x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Wyidealizowana? To mało powiedziane. Suwa jest kreowany na osobę dorosłą w ciele nastolatka. I nie mam tu na myśli 'dorosłego' 20‑latka. Suwa zachowuje się, jakby miał na karku przynajmniej 30 lat oraz spore doświadczenie życiowe i emocjonalne. J trefl przecież pisał, że nie zachowałby się tak żaden NASTOLATEK. Co taki nastolatek może o życiu wiedzieć? Ile on może mieć tutaj lat? 15? 16? Może 17? Myślisz, że tak zachowałby się chłopak, który ma tyle lat? A już szczególnie wobec osoby, która jest mu praktycznie obca (bo po paru miesiącach znajomości przyjaźnią można tego nazwać). Dziewczyna w tym wieku. Owszem. Dziewczyna tak by się zachowała, ponieważ dojrzewają emocjonalnie o wiele szybciej od chłopaków. Ale nie chłopak. Dlatego takiej reakcji spodziewałem się od Naho, a nie od Suwy.
I przepraszam bardzo, ale jeżeli chcesz komukolwiek pokazać jakąś postać, z której można brać przykład, to nie używaj Suwy. Bo to średnia postać. Z jednej strony budowany na dorosłego mężczyznę, a z drugiej nie potrafi być szczery ze swoimi uczuciami. Dorosła osoba raniąca sama siebie, ponieważ nie potrafi (może się wstydzi?) wyrazić swoich uczuć? To ma być przykład? AHA.
Fragment nie dotyczący serii usunięto i zarchiwizowano.
Moderacja
Re: Nie rozumiem zachwytów nad tą serią
I nie zrozum mnie źle (a czytając Twoją wypowiedź widzę, że rozumiesz mnie źle) – gdyby to anime nie próbowało udawać być czymś więcej niż jest, to nic bym do niego nie miał. Ot, zbieranina popularnych i efektownych motywów. I to jest w porządku. Nie mam nic do tego. Ale widząc te dialogi nie mogę oprzeć się wrażeniu, że osoba za nie odpowiedzialna stara się wcisnąć mi kit, że ta opowieść ma za zadanie przekazać coś więcej. I Ty to widzisz, a ja nie. Nie potrafię w tej zgrai wyglądającej na dzieciaki, a jednocześnie udającej bohaterów, połączonej sztucznymi dialogami i nadmuchaną historią znaleźć się w jakiś sposób. Nie widzę tutaj tego 'ukrytego sensu', tych metafor o których mówisz. Nie z takimi postaciami. Nie z taką fabułą. Nie z takimi dialogami. Po prostu – nie w tej formie.
A co do mojego stereotypowego myślenia, to opieram je na własnym doświadczeniu. Każda nowelka jaką przeczytałem, była bajką z takim samym przekazem jak bajki dla dzieci, ale oprawiona w taki sposób, by młodzież po nią sięgnęła. Jeżeli znasz taką, która odbiega od znanych mi standardów, będę szczerze wdzięczny za polecenie.
Re: Nie rozumiem zachwytów nad tą serią
Kiedyś mi to ktoś pisał i tego nie rozumiałem, ale oglądając to anime i czytając tego typu komentarze chyba rozumiem, dlatego to powtórzę – nie szukaj sensu tam, gdzie go nie ma. Autor chciał wykorzystać popularny zabieg przenoszenia ludzi z normalnego świata do świata fantasy jednocześnie się czymś wyróżniając – nie napisał nic na temat wcześniejszego życia bohatera, bo to nowa historia i nie będzie się przywiązywał do tego co było – zaczyna od zera. Naprawdę, w tym całym anime nie ma żadnych ukrytych metafor czy głębszego metafizycznego przekazu. To powstało na podstawie LNki, więc serio, nie oczekujmy zbyt wiele…
Co do 18 odcina, o którym tyle mówiłeś – przyznaję, podobał mi się (chyba pierwszy w serii), ale do pewnego momentu. kliknij: ukryte Subaru w końcu pokazał ludzką twarz, pokazał, że też może się załamać, poddać, że nadal jest człowiekiem. Albo inaczej. Pokazał, że JEST człowiekiem, a nie kolejnym main hero. I tu wkracza Rem, monolog o sile miłości, że ona w niego wierzy, że on nie jest takim człowiekiem, że zna innego Subaru i nagle jak za odjęciem magicznej różdżki nasz MC znowu zacznie wojować w imię dobra, bo… bo tak i koniec. Bo tak zażyczył sobie autor. Bo tego wymaga postęp fabuły. Wiesz z jakim anime/mangą mi się to kojarzy? Z Naruto. Siła przyjaźni potrafi zmienić wszystko. Nie potreba logicznego wytłumaczenia, starczy, że autor tak to sobie ułożył w głowie, jakiś dramat musi być i tyle. A patrząc na to anime odnoszę wrażenie, że prosperuje do bycia czymś więcej niż typowym shounenem, gdzie się wszyscy się leją, a na końcu i tak wygrywa 'ten dobry'. Chociaż nie wiem czego ja oczekuję, skoro sam napisałem, że jest to na podstawie LN.
