x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
9=-/10
Pierwsze anime o piłce gdzie mam rozkminy jako kibic. W sumie za dużo produkcji w tym temacie sobie nie przypominam: Tsubasa, Giant Killing, Hungry Heart + ze 2‑3 krótkie serie z ostatnich sezonów, które były bardzo nisko oceniane i to tyle. Tej serii chyba najbliżej do Tsubasy, tylko mówimy tutaj licealistach/pierwszoroczniakach z całego kraju aspirujących do grania w juniorach solidnego klubu profesjonalnego, a nie wczesnej podstawówce na zadupiu z lat 80'. Dlatego wątek zawodowej piłki „z niczego” trochę mi się nie kleił na początku.
Licealiści na pierwszym roku to główni bohaterowie. Fun fact: to już są piłkarze ocierający się o zawodową piłkę. Tak, występy 16+ latków w Ekstraklasie obok solidnych (i tanich) starych Słowaków to norma. Spora w tym wina przepisu o młodzieżowcu, ale tak wygląda piłka obecnie.
Minusy:
- Główny bohater. kliknij: ukryte ADHD, tryhard, motywator, niezbyt lotny. Wiadomo o co chodzi. Bohater z tych co za bardzo mu nie kibicujesz jako osobie, ale z przyjemnością patrzysz jak on i cała drużyna się rozwija.
Plusy:
+ „Jakość” głównego bohatera ratuje otoczenie. kliknij: ukryte Szybkie wytykanie braków przez kolegów/trenerów, stabilny rozwój, treningi po godzinach, których nie musimy nawet oglądać. Sytuacja rodzinna też do niego dociera i ma na jego zachowanie wpływ.
+ Plot twist czyli kliknij: ukryte zmiana pozycji.
+ Tempo. Regularne przeskoki o parę tygodni/miesiące.
+ Nie spamowano backstory dla każdego możliwego z bohaterów. Jest balans, pewnie na każdego przyjdzie czas ;)
+ Chemia/zgranie w drużynie. Czuć, że to sport drużynowy, a koledzy z boiska dostają sporo czasu ekranowego podczas meczów.
+ Romans/ kliknij: ukryte trójkąt, który gdzieś zmierza i się rozwija.
+ Ligowa sieczka. Oby tego było więcej! kliknij: ukryte Najgorsze co się może stać to ekspresowy awans po kolejnych szczeblach. Awanse/spadki do składów, urazy/kontuzje, kartki, mecze lepsze i gorsze, walka o miejsce w składzie. No i ruchy transferowe! Przynależność do szkoły nie ogranicza autorów jak w typowych anime sportowych.
+ Dużo piłki w piłce. Zadania taktyczne, rozgrywanie, zmiany w ustawieniu w trakcie meczu, szczegóły o tym jak funkcjonują konkretne pozycje na boisku. „Trybuny” ciągle objaśniają widzowi co i jak, ale na szczęście nie ma super podstaw.
Kurde, chce więcej tu i teraz!
PS: 24 epek anime obejmuje 117 rozdział mangi. Na obecną chwilę (październik 2022) wyszło ich 308+
Re: 7++/10
Re: 7+/10 całościowo
Ja nie liczyłem, że przegrają, albo że przeżyje tylko jeden (flashbacki z Armored Trooper Votoms). Liczyłem na jakiekolwiek straty, może poważne obrażenia, emocjonującą walkę poza mechem o przeżycie. A oni znikali z kadru „zostawieni na śmierć”, a potem już opatrzeni po zadrapaniach wracając na ekran i wjeżdża happy end.
Do tego też dochodzą ich charaktery. Całej 86. Wszyscy po przejściach, prześladowani, wykorzystywani, bez żadnej przyszłości, ale jednocześnie prawi, pogodni, grzeczni i mili.
W Parszywej Dwunastce też się misja powiodła, ale plan się posypał, była improwizacja, niektórzy zginęli jak bohaterowie inni przypadkowo, a ktoś nawet zdradzili resztę drużyny. Jeden z moich ulubionych filmów sprzed 55 lat (!!!) zrealizował pomysł na „samobójczą misję” według mnie dużo, dużo lepiej.
No i historia się przecież nie zakończyła. Pokonali super złola, wszystkie trzy kraje poniosły duże starty, a roboty dalej mają nienaruszone fabryki i raz dwa się odbudują. Dowódcy mówili wprost, że ludzkość przegrywa wojnę.
