Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Komikslandia

Komentarze

Anonimowa

  • Avatar
    A
    Anonimowa 23.04.2020 02:27
    Serie
    Komentarz do recenzji "Yahari Ore no Seishun Love Come wa Machigatteiru"
    Pierwsza seria do polecenia, zgrabna satyra na społeczne wymuszenie, by wszystkie pieski szczekały jednym głosem.

    Bohater jednocześnie bardzo spostrzegawczy i analityczny, a z drugiej strony nie umiejący swoich mocnych stron wykorzystać. I dla tego osamotniony i wyalienowany.

    Pytanie nasuwać się więc, co jest ważniejsze, czy zachowanie własnej tożsamości oraz przekonań i cierpienie,
    Czy też dopasowanie społeczne, fałsz ale przyjemność z tych fałszywych relacji.

    Myślę, że każdy otrzyma własną odpowiedź na to pytanie.

    Gdyby nie wątek kolegi oraz rosnący harem byłoby 9, a tak trochę słabiej.

    Niestety następna seria sporo gorsza – w moim osobistym odczuciu. Kontynuację przerwałam w połowie
  • Avatar
    A
    Anonimowa 23.04.2020 01:01
    Zakończenie
    Komentarz do recenzji "Shigatsu wa Kimi no Uso"
    Gdyby zakończenie było  kliknij: ukryte  to Dałabym 10/10

    Jako osoba nie uznająca przemocy fizycznej odczułam mnóstwo wzburzenia  kliknij: ukryte 

    Z pozytywnych stron, świetnie pokazano motyw prawdziwych inspiracji, ciężkiej pracy jako drogi do sukcesu, oraz pozbywania się demonów przeszłości.
    Nie wystarczy sam talent, nawet wybitny. Jeżeli nie poświęca się czasu i zaangażowania, to taki talent pozostaje na poziomie nieoszlifowanego diamentu.

    A otwarcie się na działanie pozwala zwalczyć opory przed pozbyciem się traumy.
  • Avatar
    Anonimowa 23.04.2020 00:02
    A tak na serio
    Komentarz do recenzji "Acchi Kocchi"
    Nigdy nie lubiłam lolitek, ani nadmiernego przesłodzenia.

    Ale tutaj – to jest pełna konwencja – kolorowych bajek dla dzieci połączona ze szkolnymi okruchami. Po pierwszych paru sekundach myślałam, że nie da rady tego oglądać, a tu przyjemna niespodzianka,
    kosmiczna forma, ale fabuła, postacie i dialogi są naprawdę zabawne, zwłaszcza że główny bohater jest inteligentny i taktowny zarazem. Albo to moje wrażenie.

    Ogólnie jestem na tak. A nawet się nie spodziewałam.

    Powoli dawkuję, aby nie podniósł mi się za bardzo poziom cukru ;)
  • Avatar
    A
    Anonimowa 22.04.2020 23:54
    Hahahahaha
    Komentarz do recenzji "Acchi Kocchi"
    W kategorii: produkt cukierniczy 10/10 :)
    I dialogi także.

    Zalecane po maks dwa odcinki, żeby nie przesłodzić.
  • Avatar
    A
    Anonimowa 22.04.2020 20:40
    4/10
    Komentarz do recenzji "Given"
    Pierwsza wartościowsza seria którą tak nisko oceniam.

    Za mdłe postacie obydwu głównych bohaterów. I nie znalazłam ani jednej którą bym polubiła.

    Za to że nie ma żadnej sensownej żeńskiej postaci. A jedyna niebędąca tłem to mało kobieca kobieta/dziewczyna.

    Oraz za to, że ktoś tu naprawdę nie lubi kobiet i kreuje wrażenie jakoby wszędzie były tylko związki męsko męskie.
    Zwłaszcza w muzyce rozrywkowej tak nie jest i wiem to ze źródła.
  • Avatar
    A
    Anonimowa 22.04.2020 20:27
    Zupełnie niebalne
    Komentarz do recenzji "Barakamon"
    Niebanalna obyczajówka, bez shoujo i bez nachalnego funserwisu.

    Perełką jest wśród morza podobnych anime i jak dla mnie oby więcej tego typu serii.

