raczej chodziło o to, że Ilse po tym co przeżyła i w jak ekstremalnie beznadziejnej i tragicznej sytuacji się znalazła popadła w tak traumatyczny stan, że to pisanie dziennika stało się dla niej jedynym co trzymało jej umysł jeszcze w jakiś psychicznych ryzach.

    Człowiek poddany tak silnym, skrajnym emocją, wyczerpaniu fizycznemu i psychicznemu, panicznemu lękowi, naprawdę przejawia nieprzewidywalne, często irracjonalne zachowania.

    Mnie to wyglądało na ciężki zespół pourazowy i początki psychozy, pisanie dziennika stało się kompulsywnym natręctwem, impulsem bezwarunkowym bez którego nie była w stanie stawić czoła otaczającej ją rzeczywistości.

    Ta scena, która cię tak rozbawiła:
     kliknij: ukryte  no nie wiem ale mnie to raczej chwyciło za serce xp

    widać jesteś bardziej zahartowana albo ja się za bardzo wczuwam :p niemniej uważam, że akurat pierwsza OAV była dobra :)
  • Avatar
    Amarette 17.09.2014 11:06
    zabawa przednia xD
    Komentarz do recenzji "Guilty Crown"
    świetnie to podsumowałaś :) miałam identyczne odczucia względem GC xD

    najgłupsze anime które nie dość, że mnie wciągnęło to jeszcze obdarzyłam irracjonalnym sentymentem xD może to za te wszystkie łzy wylane podczas seansu z gromkiego śmiechu xD

    naprawdę jako niezamierzona komedia akcji to się wyśmienicie sprawdza :) dawno się tak dobrze nie ubawiłam x3
  • Avatar
    Amarette 15.09.2014 11:33
    Komentarz do recenzji "Disk Wars: Avengers"
    a to Goblin czasem nie miał zawsze na jego punkcie podejrzanej obsesji xD (zresztą jak większość komiksowych villanów na punkcie swoich nemezis po jaśniejszej stronie mocy xD ) ale tak, owszem tekst o tym marzeniu więzieniu był uroczy xD
  • Avatar
    Amarette 15.09.2014 11:28
    Re: :D
    Komentarz do recenzji "Avengers Confidential: Black Widow & Punisher"
    fajna teoria tyle, że Black Widow była w tym kinie razem z nim ;)
  • Avatar
    Amarette 12.09.2014 10:27
    Blu-ray is Magic xD
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    ech, nawet nie wiem co o tym napisać… z jednej strony to 'miło', że łaskawie poprawiają te pierwotne koślawizny i niedoróbki, z drugiej… kup se doszlifowanego Blu Reja albo oglądaj w TV nasze picasso rysunki pod wpływem xp
  • Avatar
    Amarette 11.09.2014 11:57
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    oj tam, akurat Ami wyszła najładniej :p a podobno akurat w przyszłym sezonie ma wracać moda na kąpiele w wiankach na głowie xD
  • Avatar
    Amarette 11.09.2014 11:54
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    o rzesz… fakt, patrzenie na tą nieszczęsną powypadkową Mako aż boli xp ale najbardziej mnie nurtuje co im się do licha na tych kostkach wpowyrzucało xp
  • Avatar
    Amarette 8.09.2014 10:16
    Re: 5
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    zgadzam się kolejny raz w pełni. Mako powinna być właśnie taka jak piszesz, owszem romantyczna ale tak bardziej w głębi duszy, przeważać na pierwszy rzut oka powinna jednak ta jej harda, silna wojownicza natura, dokładnie herod­‑baba xD chłopczyca itd ;)

    to może być jedyne, co mnie zdoła przy tym okropieństwie utrzymać.


