x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Re: o co chodzi
Ja w sumie też. oo
10 odcinek!
Auć!
W końcu jakaś grubsza akcja… i to jaka!
Wątek ze świnią był 10/10 (kiedy ja się tak ostatni raz uśmiałem… ), ale dodajmy jeszcze wątek Abdula… czapki z głów.
Z niecierpliwieniem czekam na drugą część tej historii.
Re: mieszane odczucia
Byle dalej
Wiecie na czym opierają się Gwiezdnopyłkowi Krzyżowcy?
Na Jotaro!!
Ale on jest epicki… Joseph co prawda też pokazywał pazur w Part 2, ale do Kujo mu jednak daleko.
Bardzo podoba mi się ten schemat – krótkie walki bez zbędnej gadaniny, jedynie Jotaro na początku i pod koniec rzuca jakimś epickim tekstem, który (używając głupkowatego języka prawaków) można podsumować popularnym zwrotem: „Jotaro masakruje przeciwnika” – najpierw słownie, a potem fizycznie.
Ora, ora, ora, ora, ora, ora, ora… ORAAA!!
W sumie reszta mi już obojętna – chcę jedynie więcej Jotaro w kolejnych odcinkach.
No i przydałoby się też więcej wstawek, w których jest chamski dla płci przeciwnej… z jednej strony niegodne pochwały, a z drugiej – kiedy już przechodzi do czynów jest badassem do potęgi entej.
Zawsze mi się przypomina scena w samolocie, która jest jak w tej piosence Ludacrisa: „Move b…”.
Jotaro na prezydenta!
Z jednej strony walka była epicka, a z drugiej – kliknij: ukryte ot tak nagle dostał pałer apa i wziął ją na hita innymi słowy – typowo shounenowo… ale akurat cały ten arc jest taki – HxH wcześniej takie nie było i pewnie dlatego właśnie teraz, odczułem lekki niedosyt.
Re: Długo jeszcze?
Długo jeszcze?
Wszystko ma swoje granice – zaczynam odczuwać niedosyt, bo ciągle serwuje się nam jedno i to samo…
Re: OMG!!
OMG!!
Dużo bekowych momentów, niezła fabuła też tego epka… chociaż walka mogłaby być nieco dłuższa.
Dawać kolejne odcinki!!
Za to „w internetach” widzę wiele zachwytów nad nim… dziwne.
Drugi sezon
[link]
Bones, kocham was.
Drugi sezonik, a nie durna reklamówka LN – to jest to.
Viola!
Dostaliśmy co prawda w tym arcu hmm… no jakby nie patrzeć – raczej tani chwyt, ale i tak mi się podoba.
Po prostu liczę na dobrą rozrywkę, więc to co obecnie nam serwuje studio w pełni mnie zadowala.
W końcu o to tu chodzi… nie wymagam od wszystkiego super wielowątkowej spójnej i logicznej fabuły bez dziur… szczególnie że tutaj mamy całkiem fajną kreację bohaterów.
Owszem – skupiamy się na większej liczbie postaci, ale co z tego, skoro tylko wątek Komaby był sensowny?
O Mikage można już się sprzeczać, ale nie był on jednak aż tak słaby jak wątek z ojcem i boczkiem.
Już wolę te „kiepskie gagi”.
Tyle wątków zgwałcono w drugim sezonie (np. ten „Ojca”), że głowa mała, a ludzie tu jeszcze piszą, że lepszy od pierwszego… dziwne.
Re: wielkie rozczarowanie
Z tego co pamiętam to tylko Jotaro, a Jotaro to Jotaro.
Nic się nie narzucało, kompletnie zapominasz o tym, że Joseph stracił jedną rękę… a potem jest typowe lament „że jakie to wszystko naciągane” – owszem, bo to JoJo… ale nie w tym wypadku.
Joseph jest starsze o jakieś 50 lat, brak zmiany w jego zachowaniu byłby właśnie nielogiczny.
Re: wielkie rozczarowanie
Joseph jak był epicki, tak dalej jest… a może nawet i bardziej.
Ten jego tekst z 5 odcinka: „close buddies”, czy z tego samego, ten o „górnych i dolnych częściach ciała” to były absolutne winy.
Zresztą i w poprzednich też nieźle rzucał tekstami (akcje z policjantami – zawsze spoko).
Poza tym – Joseph jest już stary… ma wyzywać tym swoim głosikiem jak za młodości?