    Dałabym aż 10, ale udźwiękowienie mi przeszkadzało. Po wyciszeniu dźwięku 10/10

    Polecam każdemu, kto chce wiedzieć, jak łatwe bywa życie artysty.  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    A
    Anonimowa 22.04.2020 20:09
    Komentarz do recenzji "5 centymetrów na sekundę"
    Jedno z niewielu anime, które wzbudziło we mnie tak nieprzyjemne emocje, że zapomniałam fabułę, ale pamiętam po latach kilka kadrów i przeżyte emocje.

    Smutek oraz depresyjne rozczarowanie, przygnębienie.

    Nie lubię przesolonych potraw ani animacji. 6/10 za emocje, bo to one były głównym celem tej produkcji.
  • Avatar
    A
    Anonimowa 22.04.2020 18:54
    Obejrzane po raz drugi
    Komentarz do recenzji "Inuyasha"
    Po kilku latach powróciłam do jednej z pierwszych obejrzanych długich serii.
    Gdybym wówczas wystawiała ocenę otrzymałoby 10, za emocje, za postacie i za wątki shoujo.

     kliknij: ukryte 

    Za całe mnóstwo wzruszających scen.

    Dzisiaj patrzę inaczej. Grafika postaci to w większości kalki – czasem trudno jedne od drugich odróżnić, albo nieco inna fryzura tylko może pomóc w identyfikacji.
    Stroje te same prawie całą serię, chyba po to, byśmy nie pominęli postaci.
    Tak wtedy jak i dziś irytuje  kliknij: ukryte 

    Wizualnie – kiedyś bardzo podobał mi się przyrodni brat protagonisty, dzisiaj wolę popatrzeć na ludzką wersję głównego bohatera i na ludzką postać jego antagonisty  kliknij: ukryte 

    Dziś też już jestem po obejrzeniu wielu serii o podobnych klimatach oraz tematyce.

    Jak widać gusta się zmieniają a sentyment blednie dlatego dzisiaj dam 7/10
  • Avatar
    A
    Anonimowa 22.04.2020 17:59
    Udało mi się nie usnąć
    Komentarz do recenzji "Kimi no Na wa"
    Film z olbrzymią oglądalnością i zyskami. Skuszona obejrzałam i.. Rozczarowana jestem do granic.

    Gdyby pozostało w konwencji dramatu i z żywszą akcją przez cały czasjak produkcje katastroficzne.
    Albo gdyby było słodkie i spokojne jak Dom nad jeziorem z Keanu Reevesem.

    Otrzymałam zlepek komediową nudno dramatyczny,  kliknij: ukryte  a takich koktajli nie lubię. Dla wielbicieli słonego tofi.

    Za to ścieżka dźwiękowa najlepsza, fabuła także.

    I za te dwie rzeczy dam aż 7/10
  • Avatar
    A
    Anonimowa 22.04.2020 17:47
    Przerysowane, ale warta uwagi shoujo komedia
    Komentarz do recenzji "Służąca Przewodnicząca"
    Zacznę tym razem od oceny 8/10 bo jednak w większości dobrze się bawiłam, bohaterowie to aż Bohaterowie a nie ciapki, a humor sytuacyjny w porządku.

    Grafika nie wybitna, ale właściwa do komedii typu szkolny i pozaszkolny harlekin.

    Najlepiej nie czytać recenzji, spojlerów, ani komentarzy bo jak wspomniałam to właśnie humor sytuacyjny jest tu najmocniejszą stroną.

    Dla mnie miało dodatkową wartość – japońską, motywacyjną.

    Rześkie i w wielu momentach zabawne mimo przesadzonych zachowań postaci. Polecam szczególnie tym, którzy mało shoujo obejrzeli do tej pory. Może wrócę kiedyś do tej serii.
  • Avatar
    Anonimowa 22.04.2020 17:31
    Idealny Usui
    Komentarz do recenzji "Służąca Przewodnicząca"
    Mój kolega że studiów taki był, wystarczyło że był na zajęciach i miał średnią najwyższą na uczelni. A notatki skrótowe, wręcz hasłowe.
    Poza tym nie wiadomo, co robił w oddzieleniu od bohaterki.

    Czasem tak jest że nie trzeba wkładać zbyt wiele wysiłku w osiąganie mocnych rezultatów. A ktoś inny na ten sam wynik musi ciężko pracować.

    W szkole podstawowej pamiętam, że prawie zawsze raz czy dwa przeczytałam wiersz i umiałam na pamięć.

