Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Dango

Komentarze

Progeusz

  • Avatar
    Progeusz 28.04.2013 19:55
    Re: Komedia? Parodia?
    Komentarz do recenzji "Hataraku Maou-sama!"
    Nie, to jest ograniczenie czasowe uniemożliwiające odpicowanie produktu w czasie przeznaczonym na stworzenie odcinka. Wcale nei muszą tego poprawiać do edycji BD, a i tak to robią.
  • Avatar
    Progeusz 27.04.2013 00:47
    Re: Komedia? Parodia?
    Komentarz do recenzji "Hataraku Maou-sama!"
    Założeń świata nie można uznać za wadę. Można je uznać za czynnik zniechęcający.
  • Avatar
    Progeusz 24.04.2013 10:42
    Komentarz do recenzji "Shingeki no Kyojin"
    Magi ma oryginalne zakończenie, olali mangę w ostatnich odcinkach. Ao sprzedawało się jeszcze lepiej od Magi, a i tak olali materiał źródłowy i wymyślili swoje własne durnoty. Sprzedaż płyt naprawdę nie ma wpływu na model adaptacji.
    Wszystko zależy od planu przyjętego przez twórców anime.
    Na szczęście Production I.G jest lepszym studiem od A­‑1, zazwyczaj przyciąga więcej kasy od sponsorów (czyt. ładna grafika) i przede wszystkim nie ma zapędów do wywracania fabuły do góry nogami. Zalecam optymistyczne myślenie w przypadku SnK.
  • Progeusz 18.04.2013 22:34:54 - komentarz usunięto
  • Progeusz 18.04.2013 22:31:43 - komentarz usunięto
  • Avatar
    Progeusz 18.04.2013 22:29
    Re: Duże zaskoczenie
    Komentarz do recenzji "Shingeki no Kyojin"
    Tasiemiec wyjsć z tego nie może, bo chaptery ukazują się raz na miesiąc, póki co wyszły 44. 50 odcinków to absolutny max zanim dogoniliby mangę (przez ten czas doszłoby 11 rozdziałów), a i tak musieliby pofillerować. Zresztą, anime jest zapowiedziane na 25 odcinków. Mnie bardziej martwi możliwosć oryginalnego zakończenia, które w tym medium (chyba?) bez wyjatku są fatalne. Jak na razie nie zmieniono żadnych wydarzeń, jedynie przestawiono kolejność, adaptacja ogólnie prezentuje się bardzo dobrze.
    O dokończenie mangi raczej nie powinniśmy się martwić, autor jest młody.
  • Avatar
    Progeusz 16.04.2013 22:41
    Re: dafuq?
    Komentarz do recenzji "Hayate no Gotoku! Cuties"
    Co się stało? Manglobe.
  • Avatar
    Progeusz 15.04.2013 23:04
    Re: Rzucona luzem opinia
    Komentarz do recenzji "Vividred Operation"
    Slova wybrał najbardziej ikoniczny kadr z całego anime, ten, którym było promowane na całym świecie, ten, który otwierał wszelkie tematy dyskusyjne pierwszego odcinka.
  • Avatar
    Progeusz 15.04.2013 23:03
    Re: Komentarz po 12 odcinkach
    Komentarz do recenzji "Girls und Panzer"
    GuP to sezon jesienny, w którym głośnych tytułów nie brakowało.

    To Love Live dużo zyskało na byciu w sezonie zimowym.
  • Avatar
    Progeusz 14.04.2013 13:38
    Re: czy mi się wydaje czy to to anime...
    Komentarz do recenzji "Vividred Operation"
    W fanserwisie nie ma nic złego, może spokojnie koegzystować fabułą jak w wielu innych seriach – Strike Witches, Saki, To LOVE­‑Ru, Highschool DxD. Po prostu fabuła w Vividred jest fatalna i póki się na niej nie skupiano, oglądanie odcinków sprawiało radość, z czasem zaczęło jednak boleć. Szczególnie  kliknij: ukryte 
    Już od pierwszego odcinka czuć było, że SW jest madrzejszą serią, ale wtedy się to ignorowało, licząc na poprawę w dalszej części, niestety było odwrotnie.
  • Avatar
    Progeusz 8.04.2013 11:39
    Re: Ehh...
    Komentarz do recenzji "Magi"
    Co do jedynego tasiemca – jest coś takiego jak Gintama. Do tego potrafi zrobić coś niedostępnego dla One Piece – przerwać anime aż powstanie odpowiednio wiele mangi, zamiast wymyślać fillery.

