x
Tanuki.pl korzysta z plików cookie w celach prowadzenia
reklamy, statystyk i dla dostosowania wortalu do
indywidualnych potrzeb użytkowników, mogą też z nich korzystać współpracujący z nami reklamodawcy.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Szczegóły dotyczące stosowania przez wortal Tanuki.pl
plików cookie znajdziesz w
polityce prywatności.
Re: Niestety...
Problem tkwi w tym, że ekranizacja nie poradziła sobie zupełnie z przekazaniem zasad i budowy świata, bez których ciężko się rozeznać w sensie pokazanych wydarzeń. Osobiście polecałbym zapoznać się z nimi z zewnętrznego źródła przed seansem, wtedy zachodzące wydarzenia są jasne i zrozumiałe.
Re: Dobre anime z KRETYŃSKIM zakończeniem
Zakończenie Fate/Stay Night było z kolei owszem nieuniknione i całkiem logiczne, a rozmowy o drugim życiu dla Servanta wymagały udziału Graala, kliknij: ukryte który jak wiemy był spaczony. W efekcie w tym momencie kliknij: ukryte nie było możliwości zachowania Saber w świecie współczesnym bez uwolnienia All Evil in the World z Graala i skąpania jej w jego sokach – cena, której raczej nikt nie był chętny zapłacić.
Re: SoA - sroa
„Switch” to naturalny efekt systemu SAO – delay po ataku i delay po otrzymaniu ataku. W wyniku tego dzięki zmianie atakującego można trzymać przeciwnika w swoistym „stun locku” i uniemożliwić lub znacznie zminimalizować jego reakcje. „Switch” tanka jest też wymagany ze względu na brak healerów, czyli konieczność wycofania się z walki dla regeneracji i wypicia potionków. Prostym odpowiednikiem będzie tutaj „off‑tank” powszechnie stosowany w MMO.
Jak kończy się atakowanie większą ilością ładnie pokazała natomiast walka z kliknij: ukryte Gleameyes – nie tylko gracze sobie nawzajem przeszkadzają, ale do tego wszyscy naraz wchodzą w delay, kliknij: ukryte dając bossowi możliwość przerobienia ich na chmurki pixeli.
Re: Co najpierw?
Re: Takie sobie uwagi wiecznego malkontenta
Kiedy właśnie seria nie stara się być ambitna. Stanowi porządny, dobrze przygotowany kawałek rozrywki bez przerostów ambicjonalnych, które byto psuły.
Konwencja już jest złamana od początku – seria opiera się na potraktowaniu w sposób poważny klasycznych komediowych motywów, co jest właśnie pomysłem świeżym i ciekawym.
Nawiasem mówiąc, postacie też nie są typowe, biorąc pod uwagę ilość problemów ukrytych za wspomnianą „słodkością”.
Gorzej, że nikt jeszcze nie zauważył jak bardzo pomocy potrzebuje sam Taichi. Czekam na ten moment, kiedy to wyjdzie – jego podejście nie jest zdrowe, jak pokazują inne przykłady tego typu charakterów.
To adaptacja light novel i nie zgodzę się, aby pasowało do wspomnianego schematu.
Wycieczka nostalgiczna
Dla mnie osobiście zaletą są takie klasycznie problematyczne życzenia, jak kliknij: ukryte „sklejenie” dwóch bohaterek, sklonowanie, niewidzialność, spotkanie swoich młodszych kopii, dzień świstaka, które niegdyś były typowym motywem dla wielu serii, dzisiaj zaś spotyka się je coraz rzadziej.
Re: Wątpliwości
Miłe złego początki...
No i postać Oskara (nowego nabytku serii), który niestety psuje jak dla mnie każdy odcinek, w którym się pojawia na dłużej niż chwilę. Nie wspominając o próbach przerobienia Zenigaty na policjanta z filmu noir, co mu zupełnie nie pasuje.
Re: Wątpliwości
Re: Wątpliwości
Re: Wątpliwości
Poza tym anime skończyło się w całkiem dobrym miejscu – nandze mocno by pomogło skończenie się na podobnym etapie, bo obecnie sprawia już wrażenie ciągniętej na siłę.
Re: Na finiszu
(poza kilkoma nielicznymi wyjątkami, wywołującymi szok i wzburzenie czytelników/widzów)
Re: recenzji nie bedzie?
Re: nie zachwyciło...
I „nie jest to tytuł dla starszych” – hm, T‑17 to nie jest rating dla najmłodszych widzów, a osiągnięto go i tak cenzurując kolejne sceny z Casterem. Po drugiej serii nie powinieneś mieć już wątpliwości…
Re: Podobne anime
Re: Nie, nie i jeszcze raz NIE
Re: Ale...
Re: Odcinek 3
Tak, plagiat...
Naprawdę, do wymyślenia nietypowej budowli na magiczną szkołę wcale nie trzeba ściągać od Rowling. Nie była ona zresztą pierwszą, ani ostatnią osobą z takim pomysłem…
A opis mandragory – w sumie co innego mieli powiedzieć? Plus to jest tłumaczenie z japońskiego, aby mówić cokolwiek o podobieństwie najpierw należałoby porównać japońską wersję Harrego Pottera (założę się, że jest) z japońskim tekstem w Ao no Exorcist.
Re: Polecam!
W oryginalnej książce, kliknij: ukryte gdy Caster wracał po rozmowie z Saber zastał swojego Mastera podczas prób stworzenia z instrumentu muzycznego z żywej nadal dzięki magii dziewczynki, na którym się grało naciskając na wyciągnięte z brzucha jelita.
Manga
Re: 1/10
Biorąc pod uwagę, że Zachód wymyślił takie rzeczy jak Battletech czy Warhammer 40k, to nie mogę się zgodzić z tą teorią ;-)
Bohaterowie nie zachowują się dojrzale, fabuła jest chaotyczna… w zasadzie mam wrażenie, że oglądamy inną serię.
Gdyby nie to, że anime jest napisane na bazie w pełni zakończonej książki, to może można by tak mówić. Ta seria ma prostu inne tempo i sposób narracji niż zwykłe Fate – szczególnie, że powstawała oryginalnie w innym medium niż Stay/Night.
Re: Podziwiam autorkę