x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Re: I głupie
Re: Po 10 epku :D
Re: Po 10 epku :D
kliknij: ukryte „Ale co ja właśnie obejrzałam? Bo wyglądało jak symboliczny ślub, ale nim nie było! O_O”. Wszystkie znaki na niebie i ziemi mówiły, że to symboliczny ślub, poza dialogami.
O to chodziło w tej scenie, no nie? kliknij: ukryte Na pierwszy rzut oka widać, że to pierwszy poważny związek zarówno Victora jak i Yuriego. Bardzo ludzko to wyszło.
kliknij: ukryte
-_-" Nie chcę tego komentować. kliknij: ukryte W odcinku 7 Victor mówi, że chciał Yuriego zaskoczyć. Nie wiem, w jaki inny sposób miałby to zrobić. Uściskiem? Gdy ściskali się już wiele razy? No i reakcja widowni zupełnie nie wskazuje na to, że to był przytuleniec.
kliknij: ukryte
A ja lubię i doceniam. Takie serie generalnie wywierają najlepsze wrażenie na widzach (patrz: Madoka).
Re: Po 10 epku :D
I to za kilka stów (w euro).
kliknij: ukryte
To nie jest cenzura. kliknij: ukryte Myślę, że ludzie za bardzo przyzwyczaili się do Hollywoodzkich wyznań miłości w kinie i wałkowania każdej kwestii po 10 razy (coby nie było wątpliwości) i już nie portafią analizować podtekstu. Czy jak dwie postacie np. się całują muszą KONIECZNIE wyznawać sobie miłość słowami, inaczej ten pocałunek o niczym nie świadczy? Gesty i mowa ciała nie mają już znaczenia? Trochę subtelności, no.
kliknij: ukryte Zamiast wyznawać sobie miłość
Nie musieli tego robić, bo oboje dobrze wiedzieli, co do siebie czują. No chyba, że tak obyczaj nakazuje i muszą się podporządkować pro forma. <sarkazm> (To jest nawet gorsze niż obowiązkowa randka i obowiązkowy seks w walentynki!) Chyba mam dość płomiennych wyznań miłości. W większości to pustosłowie. Czy to ważne, co w tej chwili do siebie mówili? Oboje są raczej nieśmiali w kwestiach uczuciowych. Okazało się, że Victor nie jest żadnym playboyem (Yuri zrobił z niego zbola >D) – co za nieoczekiwany zwrot akcji!
kliknij: ukryte Mniemam, że po nocy poślubnej ta liczba wzrośnie do 98%. 100% to zapewne sceny seksu rodem z Boku no Sexual Harassment. Chociaż i to może nie wystarczać…<sarkazm>
Re: Po co się kłócić jak jest odcinek 10? :D
Re: Po co się kłócić jak jest odcinek 10? :D
Re: _:(´ཀ`」∠):_
Re:
Re: bywało lepiej
Re: po 1 epku
That's What I Call Edgy
W tle nie do końca normalna agancja detyktywistyczna, Człowiek o 20 Twarzach, mordowanie piesków, Siła Przyjaźni™ kliknij: ukryte (ale to Edogawa Ranpo – to musi być miłość! od pierwszego wejrzenia!), zaczątki melodramy z naciskiem na melo, egzystencjonalizm w połonącej fabryce oraz z d00py wyjęte cyberhakowanie, polegające na waleniu w cyberklawiaturę. Czyli mniej więcej to samo, co w Ranpo Kitan, tylko bez takiej groteskowo‑festyniarskiej atmosfery. Wszelkie akcje pt. 'Jestem hardkorem!' w wykonaniu pomarańczowego dresa (oglądanie Naruto szkodzi) jak najbardziej na plus.
Kolejne anime (a nie wątpię, że będą następne) będące wariacją na temat twórczości Edogawy Ranpo proponuję stworzyć w konwencji musicalu. ♬ Ja noszem dres, dres spoko jest~♪ ♫
P.S. Boy Detectives' Club – czy to nie brzmi podejrzenie? kliknij: ukryte Jeżeli wiecie, o co mi chodzi… (≧∇≦)
P.S. II Oświadczyny już w pierwszym epizodzie. Fiu, fiu. Ta jutrzejsza młodzież nie traci czasu na podchody. \(ᐛ)/
Odcinek I - Dużo bla bla bla a pod koniec atak piratów
Och i te pokraczne twarze i minimalna animacja. Jeżeli to jest dopiero pierwszy odcinek, to strach pomyśleć, co będzie dalej.
To ta sama grupa, która podnieca się dziesięcioletnimi lesbijkami w Prisma☆Illya.
Serio nie mogę sobie wyobrazić, że taki farbowany gangsterek na LSD znalazł sobie fanów. o_O