    Co do Magi – gdyby nie gnali za złamanie karku z fabułą, mieliby jeszcze materiału na 50 odcinków.
  • Avatar
    Progeusz 8.04.2013 02:06
    Komentarz do recenzji "Love Live! School Idol Project"
    Co za brednie. Otaku nie ma tak wiele, idolki są dla zwykłych ludzi.
  • Avatar
    A
    Progeusz 8.04.2013 01:33
    Komentarz do recenzji "Vividred Operation"
    Powinienem przeprosić.
    Strike Witches było dużo lepsze i mądrzejsze. Zawiodłem się. Szkoda, był potencjał, ale jak widać niczego nowego stworzyć nie potrafią, musza się na czymś wzorować. Niech wracają do SW, to im wychodziło.
  • Avatar
    Progeusz 8.04.2013 01:24
    Re: Po co czołgi? Nie lepsze taczki?
    Komentarz do recenzji "Girls und Panzer"
    Naprawdę zamierzasz sie kierować zdaniem 139 głosujacych na tanuki, kiedy seria została KUPIONA przez trzydzieści tysięcy osób?
    Well, nawet gdyby GuP oceniło 500x wiecej osób, to i tak byłoby to niewiele warte. Ważne jest kto i w jakich okolicznościach wystawia ocenę, nie sama cyferka.
  • Avatar
    A
    Progeusz 6.04.2013 00:16
    Komentarz do recenzji "Aku no Hana"
    Z niecierpliwością czekam na komentarze fanów mangi :D :D :D
  • Avatar
    Progeusz 5.04.2013 20:46
    Re: Ech..
    Komentarz do recenzji "Girls und Panzer"
    0/10

    Za ostro, ja tam bym spojrzał na serię o mordowaniu niemowląt albo o niemowlakach zabójcach. Boję się jednak, że twórcy w takim przypadku zapomnieliby o scenariuszu i skupili się na szokowaniu widza.
  • Avatar
    Progeusz 5.04.2013 18:58
    Re: Po co czołgi? Nie lepsze taczki?
    Komentarz do recenzji "Girls und Panzer"
    >sugerowanie, ze tanuki ma jakiekolwiek znaczenie dla rynku anime
    HAHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAH
    Jeśli pięć osób sprowadziło sobie figurkę z Japonii to dobrze, bo watpię czy trafiła tu choć jedna płyta.
  • Avatar
    Progeusz 5.04.2013 18:55
    Re: Ech..
    Komentarz do recenzji "Girls und Panzer"
    To jest wada, bo sporo ludzi, co widać nawet po komentarzach, ta właśnie konwencja odrzuca od serii.
    Całe to narzekanie dowodzi tylko tego, że masa zachodnich fanów jest ograniczona i nie potrafi patrzeć na faktyczną jakość anime i skupia sie głównie na kwestionowaniu założeń świata, co jest działaniem kompletnie pozbawionym sensu. W Japonii fani anime są mądrzejs, nikt nie ma problemów z konwecją i GuP radzi sobie świetnie, bo na to zasługuje.

