x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Już nawet patrząc na to z perspektywy osoby, która nie zna pierwowzoru, ciężko nie poczuć, że ten Walpurgis to jakiś scam. Niby takie ważne wydarzenie, a tu o, 15 minut, chłopy jeden z drugim się powyzywali i elo, „nawalanka” (bo nawet jak na standardy tej bajki to była ona średnia). Równie dobrze ten Clayman mógł mu wklepać gdzieś po cichu w zaułku, za rogiem ulicy. Po co to całe spotkanie? Po co ten cały hype?
Ahhh, jak dobrze, że ten sezon się kończy, oby następny nie powstał, bo aż strach się bać, co za gów… znaczy wspaniały produkt zostanie dostarczony widzom.
Zamaskowano spoilery.
Moderacja
Re: 5
Re: 5
A, no i ciężko się nie zgodzić, że seria średnia.
CO.
DO.
^&#@!.
NĘDZY.
TU.
SIĘ.
ODJANIEPAWLIŁO?!
O czym ta bajka tak właściwie teraz jest? Ja już nie rozumiem. Ja już nie chcę rozumieć… Chcę powrócić do prostszych czasów. Do czasów, gdzie Kirito napieprzał se mieczem w Aincradzie, był se romans, był se dramat, było spoko, nie wybitnie, ale tak jak pisałem wielokrotnie, miałem taki mały guilty pleasure w tej serii. Ale teraz to nawet nie jest pleasure, teraz to się czuje tylko guilty, że to obejrzałem. Że w jakikolwiek sposób to wszystko wspieram. Błagam, niech ktoś opanuję tę karuzelę i niech ta „historia” się skończy… Albo niech wrócą w magiczny sposób do czasów Aincradu (tak jakby w tym uniwersum podróż w czasie była niemożliwa…) i tam zostaną… W lepszych czasach. Tak na zawsze. I na tym niech się to wszystko skończy…
Ubolewam nad tym, że zamiast zyskać trochę na realizmie i rozłożyć problemy bohaterek na całe 3 lata (chyba 3?) nauki, to rzeczy, które powinny zarówno wychodzić dopiero po latach, jak i być rozwiązywane przez „trochę” dłużej niż kilka dni, za pomocą jednej mowy motywacyjnej, będą (na to się zapowiada) wciśnięte w jeden rok znajomości. Ja wiem, że pewnie materiał źródłowy taki był, że to tylko bajka i trzeba utrzymywać jakieś dramy, żeby czymś przyciągnąć widza, ale kurde. Brakuje mi takich realistycznych, mniej dynamicznych serii, gdzie nie próbuje się na siłę pokazać, jaki to dany set‑up nie jest wyjątkowy i jak szalone i skomplikowane życie mają postaci.
No i czy to moje wrażenie, czy już w 3 odcinku widać pewne uproszczenia i niedociągnięcia w rysunku i animacji? Bo jeżeli jednak mi się nie zdaje, to nie wróży dobrze serii, która nie strzela graficznymi fajerwerkami.
No i ciekawi mnie co będzie następne – kliknij: ukryte cycki dla serca mamy, opaska na oku dla rogówki (kogo ja oszukuję, w tej bajce odkryli już na 100% przeszczep całej gałki ocznej) jest, to co? Przeszczep włosów i dziewczyna w berecie? Przeszczep jelit dla pokazania tyłka? Albo przeszczep nóg dla fetyszystów stóp? Tyle części ciała, tyle możliwości…
Jeszcze bardziej niż pierwsze 2 odcinki? To fajny remaster xD
Re: Reakcja na anime
Re: Po 3 odcinkach
Re: 2