Tanuki-Anime

Tanuki.pl

Wyszukiwarka recenzji

Studio JG

Komentarze

Windir

  • Avatar
    A
    Windir 29.03.2014 15:18
    10/10
    Komentarz do recenzji "Fate/Zero 2nd Season"
    Świetne story, genialni bohaterowie, bardzo ciekawe sługi, idealnie wyważony humor i mrok, sporo zwrotów akcji, zachwycająca muzyka, doskonały VA i satysfakcjonujący finał. Przestrzegam, że po seansie Fate/stay night będzie niejadalne ;)
  • Avatar
    A
    Windir 29.03.2014 13:49
    9/10
    Komentarz do recenzji "Fate/Zero"
    Pod każdym względem lepsze od Fate/stay night. Ciekawsi gracze, ciekawsze motywy, dużo lepsi słudzy. Perełka. -1 za odcinek z Rin, bo nijak ma się do całości.
  • Avatar
    A
    Windir 6.03.2014 07:00
    8/10
    Komentarz do recenzji "Trava"
    Świetnie spędzone 50 minut. Sensowne SF, przyjemni bohaterowie i szalona grafika. Dla samej stylistki już warto obejrzeć.
  • Avatar
    Windir 30.01.2014 19:24
    Re: Kontynuacja
    Komentarz do recenzji "Psycho-Pass"
    a ja się nie ciesze, epilog:  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    A
    Windir 29.01.2014 16:14
    10/10
    Komentarz do recenzji "Psycho-Pass"
    Dużo filozofi z różnych epok, szekspir, klasyka sf, mnemonic, muzyka klasyczna, antagonista który ma sens + świetni bohaterowie drugoplanowi, a to wszystko na raz w antyuptopijnym cyberpunkowym sosie. Wyborne. Przymykam oko na słabe zakończenie (cały ostatni ep i epilog), momentami paskudną grafikę i mimo to daję 10/10, pierwsze od baaaaaardzo dawna.
  • Avatar
    A
    Windir 14.01.2014 05:39
    7/10
    Komentarz do recenzji "Hal"
    Muzycznie i graficznie świetne, całościowo dobre. Przynajmniej o 30 minut za długie, wiadomo jaki zwrot akcji na plus, a na minus  kliknij: ukryte . Jak dla mnie zabrakło epilogu, czyli jak skończył nasz  kliknij: ukryte .
  • Avatar
    Windir 1.01.2014 06:23
    Re: 4/10
    Komentarz do recenzji "Violence Jack ~Hell's Wind Hen~"
    oczywiście miało być:

    Dużo lepsze od jedynki i dużo gorsze od dwójki.
  • Avatar
    A
    Windir 1.01.2014 06:22
    3/10
    Komentarz do recenzji "A.D. Police"
    Graficznie bardzo nierówne – są ujęcia wyglądające więcej niż dobrze, ale są też takie gdzie mamy kilkanaście okropnie wyglądających, rozmazanych plamek (szczególnie tła). Audio pupy nie urywa – mówię o mało zauważalnej muzyce w klimacie lat '80 i cieniutkim VA. Za to fabularnie mamy OGROMNEGO gniota. Zróbmy z niestabilnego emocjonalnie sex androida, kuloodporną i mogące zabić jedną ręką maszynę + dajmy jej wolną wole. Ta… Podobnych kwiatków jest więcej. Na dobitkę słabe postacie drugoplanowe (policjantka z ep2). Czy anime jest kiepskie ? Zależy od wymagań widza. Jeśli komuś nie przeszkadza scenariusz to dostanie przyzwoite kino sensacyjne. Trochę akcji, przemocy i „chorej golizny” w cyberpunkowym sosie.
  • Avatar
    A
    Windir 1.01.2014 04:39
    7/10
    Komentarz do recenzji "Labirynt opowieści"
    Przerost formy nad treścią. 50 minut przepięknego i doskonale udźwiękowionego surrealistycznego bullshitu. Zdecydowanie nie moja bajka. Ocena wysoka bo warto zobaczyć, nawet jeśli będzie to zmarnowany czas (tak było w moim przypadku).
  • Avatar
    A
    Windir 1.01.2014 03:33
    4/10
    Komentarz do recenzji "Violence Jack ~Hell's Wind Hen~"
    Dużo lepsze od jedynki i dużo gorsze od trójki. Nie ma co się pastwić nad scenariuszem – największą wadą tej części. Jak ktoś chce się zapoznać z Violence Jackiem to oglądać tylko drugi film. Pierwszy i trzeci można sobie darować, naprawdę nic nie stracicie.
  • Avatar
    A
    Windir 27.12.2013 04:40
    7/10
    Komentarz do recenzji "Violence Jack ~Jigoku Gai~"
    Film obejrzany chwilę po: Violence Jack: Harlem Bomber