    Nikt nie wmawia, że seria nie jest abstrakcyjna. Próbujemy podobnym Tobie przetłumaczyć, ze w abstrakcyjności nie ma nic złego. Anime jako medium jest fajne, bo w nim taka abstrakcyjnosć jest możliwa. Wystarczy mieć otwarty umysł.
  • Avatar
    Progeusz 5.04.2013 13:10
    Re: Ech..
    Komentarz do recenzji "Girls und Panzer"
    Skoro zamiast kobiet wolisz oglądać dzieci, to chyba z tobą coś nie tak…
    On ogląda anime, Ty nie powinieneś.
    I nie dzieci, a rysowane nastolatki. Gigantyczna różnica. Pls, odróżnienie 2D od 3D nie jest trudne.
  • Avatar
    Progeusz 5.04.2013 13:05
    Komentarz do recenzji "Girls und Panzer"
    Co oprócz GitSa i Akiry? O Tsutomu Nihei niestety cały świat już zapomniał. Inne gatunki też maja wciąż pamiętanych przedstawicieli, w cyberpunku nie ma nic wyjątkowego, wbrew temu, co sobie wmawiasz. Twoje mylne przekonanie bierze się pewnie z tego, że inne gatunki anime nie mają takich odpowiedników w innych mediach, bo o ile cyberpunkowych filmów kręcono całkiem sporo, tak wielu seriali typu Sailor Moon lub Gundam już nie kojarzę.
    Naucz się traktować anime jako osobne medium, tworzone przez innych ludzi, a nie coś, co ma obowiązek pokrywać się gatunkowo z zachodnimi standardami.
    „Większe zróżnicowanie gatunkowe” – chętnie zobaczyłbym jakąś analizę. Ja tam tego nie widzę jak przeglądam zestawienia anime emitowanych w kolejnych latach.
  • Avatar
    Progeusz 5.04.2013 12:53
    Re: Po co czołgi? Nie lepsze taczki?
    Komentarz do recenzji "Girls und Panzer"
    Widać, że nie masz zielonego pojęcia o zasadach funkcjonowania rynku.

    Przede wszystkim, nie używaj słów, których nie rozumiesz. Doczytaj sobie gdzieś, co znaczy „fałszować”.

    podaje się jako liczbę sprzedanych kopii tylko to co zostało zamówione porzez hurtownie i sklepy, a nie to co zostało realnie sprzedane
    Jeśli piszesz to na poważnie, wniosek może być tylko jeden – widziałeś parę rankingów na krzyż, które ktoś bezmyślnie przekleił z właściwego źródła i w swoim niedoinformowanym gronie staraliście się je nieudolnie analizować, mając oczy skupione na wykazaniu, że Japonia ma zły gust lub coś w tym stylu. Już widzę jak jeden z drugim patrząc na pozycje preorderów stwierdzacie, że X sprzedaŁ tyle kopii a Y tyle, mimo że w tej samej linijce jak byk stoi data premiery za trzy tygodnie. Ale kto by się przejmował detalami, hejter musi wykazać, że Japonia się nie zna.

    Dobra, teraz konkrety. Tobie do rozsądku i tak nie przemówię, ale liczę, że ktoś z obserwujących tę dyskusję wyniesie z niej coś pożytecznego.
    to co zostało zamówione porzez hurtownie i sklepy
    Nie. Nigdy nie mieliśmy takich danych. Wyjątek to pojedyncze sytuacje (czytaj „raz na pół roku”), gdy ktoś powie, że np. wysłali do sklepów milion płyt z Bakemonogatari lub Nisemonogatari.

    Co tydzień dostajemy rankingi faktycznej sprzedaży, liczone co do sztuki, zbierane przez Oricon. Dane z amazona (zdecydowanie największe źródło zakupu anime) i wielu innych sklepów. Przedstawiają one ilość płyt WYSŁANYCH do klientów (czyli kupionych), nie „zamówionych”. Istnieją też listy miesięczne i roczne, które ujawniają sprzedaż w kolejnych tygodniach u niektórych, lepiej sobie radzących tytułów.
    Zarazem należy pamiętać, że Oricon nie ma dostępu do absolutnie wszystkich sklepów, wiec tak naprawdę wyniki sprzedaży są wyższe. Nigdy jednak nie dostaniemy konkretnego info, wiec wszyscy mówią o danych z Oriconu.

