Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Forum Kotatsu

Komentarze

Progeusz

  • Progeusz 28.07.2014 21:54:09 - komentarz usunięto
  • Progeusz 28.07.2014 21:49:45 - komentarz usunięto
  • Progeusz 28.07.2014 21:30:22 - komentarz usunięto
  • Progeusz 28.07.2014 20:55:50 - komentarz usunięto
  • Progeusz 28.07.2014 20:54:23 - komentarz usunięto
  • Avatar
    Progeusz 28.07.2014 20:52
    Komentarz do recenzji "Sakura Trick"
    Seiyuu dobre, ale Twoje przykłady ich ról wykręcają wnętrzności.
  • Avatar
    A R
    Progeusz 28.07.2014 20:51
    Komentarz do recenzji "Sakura Trick"
    Na pewno nie jest to seria, którą poleciłbym komukolwiek, kto chciałby zaczynać swoją przygodę z tytułami yuri. Nie byłbym także skłonny rekomendować jej ludziom mającym jakieś doświadczenia z gatunkiem.

    Bo to anime yuri całkiem inne od wszystkich pozostałych. Takie, na jakie czekaliśmy od zawsze.

    Anime stulecia.
    Yuri!
    Pozytywne yuri!
    Z pocałunkami!
    W formie anime!
    Prawdziwe yuri!
    I do tego dobre!
    Yuri!
    Anime stulecia.

  • Progeusz 28.07.2014 20:40:46 - komentarz usunięto
  • Avatar
    A
    Progeusz 28.07.2014 20:30
    Komentarz do recenzji "Puchim@s!!: Petit Petit iDOLM@STER"
    Drugi sezon ma 74 odcinki, nie 70.

    Absolutny must watch dla wszystkich fanów iM@S!
  • Progeusz 28.07.2014 20:24:18 - komentarz usunięto
  • Avatar
    Progeusz 20.07.2014 01:07
    Re: Odcinek 4
    Komentarz do recenzji "Kyoukai Senjou no Horizon II"
    Nie kuś biednego człowieka, bo jeszcze zajrzy.
  • Avatar
    Progeusz 15.07.2014 20:52
    Re: Odcinek 1
    Komentarz do recenzji "Kyoukai Senjou no Horizon II"
    Nie wątpię, że nawet między sobą. Szkoda ;_;
  • Avatar
    Progeusz 15.07.2014 20:44
    Re: Odcinek 1
    Komentarz do recenzji "Kyoukai Senjou no Horizon II"
    >poczekać aż powstanie III seria
    optymista
    Pamiętaj, ze Horizon był robiony przez Studio 8, które stworzyło też Love Live.
  • Avatar
    Progeusz 12.07.2014 11:16
    Re: Odcinek 7
    Komentarz do recenzji "Kyoukai Senjou no Horizon"
    Horizon jest zdecydowanie największą ze wszystkich znanych mi LN, a do tego, z tego co mi o nim wiadomo, pomimo ilości stron, jest nad wyraz bogaty w treść w porównaniu do innych nowelek. Na dodatek nie skupia się na codziennym życiu czy romansie, z których łatwo dałoby się wywalić co poniektóre sceny, a opowiada epicką polityczną historię, w którą zamieszane są liczne kraje, każdy z wieloma przedstawicielami, ilość istotnych postaci szybko idzie w dziesiątki. Nie dziwie się, że nikt wcześniej nie podjął się karkołomnego zadania zadaptowania Horizona. Zarazem darzę Studio 8 głębokim szacunkiem, że przy tych wszystkich trudnościach udało im się stworzyć naprawdę wciągającą opowieść wypełnioną interesującymi postaciami. Trzeba jednak mieć na uwadze specyficzny przypadek Horizona i pogodzić się z myślą, że większość infodumpu wyleci z głowy jeśli nie wesprze się go zewnętrznymi źródłami. Sądzę jednak, że seria może się jawić jako wyjątkowa nawet jeśli widz skupi się na samym seansie, nie zawsze trzeba wszystko kompletnie ogarniać by się świetnie bawić, co przecież niejednokrotnie udowadniały nam rozmaite sportówki pokroju Saki/Akagi/Hikaru no Go. Napełniają chęcią, by lepiej poznać świat przedstawiony, co z kolei przełoży się na jeszcze większą przyjemność z oglądania przy następnym podejściu.
    Nie da się dobrze zadaptować Horizona. Sądzę jednak, że Studio 8 zrobiło w tej kwestii co mogło, za co zostali docenieni przez fanów.
  • Avatar
    Progeusz 12.07.2014 11:00
    Re: Odcinek 1
    Komentarz do recenzji "Kyoukai Senjou no Horizon"
    Smutne, że tylko tyle wyciągnąłeś z seansu, szczególnie, ze pisałeś obie recenzje, wiec powinieneś uważać bardziej niż przeciętny widz. Żeby docenić charakter Tooriego nawet nie trzeba czytać randomc/tumblr/wiki/LN.
  • Avatar
    Progeusz 12.07.2014 01:25
    Re: Odcinek 1
    Komentarz do recenzji "Kyoukai Senjou no Horizon"
    To nie jest komedia. Po prostu seria ma do siebie dystans. Wykorzystuje możliwości medium i przyjęte w nim normy na swoja korzyść.
    nie martw się, zaskakująco wiele osób tego nie ogarnia, nie jesteś jedyny.
  • Avatar
    Progeusz 12.07.2014 01:22
    Re: Odcinek 7
    Komentarz do recenzji "Kyoukai Senjou no Horizon"
    My heart is fuwa fuwa doki doki kira kira nano desu.
    Fajnie, że oglądasz :3 Horizon cierpi na skandalicznie niską popularność biorąc pod uwagę jego jakość.
  • Avatar
    Progeusz 10.07.2014 19:20
    Komentarz do recenzji "Hana Yamata"
    <3
    Anime sezonu.
  • Avatar
    Progeusz 10.07.2014 19:04
    Komentarz do recenzji "Hana Yamata"
    Postaci tańczą w opningach niezależnie od gatunku serii…
    Albo widziałeś w życiu jakieś dwadzieścia anime, co raczej nie jest prawdą, albo od początku byłeś negatywnie nastawiony.