    Pierwsze co daje po gałach to skok graficzny: więcej się dzieje na ekranie (nie ma non stop „ultra zoomu”), dużo więcej detali, płynniejsza i lepsza animacja. Fabularnie też progres. Dialogów ciągle mało (liczy się akcja) i są banalne, ale przynajmniej są dłuższe niż góra te 2­‑3 zdaniowe „jedynki”. Story już nie skacze chaotycznie z miejsca na miejsce i przedstawia spójną całość. Sensu oczywiście za wiele nie ma, ale ogląda się przyjemnie ;) Seksu i gore jeszcze więcej, zdecydowanie dla widzów +18; występują gwałty, cenzurowane porno, „flaczki”. Dwie najważniejsze zalety:
    1. oldschoolowa muzyczka – brzdąkanie z lat 80' się nie starzeje – niestety jest go równie mało co w pierwszej części.
    2. postać Blue – w dzisiejszych czasach nie ma szans na takie kreacje. Zaraz byłaby afera, że się z transseksualistów/transwestytów (nie jestem do końca pewien) celowo robi się potwory…

    Naprawdę niezłe post­‑apo kino z duża porcją rozwałki.
  • Avatar
    A
    Windir 27.12.2013 03:04
    2/10
    Komentarz do recenzji "Violence Jack ~Harem Bomber Hen~"
    Brzydkie (szczególnie „walki” okropnie wyglądają), głupie, przewidywalne, schematyczne, nudne. Jedyny plus to muzyczka która pojawia się w kilku momentach.

    Broń was Thorze na trzeźwo to oglądać. Aż się boję drugiego filmu…
  • Avatar
    A
    Windir 21.12.2013 09:43
    9/10
    Komentarz do recenzji "Ouritsu Uchuugun: Oneamisu no Tsubasa"
    Zbieram szczenę z podłogi… Animacja, obłędna ilość detali, dym, wygląd nielicznych wybuchów. Uczta dla oczu! Do tego w końcu ciekawy i wiarygodny świat bez udziwnień. Bohaterowie sympatyczni i co najważniejsze naturalni. Oryginalna na dzisiejsze czasy kreacja głównego bohatera, który jest z początku normalnym, leniwym facetem, a nie chłopaczkiem z ADHD, holywoodzkim twardzielem, czy dziewczynką, którą swoimi łzami zbawia świat co odcinek. Muzyczka oldschoolowa typowa dla '80. W sumie jakby odświeżyć ścieżkę dźwiękową to spokojnie można w kinach pokazywać – animacja wygląda tak dobrze – radze poszukać screenów w wysokiej jakości, bo tu na tanuki są bardzo słabe. Mimo braku akcji (łączenie jest jej może kilkadziesiąt sekund) dwie godziny mijają błyskawicznie. A -1 za migawki na końcu i przemowę. Na mój gust zbyt nadęte. Już bym wolał:  kliknij: ukryte 
  • Avatar
    A
    Windir 14.12.2013 05:05
    5/10
    Komentarz do recenzji "Appleseed OVA"
    Sympatyczny archaiczny cyberpunk :D Ręczne maszyny do pisania, nagrywanie rozmów na magnetofon, człowiek przed monitorem analizujący zdjęcia i szukający osoby w bazie danych. W sumie to jest to zwykły sensacyjny film, wątki cyberpunkowe na dalszym planie. Wielki plus za oldschoolowe klawisze i saksofon, które często grają w tle. Jak ten film wypada na tle innych Appleseedów nie mam pojęcia, bo to pierwszy jaki oglądam z „serii”.
  • Avatar
    A
    Windir 13.12.2013 10:44
    6/10
    Komentarz do recenzji "Five Star Stories"
    Odschoolowa space opera. Występują: miecze świetlne, bóg (bogowie?), androidy, mechy, polityka, romans rodem z brazylijskiej telenoweli i… kilkanaście dekapitacji (inne części ciała też wesoło fruwają).
    Graficznie jak najbardziej idzie obejrzeć (prawie 25 lat ma ten film) – jedyne do czego można się przyczepić to nieliczne nogi/twarze + animacja biegu u siostrzyczek.
    Ogólnie źle nie było i godzinka szybko zleciała. Ciężko napisać coś więcej o fabule, świecie czy bohaterach – wszystko jest po łebkach. Ciąg dalszy akcji jak i wyjaśnienia zapewne w mandze, która wychodzi do dziś :)

