x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
I Parry Everything 2.0
Tutaj przy niemal każdym dialogu, żarciku, nieświadomości OP, nieporozumieniach, uwielbieniu przyszłego haremu, towarzyszyło mi to ciągłe, uporczywe uczucie które najprościej zsumuje słowo: cringe.
(a te akcji z jedynkami nawet mi się nie chce wspominać, nie wiem jak znudzonym, małostkowym trzeba być żeby się akurat takiej serii czepiać i jakiś dziki nieuzasadniony hejt z siebie wylewać. Tym milej, że nie wyszło :p )
nuuuda
Jak na 'akcyjną przygodówkę' niezły wyczyn. Trzy czwarte odcinka główny duet gra w towarzyską karciankę xD
Re: Po dwóch odcinkach - fatalne
pierwszy odcinek
Fatalne skakanie po scenach, irytujące postacie, szokowanie dla samego szokowanie kliknij: ukryte gdy koleżanka ledwo nam mignęła na ekranie, no średnio to wyważyli.
Ale widzę już drugą pozytywną recenzję więc chyba jednak spróbuję dać szansę i zerknę dalej :p
nooo… anime „Bleach” doczekało się kontynuacji po 18'stu latach xD więc niby można ;)
Ale ogólnie rozumiem, że tak może być obecnej ekipie po prostu łatwiej, zrobić wszystko po swojemu.
Ano, cóż… niepopularna opinia, ale mnie w sumie też xp
I niby trochę można zasłaniać się sentymentem, że jednak widziało się jako pierwsze… ale sama nie wiem, poza wspomnianym klimatem, trochę bardziej podobało mi się poprowadzenie paru postaci, które w Brotherhood wydawały mi się jakieś takie czasowo i osobowościowo uboższe…
Trochę taki sam problem mam z „Sailor Moon Crystal”, niby tu też stara seria to w zasadzie taki swobodny fanfik xp a Crystal to ta WIERNA adaptacja mangi… ale sto razy wolę stare anime :p
Aj wybaczcie, Z tym 'niepozorne' chodziło mi o gatunek, że spokojne okruszki, a nie jakiś fajerwerkowy akcyjniaki ;)
Przy tym kolejny remake nie zyskuje na jakimś postępie technologicznym z biegiem lat, żeby to miało sens kolejny raz adaptować… zwłaszcza skoro poprzednia wersja cieszy się taką estymą… no chyba, że chodzi tylko o kasę xp i jechanie trochę na popularności okruszkowych fantasy dzięki Frieren.
Remake takiego „Fullmetal Alchemist” miał sens bo tam się twórcy anime w pewnym momencie totalnie z materiałem mangowym rozjechali – nie poczekali aż wyjdzie i poszli totalnie w fanfika xp A tutaj mogliby po prostu dokończyć :p
Re: wut???
ano, tak wygląda po zwiastunie :p no plus wampiry, nie zapominajmy o wampirach xD
A właśnie, chyba wspomniany tam wyżej „Ouran High School Host Club” spopularyzował ten motyw w anime: dziewczątko wyglądające jak słodki chopaczek i pseudo yaoiowy fanserwis xp
Re: wut???
Re: wut???
hym, nawet nie wiem czy to się czasem nie zaczęło od mangi „Hanazakari no Kimitachi e” (a potem jej licznych ekranizacji, bo Japonia, Chiny, Korea, Tajwan, każde nakręciło swoją adaptację xD ).
wut???
gryzienie kości to nie osobowość!
Znowu muszę się zgodzić.
Ja rozumiem chęć zachowania otoczki tajemnicy i stopniowego rozwiązywania zagadki… ale na litość, twórcy powinni dać w zamian cokolwiek, jakiś punkt zaczepienia, żeby ta postać miała szansę obchodzić widza a nie jedynie irytować.
Wieczne wkurzenie i gryzienie kości to nie osobowość!
1/10
Dokładnie, sama miałam właśnie napisać coś podobnego.
Jeśli brak jakichkolwiek rzeczowych argumentów a padają jedynie mało wyszukane epitety to zwykła prowokacja, mącenie dla radości z samego mącenia.
Zwyczajnie nie warto psuć sobie nerwów i takim osobom odpisywać. Szkoda czasu na dyskusje bez dyskusji.
no nie wiem czy takie 12+
Seria w dość dojrzały sposób traktuje o śmierci bliskich i przemijaniu, więc wbrew pozorom chwilami tematyka do lekkich nie należy.
A i w walkach z demonami bywało krwawo i dość graficzna przemoc się niespodziewanie trafiła kliknij: ukryte ( no sorry, ale Frieren w lochu praktycznie tego demona zmasakrowała xp i sama byłam tą sceną dość zaskoczona bo wcześniej aż takowych nie bywało a tu nagle prawie gore jakieś xD )
Re: Ech...
Majo no Tabitabi +
Dlatego miałam nawet po tym drugim epizodzie darować sobie dalszy seans Frieren… ale, że lepszym serią daje zwykle te trzy poglądowe odcinki to zostałam, dalej poszło z górki ;)
Zdecydowanie wolę późniejszy, łagodniejszy klimat podróży, kojarzy mi się miejscami z „Hai to Gensou no Grimgar”, „Majo no Tabitabi” czy „Violet Evergarden”. Lubię takie kino drogi.
spoilery
Re: Drugi sezon?
erm, wiesz, to już chyba lepsze otwarte zakończenie niż takie ryzyko :p jeszcze chyba nigdy na dobre nie wyszło xp (ciągle mam traumę po serialowej Grze o Tron xD )
Fruits Basket / Kamisama Hajimemashita
Panna typowo irytująca, panowie bezbarwni, zaś klątwa, dramaty, romanse i niuanse średnio porywające. Drop po drugim odcinku.