7+/10 całościowo
Świetny początek. Sensowny świat, wiarygodne i brutalne realia 86, sensowny przeciwnik. A naiwny dowódca bardzo szybko sprowadzony na ziemie. Na plus wiarygodne budowanie więzi na odległość.
Druga część, ta „w nowym kraju” to już lekki zjazd. Absolutnie niepotrzebna Księżniczka i zmarnowany potencjał by pokazać w sensowny sposób kogoś kto zna tylko wojnę w nowych raczej pokojowych okolicznościach. Ot 5 osób ponudziło się jakby to były przymusowe wakacje i wrócili sobie do walki.
Fatalny finał. Nagle mamy z d**y w miarę świadomego i szalonego „super potężnego złola”, tajną technologie też z czterech liter (samolot), samobójczą misje gdzie nikt nie ginie, Księżniczkę na froncie wpływającą na najważniejszy pojedynek (ogólnie bardzo słaby pojedynek), przewidywalny ratunek od starej znajomej, która nagle zniknęła z ekranu i na dobitkę 2 odcinki totalnego happy endu – aż mnie zemdliło od słodyczy.
Walki były ładne, ale to tyle. Takie tam dynamiczne ujęcia bez planowania/polotu/zwrotów akcji/dłuższych starć/taktyki. Ale bardzo ładne.
Pierwszy sezon 9/10, Drugi 5/10. Całościowo 7+/10. Za bardzo lubię filmy o Parszywej Dwunastce, żeby dać więcej – tylko kto z widzów jeszcze pamięta o takich filmach?
5/10
Minusy:
- Ep5 i dalej czyli zaczynają się typowe kliknij: ukryte „szkolne” klimaty których nie znoszę w anime akcji.
- „Szkolne pojedynki dla zabawy” rodem z kliknij: ukryte Dragon Balla. Uczeń z uczniem w mieście przebijają sobą budynki, drzewa eksplodują, kratery jak po artylerii i jednocześnie niemal nie odnoszą obrażeń…
- Walki „ze złem” w sumie nic nie wnoszą. kliknij: ukryte Ktoś z pobocznych/totalnie nieważnych umiera, a ważne postacie zawsze kończą w 100% wyleczone.
- Konstrukcja odcinków. Kilka zaczyna się tak, że akcja skacze do przodu, a wyjaśnienie czemu tak się dzieje jest po paru minutach. Przekombinowane. Kilka razy wydawało mi się, że zły odcinek włączyłem.
- Szkoła z Kyoto. Oprócz mięśniaka (MY BROTHER!) fatalna załoga. Prezentacja kilku backstory tych uczniów podczas zawodów międzyszkolnych sprawiła mi ból. kliknij: ukryte Nieszczęśliwa siostra, robot, koleżanka nieszczęśliwej siostry. ZZzzzzz…
Plusy:
+ Pomysł na głównego bohatera, który kliknij: ukryte ma w sobie bardzo potężnego demona.
+ Dobre tempo.
+ Sporo komedii na przyzwoitym poziomie.
+ Nie ma fanserwisu.
+ Dość makabryczne i okrutne. kliknij: ukryte Scena z narady w kawiarnii gdzie ludzie zostają spaleni żywcem.
+ Zakończenie sezonu. kliknij: ukryte Kompletnie nijakie i nie zachęcające do ciągu dalszego. Drop z czystym sumieniem.
+ ED1 ALI – LOST IN PARADISE feat. AKLO
Widowiskowe walki to za mało, bo postacie mnie nie obchodzą, a nowe techniki spadające z nieba. I jeszcze ten kliknij: ukryte spisek który się rozwija żółwim tempem. Na więcej nie mam ochoty.
8+/10
Są nowi klienci, pojawiają się ci już znani ze swoimi mini wątkami, jest zawsze pięknie wyglądające jedzenie, odprężająca muzyka i głosy.
Zen.
PS: ocena minimalnie wyższa bo kliknij: ukryte ciężko w tego typu anime utrzymać poziom. A tu ciągle oryginalni goście z różnych zakątków „innego świata”, ciekawe dania (jajka po szkocku, mont blanc), no i oczywiście KWADRATOWE POMIODRY!!! – odcinek z pizzą.