    Czy warto zobaczyć ? Czasy się zmieniły, takich rzeczy już się nie kręci. Warto.
  • Avatar
    A
    Windir 13.12.2013 07:57
    7+/10
    Komentarz do recenzji "Strait Jacket"
    Ciekawy i nie do końca wyjaśniony system magii (jak działają nadużycia/terroryzm, wkłady do zbroi itp), przeciętni bohaterowie, spora porcja brutalności, szalone i oryginalne demony, intrygująca relacja Reiot­‑Kapeltetha, nudna i rzucająca banałami pani inspektor, znośna grafika, dobre audio. W dłuższej serii coś mogłoby z tego być. Podobało mi się!
  • Avatar
    A
    Windir 2.12.2013 04:51
    5/10
    Komentarz do recenzji "Ao no Exorcist [2012]"
    Wybraniec i nieudacznik w jednym (wiadomo o kim mowa) zostaje nianią czegoś tajemniczego i tylko pozornie nieszkodliwego. Słodyczy do porzygu przez bite kilkadziesiąt minut. Potem oczywisty „zwrot akcji”, którego widz (w przeciwieństwie do bohaterów) jest świadom od bardzo dawna. Mały finał to klepanie banałów w slow­‑motion podczas rozpierduchy. Wielki finał to tani wyciskacz łez. Nic nowego, nic odkrywczego, schematy znane od dawna. 90minut wypranych z akcji i humoru charakterystycznych dla serii TV. Do tego marginalne role bohaterów pobocznych – a tych dobrze wspominam z anime. Aż 5, bo film ratują cycki Shury ;)
  • Avatar
    A
    Windir 2.12.2013 02:59
    5/10
    Komentarz do recenzji "Suisei no Gargantia Specials"
    Dwa dodatkowe odcinki:
    Pierwszy dzieje się przed zakończeniem głównej serii. Jest to nudna historia pokazująca przeszłość chyba najmniej interesującej drugoplanowej postaci z floty:  kliknij: ukryte . Strata czasu.
    Drugi pokazuje historię osoby bardzo ważnej dla fabuły głównej serii:  kliknij: ukryte , ale robi to w sposób mało ciekawy. Ot 4 roznegliżowane cycoliny i nagła zmiana w zachowaniu w sekundę. Odcinek można streścić w góra 3­‑4 zdaniach, nic przy tym nie pomijając – 20 minut to wydłużanie na siłę.