I jeszcze tak zupełnie z czapy – kliknij: ukryte kekłem jak zobaczyłem tą scenę z gołębiami i łuną światła padającą na Rem xD Co to tam z nieba za krople leciały? Gołębie się ze śmiechu posikały czy jak? xD
Re: Nie rozumiem zachwytów nad tą serią
Chodzi mi tylko i wyłącznie o wytłumaczenie 'co, jak i dlaczego'. Nie sprecyzowałem tego, mój błąd :) No i póki co obejrzałem 14 odcinków, więc na ich podstawie się wypowiadam. Nie zrozum mnie też źle – z jednej strony budują Subaru jako postać opierającą swoje zachowanie na uczuciach, a z drugiej ma totalnie wylane na sytuację, w której się znajduje. Uważam, że taka kreacja trochę się ze sobą gryzie.
Ponownie moje niedoprecyzowanie. Postać Subaru jest prosta. Tutaj moje rozważania się kończą. Nigdy nie oglądałem CG, więc nie mam nawet co spekulować :P Poza tym, nie jestem na tyle odważny, żeby porównywać ze sobą jakiekolwiek postaci.
Re: Nie rozumiem zachwytów nad tą serią
Kompletnie nie rozumiem tej potrzeby ratowania innych już od pierwszego odcinka. O ile przyjmuję do świadomości to, że przywiązał się do Emilii i chce jej pomóc, o tyle mój mózg nie potrafi zrozumieć tego, że dla jakiejś nowo poznanej dziewczyny poświęca kilkukrotnie swoje życie. Dafuq?! Już pominę kwestie o których wspomniałeś w swoim komentarzu, bo nie mam po co tego powtarzać. Bardziej mnie zastanawia taka kwestia – koleś został przeniesiony do innego świata i nawet nie próbuje dowiedzieć się co się dzieje i jakim cudem się tutaj dostał? Czy mi coś umknęło? Już KonoSuba była w tym aspekcie wierniejsza. Nie wiem czym chce być to anime, ale skoro nie potrafi dorównać komedii (dobrej, bądź co bądź) to nie wróżę mu dobrze.
Z resztą, po co się produkuję. Patrząc na oceny, gawiedzi się podoba. Tendencja podobna do SAO. Aż boję się obejrzeć tamto anime jeszcze raz. Ciekawe jakie bzdury bym teraz zauważył.
I dzięki Jokobo za wspomnienie o liście błogosławieństw tego czerwonowłosego rycerzyka. Od dawna się zastanawiałem, czy ktokolwiek jest w stanie stworzyć bardziej OP postać od Madary Uchichy, ale już wiem, że tą osobą jest Nagatsuki‑san.
Re: Film od netfilxa
Re: Film od netfilxa
Re: Film od netfilxa
Mały błąd Ci się wkradł ;)
Re: Odcinek 2
Nie zdawało Ci się.
A, no i głos brodacza mi kompletnie nie pasuje. Nero Vanettiego, o ile się nie mylę.
Re: Polactwo, cebulactwo, berserk
[nie jestem pewien, czy na tanuku jest wymóg posiadania więcej niż jednego słowa w komentarzu, ale dla bezpieczeństwa dodaje ten nawias]
Re: Dziwne
Re: Dziwne
Re: Trochę to nieładne było...
Czyli jak zwykle – pozostaje śledzić mange. Kolejna do kolekcji 'niedokończone anime'.