x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Lipa
Zamotane to wszystko zdrowo i pełne tanich chwytów.
Oglądam, bo oglądam (może dojadę do końca), ale coraz gorsza ta baja.
W sumie zaczyna mi przypominać typowy czeski film.
Nie wiadomo o co chodzi, a nawet jak wiadomo, to jest to strasznie naciągane i zamotane.
5/10 w chwili obecnej, moja ocena pewnie spadnie jeszcze o 1 lub 2 punkty.
Ostatnia walka wyglądała jak połączenie DB z Tekkenem.
Chociaż coś innego bardziej rzuciło mi się w oczy… plagiat.
Serio, twarz głównego złego w chwili śmierci to wypisz wymaluj ostatni sezon Gry o Tron…
Re: 11
Najlepsza idolka.
11
Na początku nieco wkurzało to „nakama power” (bo ileż można), ale na szczęście szybko przeszli do właściwej akcji.
Mocna końcówka.
Re: Zakończenie
No to weź książki do ręki — czemu miałoby się nie tłumaczyć?
Zresztą przy bardziej udziwnionych może bym się jeszcze zgodził, ale to zwykła transkrypcja, która ma polski odpowiednik.
I nie rozumiem, dlaczego japońska/angielska miałaby być lepsza.
Wymawiasz tak czy siak „Czajka”, czyli po polszemu.
Poza tym nachalny fanserwis w Grzechach może przeszkadzać. W Czajce tego nie ma.
A przy Bahamucie pełna zgoda — początek był fajny, ale potem już tylko gorzej.
Ehm, rozplanowanie to jedno, a 2‑3 odcinki mniej niż początkowo zakładano to drugie.
Zresztą pierwsze dwa odcinki mi się podobały, bo Klaudia była jednym z najciekawiej przestawionych bohaterów.
Inna sprawa, że narysowali ją byle jak…
Zauważ, iż nie ma dużo takich bajek utrzymanych w klimatach przygody czy dark fantasy.
To nie jest kolejna komedia szkolna.
Chociaż drugi sezon trochę słabiej wypadł z powodu uciętej ilości materiału (słaba sprzedaż)... ech, Japonia.
To dobry znak, bo takie serie zazwyczaj potem okazują się gniotami (jak np. Code Geass).
Przeciętna/fajna/przyjemna seria bardziej przekonuje.
I nadal nie rozumiem co rozumiesz przez „warta obejrzenia”.
Jeśli przyjemnie zabija się przy tym czas, to jak najbardziej warto obejrzeć.
Przecież oglądanie bajek nie działa na zasadzie „nie pójdę do pracy, bo lepiej obejrzeć bajkę wartą obejrzenia”.
Dlatego zawsze mnie nieco śmieszy takie określenie (bez obrazy, tak ogólnie mówię).
Mam pisać do ściany?
Nic się nie traci oglądając jakikolwiek tytuł, więc zawsze dziwi mnie ten argument.
To tylko pornobajeczki.
W sumie idealnie pasuje do niego to, co Slova napisał o Czajce.
Początek nawet dobry, a potem już… ech.
Nie chce mi się nawet tego Bahamuta kończyć, bo jakoś od 6‑7 odcinka zrobił się z tego syf straszny, mimo że wcześniej oglądało się bardzo przyjemnie.
Ciężkie, zagmatwane, a wątek rozpoczęty na początku to już w ogóle chyba gdzieś zaginął… łapka w dół.
Re: lekkie przygodowe fantasy ^^
Przesadza pan, kapralu.
Re: Zakończenie
Re: Zakończenie
Poczytaj sobie zasady zapisu w furiganie, zamiast zadawać głupie pytania.
Nad kanji jest jest w hiraganie „hitsugi” i wpisy z MAl'a nie mają tu nic do gadania.
Widać, że transkrypcją robią ludzie bez pojęcia.
Ale sam finał nie uważam za zły.
Re: Zakończenie
Inne nazwy pojawiają się tylko w samochodach, a radzieckie wszędzie.
Był tam nawet rosyjski koncern zbrojeniowy (Iżmasz).
Re: Zakończenie
Gdybyś znał podstawy japońskiej pisowni, to nie pisałbyś takich głupot.
Znak na hime nie ma tu żadnego znaczenia, bo w furiganie nad nim zapisane jest samo „hitsugi”.
Re: Zakończenie
Może w końcu nauczysz się czegoś pożytecznego.
Nie chce mi się więcej rozpisywać.
Przyjemna seria w klimatach fantasy.
Re: Zakończenie
Trzeba być ślepym, żeby nie dostrzec jasnego nawiązania do radzieckiej myśli technicznej.
Re: Zakończenie
Zresztą „księżniczka” to angielski wynalazek.
„Hitsugi no Chaika” — tu nigdzie nie ma „hime” (i nawet jeśli jest taki znak, to furigana i tak ma pierwszeństwo).