x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Re: Trailer
1. «zgodny z faktami lub prawami logiki»
2. «zgodny z obowiązującym konwenansem»
3. «przestrzegający obowiązujących norm»
Czyli system i życie muszą być jednym z tych 3?
Tak bardzo kalka. <>
Słowo, którego szukałaś, to „idealny”.
<>
Re: Trailer
Re: Trailer
Trailer
[link]
Re: Ehh
Pierwsza połowa odcinka była fillerem, druga była absurdalna.
Słyszałem, że „spotkanie” ma być nawet jeszcze głupsze (ale już nie pamiętam, gdzie to wyczytałem).
I nie za bardzo wiem, co tutaj do rzeczy ma AgK czy LH.
Huntera lubiłem chyba bawet bardziej niż te serie (i to pomimo tego, że jest tasiemcem), ale nowy odcinek po prostu całkowicie mnie zawiódł.
Połowa odcinka to fillerowa gadka, z której nic nie wynika.
Z kolei wątek Kite'a rozwiązano chyba w jeszcze głupszy sposób niż króla (chociaż tam pomimo absurdalności całej sytuacji, była ona potem wzruszająca i robiła wrażenie… tutaj nie mam nic poza nutką poirytowania).
Po zakończeniu też wiele nie oczekuję.
Po pewnym czasie każda seria schodzi na psy, widocznie w tym momencie dzieje się to z HxH (chociaż niektórzy twierdzą, że tak się dzieje już od czasu z mrówkami, kiedy to manga zmieniła się nie do poznania).
Taką ściemę to mogą sobie walić…
Ehh
I ta akcja z Kitem… chyba dobrze, że anime się już kończy.
Re: WOOP WOOP
Radujmy się, bracia i siostry!
To chyba mało powiedziane, skoro takie JoJo jest bardziej absurdalne, a ma nawet większy fandom.
A ten „argument” nigdy nie przestanie mnie śmieszyć.
11
W mandze trochę nudził mnie ten wątek (szczególnie sam początek), a tutaj wyszło bardzo dobrze.
Bardzo rzadko się to zdarza, ale tutaj mogę to przyznać z czystym sumieniem – anime jest lepsze od mangi.
PS: a pod koniec odcinka pojawiła się, tylko na chwilkę, ale pojawiła się jedna z najlepszych postaci.
Re: Uciecha z bycia nieukiem
Re: Uciecha z bycia nieukiem
Spoko, tylko jeszcze do niedawna (bodajże 2‑3 lata) oglądałeś bajki wyłącznie z napisami tych „nerdów”, bo oficjalnych nie było (i nadal opłaca się czekać na tych „nerdów”, bo napisy do AgK od Vivida są o niebo lepsze od Crunchyrolla).
Generalnie z tego co widzę po angielskich grupach – z japońskimi piosenkami zawsze jest problem, bo mało która ma chociaż jakikolwiek sens.
Zresztą widziałem też tłumaczenia piosenek znajomego (który zresztą niedawno zdał czy miał zdawać egzamin z japońskiego – nie pamiętam) i tekst był równie bezsensowny co angielskie przekłady.
Wnioski są więcej niż oczywiste.
Re: Uciecha z bycia nieukiem
Tłumaczenia zazwyczaj są poprawiane po wyjściu oficjalnych linijek, słuch jest bardzo zawodny… ja czasami mam problem z niektórymi polskimi „rapsami”, a to jest przecież mój język ojczysty.
Re: Szkoda tylko...
Mnie się na początku ta seria podobała i w sumie pokrywa się z moim gustem nawet… ale potem wszystko się posypało.
Po prostu brakuje tu tego „czegoś”, co przykuwa do ekranu.
Np. taka Czajka obiektywnie niczego nie urywa, a do ekranu przykuwa.
NGNL z kolei tego po prostu nie posiada, przynajmniej w moim odczuciu.
Nie spodobała się grafa i tyle.
Zgadzam się z grafiką – jest raczej dość słaba i niczym nie porywa.
A sama historia, to cóż… początkowo zapowiadało się fajnie, a wyszło jak zwykle.
Utknąłem na 9 odcinku i nie wiem czy dokończę, bo jednak IQ over 900 super‑imba‑mastah‑pro‑bohater jest dość nudny.
U Lighta czy Lulusza też mi to przeszkadzało, ale oni mieli przynajmniej jakiś cień charakteru, czego główny bohater NGNL'a (jak on się nazywał… już zdążyłem zapomnieć) niestety nie posiada.
Być może serię dokończę, ale 5‑6/10 to raczej maks.
Re: Wstyd
kliknij: ukryte Jednak 9900832 śmierć Starka już potem nuży zamiast zaskakiwać.
Re: To jest to
Potem już równa pochyła w dół.
Natomiast w Akame na szczęście tendencja jest odwrotna – początek może zniechęcać, ale czym dalej, tym lepiej.
Japońskie piosenki są fajne, dopóki nie wiesz o co w nich chodzi… cieszę się, że nie uczyłem się tego języka.
Jego znajomość odebrałaby mi całą przyjemność z tego fajnie brzmiącego bełkotu o niczym.
I żadna z Twoich uwag jakoś nie rzuciła mi się specjalnie w oczy.
Natomiast w samym SAO też nie widziałem nic szczególnego, ale generalnie tam trudno było podziwiać uroki animacji, kiedy fabularnie seria była zwykłą papką.
Natomiast LH widocznie fabularnie przykuł mnie do monitora, bo nawet jeśli były jakieś czy nawet spore niedociągnięcia, to nie rzucały mi się w oczy.
Ale ogólnie dla mnie grafika/animacja to raczej kwestia najmniej istotna.
Gdybym kierował się tym elementem, to nie obejrzałbym jednych z najlepszych produkcji, jakie oferują chińskie bajki (np. Kaiji – fabularnie produkcja po prostu GENIALNA, ale przez specyficzną/brzydką kreskę nie jest zbyt popularna).
WoW też nie ma imponującej grafiki.