x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
ciekawe
Re: brak oryginalności?
Re: Że co?
Oczywiście, rozumiem, że i taka może się komuś podobać.
w sumie...
Jedna taka uwaga: używasz określenia „seria” a nie podałeś liczby odcinków.
Re: tytul
Zaś co do kwestii oryginalności to będę obstawał przy swoim – ostatnimi czasy powstało kilka ciekawych i w miarę oryginalnych tytułów shoujo‑ai (min. Kannaduki no Miko, Simoun, Kashimasi), co za tym idzie, mam prawo, jako recenzent, wymagać do „strawberry panic” dużo więcej niż ta pozycja miała do zaoferowania. Jak pisałem – gdyby powstała wcześniej, przez Maria‑sama – oceniłbym ją znacznie wyżej.
całkiem...
Re: bez przesady
bez przesady
chyba naj...
Faktem jest, że wreszcie pojawiły sie postacie z charakterem i osobowościami – Hotaru, Haruka, Michiru, Sestuna (no dobra, ta ostatnia była już wcześniej), dojrzalsze i ciekawsze od podstawowej piątki ( a wliczając różowego potworka tudzież gajerkowatego palanta – siódemki).
tytuł dla fanów
O sukcesie tego tytułu może już świadczyć to, że po Utenie pozostaje najpopularniejszą pozycją shoujo – ai stworzoną przez ostatnich kilkanaście lat.
inny a czy lepszy?
Nawiązania do filmu są swoiste, bez znajomości mangi/anime oglądanie filmu będzie drogą przez mękę. Dopero pełne zapoznanie się ze światem Uteny pozwoli w pełni dostrzec wszystkei subtelności tego tytułu.
O ile w tv symbolizm pojawiał się jedynie w określonych fragmentach, scenach, tak tu właściwie każda scena ma swoje drugie lub trzecie dno, zaś kwestei wypowiadane przez postacie są również wieloznaczne.
Dodam od siebie, że o ile w pierowtnej serii trudneo było mówić o przewgaach między mangą a anime, tak tu przewaga jest zdecydowanie po stronie anime. Mangowa wersja „Adolescence” jest dużo słabsza.
cudeńko
Choć ma swoje wady (powtarzanie w kółko pewnych motywów, przeciąganie drugiej serii w nieskończność, przegięcie postaci w stylu Akio) a wielu może wydawać się niestrawna z racji pogmatwania fabuły i mieszania stylów oraz gatunków, zobaczyć warto, choćby z ciekawości. Każdy poszukujący czegoś interesujacego i intrygującego w anime na pewno nie będzie zawiedziony.
Re: a po co tytuł ?
Tym bardziej cieszę się, widząc, że nie jestem jedyną osobą w naszym kraju, która ten tytuł widziała (a przyznam, że do tej pory miałem mniej więcej takie odczucie gdy pytałem o BDB, nawet podczas paneli yuri/shoujo‑ai, które prowadziłem.
czy ja wiem...
Re: Najlepsza filmowa wersja znakomitej gry...
Co proszę ?
koszmar
brzsioskwinka...
parodia ? zamierzona czy nie ?
Dla mnie bomba
Jeden z najlepszych tytułów, jakie miałem okazję oglądać.
Wspomnieć należy o postaciach głównych bohaterów, które jak dla mnie, są perfekcyjne, a relacje Oscar – Andre pokazano wyśmiecie.