    jak powyżej :) jeszcze nadzieje mam może na jakiś lepszy los dla Generałów, ale co z tego wyniknie…
  • Avatar
    Amarette 5.09.2014 15:08
    Re: antidotum
    Komentarz do recenzji "Bishoujo Senshi Sailor Moon Crystal"
    popieram :) to ja się od razu też przyznam, że jestem strasznie sentymentalna i mam na jednej płycie zgrane ulubione odcinki i jak mam chandrę/doła/katar xD to sobie serwuję na pocieszenie x3

    u mnie to jest taka żelazna pozycja kalibru wspomnień­‑czar na jednej półce z klasykami Disneya xD
  • Avatar
    Amarette 4.09.2014 18:41
    Re: troll level: master :P
    Komentarz do recenzji "Free! Eternal Summer"
    no nie powiesz chyba, że to klasyczny Uke? xD
  • Avatar
    Amarette 4.09.2014 15:19
    Re: troll level: master :P
    Komentarz do recenzji "Free! Eternal Summer"
    Rin i Souske to dwa samce alfa, więc też dobry układ.Moim zdaniem Haru z Souske przegrywa w przedbiegach( lekkoatletyka, ale niech będzie).


    oj tak dokładnie xD właśnie opisałaś moje OTP z Free! xD oni do siebie zaskakująco pasują właśnie dlatego, że obaj mają mocne charaktery ;)
  • Avatar
    Amarette 29.08.2014 09:11
    Re: Piękno i łzy czyli jak anime zmienia ludzi...
    Komentarz do recenzji "Shin Sekai Yori"
    no dobra już rozumiem mniej więcej xp na wiki znalazłam rozszerzenie tej tezy, że Death Feedback był uwarunkowany po części genetycznie ALE i po części psychicznie xp a jak tak to ok rozumiem już :p

    The Death Feedback is part genetic and part conditioned. From episode 4, they mention that the human genome was modified and that the Death Feedback works by the subconscious becoming aware of an attempt to harm another human and it uses their power to stop liver functions and parathyroid glands. This is further reinforced by education, conditioning and hypnosis.
  • Avatar
    Amarette 27.08.2014 22:00
    Re: Piękno i łzy czyli jak anime zmienia ludzi...
    Komentarz do recenzji "Shin Sekai Yori"
    eh nie lubię naciąganych teorii z gatunku 'bo autor tak napisał' :p
    wolę żeby się najpierw robiło porządne zbieranie materiałów i tak zwany research ;p niż by potem się miano czepiać, że się nie sprawdziło swoich teorii z faktyczną nauką np z zakresu genetyki czy psychologi ;p

    bo jak dla mnie za co by się ta biedna dziewczynka nie uważała to i tak nie zmieniało faktu, że genetycznie była człowiekiem i ludzie byli jej genetycznym gatunkiem, a psychicznie to ona się tam już mogła uważać za co chciała, za pianino chociażby xp

    np jakbym się psychicznie uważała za rybę, to by mi genetycznie od tego skrzela nie urosły i pooddychać pod wodą to bym sobie długo nie pooddychała ;)
  • Avatar
    Amarette 27.08.2014 21:36
    Re: Piękno i łzy czyli jak anime zmienia ludzi...
    Komentarz do recenzji "Shin Sekai Yori"
    obowiązywały je wszystkie genetyczne ograniczenia, które miały wpływ na innych ludzi. Problem polegał na tym, że za swój gatunek uważało myszostwory i mechanizm 'obronny' uaktywnił się dopiero w momencie, gdy zginął Kiroumaru, a ludzie mogli ginąć do woli.


    no ale skoro to było ludzkie dziecko i miało genetycznie zaprogramowane nie zabijanie ludzi no to…?
    No bo jaki związek z genetyą ma psychika i to, że mentalnie uważała się za Myszostwora? Oo”

    No nie jestem przekonana czy to logicznie wyszło :(
  • Avatar
    Amarette 27.08.2014 21:26
    Re: co się stało ze Squealerem ?
    Komentarz do recenzji "Shin Sekai Yori"
     kliknij: ukryte