x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
[link]
Jeśli mam czekać na takie coś, to już wolę poczekać na BD.
Chciałbym wytłumaczyć to dokładniej, ale nie mam dostępu do czegoś ludzkiego (np. PC), więc póki co mogę tylko przeprosić za to okrojone i ledwie liżące temat wyjaśnienie.
Mówiąc o szacunkach jesteś po części w błędzie, gdyź dysponuję twardymi faktami – aczkolwiek w głowie poczyniam poprawkę na ich niekompletność.
Re: Spoiler
Re: Spoiler
Pierwszy odcinek zachwycił reżyserką i nie sposób było się od niego oderwać, ale już w czwartym ta padła na pysk. Ehh, Ikuhara. Powtarzające się sceny na szczęście są dawkowane odpowiednio, aby się nie przejść, a nawet wciąż potrafią się podobać, duża w tym zasługa chóru – nie mają jednak startu do SEIZON SENRYAKU z nowszego Penguindrum. O postaciach nie będę się jeszcze rozpisywał, ale są na plus. Co mnie najbardziej zaskoczyło, na tym etapie Utena wybija się przede wszystkim humorem, w tej kwestii prezentuje naprawdę wysoki poziom.
Re: Spoiler
Re: Spoiler
Re: Spoiler
Re: Spoiler
Spoiler
Ale naprawdę spoiler.
Taki z książki.
kliknij: ukryte Kumiko x Shuuichi
Koniec spoilera.
Przecież pisałem, że studio można winić – ale nie za wszystko. A większość osób wini je za to, za co nie powinna.
>jeśli adaptacja ma być taka słaba
Pytanie, czy faktycznie jest słaba.
Jak na razie, narzekania widziałem w zasadzie tylko ze strony fanów LN. Osoby nie znające nowelki z radością oglądają trzeci sezon. Jest mniej równy z odcinka na odcinek (słabszy środek, ale 08‑09 były zarąbiste), ale overall prezentuje podobny poziom co dwa poprzednie. Wszystko wskazuje na to, że problem leży w (zachodnich) fanach LN, którzy nie maja pojęcia o anime ogółem, a nie w BorN.
Jesteście jedynie zdolni do pustego „kopia LN = dobre, rozbieżność = złe”.
Nawet sam autor stwierdził, że zmieniona kolejność wydarzeń jaką zaplanowali twórcy anime jest lepsza od pierwowzoru.
Skoro tacy z Was wielcy fani LN, to powinniście wiedzieć, że musiano teraz trochę pozmieniać, żeby nie rozbijać kolejnego arcu w następnym sezonie. Dlatego też nie powinniście winić studia o takie zabiegi. No ale to wymagałoby oleju w głowie, wyobraźni i trochę wiedzy o produkcji anime, które mało kto posiada. Anime jest osobnym tworem, rządzącym się swoimi prawami, z dużo większymi ograniczeniami niż książki i trzeba się do nich dostosować. To, o co można winić studio, to wykonanie – czy kreska/animacja/muzyka jest dobra, czy zaprezentowane w samym anime wydarzenia maja sens. To, czy są identyczne jak w LN, NIE MA znaczenia – a jeśli sądzicie, że ma, to spadać do lektury i nie wyściubiać nosa.
Żałośnie beczycie o piosenkę i parę innych spraw, a nawet nie bierzecie pod uwagę, czy nie zostaną pokazane w kolejnych odcinkach, być może nawet lepiej niż w oryginale. Sezon się jeszcze nie skończył. Zachowajcie płacze o zmienioną kolejność na później.
>Proszę bardzo, napisz recenzję.
Już dawno tego nie widziałem
XDDD