x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Meeeh, tak samo oklepana tematyka jak każda i od połowy nudy, więc nawet nie obejrzałem do końca.
No ale Tanóki od początku nastawiło się na „Parade ma być gut”, to jest. oo
Przecież to wykapany ty. Jeszcze dodać głupiutkie docinki i cały Norcc czy tam Norrc.
Kocham ten brak edycji na Tanóki.
Porównanie do DxD jest zdecydowanie zbyt odważne — to zupełnie inna liga. W zasadzie porównywanie jakiegokolwiek DxD do ecchi to jak kulą w płot. A bajka taka na 1,5… noo, w porywach 2/10.
Pomieszali czy nie – tym razem będzie o jeden tom więcej (ekranizują 3 zamiast 2), więc domieszanie 7 tomu było pewne.
Inna sprawa, że sam zamysł trochę ssie, bo materiału mają na ponad 50 odcinków, a co jakiś czas dostajemy tylko ochłapy po 12 odcinków.
Czy na plus, czy na minus? Nie chce mi się oceniać po samych komentarzach ani tym bardziej porównywać starej wersji z mangą. Wszystko wyjdzie w praniu, zwłaszcza, że akcja dojdzie do kolejnych rozdziałów powieści (mangi jest bodajże tylko 20 rozdziałów), bo zapowiedziano 25 odcinków.
Trochę takich bajek jest. Pytanie, czy będzie tak przez wszystkie odcinki, czy to raczej taki Steins;Gate – nagle przestaje być takie nierozgarnięte.
Nowe OP i ED też spoko.
To teraz czas na ten głupi mecz, który potrwa pewnie 8 odcinków, tak? Ech…
Wywalili rozdział z treningiem Iseia – nikt nic nie mówi.
Pojawił się Loki – puacz.
Misiek, oglądaj to lepiej, zamiast narzekać jak typowa cebula. zmoderowano
Chyba drop
Chyba drop, bo nawet jak obejrzę, to raczej nie będę pamiętał, o czym to w ogóle było.
Podałem przykład Kirito, bo to jednak jego najbardziej rozpoznawalna rola (a już takie Trinity Seven… kto by to pamiętał?).
Czy jest dobrym to kwestia gustu (mnie osobiście jego głos drażni), ale jednak słyszenie go jako MH w praktycznie każdej haremówce jest męczące.
W zasadzie przy odpalaniu tego typu serii (SAO, Trinity Seven, Absolute Duo) mam 99% pewność, że „główny” odezwie się głosem Kirita… to nie jest fajne.
Nawet gdyby taki Clooney był dobrym aktorem, to ile można patrzeć na tę samą gębę?
Tutaj jest identyczna sytuacja.
Szlag trafia od słuchania jednego i tego samego głosu w każdej bajce.
Wzięliby lepiej przykład z JoJo – mało znane i ciekawie dobrane głosu. Od razu człowiekowi się lepiej robi, a nie tylko Szirito i Szirito.
A sama bajka po pierwszym odcinku? A nawet się w miarę zapowiada, jak znajdę czas na kolejne odcinki, to z umiarkowaną chęcią zobaczę.
W sumie opłaca mi się czekać, bo ostatnio sfiksowałem na punkcie jakości tego, co oglądam i wymagam czegoś więcej niż rip z Crunchy.
Co Tanuki tak nic nie uzupełnia?
Re: Shoujo
Aha… ta fioletowa laska wygrywa. Bo reszta bajki taki kotlet, ale nawet da się obejrzeć.
Re: Shoujo
No i w końcu są w rezydencji Dio… grande finale czas zacząć!
A mówiłem, mówiłem?