    Istnieją też rankingi preorderów, ale nie są one zbyt dokładne, szczególnie na dłużej niż dwa tygodnie przed premierą. Dzieje się tak ponieważ nie mamy i nigdy nie mieliśmy dostępu do danych ile faktycznie preorderów zamówiono, znamy jedynie ich popularność w danej godzinie na amazonie i w kilku większych sklepach.

    Co do Girls und Panzer – od początku było wiadomo, że będą problemy z dostawami, opóźniono premierę o miesiąc, wciąż brakowało kolejnych egzemplarzy, było kilka uzupełnień zapasów, czekamy na kolejne, a pierwsza płyta to już ponad 28 tysięcy egzemplarzy. Dane nie są w żadnym wypadku zawyżone, trendesttingu nie ma tu żadnego, bo wówczas tytuł nakręcano by już przed premierą, a boom pojawił się dopiero po paru odcinkach.

    P.S. A właśnie, skoro już wspomniałeś 48… polecam AKB0048. Z moich komentarzy tutaj powinno być wiadome komu ;)
  • Avatar
    Progeusz 5.04.2013 02:03
    Komentarz do recenzji "Jinrui wa Suitai Shimashita"
    Starałeś się napisać coś wyjątkowo niemądrego, prawda? Proszę, powiedz, że to tylko żart.
    ...
    Kogo ja oszukuję, wszyscy znamy prawdę. No to wyjaśnię, żebyś już więcej, mam nadzieję, nie rzucał takich tekstów.
    Uważaj, wysil się, to będzie trudne.

    Gdyby. Nie. Czytał. Recenzji. Nie. Wiedziałby. Że. Mu. Się. Ona. Nie. Podoba.

    „Rada” jaką zaproponowałeś nie ma w sobie za grosz sensu.

    Istnieje też opcja, że Omnibus pisał to żartobliwie, choć „funboy” działa na niekorzyść.
  • Avatar
    Progeusz 5.04.2013 01:30
    Re: Ech..
    Komentarz do recenzji "Girls und Panzer"
    Zapomniałem dodać „jak na anime”. Jeśli znasz serię, gdzie przedstawiono to wyraźnie lepiej (nie chodzi mi tu tylko o fizykę, ale też odwzorowanie detali), to z chęcią rzucę okiem, choćby i na same sceny akcji.
  • Avatar
    Progeusz 5.04.2013 00:15
    Re: Ech..
    Komentarz do recenzji "Girls und Panzer"
    Wciąż nie wiem, gdzie widzisz brak realizmu. To, że nie umierają od trafień w czołg? Wyjaśnione. To, że walczą na wielkich statkach? Nieistotny dla fabuły element otoczenia, za to bardzo ciekawie się prezentuje. To, że znajdują czołg w jaskini? Element komediowy. Samym walkom nie sposób czegokolwiek zarzucić. Fakt, czasem lekko naciągano, ale i tak dużo mniej niż w innych seriach.
    A może sam fakt, że dziewczynki walczą w czołgach? To fundament, na którym zbudowano to anime, jego konwencja, z tym się nie kłóci. Idea może być jak najbardziej absurdalna, byle ją porządnie zrealizowano, a GuP to robi.
    Wybacz zgadywanie, ale naprawdę nie mam pojęcia o co może Ci chodzić.

    Pragnę przypomnieć – to nie ja wyskoczyłem z chłamem. Określiłeś tak GuP z bliżej nieokreślonych powodów. Bo nie jest poważna? To nie powód.

    Pragnę też przypomnieć, że to Ty zacząłeś generalizować „Na tej zasadzie, to ja mogę docenić wszystko jak leci xd”. Nie. GuP to nie jest „wszystko jak leci”. To seria wyróżniająca sie wysokim poziomem, co dostrzega niemal każdy, pod warunkiem, że jest pozbawiony uprzedzeń.