    Umysł i ciało, oraz ich potencjał to bardzo zindywidualizowane sprawy. To na temat idealnego Usui.
  • Avatar
    Anonimowa 22.04.2020 17:20
    Re: Dramat
    Komentarz do recenzji "Służąca Przewodnicząca"
    W sumie odpowiem na wszystkie Twoje komentarze razem.

    1. Dramat? Nic bardziej dramatycznego się nie działo, oprócz kliknij: ukryte 
    A jeżeli produkcję uważasz za tak kiepską, że aż dramat to chyba nie było Tobie dane oglądać kiepskich produkcji.

    2. Sytuacje wcale nie są bardziej fantastyczne, czy nierealistyczne, niż w takiej Toradora gdzie bohaterka niemal zabija wszystkich, co jej podpadną i tylko mają duże szczęście skoro prócz paru siniaków nic im nie było. I jeszcze skacze po balkonach/oknach między budynkami.

    Nie ma żadnej fantastyki że dziewczyna może być silna. Moja ś.p. siostra mając 17 lat kładła chłopaków na rękę choć ważyła pięćdziesiąt parę kg i 160cm miała.
    Znam dzieci z pierwszej klasy podstawówki radzące sobie w bijatyce z uczniami klas czwartych.

    Tym bardziej praca po szkole to nie fantastyka, ani przywódczy charakter, czy temperament.
    Pomimo, że nie uznaję przemocy w żadnej formie, to absolutnie bardziej irytowała mnie Taiga, czy jak jej tam było – niż ta bohaterka.

    3.
    Dla mnie Toradora była na 6, ledwie dałam radę obejrzeć, a ta seria na 8.

    Kaguya sama to wg mnie tylko ładny miała opening i zabawną narrację, a reszta mocno irytująca i jakąś smutną nutą brzmiąca. Bohaterowie – porażka, zamknięci w sobie i poblokowani. A miłość to nie wojna. Miłość wymaga odwagi i otwarcia na drugiego człowieka. Inaczej wyjdzie jak w Kaguya. Czyli smutnie i prawie wcale.

    Seria z Nozakim była by zabawniejsza, ale po jakimś czasie ten cały harem zaczął mi przeszkadzać a i gagi niektóre powtarzalne, poczatkowe odcinki dało się oglądać i dobrze bawić, potem coraz gorzej, już z nawyku. No i bohater niewiadomej orientacji i wyglądał na 40 lat. To mnie średnio bawiło. Ale ogólnie zabawne, tylko w konwencji mocno satyrycznej, czyli to nie shoujo, lecz karykatura gatunku była. Jako żart z gatunku polecam.

    5. Porównać Toradora z Kamisama to jakby stanął wróbel ćwirek przy kanarku. Czyli 6 porównać z 9,5

    Szkolne nie wiem co z magicznym shoujo.

    Oczywiście to moja subiektywna ocena. Ty masz inną i rozumiem, że Ci się nie podobało, że kobieta może być silna i niezależna.
    Wielu Japończykom także nie, więc tworzą przerysowane postacie silnych kobiet, czy dziewczyn, jak w tej produkcji i kilku innych. I zazwyczaj odmawiają im wtedy potencjału intelektualnego.
  • Avatar
    A
    Anonimowa 22.04.2020 01:20
    D I po co ja to zaczynalam
    Komentarz do recenzji "Taimadou Gakuen 35 Shiken Shoutai"
    Seria w pierwszym odcinku próbuje zrobić wrażenie, że będzie ciekawe, ale – na wrażeniu się kończy.

    Pomysł fabularny dobrze poprowadzony i pasującą grafiką mógłby być naprawdę ciekawym anime, a tak dostajemy zlepek dziecinnych i nastoletnich buziek, duże biusty i funserwis, a wszystko to w sosie mdłym, poważnym a czasem zachaczającym o makabrę.

    Lubię serie magiczne, fantasy i nawet zniosę harem, ale tu się znudziłam po prostu. Akcja momentami ciekawa, tylko że tych wszystkich momentów jest 10 procent.

    Takie 4/10 przy naprawdę dobrym dniu.

    PS. Recenzja bezcenna. Warto ją przeczytać, poprawiła mi humor
  • Avatar
    A
    Anonimowa 20.04.2020 22:36
    Typowa dobra bajka i nietypowe shoujo
    Komentarz do recenzji "Soredemo Sekai wa Utsukushii"
    Bajka dla grzecznych dzieci, którym nie przeszkadza nieznaczna różnica wieku bohaterów.
    Mnie się podoba, kilka odcinków obejrzałam nawet powtórnie. Dla fanów bajek i shoujo jak znalazł. Polecam.