Wynajdujesz teraz argumenty prosto z pleców…
A Jotaro mi się podoba nawet bardziej niż Joseph – nie jest on takim zwykłym chamem, a przynajmniej z jakiegoś powodu – ja tak tego nie odbieram.
On po prostu wie, jak komuś porządnie pojechać i za to go lubię.
W dodatku – ten jego szowinizm w stosunku do kobiet to jednak ciekawa odmiana od ciągłego oglądania postaci, które boją się zagadać do dziewczyny, albo tych otoczonych haremem, którzy nie wiedzą o co w tym chodzi… Jotaro na tym tle aż lśni oryginalnością, że aż przypomnę tekst z 4 epka – DOKE AMA („z drogi, suki”)!
Re: 5 odcinek.
Przy Durarara! wszyscy się dziwili, że nie dostaje kontynuacji mimo świetnej sprzedaży… a co wychodzi latem tego roku?
Zresztą… różnie może być – z tego co kojarzę to Log Horizon sprzedawał się gorzej, a znamy już datę premiery kontynuacji.
Jak dla mnie drugi sezon to pewniak, pytanie tylko kiedy wyjdzie.
Re: 5 odcinek.
Standardowy skok na kasę.
Re: 5 odcinek.
A mnie ten odcinek bardzo się spodobał, co tam że filler – dobrze się oglądało.
Re: Szósty odcinek
Tak do 60% odcinka owszem – było epicko.
Dedukcja Jotaro, teksty Jotaro, PWNT(!) przeciwnika w 5 sekund przez Jotaro… a potem?
Nuuuudy!
Naciągane i słabe, w ogóle mi się ta walka nie podobała – niestety.
Na szczęście sytuację uratowały teksty Jotaro, boooskie!
Co mnie jeszcze poirytowało – Rie Kugimiya.
Czy to piszczące coś, musi być w każdym anime?
W ogóle nie pasuje do JoJo… obym już jej więcej nie zobaczył.
Przez chwilę miałem chęć wyrzucić głośniki przez okno…
Ep 6
Po 6 odcinku całkowicie wkręciłem się w to anime.
Co Bones to Bones.
Natychmiast po zakończeniu emisji anime, biorę się za czytanie LN…
Re: Skrajna prawica - ohyda
Klasa średnia to klasa usytuowana pomiędzy wyższą a niższą, proletariat to jest właśnie klasa niższa… znowu bredzisz 3 po 3.
Niet, ja mówiłem o głównej przyczynie jego dojścia do władzy, chodzi o małe zamieszanie z urnami – poczytaj sobie, skoro jesteś taki „oczytany”.
Oh tak, jak ja uwielbiam te manipulacje postaciami – chcesz porównywać fizykę czy matematykę do takiej socjologii?
Pozdrawiam.
A dlaczego USA się angażuje?
Gdzie i dlaczego?
Zastanawiałeś się kiedyś nad tym?
To sporo wyjaśnia.
Nie, ekonomia to nie siła, tylko racjonalne myślenie.
Właśnie dlatego prawacka ekonomia zawsze odnosiła same porażki – nigdy nie rozumiała, że klucz do sukcesu to wspomaganie równości i kreacja silnej klasy średniej.
Re: Skrajna prawica - ohyda
Przykłady totalnie z pleców, bo akurat przypadki dyktatorstwa zdarzały się w wielu krajach i niewiele to ma wspólnego z „zapotrzebowaniem”.
Weźmy inny przykład – w jaki sposób Stalin doszedł do władzy?
Ktoś chciał tych ,,rządów twardej ręki”?
Lekturę gościa, który nie żyje od wielu lat sobie odpuszczę, wiesz przykra sprawa – świat idzie do przodu.
Oo patrz, a Ty nie jesteś prawicowym fanatykiem, bredzącym o „twardych rękach” i „tej jedynej prawdzie o sile”, mimo że sam żyjesz w kraju demokratycznym, co przeczy temu wszystkiemu.
Mogę powiedzieć to samo – szczególnie o ekonomii, polecam sobie poczytać np. o tym co kreuje popyt, bo ewidentnie masz nikłe pojęcie o temacie.
Bez odbioru.
Re: [brednie]
To nawiązanie jest czystą geopolityką.
Bo nie widzę sensu wrzucania nielegalnych poglądów do tego porównania, skrajna lewica i prawica jeszcze funkcjonuje i do więzień ich za to nie wtrącają.
Na czym?
Między innymi na przytaknięciu obecnemu stanowi rzeczy.
To jak takie puszczenie oka do widza „jest okej”.
Przedstawienie drugiej strony jako bandy debili też było bardzo wymowne.