4/10
Opinia po 24 epkach.
Minusy:
kliknij: ukryte
- Akcja stoi w miejscu, a postacie/wątki się mnożą. Walki nic nie wnoszą i są chwilami na poziomie realizmu Dragon Balla. Hardboiled ze smugami mocy na ekranie demolującymi miasto podczas pojedynku. Dramat.
- Wyjaśnianie jakiś wątków w sumie zawsze przez mega długie wspominki… Ostatnie 5 odcinków to taki zbiór wspomnień z minimalną ilością akcji „tu i teraz”.
- Główny bohater dosłownie z *upy ma kolejne życia, pistolety z dwumetrową lufą, ręce wielkości auta – co tylko chce! Ciężko komuś z taką ilością wpisanego w scenariusz plot armora kibicować. I tak wygra, bo wczyta Backbone i jednym ciosem kogoś pokona.
- Stężenie „animu”, czyli postać Tetsuro. Typowe „naprawianie świata tak aby nikt nie ucierpiał bo ja mam moc nad którą średnio panuje, ale tego chcę!”. Tym razem świata rządzonego przez potężną na wskroś złą korporacje i jednocześnie tak głupią by przeprowadzać np: szemrane testy w środku dużego miasta. Dodatkowo on sam i jego przyjaciele to takie bystrzaki, że nie mogą sobie odmówić przy każdej sposobności wykrzyczeć nazwę tajnej technologii którą Tetsuro posiada… Ręce opadają do samej ziemi.
- Colt. Twórcy uznali, że Tetsuro to za mało „anime w anime”. Terroryzm w bardzo dużym mieście/stolicy to jak wiadomo solidna droga do dobrobytu by uratować chorą matkę i zabiedzone siostry :)
- Świat z super technologią, ale bez wszechobecnego monitoringu/dronów/nagrywania dźwięku… Właśnie przez takie braki wszytko uchodzi na sucho złej korporacji.
- Technologia jest w takim miejscu, że nie bardzo widz wie co jest żywe na ekranie, albo kiedy ktoś umiera ostatecznie.
Plusy:
kliknij: ukryte
+ OP1 + OP2
+ Obiecujący świat, ale męczący/przekombniowany przez brak wyjaśnień jak co działa.
+ Christina. Chyba jedyna kobieta w serii która nie jest jest stworzona na potrzeby fanserwisu.
+ Ładne to, niezła animacja, jest tylko trochę słabego CGI (w tym fatalny ED2), bardzo przyjemnie dobrani aktorzy.
Na więcej nie mam nerwów, nawet jak będzie ciąg dalszy to sobie odpuszczę.
5/10
kliknij: ukryte Aż 3/4 serii to niestety sztampowe „nastoletnia przyjaźń i humor załatwiają wszystko”.
Przez pierwsze 9 epków seria może prowadzić wszędzie. Dosłownie. Disneyland, Amazonia, jakieś szczyty górskie – wszystko by pasowało. Tak mało tej Antarktydy tutaj jest.
Nie jestem jakimś znawcą tego gatunku, ale Super Cub dużo bardziej mi się podobał. Tam główna bohaterka się rozwijała, robiła małe kroczki swoim tempem, sama się doszkalała, cieszyła z drobnostek. A tutaj nie ma nic takiego… Tutaj na każdym kroku kliknij: ukryte przyjaźń szybko wszystko zwycięża. Nawet traumy z przeszłości, traumy rodzinne, problemy związane z karierą… Wyszło za słodko mimo bez nadmiernej „słodkości” i mimo kilku niezłych scen wyciskających łzy.
7/10
Re: Mogło być lepiej
3/10
Z Indiana Jonesem to nie ma kompletnie nic wspólnego. kliknij: ukryte Ot super człowiek z super gadżetami nawala się z super przeciwnikami + obowiązkowo kilka razy jest na skraju śmierci, ale po kilku sekundach wraca do pełni sił by wygrać 1 ciosem. Nawet nie wie po co i z kim walczy, on tu tylko ochrania sprzęt po kosmitach. Mięśniaki z akcyjniaków klasy B mają więcej pomyślunku/osobowości czy jakiegoś tła. To że chodzi do zwykłej szkoły i ma traumatyczne flashbacki z młodości to zdecydowanie za mało. Relacji czy nawet dłuższych dialogów główny bohater nie ma dosłownie żadnych z innymi postaciami z ekranu, a które zna. Wow.