    Bohaterka trochę naiwna, ale samodzielna, z ikrą,
    A król jak Napoleon – mały fizycznie i z wielkimi ambicjami despota. Za to odważny  kliknij: ukryte 

    Dam 7/10 za klimat i dużą przyjemność ze słuchania.
    Wizualnie także miło, jak już się wie, że główne postacie miały tutaj 17 i 15 lat. Bo gdyby nie przegięcie z piętnastolatkiem który wygląda jakby miał 11 lat, to bym dała aż 8,5.
    Ale i tak jeszcze kiedyś wrócę chętnie do tego anime.
  • Avatar
    A
    Anonimowa 20.04.2020 20:29
    Bezprzypadkowo
    Komentarz do recenzji "Tenshi no Tamago"
    Anime obejrzałam po przeczytaniu komentarzy i po raz pierwszy wczytaniu się w spojlery.

    Wiedziałam czego można się spodziewać, więc seans zamiast mnie zasmucić sprawił mi przyjemność.

    Taką, jak oglądanie obrazów Savadora Dali.

    Interpretacje każdy może dopisać sam, bo fabuła była dość metaforyczna. Mam takie wrażenie, że prócz symboli chrześcijańskich było sporo odniesień do okresu politycznego w którym tworzony był film. W końcu był to początek końca komunizmu.

    Pierwsze sceny nasunęły mi myśl o pandemii – te wyludnione miasta i ludzie nieludzcy polujący na cienie.
    A jajko?? Można przyjąć wersję public, że autor stworzył ten film jako wynik przeżyć związanych z utratą wiary, ale kto wie. Może miał mieć (jego kobieta, nie on) dziecko, które zostało utracone? Takie traumy mogą czasami spowodować utratę wiary.
    A może przeżył inny dramat.

    Widz nie może egoistycznie myśleć że wszystko autor tworzy pod publikę.

    Często robi to dla samego siebie, aby doznać ulgi i wewnętrznego oczyszczania.

    Takie całkiem subiektywne 8/10
  • Avatar
    A
    Anonimowa 19.04.2020 21:45
    Świetne anime
    Komentarz do recenzji "Nodame Cantabile"
    Pośród muzycznych anime na pewno jedno z lepszych.
    Każdy odcinek pierwszej części nasycony, ciekawy, pomimo, że nie jest burzliwa akcja ani fabuła — to jest to jedna z niewielu serii, które da się oglądać po kawałku, na przykład przed snem.

    Dużo muzyki klasycznej ale w ciekawej fabularnie oprawie. Absolutnie nic nie nudzi!

    Grafika tej serii mogłaby być lepsza ale i tak da się oglądać.

    Natomiast postacie – mnóstwo ciekawych postaci drugoplanowych. Główni obydwoje także wyraziści, typowe na swój sposób charaktery osób wybitnych w muzyce. Zwłaszcza główny bohater.

    Polecam jako ciekawe, mało schamatyczne, obyczajowe i pełne dobrej muzyki.

    Natomiast obie kontynuacje lepsze są graficznie, ale bardziej skupione tylko na głównej dwójce.

    Ale trzecia seria czyli Nodame Cantabile Finale bardzo mnie fabularnie rozczarowała przeradzając się bardziej w josei dramat/romans. I kończy się na odc 11ym bo 12y już OVA.

    Dlatego jak ktoś oczekuje dobrego anime które nie jest kalką innych muzycznych to niech zostanie przy pierwszych 23 odcinkach. Polecam, będą super! 9/10
  • Avatar
    A
    Anonimowa 19.04.2020 19:57
    Szkoda czasu.
    Komentarz do recenzji "Nodame Cantabile OVA 2"
    W dodatku dodane jako dwunasty odcinek serii :FINALE.

    Gdybym obejrzała jako ova, może by mnie bawił, choć relacje zazdrości  kliknij: ukryte  to naprawdę jakiś fetysz u większości twórców mang oraz anime
  • Avatar
    A
    Anonimowa 19.04.2020 19:50
    Do obejrzenia.
    Komentarz do recenzji "Nodame Cantabile: Paris Hen"
    Kto jeszcze nie oglądał, niech zostanie przy serii pierwszej.