    Brakuje tego co najlepsze w serii telewizyjnej: uczenia się życia na „obcej” planecie, poznawania zwyczajów, zmian w myśleniu, nie ma też nic o technologii i życiu w zalanym wodą świecie… ot 2 nudne, bardzo mało wnoszące opowiastki. Graficznie i muzycznie ten sam poziom co główna seria.
  • Avatar
    A
    Windir 29.11.2013 04:47
    9/10
    Komentarz do recenzji "Little Witch Academia"
    Wow. Przepiękne, momentami zabawne, dynamiczne, lekkie. Dawno tak dobrze nie spędziłem 25 minut (jeśli chodzi o anime). -1 za to że tylko 25 minut.
  • Avatar
    A
    Windir 7.11.2013 14:40
    3/10
    Komentarz do recenzji "Kami-sama no Inai Nichiyoubi"
    Śliczne graficznie, muzyczka taka sobie, VA przyzwoity, ale takiego stężenia absurdu w tak krótkiej serii jeszcze nie widziałem. Fabuła nie ma żadnego sensu, a zachowania bohaterów i rzeczy które się im przytrafiają są jeszcze durniejsze (porwanie do szkoły, skok do pętli czasu w ciemno). Cała seria w skrócie ? Naiwna i specjalna 12­‑latka w cudowny sposób pomaga każdemu kogo spotka (zazwyczaj wypłakując jakiś banał), a przy okazji chce uratować świat. Jedyną zaletą tej serii są pierwsze 3 odcinki, czyli ciekawy pomysł na postapokaliptyczny świat. Potem już równia pochyła, wjeżdża lawina absurdu, a wątek funkcjonowania świata po porzuceniu go przez boga jest ignorowany. A no i jeszcze są są szpadle. Ładne są.
  • Avatar
    Windir 7.11.2013 14:31
    Re: Wytłumaczenie dla tych którzy nie rozumieją ostatniej sceny.
    Komentarz do recenzji "Kami-sama no Inai Nichiyoubi"
    oceny*
  • Avatar
    Windir 7.11.2013 14:18
    Re: Wytłumaczenie dla tych którzy nie rozumieją ostatniej sceny.
    Komentarz do recenzji "Kami-sama no Inai Nichiyoubi"
    Dzięki za cynk, jest trochę jaśniej, ale wyjaśnienie tej kwestii, temu potworkowi w moich oczach nie poprawi ;)
  • Avatar
    Windir 9.10.2013 22:33
    Re: 7/10
    Komentarz do recenzji "Pokémon Origins"
    Epizod to moje błędne rozwinięcie skrótu od „ep” którego używam, mogłem napisać „epki” i miałbym spokój ;) A z 2/3 przesadziłeś. Mewtwo to nie nowość, reklama to tylko przemiana i kilka ciosów – góra kilka minut.
  • Avatar
    A
    Windir 9.10.2013 18:18
    7/10
    Komentarz do recenzji "Pokémon Origins"
    W 4 epizody streszczona cała pierwsza gra + malutka zapowiedź najnowszych pokemonów X/Y. Dobrze było sobie przypomnieć jeszcze raz czasy pierwszego gameboya. No i nie ma głupiego i irytującego Asha, są fajnie wplecione elementy z konsolki (oryginalne dźwięki i ui), a jedyny minus to słaba animacja ludzi i brzydkie tła; pokemony i walki wyglądają bardzo ładnie.

    ps: Kogoś kto nie grał w pierwsze poki seria nie zainteresuje.
  • Avatar
    A
    Windir 27.09.2013 13:38
    8+/10
    Komentarz do recenzji "Suisei no Gargantia"
    spoilery czytać tylko po obejrzeniu całości

    na minus:

    - średnio jasne struktury dowodzenia na flocie
    - zwrot akcji numer dwa  kliknij: ukryte 
    - pomysł na piratów
    - ED

    na plus:

    - stonowany fanserwis (tylko odcinek „plażowy” przegina)
    - stonowany humor
    - przepiękna grafika
    - mechy
    - ciekawy i sensowny świat
    - główny bohater i zmiany w jego zachowaniu/myśleniu
    - AI jako jeden z bohaterów!
    - pierwszy zwrot akcji  kliknij: ukryte 
    - trzeci zwrot akcji  kliknij: ukryte 
    - OP
    - muzyka (mimo, że podczas anime mało zauważalna, słuchanie soundtracka to czysta przyjemność. jest kilka przepięknych motywów)