A cały zbuntowany „złol” i jego pomysł na wykorzystanie technologii kosmitów to chyba jakiś żart.
2/10
7++/10
8/10
Minusy:
- Podróż przez morze. kliknij: ukryte Naciągane to, że akurat jeden kapitan tyle zażądał i grzecznie kombinujemy jak zebrać kwotę albo układamy się z pierwszym lepszym podejrzanym typkiem.
- Wioska kliknij: ukryte zwierzoludzi. Super nuda. Pewnie tylko by wprowadzić nowe postacie. Geesa czy rodzinę Ghislaine.
- Epizod w królestwie kliknij: ukryte azjatyckim też taki sobie, ale przynajmniej szalony! Wincyj Zanoby!
Plusy:
+ Spotkanie kliknij: ukryte z ojcem i częścią utraconej rodziny.
+ Rozmówki z bogiem.
+ Special wydany na DVD. Dodatkowy odcinek który dzieje się równolegle do ep16. kliknij: ukryte Pojawia się Cliff, jesteśmy świadkami zamachu zorganizowanego przez obecnego papieża (ludzie Cliffa) na następczynie papieża, której stronnicy mają anty‑demoniczne poglądy. Coś takiego. Szykuje się sporo polityki w kolejnym sezonie! No i siekanie najlepsze w tej części sezonu tutaj jest.
+ Pięknie wplecione openiningi do każdego epka.
+ Grafika ciągle zachwyca. Ta statyczna.
+ Stopniowa przemiana głównego bohatera. Może nie przemiana, co wyciąganie wniosków z poprzedniego życia.
+ Solidne zakończenie sezonu. Oczywiście oprócz zachowania kliknij: ukryte Eris. „Odchodzę bez słowa (wiem, że się domyślisz!) bo jestem za słaba na takiego doskonałego chłopa jak ty, bajo!”
Odcinki się kończyły nie wiedzieć kiedy. Czekam na drugi sezon (zapowiedziany oficjalnie), a za tę część ocena minimalnie niższa niż pierwszą. Trochę się martwię tym że kolejny zapowiada się jako „szkolny”. Dla mnie tragedia.
8+/10
Minusy:
- Mastering dźwięku. To raczej nie wina mojego źródła. Spokojne kwestie na nieco oddalonym planie nagrane cicho, krzyki na zbliżeniu BARDZO głośno. Oglądałem z pilotem w pogotowiu początkowo, a potem już na niskiej głośności jak już nacieszyłem się aktorami głosowymi.
- Yuu. Taki trochę naciągany minus. To naiwny trzynastolatek, więc tak się zachowuje.
Plusy:
+ Gorg. Anime mecha, z innym mechem niż wszystkie.
+ Rocznik 84' czyli przepiękna grafika. Na ogniste wybuchy, efekty świetlne, animacje wystrzałów czy smugi rakiet mogę patrzeć bez końca.
+ Cała drużyna. Komiczny Dr. Wave, przerysowanie doskonale męski Skipper, Doris jako typowa nastoletnia „girlfriend”.
+ Argus ma kliknij: ukryte ding‑donga xD.
+ Złole. kliknij: ukryte Rod i Lady to świetne postacie. Rod nie jest debilem, wie kiedy się wycofać, planuje, zdaje się na ekspertów, nie ma obsesji, wie kiedy przegrał, cieszy się życiem przed atakiem rakietowym. Aż miło się patrzyło.
+ Chwilami śmieszno, chwilami straszno. kliknij: ukryte Przemocy też nie brakuje. Są slumsy, kasyna, pościgi rodem z GTA, są bandziory z nożami, nastolatki biegają z bronią palną (świetna scena jak Yuu postrzelił jednego żołnierza w nogę), papierosy są palone, a piwo czy mocniejszy alkohol pite. Są trupy, ujęcia na headshoty, odrobina golizny. Takie typowe retro PG‑13. To se ne vrati :(
+ OP. „Bright Eyes” by TAKU.
+ Zakończenie. kliknij: ukryte Nie taki znowu happy end. Idealne domknięcie przygody.
Bardzo przyjemna seria, która się dobrze zestarzała. Jest przygoda, jest mech, jest dużo potyczek, jest sporo humoru, nie ma współczesnej cenzury. Warto!