    Jeśli już ma coś wyjść, to cute girls doing cute things. Klimaty Gochiusa i tym podobne.
  • Avatar
    Progeusz 5.07.2014 00:25
    Re: Sprzedaż
    Komentarz do recenzji "Aoki Hagane no Arpeggio -Ars Nova-"
    Tu nie chodzi o nie lubienie (normalne), a krytykowanie na siłę (nienormalne, lepiej zająć się czymś, co się lubi).
  • Avatar
    Progeusz 4.07.2014 20:43
    Re: Sprzedaż
    Komentarz do recenzji "Aoki Hagane no Arpeggio -Ars Nova-"
    Też mi się chce śmiać jak słyszę takie pierdoły. To nic więcej niż podbijanie własnego ego i reputacji wśród równie płytkich osób, które myślą, że trzeba coś zjechać, by być fajnym. Żeby to była chociaż konstruktywna krytyka…

    A tekst może powstać nawet teraz, bo Slova w recenzji dobitnie pokazał, że i tak nie ogląda anime a opisuje własne urojenia („potyczki z nimi [okrętami Mgły – P] sprowadzają się (...) do licytacji, kto ma większy laser”, „dziewczętom reprezentującym okręty żadne statki nie są potrzebne, by siać zniszczenie, ba! Ich brak wcale nie umniejsza ich siły”).

    Zgadzam się, że przyda się inny recenzent. Może ten będzie w stanie mi wskazać jakąś faktyczną wadę Arpeggio, bo póki co takowej nie widzę.
  • Avatar
    Progeusz 4.07.2014 09:59
    Re: Sprzedaż
    Komentarz do recenzji "Aoki Hagane no Arpeggio -Ars Nova-"
    Szczegółowe dane:

    ○蒼き鋼のアルペジオ ‐アルス・ノヴァ‐ 【全6巻】
    巻数    初動       累計     発売日
          BD(DVD)    BD(DVD)
    01巻 *9,073(*1,050) 13,677(**,***) 13.12.27 ※合計 14,727枚
    02巻 *9,076(*1,009) 11,762(*1,260) 14.02.07 ※合計 13,022枚
    03巻 *9,368(**,963) 11,630(**,***) 14.03.07 ※合計 12,593枚
    04巻 *8,458(**,859) 11,345(*1,172) 14.04.04 ※合計 12,517枚
    05巻 *9,047(**,888) 10,772(**,***) 14.05.02 ※合計 11,660枚
    06巻 *9,778(**,976) 10,667(*1,170) 14.06.06 ※合計 11,837枚

    累平12726
  • Avatar
    A
    Progeusz 4.07.2014 09:58
    Sprzedaż
    Komentarz do recenzji "Aoki Hagane no Arpeggio -Ars Nova-"
    Arpeggio osiągnęło średnią 12,726! \m/

    Do tego ogłoszone są dwie kinówki!
    Pierwsza to recap z nowymi scenami, druga to nowy materiał.
  • Avatar
    Progeusz 2.07.2014 15:24
    Re: Zabawa w recenzenta
    Komentarz do recenzji "No Game, No Life"
    Za grafikę na 10 nie zasługuje bo choćby Guilty Crown sprzed ponad dwóch lat było ładniejsze pod każdym względem. A kolorystyczne filtry (i lepsze tła) mieliśmy już w K.

    Porównanie do Mondaiji bardzo trafne, bo w obu główny bohater jest overpowered (żeby nie było – w najmniejszym stopniu nie uważam tego za wadę, wolę ten schemat niż 'od zera do bohatera'), uwielbia fun, uwielbia kobiece wdzięki, w obu zostaje zaproszony do innego świata, w którym wszystko kręci się wokół gier z zazwyczaj nie do końca jasnymi zasadami, w obu trafiają do słabiutkiej społeczności, którą chcą wywindować na sam szczyt rozpętując wojny z wyżej postawionymi społecznościami, w obu na początku spotykają świetną fanserwiśną dziewczynę…

    Bardzo lubię obie serie. w Mondaiji są imo lepsze postaci, zaś w No Game No Life bardziej podoba mi się sposób prowadzenia gier. NGNL ma też lepsze tempo, mniej wycina.
  • Avatar
    Progeusz 2.07.2014 12:18
    Re: Sprzedaż
    Komentarz do recenzji "No Game, No Life"
    Sądzę, że każdemu się to parę razy zdarzyło, mi na pewno.
    W końcu light novel właściwie nie występują poza Japonią (wyłączając jedną stronę z fanowskimi tłumaczeniami i parę powoli wydawanych książek w Stanach) zaś na mangę trafić nietrudno, nawet w zwykłym sklepie. Dopiero po jakimś czasie idzie zmusić mózg do zakodowania, że oryginałem mogą być też LN ^^