x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Swoją drogą, bohaterka wylądowała między młotem a kowadłem, bo wygląda na to, że mamusia jest nader bezpruderyjna. Serio, jeszcze im trójkącik zaproponuje, aby wyleczyć z nieśmiałości…
Niemniej, wychodzi na to, że nasz mniszek to księżulo‑zboczulo, który sukcesywnie dobiera się do niewinnej niczym lelija bohaterki.
drugi odcinek
Druga była lepsza – ciekawy, realny problem, może nieco zbyt fantastyczne rozwiązanie i przekonujący, z lekka nawet zaskakujący, suspens.
Generalnie, problem jest tu taki, że to wszystko wydaje się lecieć na jedno kopyto. Sam przegląd japońskich patologii społecznych może i nawet intrygować, ale obawiam się, że nawet tutaj zasób dość szybko się wyczerpie. Nie wiem zatem, ilu odcinkom jeszcze dam radę.
Do Wsiuna i jego Dziuni dołącza Silna Dziunia w Cyckobroi (SDWC), będąca oficerem Złego Imperium, które zdradziła. Jej specjalną mocą jest przepraszanie – robi to regularnie. Żołnierze Złego Imperium usiłują zmusić okolicznych wieśniaków do pomocy, ale Wsiun i SDWC masakrują ich, nie przejmując się tym, że potraktowani w ten sposób zapewne odbiją sobie potem na wieśniakach. Oczywiście, po wszystkim SDWC przeprasza wieśniaków za kłopoty. I nasza załoga dalej spieprza. Po drodze ekipa wpada w pułapkę, i choć SDWC odbija całą salwę bełtów rapierem, to źli, kierowani przez faceta o aparycji alfonsa i głosie pedofila na odwyku robią summon hydry. Wsiun próbuje się stawiać, ale hydra robi mu z dupy jesień średniowiecza, a mówiąc prościej – zabija.
I tu widz wznosi okrzyk radości – niestety, Dziunia pochyla się nad Wsiunem, robi mu reinstalkę systemu mistycznymi metodami i przywraca go do życia. Można mieć nadzieję, że może chociaż obudził się jako zombie i niebawem zacznie gnić. Ale tego się na razie nie dowiemy, bo gdy nasz alfons pedofil znowu przywołuje Hydrę, Wsiun i Dziunia podnoszą ręce do góry i… niestety, nie poddają się, tylko przywołują swojego smoka, a konkretniej, pożyczonego z Final Fantasy Bahamuta.
Najbardziej mnie bawi, że seria ma mieć kilka wersji, z różnym stopniem cenzury :)
Re: Bowiem bójcie się potęgi kreacji.
Re: Odcinek 3 - Pojechali po bandzie (Spoilery
Re: Odcinek 3 - Pojechali po bandzie (Spoilery
Re: Poważnie, zmieńcie.
Re: Poważnie, zmieńcie.
Re: Poważnie, zmieńcie.
Princess Lover. Seria TV to typowy harem, z elementami battle haremu, miejscami naprawdę udany, zaś seria OAV to 100% hentai.
I czy tylko ja mam wrażenie, że scenki z retrospekcji wyglądają lepiej niż to, co się dzieje na ekranie przez większość czasu?