8+/10
Minusy:
- Po poznaniu prawdy kliknij: ukryte o działaniu świata trochę „typowo” się robi. Powstanie, zdrada, poświęcenie zdrajcy, obalenie systemu, nowe super zło, happy end.
Plusy:
+ Kapitalny pomysł na świat, gdzie kliknij: ukryte zniszczona ziemia i niedobitki ludzkości są zabawą dla cyborgów (ocalona część ludzkości), a wszystko jest zarządzane przez totalitarną korporacje.
+ Natsume i Kaburagi. Jest lekko, często zabawnie, naturalnie. Świetnie napisane postacie i ich relacje przez całą serie.
+ Uroczy wygląd kliknij: ukryte cyborgów. Uproszczony, kolorowy, trochę retro. Ale mi się podoba.
+ Potrafi rozbawiać, zagrać na emocjach, podłożyć odpowiednią muzykę kiedy to potrzebne. Niby nic wielkiego, ale rzadko kiedy wszystkie elementy od początku do końca pasują!
+ Jest epilog kliknij: ukryte czyli jest super! Nic tak nie drażni jak urwane wątki.
Dobra studio NUT, teraz proszę mi dać w końcu drugi sezon Youjo Senki!
8/10
Byle do sezonu 5. sezonu!
3/10
4++/10
Minusy:
- Fatalne relacje w drużynie. kliknij: ukryte Same klisze, tragicznie słaby humor, wszystkie postacie płaskie. ZERO backstory, własnych problemów, rozwoju/nowych umiejętności, nowego wyposażenia. Absolutnie nic.
- Postacie może i płaskie, ale za to kliknij: ukryte są ogromne piersi u niemal każdej pobocznej postaci kobiecej, scenek „z łaźni” też nie brakuje. Pasuje to do głównego motywu serii jak pięść do oka.
- Nielogiczne kliknij: ukryte planowanie walk. Kilka przykładów:
1. Masz niby duży zapas zręcznych przywołańców z dużym zasięgiem ataku i odpornością na pociski/broń do dźgania (doskonała rzecz na gobliny), ale nie korzystasz na każdym kroku. Ehhhh…
2. Ponowne wejście do OGROMNYCH kanałów po łomocie? Po co komu posiłki, lepiej prawie umrzeć w starym składzie. Zero zwiadu, zabezpieczania lochu krok po kroku, korzystania z miejskich środków/ochotników. Nic, zero. A cywilizacja/zleceniodawca jest na wyciągnięcie ręki.
3. Walka krótkim mieczem z lepszymi goblinami mierzącymi na oko od 3 do 5 metrów. Za każdym kurde razem.
- Podejście całego świata do problemu potworów. kliknij: ukryte W tym goblinów i ginących podczas pierwszych potyczek nowicjuszy – a wszystko jest zarchiwizowane na piśmie w gildii. Niby w trakcie sezonu pojawia pomysł akademii, treningów z weteranami, ale przez większość serii nikt nie widzi problemów.
- Fatalny finał. kliknij: ukryte Oczywiście moc przyjaźni, solóweczka z bossem, powrót w blasku wschodzącego słońca…
Plusy:
+ Przedstawienie goblinów, szczurów, robali jako realne zagrożenie.
+ Fajna walka z kliknij: ukryte Beholderem. Przewidywalna, bez sensu bo nie skonsultowana z drużyną, ale fajna.
+ Brutalność. Szybka walka, intensywna. Trupów bardzo dużo.
+ Skala. kliknij: ukryte Ktoś inny uratował świat w momencie ratowania gospodarstwa.
Ehhhh, jeszcze film. A znieczulenia mi nie wolno :(
6++/10
Minusy:
- Anime o słodkich dziewczynkach czyli chwilami jest aż za słodko i przyjaźnie. Ale charaktery dziewczyn są na szczęście różne.
- Brak emocji. Takich czysto sportowych. Ale grania nawet sporo.
- Finał kliknij: ukryte rodem z najgorszych filmów sportowych z lat 80.
Plusy:
+ Słodkość i wygrywanie wszystkiego przyjaźnią równoważą: kliknij: ukryte przeprowadzka jednej z przyjaciółek no i rewelacyjna pani trener.