    Na plus poprawiona grafika i bardziej wartka akcja. Na romans nie ma co czekać.  kliknij: ukryte .
    Do obejrzenia, mile, szybko, przyjemnie, ale bez rewelacji.

    Natomiast trzecia część, czyli Finale rozczarowała mnie osobiście, ale to już napisałam w komentarzu pod trzecią serią
  • Avatar
    A
    Anonimowa 19.04.2020 19:39
    Zakończenie serii
    Komentarz do recenzji "Nodame Cantabile: Finale"
    Podobnie jak większość komentujących seria pierwsza Nodame Cantabile była najciekawsza, oraz najradośniejsza.
    Drugą (Paris Hen) potraktowałam jako kontynuację, ale było kilka perełek, w dodatku zrobiona została lepiej graficznie.
    Natomiast miałam wrażenie że najlepiej graficznie w połączeniu z muzyką wypada seria 3a, czyli Finale.

    A teraz emocje.

    Trzecia seria pozostawiła we mnie odczucie brudnych emocji, jak wdepnięcie w coś co na chodniku pozostawi czyjś pies.
    Niż nie poradzę, jestem zniesmaczona  kliknij: ukryte 
    Podobny niesmak wywołało we mnie  kliknij: ukryte 
    Niby konkretów nie było, ale nie toleruję  kliknij: ukryte 

    A jeśli ktoś twierdzi, że tak nie było, to albo jest naiwny, albo nieuważnie oglądał.
    Sam Chiaki stwierdzi  kliknij: ukryte  jakby usprawiedliwiając  kliknij: ukryte 

     kliknij: ukryte 

    Jakby tego było mało, to jest tu przemoc w związkach??? To ma niby być normalne, lub w porządku??? Nie, nie i jeszcze raz nie.I nie ma tłumaczenia, że „to tylko Anime”, bo jest to anime obyczajowe.

    Dlatego do opisu gatunku z powodu zawirowań fabularnych dodałabym Dramat.  kliknij: ukryte 

    I zakończenie też dla mnie rozczarowujące.

    Tu nie chodzi o happy endy, bo życie „to nie je bajka”,
    ale o zwyczajne dopasowywanie, uwspólnianie związku, czy jak ktoś woli docieranie się emocji i zachowań. A przecież mieli na to około pięciu, czy sześciu lat. Ludzie się zmieniają, nie tylko ich umiejętności, ale przede wszystkim zachowania, a nawet wartości.

    Tutaj ta zmiana była czasem niezauważalna, a zwłaszcza w ich relacji.

    Dam 9/10 za całokształt serii, postacie drugiego planu, muzykę i poprawioną grafikę.

    Był potencjał na dobre romans anime z dużą dawką pięknej muzyki, a wyszły  kliknij: ukryte 

    Cóż. Mogłam pozostać tylko przy serii pierwszej.
  • Avatar
    Anonimowa 19.04.2020 18:52
    Re: Do obejrzenia po pierwszej serii Nodame cantabile Paris Hen
    Komentarz do recenzji "Nodame Cantabile OVA"
    Przepraszam za pomyłkę. Po Paris Hen a przed odc 0 serii Nodame cantabile: Finale
  • Avatar
    A
    Anonimowa 19.04.2020 18:48
    Do obejrzenia po pierwszej serii Nodame cantabile Paris Hen
    Komentarz do recenzji "Nodame Cantabile OVA"
    Jest to OVA do obejrzenia po pierwszej części serii Nodame cantabile Paris Hen a przed odcinkiem zerowym drugiej części Nodame cantabile Paris Hen.
    I to powinno być zaznaczone w tytule moim zdaniem
  • Avatar
    A
    Anonimowa 19.04.2020 18:42
    OmG
    Komentarz do recenzji "Nodame Cantabile OVA"
    Obejrzałam i nie wiem, czy śmiać się, płakać, przerazić, czy uśmiechać.. Tak dziwnej ovy jeszcze nie widziałam. Mam na myśli dziwnej fabularnie, a nie animacyjnie, czy gagi.

    OVA obyczajowa, ciut groteskowa, komedia pomieszana z odczuciem OmG. Pierwsza ova którą zapamiętam chyba nawet bardziej niż serię hahaha.

    Bez oceny, bo nie dam rady :)