x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Re: Odcinek 2
Bo w dzień są w szkole ;) A tak na serio, to w liceum miałem wychowawczynię, która była singielką, ale nie tyle popijała, co była zwyczajnie alkoholiczką. Bardziej sfrustrowanej osoby nie spotkałem w życiu, także też się zgadza. Czy była desperatką? Nie wiem i wolę nie wiedzieć. Także 2/3 rzeczy się zgadzają. Dlatego w sumie rozumiem skąd ten obraz.
Po drugie – nie rozumiesz co mam na myśli :P To, że ktoś ma tytuł doktora, nie oznacza zaraz, że jest naukowcem. Mam wielu znajomych, którzy doktorat zrobili tylko po to, żeby mieć 'dr' przed nazwiskiem. Naukowcy z nich marni – chyba tylko jednemu po doktoracie udało się znaleźć miejsce pracy jako adiutant na jakiejś uczelni. Także nie mylmy tytułu naukowego z zawodem :P
Re: Szok
Re: Zbrodnia
Re: niewiem
„Rójka ma miejsce w ciepłe letnie wieczory od końca czerwca do początku lipca. Podczas godów samce toczą boje o samice. Za pomocą żuwaczek próbują zrzucić przeciwnika z podłoża. Samiec usadawia się na samicy i obejmuje ją odnóżami. Wtedy dochodzi do kopulacji. Samica składa jaja do gleby w pobliżu drzewa żywiciela. Larwy podczas wzrostu linieją kilka razy, aż osiągną rozmiar 10 cm. Nawet po 8 latach od wyklucia się z jaj larwy przepoczwarzają się w glebie, w specjalnych komorach.”
Źródło: [link]
Re: Najlepsze anime, jakie powstalo
Re: Najlepsze anime, jakie powstalo
>twórz anime oparte na tej formule
>$$$$$$$$$$$$$$$$$
Re: Najlepsze anime, jakie powstalo
Co do tego, że to klasyk, to się zgodzę, bo sam od tego zaczynałem. I tak jak Gutosaw napisał – to anime jest idealne do tego, żeby się przekonać jednak do 'hińskich bajek'. I do niczego innego w sumie.
Re: Najlepsze anime, jakie powstalo
A co do zachowań tłumu – nie będę się rozpisywać, ale serio – da się wywnioskować, czy będąc ofiarą jakiegoś niemiłego zdarzenia można tych randomków wykorzystać na swoją korzyść, czy nie.
A ja byłem (no, może nie w wypadku molestowania, ale sytuacja podobna) i jest to proste. Jeżeli szanujesz siebie, jako człowieka, to nie będziesz miał żadnego problemu z tym, żeby stanąć w swojej obronie.
I nie, nie pozostaniesz sam w tej sytuacji – tłum, nawet nie reagując na nic, będzie wywierał wystarczający nacisk na osobę, która Ciebie atakuje/molestuje/cokolwiek Ci tam robi. Możesz sobie pomyśleć, że tłum to obusieczny miecz i moje słowa o sile tłumu potwierdzają tylko to, że może on zarówno pomóc jak i sparaliżować, ALE! Powiem to jeszcze raz – jeżeli szanujesz siebie, jako człowieka, to tłum Ciebie nie sparaliżuje, bo stajesz w obronie swojego człowieczeństwa. Bronisz swoich praw, swojej moralności, swoich przekonań – po prostu bronisz siebie. Natomiast osoba 'atakująca' już od samego początku jest na przegranej pozycji, bo wie, że to co robi, jest społecznie nieakceptowalne i często sprzeczne z jej własną moralnością. Taka osoba już samym czynem porzuca swoje człowieczeństwo i staje się podatna na działanie tłumu. Bo to nas odróżnia od zwierząt, że potrafimy określić co jest dobre, a co jest złe i potrafimy powstrzymać egoistyczne zapędy.
Podsumowując – jeżeli Twoje życie jest dla Ciebie czymś więcej niż 'wstać, nażreć się, spać, powtarzać do usranej śmierci' to nie będziesz miał żadnego problemu, żeby starać bronić się w każdej sytuacji. Natomiast jeżeli jest odwrotnie, to radziłbym się zastanowić nad sensem swojego istnienia – i tego właśnie nie rozumiem. Jak można patrzeć na swoje życie jak na coś bezwartościowego, bez większego celu? Dlaczego tacy ludzie siebie nie szanują?
I nie mówię tu o Tobie, czy o kimkolwiek konkretnym – mówię tu bezpośrednio o samym problemie związanym z tym zagadnieniem.
A o społecznym przyzwoleniu na takie rzeczy nie będę się już nawet wypowiadać, bo jak to powiedział pewien znany pan o robaczanym nazwisku 'szkoda szczępić ryja'.
Średni przykład, bo kompletnie rozumiem o co chodzi w tym adorowaniu. Jednak nadal kompletnie – tym razem nie rozumiem – takiego zachowania jak pokazano na początku odcinka.
Mniej więcej tak to sobie wyobrażam. Z jednej strony nie oskarżasz go o to, że robi to specjalnie, a z drugiej dajesz do zrozumienia, że jeszcze chwila, a zarobi kosę w żebra. Domyślam się, że w takiej chwili spokój ciężko zachować, ale panika i strach też nic nie pomogą. Z resztą, psychika tłumu jest taka, że na samo słowo 'ocierać', już zareagują. Nie ważne, czy będą krzywo patrzeć na poszkodowanego, czy na molestującego, sama reakcja zmusi zboczeńca do wycofania się. I tak jak mówiłem – kto normalny przejmuje się ludźmi, których na 99% nigdy więcej w życiu nie spotka, a 99,99% z nich zapomni o całej sytuacji w przeciągu najbliższych 15 minut po wyjściu z pociągu. Do tego nie zdaje mi się, żeby to były jakieś 'godziny szczytu', skoro widać i słychać, że zboczeniec odszedł od naszej koleżanki bez żadnego przepychania się.
PS. Ecchan ewentualnie mogła sama wyjąć telefon i zrobić mu zdjęcie, ale wersja z kamienną twarzą wydaje mi się bardziej pasować do anime :V
Re: Demi jak niepełnosprani?
Chciałeś chyba napisać niepełnosprawni, co nie? :P
Ale tak, taki jest zamysł tego anime, wygrywa Pan worek cukierków!