+ Element idolkowy/taneczny wpleciony z pomysłem.
+ Od zera przez kliknij: ukryte odcinek plażowy, walkę z własnymi słabościami aż do sensownych umiejętności. W rok z okładem. Ma to ręce i nogi.
+ Kompletnie zignorowano kliknij: ukryte typowych „rywali” – nie ma znaczących „rywali”/„przyjaciół na całe życie” poszerzających obsadę. Plusik za to bo to coś nowego.
+ OP. SMILE PRINCESS – Fight Oh, Fight!
W grę mobilną (premiera maj 2022, tylko po japońsku) nie planuje grać ;) Ale oryginalny pomysł na ciąg dalszy. Jakościowo ta mobilka na gameplayach źle nie wygląda: grafiki i dźwięki jak prosto z anime.
PS: Truskawki wiadomo, że najlepsze bez żadnych dodatków!
8/10
Drugi sezon na pewno zobaczę!
PS: Bardzo przyjemny i energiczny OP. Wake Up, May'n! – One In A Billion
6/10
Minusy:
- Chwilami monotematyczne: kliknij: ukryte scenki z dzieciakami „wstaw dowolny negatywny cytat w odpowiedzi na naiwne pytanie dziecka” czy Uramichi gnębiący Usahare.
- Zmarnowany potencjał by pokazać prawdziwe relacje międzypracownicze „po pracy”. kliknij: ukryte Gdzie prawdziwe integracyjne wyjazdy, gdzie plotkowanie, gdzie zgodne narzekanie na szefa?
- Wszystko raczej z perspektywy ludzi, którzy kliknij: ukryte nie lubią swojej pracy, ale ją dobrze wykonują. Co z lizusami? Co z ludźmi, którzy lubią swoją pracę jaka by ona nie była? Co z ludźmi którzy się opieprzają/kombinują by nie pracować za dużo? Co z ludźmi mega ambitnymi którzy zmieniają pracę kiedy tylko się da i całe życie się szkolą?
- Wyszła komedia dla dorosłych, nie poruszająca za bardzo problemów dorosłych. Najgorsze były kliknij: ukryte 2 ostatnie odcinki. Fragment podsłuchanej rozmowy, domysły o co chodziło w rozmowie zamiast spytać i do tego flashbacki ze studiów czy tam liceum… Tragedia.
- Wybrano bardzo specyficzną braże w której pracują bohaterowie. kliknij: ukryte Artystyczna i skierowana do dzieci. Czyli w sumie normą są dziwne wymagania reżyserów, dziwne pomysły na nowe programy, oglądalność decydująca o wszystkim itd. Taka praca.
Plusy:
+ Oryginalna tematyka.
+ Odkurzyłem dawno zapomniane ściskacze.
Plusów trochę brakuje, nawet jak na tak skromną ocenę, ale niektóre żarty/gagi są naprawdę niezłe. Ale tylko pierwsze 2‑3 razy. Potem mnie nudziły.
9=-/10
Plusy:
+ Prześliczne tła.
+ Wyróżniające się i zapadające w pamięć modele głównych bohaterów. Sylwetki, ubiór.
+ Bardzo, ale to bardzo sensowne podróże w czasie.
+ Drugi sezon zapowiedziany i potwierdzony trailerem.
+ Super OP (Dive Back In Time) i ED (Over Think). Ani razu nie przewinąłem żadnego. Wieki nie było takiego bogactwa. Do tego intro z endingu świetnie się komponuje z finałami kilku epków.
Minusy:
- Pierwsze 2 „sprawy”, takie raczej pozbawione emocji. Przez co ciężko się do języka przekonać. Potem jest dużo, dużo lepiej. Solidnie zagrane role.
PS:
a) Istnieje epek który można znaleźć opisany jako 5.5. To nie jest recap/„story so far”, który nic nie wnosi tylko pełnowartościowa dodatkowa historia. Jest nawet wspomniana w wielkim finale serii. Czemu takie dziwne numerowanie nie wiem. Czyli główna seria to 11 odcinków + ten opisany jako „5.5”.
b) Seria ma też dodatkowy 15 minutowy odcinek specjalny. Kręcony przy współpracy z fanami, gdzie główni bohaterowi rozwiązują sprawę właśnie od fanów. Wszystko w uproszczonej grafice chibi. Uroczy marketing ;)