    Skoro już wchodzę w szczegóły, to
    „Jak ktoś chce (i widzi tylko moe laski)"
    nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz.
    Chara design w GuP jest przeciętny, przed sezonem właśnie było sporo głosów, że seria ledwie na siebie zarobi i nie będzie żadnym hitem m.in. z tego powodu. To nie jest tak, że ludzie zachwycają się GuP z powodu dziewczynek. Ludzie zachwycają się bohaterkami dlatego, że anime jest takie dobre (przede wszystkim dzięki efektowny, emocjonującym, bardzo realistycznie przedstawionym walkom czołgów), a naturalnym jest, że bardziej lubi się postaci z świetnego anime.

    Możesz nie lubić GuP, ale mówienie, że to chłam jest zwyczajnie niewłaściwe i niesprawiedliwe. W obliczu wszelkich faktów niestety nie można opisać Twojego zachowania inaczej niż hejtowania.

    Fakty, w skrócie:
    Przed sezonem spodziewano się, ze GuP wypadnie przeciętnie, max dobrze.
    W trakcie sezonu okazało się, że jest zaskoczeniem roku i jedną z najpopularniejszych/najwyżej ocenianych serii.

    Lekko rozwijając:
    Bardzo wysoka sprzedaż (niemal 30k [generalnie 3k uznaje się za przyzwoity wynik, a 10k to duży sukces]), ogromna popularność, ogólnie wybuchł szał na punkcie tej serii i trzymiesięczna przerwa między właściwą emisją a odcinkami 11­‑12 w żadnym stopniu tego nie przygasiła. Ostatnie odcinki zebrały wyjątkowo pozytywne recenzje.
    W dalszym ciągu występują problemy z dostawami płyt, na japońskim amazonie wciąż są braki, mimo ze znacząco opóźniono wydanie płyt z kolejnymi odcinkami. Twórcy anime nie spodziewali się takiego sukcesu nawet w najśmielszych snach.
    Przed uzupełnieniem zapasów dysk z dwoma pierwszymi odcinkami sprzedawał się nawet po trzykrotnie wyższej niż standardowa cenie, te wróciły do normy dopiero po ujawnieniu informacji o zaplanowanych kolejnych edycjach.
    Spośród anime (nie licze kinówek/OVA) z 2012 roku lepiej od Girls und Panzer sprzedały się wyłącznie Nisemonogatari, Nekomonogatari, Fate/Zero 2 i Sword Art Online.
    Zarazem, początkowo anime radziło sobie średnio, ludzie zaczęli masowo składać preordery dopiero po trzecim­‑czwartym odcinku i od tego czasu GuP jedynie umacniało swoją pozycję. Seria kupiła fanów wysoką, rosnącą jakością.
  • Avatar
    Progeusz 4.04.2013 21:39
    Komentarz do recenzji "Girls und Panzer"
    Nie mówię, żeby brać bezkrytycznie wszystkiego jak leci.
    Jednakże, jeśli cyberpunku nigdy nie było zbyt dużo, to narzekanie, że teraz też go nie ma, kompletnie mija się z celem. Obejrzy sobie taki dziesięć anime poleconych mu przez kolegę, który zna jego gusta, a potem narzeka, że tysiąc pozostałych już jest innych. Nie twierdzę, że wszystkie anime są dobre, w każdej dziedzinie zdarzają się produkty gorsze i lepsze. Należy się jednak poważnie zastanowić nad kontynuowaniem przygody z anime, gdy raptem 10% każdego sezonu trafia w nasze gusta. Ew. skupić się na nich i nie pleść głupot o całości sezonu, gdy zna się jego marny skrawek. Rynek anime jest w lepszej formie niż przed laty. Cały czas powstają nowe serie, cały czas powstają dobre serie, ludzie je lubią i kupują. Zarazem jest też sporo słabych (tutaj SZOK dla niektórych – tak, są wśród nich anime z dziewczynkami!!!) i to normalne, ale nie stanowią one 90% jak próbują wmawiać nam zatwardziali „moehejterzy”.